Witam Podłącze się pod temat ogrzewania bo też mnie to czeka na wiosnę. Faktycznie dużo słyszy się ostatnio o alternatywnych źródłach ogrzewania domu tj. Pompach ciepła, kolektorach słonecznych, piecach na groszki, oleje itp. Ja popatrzyłem na to inaczej. Np małe porównanie pompy ciepła i zwykłego standardowego gazu jakim teraz ogrzewam mój stary dom: Pompa ciepła kosztuje 50 000 + 300 zł x 5 miesięcy zimy x 10 lat = 65 000 natomiast zwykły dwufunkcyjny piec gazowy średniej klasy 5 000 + 600 zł x 5 miesięcy zimy x 10 lat = 35 000 więc po 10 latach jeszcze się nie zwróci połowa. No więc czekamy nastepnych kilka lat. Oczywiście pominąłem koszty serwisu itp bo obydwie instalacje napewno cos po drodze będą kosztować. Inna sprawa, to że w czasie budowy 50 000 do duży wydatek a płacenie nawet 2 razy wyższych rachunków za gaz przez te lata chyba jest mniej dokuczliwe, takie rozłożenie na raty ogrzewania. To tylko takie moje przemyslenia na gorąco bo sam nie wiem czy mam rację, na szczeście zostało jeszcze troche zimy na te przemyślenia i do czasu podjęcia decyzji. Może ktoś przedstawi to jakoś inaczej.