Dziennik Truskawek
Oto nasz nowy budynek, made by hands mojego męża. Na razie niepomalowany jeszcze i nieocieplony ale juz można mieszkać. I oto tymczasowi mieszkańcy
http://i582.photobucket.com/albums/ss263/wiolasz/DSCF9388.jpg
W całości wygląda tak:
http://i582.photobucket.com/albums/ss263/wiolasz/DSCF9389.jpg
Dach z prawdziwego gontu, otwierany, żeby Lunce nie było za gorąco latem Jest tak duża, że mąż z psem też się zmieści- zresztą, miał dopasować też do swoich wymiarów
no i jest tak ciężka, że mąż sam nie da rady jej zanieść na miejsce.
Najgorsze, że pies nie chce jeszcze tam wchodzić. Wrzucałam tam kółko do zabawy, to owszem, weszła, zabrała, wyszła.
I nic wiecej. Plus jest taki, że chyba nauczyłam ją w ten sposób aportować bo przynosi pod moje nogi, siada i czeka
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia