Dziennik Truskawek
INSTRUKCJA OBSŁUGI STORCZYKA
Coffee, ja po kwitnieniu zostawiam zielone pędy nie ruszone i daję (dosłownie) do kąta w pokoju - jest tam mniej światła, bo zasłony zacieniają. W tym czasie podlewam, ale ciut mniej (tzn. na krócej wkładam do wody). Wyjmuję z tego kąta po ok. miesiącu, czasami wcześniej. Czasami zdarza się, że pędy zaczynają usychać i wtedy ucinam nad oczkiem, które jest jeszcze w pełni zielone (gałązka zaczyna usychać od góry) - ta czynność niekiedy skutkuje tym, że z oczka wypuszcza nowe pędy i ponownie zakwita, a dodatkowo wypuszcza spomiędzy lisci nowe zupełnie pędy. Tym sposobem niektóre storczyki mają kwitnących jednocześnie kilka pędów
Jeśli znów, pomimo obcięcia pędy uschną do końca, to nie należy się tym przejmować - prędzej czy później wypuści nowe. Jeśli gałązki nie uschną wcale (czyli nie uległy przycinaniu), to przedłużają się po opadnieciu starszych kwiatów i wisi później taka długa kiść kwiatów jak w tym białym na zdjęciu (dlatego tak długo trwało to kwitnienie). Ja do tego doszłam metodą prób i błędów po 2 letniej hodowli tych pięknych kwiatów. Ważne, aby kupować stroczyki mocno ukorzenione, to wtedy naprawdę pięknie rosną. Zauważyłam też, że najchętniej kwitną różowe - w zasadzie niemal bez przerwy
Przynajmniej w przypadku moich storczyków takie sztuczki się sprawdzają. Co do podlewania, to podlewam przegotowaną wodą lub "odstaną" z kranu w temp. pokojowej. Wkładam storczyki do miski z wodą, zeby się dobrze napiły i po 2-3 godz. wyjmuję - tak robię mniej więcej co tydzień - 2 tyg. (jak korzonki zrobią się stalowe, a doniczka jest lekka to wtedy je poję)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia