Dziennik Truskawek
Na tyczenie ugadani jesteśmy w piątek. W sobotę chyba mają kopać a we wtorek-bo w poniedziałek święto- jedziemy już pełną parą..
Wiem dużo nowości: Nie będzie chudziaka, bo w projekcie jest podsypka ze żwirku i tak samo zalecał geolog. No i spoko, wyjdzie taniej. Nie będzie też tarasów obu betonowych tylko z kostki (na przyszłość sobie zrobię). Też wychodzi taniej bo nie trzeba będzie kopać tego na ponad metr w głąb i tyyyyyle betonu. Osobiście nie lubię kostki...Mąż chce kostkę więc chyba ten jeden raz ustąpię Może są jakieś ładniejsze niż ja widziałam...
Rynny polecał Pan Tadzio stalowe, od razu pomalowane. I mąż też tak wcześniej gadał. Będą założone od razu z dachem. Komin z cegły pełnej, nad dachem klinkierowy.
Szukam jeszcze pana od studni bo sucho to przydałoby się teraz kopać. Woda będzie potrzebna do polewania fundamentów i potem stropu, jak się okazało tego zwykłego lanego- też tańszy
Na oko wyliczył nam P.T. materiały na jakieś 80 tys.
Ciekawostka: takie domy "małe" jak nasz, sprzedają się bardzo dobrze. Z tych budowanych przez P.T. 10 szt. poszło już po 550 tys. każdy tyle że otynkowane w środku, z instalacjami, oknami i chyba elewacją też...no ale i tak niewykończone przecież...
POdliczam ile wydaliśmy już począwszy od papierków:
1500 zł architekt i adaptacja + 1200 zł zagosp. razem z ZUD
400 zł geodeci za mapkę
50zł przeniesienie WZ na nad
25 zł w geodezji wypis z działek sąsiednich i mapka naszego wyjazdu z działki do drogi gminnej
800 zł geolog
24 zł jakieś kolejne mapki z geodezji
10,540 zł . z groszami cegła Max 29
8zł na dziennik
500 zł zadatek dla kier. budowy
jeśli o niczym nie zapomniałam to wychodzi 15 047 zł
Czy ktoś z nas powinien być przy tyczeniu? Czy wystarczy kier. budowy i geodeci (i chyba wykonawca też ma być )
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia