Dziennik Truskawek
Zaliczka na drzwi wpłacona, całe 4 tys.
domówiłam jeszcze system synchronizujący do zamykania drzwi przesuwnych- 400 zł dodatkowe
Oczyszczalnia sie wlasnie robi z przebojami ale jakoś idzie. Najpierw koparka jedna nie dojechała- źle się mąż dogadał z Panem T. nie dało załatwić się koparkowego. Potem mąż znalazł koparkę wolną z koparkowym, tylko dość długo czekali na niego. Potem jak już myśleli, że nie przyjedzie ta druga koparka a ja załatwiłam trzecią- ta druga przyjechała. Przez ten czas panowie od oczyszczalni, którzy też nieźle błądzili zanim na działkę trafili, odpoczęli sobie przez 2,5 godziny zanim zdążyli sie zmęczyć.
Potem zaczęła się jazda. Z relacji telefonicznych z mężem wiem tylko, że najpierw cięzko było się wbić bo glina, potem koparka sama się unosiła bo łyżka z gliną przeciążała całość, potem koparka sie zakopała- cóż za paradoks - potem jak już wszystko wypali i mieli osadzić zbiornik- obsypała sie ściana, i tak od początku...
Przed chwilą mąż po 12 godzinnej walce był coś zjeść i wziął termosy z gorącą herbatą i cytryną i wrócił na działkę. Zapowiedział sie w domu około północy.
Mam nadzieję, że to będzie działać bo aż serce pęknie jak tyle pracy i trzebaby jeszcze poprawiać..
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia