kasiontko

cytat architekta na moje uwagi odnosnie projektu: ,,po to mi pani placi zebym to JA wymyslal....,,

czy mozna przebudowe domu zaczynac jesienia??chodzi o powiekszenie domu ,wyburzenie sciany szczytowej,wymiana dachu... architekt i wykonawca twierdza ze nie ma sensu,czekac do wiosny... inny fachowiec twierdzi ze nie widzi problemu i on moze budowac i zima... komu ja mam wierzyc .....chyba zwariuje....

i nie zadzwonil..... nikt.... jutro sie bede tym martwic....

to na pewno bedzie zawsze jakims zlym wspomnieniem..... ale musisz do tego podejsc w sposob w jaki podchodzimy do setek smutnych i tragicznych zdarzen-bo to nie Twoja wina i nie moglas nic zrobic zeby zapobiec temu nieszczesciu.... i nie sluchaj znajomych ktorzy doradzaja Ci pozostanie w miescie... Twoje dzieci beda szczesliwe w domu z wlasnym ogrodkiem...zobaczysz..przygarniecie kotka czy pieska przyblede i wszystkie smutki swiata znikna... pozdrawiam

kochani jestescie.... jak to dobrze znalezc wsparcie... ja do ostatniej krwi walczylabym o ten pokoj dla Basi.... a teraz z satysfakcja czekam na malzonka.... i przeczytam mu te posty..... pozdrawiam wszystkie kochajace mamuski ... ale tez z radoscia stwierdzam ze i tatusiowie przedkladaja wygode latorosli nad wlasna p.s ta sypialnia bedzie miala 12 m,lozko i jakas komoda sie zmiesci...[/b]

no to czekam teraz na telefon z muratora i trudno... jak trzeba to pojade do w-wy z moim projektem... nie wiem dlaczego mialam wrazenie ze lepiej bedzie jak wezme kogos miejscowego kto i papierkowoscia sie zajmie w urzedach i nadzorem... ale mam dosc... nawet do glupiego tematu mediow w domu podchodzi w sposob specyficzny... ja rzucam propozycje ze bedzie kominek podlaczony do grzejnikow bo slyszalam ze jest to fajny i tani sposob,a pan na to ze nie,on uwaza ze powinien byc taki zwykly ,powietrzny,a wode to podgrzewacze przeplywowe,ale nie wytlumaczy mi dlaczego ten a nie inny sposob.... nawet z glupim dachem juz sie wkurzyl ze nikt mu nie bedzie mowil ze blacha jest tansza i ma byc dachowka bo on sie pod lipa nie bedzie podpisywal.... czy ja mam pecha i trafilam na wyjatek?

Aga chyba tak zrobie,zaraz zadzwonie do eksperta muratora,moze oni cos pomoga,jakies konsultacje projektu a moze po prostu ten architekt wcale nie musi byc tutejszy??tylko kto bedzie potem budowe nadzorowal?? pozdrowionka

juz mi sie plakac chce,wczoraj znow sie poklocilismy na dzialace,tym razem poszlo o domek na podworku,stoi taka komoreczka na brzegu dzialki ,ale jest wrysowana w mapke i byla w akcie ,czyli moge z tego skorzystac i zrobic taki np.domek odkryty czesciowo do grilla.... no ale znow wyszlo ze pan mnie wogole nie slucha ... nie wytrzymalam i powiedzialam co o tym mysle... I TERAZ UWAGA,ODPOWIEDZ BRZMI: PANI MI ZA TO PLACI ZEBYM TO JA WYMYSLAL.... rece mi opadaja,bylo to wczoraj,kazal mi przyjsc w piatek obejrzec co narysuje... a czas leci ,zaraz zaczna sie deszcze ,gowno juz zrobie.... sorry,ale tyle czekalam na ten dom a teraz..... ech....

jeja! nikt ich nie chce??? sa naprawde slodkie, przenioslam je z bloku na nasza dzialke , mieszkaja w walizce w garazu,ale tam zaraz zacznie sie remont,burzenie scian itd.ja mam tak silna alergie na koty ze jak wracam z karmienia to jescze przez pare godzin kicham i oczy zakraplam... ZLITUJCIE SIE, PLIIIZ p.s. to dwa kotki ,nie beda znosic co roku potomstwa...

wlasciwie to sie nie znam za bardzo na prawie ,ale tak logicznie rzecz biorac-w granicy dzialki i tak sie nie buduje zgodnie z nowym prawem bud.,wiec wlasciwie nie ma sprawy?

ja tez najbardzej lubie czytac w lozku,no ale lozko to tam sie zmiesci.... moze nawet jeszcze jakas komodka.... kawa w lozku....nie pamietam kiedy mi sie to ostatnio przydarzylo

tez bym chciala wieksza,ale co zrobic,domu juz bardziej sie powiekszyc nie da ... moim zdaniem jesli cos moze w nim byc ciasne to chyba tylko sypialnia... (oczywiscie poza WC ) jak sie ma trojke dzieci ......

mamy jeden bardzo maly pokoik i drugi calkiem galanty...-i teraz..... w ktorym bedzie sypialnia a w ktorym pokoj dla dziecka????? w naszych mieszkaniach to odwieczna walka.... przeciez do sypialni wlasciwie wsuwamy sie poznym wieczorem(jak nie zasne u dzieci w ciuchach ) a dziecko potrzebuje troche przestrzeni.... zauwazylam ze w wielu domach pokutuje ten sposob podzialu dóbr stoi sobie caly dzien taka nastroszona ,nieuzywana sypialnia,nocne szafki przy lozku,jak w hotelu....dla mnie to strata cennego miejsca... czy cos ze mna nie w porzadku?(maz sie burzy...)

no teraz to juz naprawde jakies jaja.... pojechalam dzisiaj do mojej chalupki z wlascicielem firmy budowlanej,cos mi nie dawaly spokoju argumenty architekta negujace moje niektore pomysly... traf chcial ze przejezdzajac obok zobaczyl nas wiec zajechal .... cóż...w trakcie milej pogawedki dwoch fachowcow okazalo sie ze przez 1,5 miesiaca inwentaryzacji nawet chyba nie zrobil architekt,bo wydalo sie ze projekyujac mi juz dom na papierze bral pod uwage stropy z plyty a majster dzisiaj odkryl ze to belki metalowe.... nie mam sily... jutro ide na 3 spotkanie... mam zle przeczucie ,ze bedzie ostatnie,chyba ze sie zawstydzil i przysiadzie dzisiaj zeby sie zrehabilitowac... praca i dom troche zapuszczone a ja sie uganiam za fachowcami-nie przypuszczalam ze to takie trudne.....

no to sama sobie odpowiem rozmawialam na ten temat z paru osobami i wyglada na to że za tym rozwiazaniem jest tylko czlowiek ktory te kominki wykonuje... reszta kazala mi zapomniec o tym spodobie ogrzewania podstawowego domu i wody,poradzono mi kominek zwyczajny powietrzny na dogrzewanie i dla przyjemnosci..... ale jeszcze pare osob zapytam

no wlasnie ,a propos kosztow,kiedy tak sie targowalismy co mozna a czego nie mozna padl w koncu argument ze strony architekta ze atba rozpierdzicha to bedzie baaardzo kosztowna...ale juz na pytanie o ile podrozy mi to koszt remontu nie potrafil odpowiedziec... czy to tak ciezko w przyblizeniu podac sume ,byloby mi latwiej zdecydowac co robic dalej... jestem oczywiscie ograniczona kosztami,musze juz na remont zaciagnac kredyt,ale jezeli realizacja moich marzen podrozy caly koszt o jakies 20 30 tys.to jestem w stanie to przelknac...tylko nie dostalam zadnej odpowiedzi-chyba sie przejde do budowlancow.....moze oni cos pomoga...

zaliczka 1000 zl... i rzeczywiscie chcialam powiekszyc troche z jednej strony ,wypadlo na scianie nosnej...no ale przeciez sciane nosna tez chyuba mozna rozebrac??

co sadzicie o ogrzewaniu kominkiem zarowno pomieszczn jak i wody? czy to dobry pomysl?

poprosilam o projekt przebudowy chalupy 110 m z lat 60.... odnosze wrazenie ze architekta nie bardzo interesuje co ja chce w tym domu miec.... wiekszosc moich propozycji krytykuje lub probuje mi wyperswadowac...jego pierwszy przedstawiony projekt nie uwzglednil moich wyobrazen o tym domu...dzisiaj bylam juz na drugim spotkaniu ,dalej nic,wyglada na to ze kompletnie sie nie rozumiemy... co ja mam robic,zaliczke wplacilam...a czas leci... chcialam sie wprowadzac w maju ,tymczasem minelo 1,5 miesiaca a ja sie nic nie posunelam do przodu,plakac mi sie dzisiaj chce... jak sobie z tym radzicie... czy ja musze tyle czekac bo on robi 5 projektow naraz???? lapie sie na tym ze nie mam ochoty isc na te 3 wizyte....szlag by to...

dzieciaki dokarmiają pod blokiem dwa małe kociaki,przyszły nie wiadomo skąd....idzie zima,szkoda ich ,sa przesliczne i maja ogromna wole przeżycia-zostawiane na noc w kartonie siedza tam cichutko jak myszy po miotłą.....moje dzieci i ja mamy niestety alergie na kocią sierść... w regionie mazur dowioze kocięta gratis i dołożę karmę ....

czy ktos z Was ma doswiadczenia dobre lub zle z takim materialem na sciezki,bardzo mi sie podobaja i sa tanie,jednak majster sie bardzo wykrzywil stwierdzajac ze jak chce co pare lat wymieniac to on moze mi zrobic tylko zebym nie miala pretensji....cos mi tu nie pachnie,przeciez cale domy robi sie z drewna wiec to jest chyba kwestia dostatecznego zabezpieczenia takiego drewna..? ale moze sie myle....

dzieki ,i oto mi wlasnie chodzilo....potrzebuje troche wsparcia,bo w domu (maz)wieczna krytyka ,a budowa i zalatwianiem wszystkich spraw zajmuje sie ja,jak na 100% kobiete przystalo.... ta opieka ogrodnicza za 50 zl to wiem ze jak za darmo,tylko jak trzeba bylo dniowki 250 zl wyplacic to maz zaraz zaczal przeliczac na pensje...a to chyba nie jest najlepszy sposob... jest to moja pierwsza przygoda z budowa wiec ceny troche szokuja.... ale jeszcze raz dzieki bo juz troche zwatpilam w swoje umiejetnosci organizowania tego przedsiewziecia.... p.s.jestem na etapie projektu,strasznie mi sie podobaja te Wasze dzienniki ,chyba sprobuje sama zalozyc,przyjemnie bedzie potem sobie poczytac,a pamiec ulotna jest...tylko musze sie z czasem lepiej zorganizowac-moze ktos ma przepis na wydluzenie doby?? pozdrowienia

wiem ze to w tym miejscu strasznie przyziemny temat,ale póki co czekam na projekt przebudowy chalupki,wiec wzielam sie za porzadki w ogrodzie....przez dwa dni wojowalismy z synem z sierpem na dzialce 850 m,z pokrzywami 2 m wysokosci i innymi takimi...w koncu wzielismy ekipe...czy 12,50 zl za godzine pracy (koszenie ,pzresadzanie,grabienie,pilowanie konarow itp.)to jest realna cena??sprzet -kosiarka,pila itd.byl tych panow,ale i tak wydaje mi sie ze to sporo...zgodzilam sie bo jeden z nich zna sie na roslinach i z tych chaszczy ocalil mi krzak róży,przesadzil jakies agresty i pare innych roslinek ze srodka dzialki pod plot.....twierdzi ze za 50 zl miesiecznie bedzie sie opiekowal moim ogrodem i podpowiadal jak prowadzic rosliny dopoki nie nabiore wprawy i wyczucia np.w podcinaniu.. wracajac do pytania ,te 12,50 to godzinowka za jedna osobe ,bylo ich dwoch ,wiec 25 -troche duzo jak na moj gust,ale nie mam do czego porownac..... kasia

ten ,,ogrodeczek ,, rozbudzil we mnie dawno juz odpedzone precz tesknoty(ze wzgledow praktycznych dom i dzialka sa w miescie ,na 850 metrach polany sobie niestety nie wygospodaruje..) po obejrzeniu tych zdjec zaczelam dzisiaj łypac na zapuszczony i jakby niechciany ogrod sasiada kasia

dzieki,zaraz tam zajrze ... miotam sie po tym internecie jak... kiedy to stanie sie prostsze?? dzisiaj pisze z pracy ,kurna ,nie moglam sie zalogowac, no to zalozylam nowe konto... musze poprosic kogos madrego zeby mi szybki kurs zrobil kasia