Nefer - JAZDA PO BANDZIE. Teściowej Dedykuję :)
Wczoraj dzwoniłam do Stoenu w kwestii że niby ten prąd co to miał być w listopadzie 2007 wiecie...
W warunkach napisali, że konieczne jest postawienie słupa, bo wszędzie tam linia napowietrzna.
Niektórzy pamiętają, że mi kosmici skrzynkę postawili w ogrodzeniu.
Przyznam szczerze, że nico się zdziwiłam faktem wycięcia wszystkich chwaściowrów zdłuż płotu, ale z kosmitami przeciez nie wiadomo , nie ?
No ja blondynka
Dzwonię do Stoen:
- Witam pani M. Ja tak kontrolnie chciałam zapytać jak tam mój prąd, bo termin zbliża się nieuchronnie ( a termin to 30 czerwca)
- wie Pani, ja się nie mogę dodzwonić do wykonawcy, ale oddzonię.
- dobrze, bo mam skrzynkę w płocie, ale nie mam tego słupa co go miałam mieć
- słupa - pyta zadziwionia pani
- no bo w warunkach pisaliście, że tylko linia napowietrzna. Ja chciałam pod ziemią, ale kazaliście słup
Ale słyszę jakieś takie dziwne dżwięki wyrażające niepewność w słuchawce.
- dobrze - mówi pani Stoen - oddzonię do pani jak złapię wykonawcę.
Za 20 min telefon ( uwierzycie ????????????/)
- wie pani, on już ten prąd podłączył
- Jak podłączył ? - pytam uprzejmie - przeciez nie ma słupa
- bo on pociągnął w ziemi. I dobrze, dla nas może być. A teraz czeka na geodetę i odbiór.
NO i szczena na butach.
A te chwaściory to nie wyciął kosmita i nie zeżarł tylko pan wykonanwca sobie przekopał teren :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia