Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bricks

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    42
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Bricks

  1. 5 czerwca 2006 roku staliśmy się właścicielami działki budowlanej o powierzchni 894m2 na os. Kolorowym. http://dom.strefa-urody.pl/data/preview/Dzialka/kolorowe.jpg Działka mieści się przy ul. Srebrnej. Prostokącik zaznaczony na czerwono to nasza działka. http://dom.strefa-urody.pl/data/preview/Dzialka/20080709/DSC00029.JPG Tak właśnie wyglądała nasza działka w chwili zakupu. Jedynymi osadnikami było zielsko i robale
  2. Mam nadzieję, że nasz dziennik będzie fajną lekturą dla innych. Zapraszam więc do czytania.
  3. Bricks

    Pistacje na Kolorowym

    Jak to się wszystko zaczęło... Na nowej drodze życia, jakoś kilka miesięcy po ślubie zaczęliśmy dyskutować o kupnie działki pod domek. Był przełom roku 2005-2006. Był to jeszcze okres w którym działki niby były drogie jak na tamte czasy jednak na wiedzę z dnia dzisiejszego trzykrotnie tańsze niż dzisiaj. Jednak nie łatwo było kupić działkę w Zielonej Górze. Bo każdy ze sprzedających czekał na "lepsze czasy" które jak wiemy przyszły rok później windując ceny działek do kosmicznych wartości. Jednak uparcie próbowaliśmy znaleźć coś ciekawego. Najpierw zaczęliśmy przeglądać oferty w gazetach, później przyszła kolej oglądania działek. Jednak albo działka była fajna za to bardzo daleko od Zielonej Góry lub też w granicach miasta jednak jej cena nie była na naszą kieszeń. Powoli jednak zaczęliśmy poznawać rynek nieruchomości przez co określiliśmy nasze oczekiwania co do lokalizacji oraz ceny działki. Wreszcie wiedzieliśmy, gdzie chcemy poszukać "naszej" działki. Skupiliśmy się na przyszłe osiedle domków jednorodzinnych w Zielonej Górze a dokładniej w Chynowie. Osiedle to zostało nazwane osiedlem Kolorowym. Zalety lokalizacji: - w granicach miasta Zielonej Góry - osiedle otoczone lasami - przystępna cena za m2 Wady: - brak jakiegokolwiek uzbrojenia Jednak mimo braku uzbrojenia pomysł z działką na os. Kolorowym był świetnym pomysłem. Poza tym wiedzieliśmy, że nam tak bardzo nie spieszy się z rozpoczęciem budowy. Dlatego podjęliśmy decyzję by właśnie tam próbować kupić działkę. O ile decyzja o zakupie działki była łatwą decyzją, to już kupno działki na tym osiedlu graniczyło z cudem. To o czym pisałem wcześniej - nikt z "tubylców" nie chciał sprzedać. Pomimo, że niejednokrotnie każdy z właścicieli miał w swoim posiadaniu nawet kilka działek. Nie pomagało nawet chodzenie od domu do domu i dopytywanie się: czy ktoś chce sprzedać, czy może ktoś inny chce sprzedać. Nawet daliśmy ogłoszenie w gazecie, na słupach itp. NIC. Aż przez przypadek mój kolega z pracy kupił działkę na tym osiedlu. I przez przypadek zgadałem się z nim, że osoba od której kupił jest w posiadaniu drugiej działki, a nawet ma jeszcze dwie. Jeszcze w tym dniu skontaktowałem się z właścicielką. Umówiliśmy się na spotkanie... i się zaczęło...
  4. Jak to się wszystko zaczęło... Na nowej drodze życia, jakoś kilka miesięcy po ślubie zaczęliśmy dyskutować o kupnie działki pod domek. Był przełom roku 2005-2006. Był to jeszcze okres w którym działki niby były drogie jak na tamte czasy jednak na wiedzę z dnia dzisiejszego trzykrotnie tańsze niż dzisiaj. Jednak nie łatwo było kupić działkę w Zielonej Górze. Bo każdy ze sprzedających czekał na "lepsze czasy" które jak wiemy przyszły rok później windując ceny działek do kosmicznych wartości. Jednak uparcie próbowaliśmy znaleźć coś ciekawego. Najpierw zaczęliśmy przeglądać oferty w gazetach, później przyszła kolej oglądania działek. Jednak albo działka była fajna za to bardzo daleko od Zielonej Góry lub też w granicach miasta jednak jej cena nie była na naszą kieszeń. Powoli jednak zaczęliśmy poznawać rynek nieruchomości przez co określiliśmy nasze oczekiwania co do lokalizacji oraz ceny działki. Wreszcie wiedzieliśmy, gdzie chcemy poszukać "naszej" działki. Skupiliśmy się na przyszłe osiedle domków jednorodzinnych w Zielonej Górze a dokładniej w Chynowie. Osiedle to zostało nazwane osiedlem Kolorowym. Zalety lokalizacji: - w granicach miasta Zielonej Góry - osiedle otoczone lasami - przystępna cena za m2 Wady: - brak jakiegokolwiek uzbrojenia Jednak mimo braku uzbrojenia pomysł z działką na os. Kolorowym był świetnym pomysłem. Poza tym wiedzieliśmy, że nam tak bardzo nie spieszy się z rozpoczęciem budowy. Dlatego podjęliśmy decyzję by właśnie tam próbować kupić działkę. O ile decyzja o zakupie działki była łatwą decyzją, to już kupno działki na tym osiedlu graniczyło z cudem. To o czym pisałem wcześniej - nikt z "tubylców" nie chciał sprzedać. Pomimo, że niejednokrotnie każdy z właścicieli miał w swoim posiadaniu nawet kilka działek. Nie pomagało nawet chodzenie od domu do domu i dopytywanie się: czy ktoś chce sprzedać, czy może ktoś inny chce sprzedać. Nawet daliśmy ogłoszenie w gazecie, na słupach itp. NIC. Aż przez przypadek mój kolega z pracy kupił działkę na tym osiedlu. I przez przypadek zgadałem się z nim, że osoba od której kupił jest w posiadaniu drugiej działki, a nawet ma jeszcze dwie. Jeszcze w tym dniu skontaktowałem się z właścicielką. Umówiliśmy się na spotkanie... i się zaczęło...
  5. Bricks

    Pistacje na Kolorowym

    Zaczynamy... Dlaczego Pistacje na Kolorowym? A no dlatego, że nasz projekt domku nazywa się Pistacje i będzie budowany na os. Kolorowym w Zielonej Górze. Zdecydowaliśmy się na projekt indywidualny ponieważ po długich miesiącach poszukiwań nie udało nam się wybrać odpowiedniego projektu do naszych oczekiwań.
  6. Zaczynamy... Dlaczego Pistacje na Kolorowym? A no dlatego, że nasz projekt domku nazywa się Pistacje i będzie budowany na os. Kolorowym w Zielonej Górze. Zdecydowaliśmy się na projekt indywidualny ponieważ po długich miesiącach poszukiwań nie udało nam się wybrać odpowiedniego projektu do naszych oczekiwań.
  7. Najgorsze jest to, że co człowiek (czytaj. fachowiec) to inna opinia. A ty bądź mądry... a później z problemem zostajesz sam
  8. By być uczciwym w stosunku do firmy która produkuje DRAMIX poniżej zamieszczam komentarz, który dostałem od ich pracownika po tym jak zrezygnowałem z zastosowania DRAMIX-a: Dziękuję za odpowiedź mimo, że w projekcie nie ma wspomnianego zbrojenia poprzecznego. Dodatkowe zbrojenie w przekrojach Ł-6 i Ł-13 dotyczy fundamentów kominów. „Ciężki grunt" to określenie nieprecyzyjne - z projektu wynikało, że grunt jest agresywny i zagrożony wysadzinami, ale nośny. Zwracam uwagę, że w projekcie można spotkać kilka wątpliwych, potencjalnie szkodliwych rozwiązań: - marnotrawstwo betonu na wysokości ławy zamiast potrzebnej szerokości zwiększającej nośność - dla słabszego gruntu należy zwiększać szerokość ław zmniejszając ich wysokość; - zastosowanie betonu B30 jest w części uzasadnione agresywnością wód gruntowych XA-1, ale ważniejsze od wytrzymałości w tym przypadku jest zastosowanie cementu hutniczego, (który jest bardziej chemicznie odporny) oraz betonu wodoszczelnego - zastosowanie bloczków betonowych! Mocno obciążona ścianka fundamentowa nie ma żadnego zbrojenia a jej odporność na agresję jest znikoma (nie wolno stosować bloczków w sytuacji narażenia na wody gruntowe). Dodatkowo brak zbrojenia w ścianach murowanych nadziemia, pojedyncza płyta g-k na poddaszu, nieadekwatne zbrojenie posadzki w garażu itd. itd. Uwaga! W przypadku agresywnego gruntu zbrojenie Dramix jest powszechnie stosowanym rozwiązaniem wielokrotnie skuteczniejszym niż jakiekolwiek powłoki ochronne, zwłaszcza bitumiczne.
  9. Zaciągnąłem trochę języka... Zadzwoniłem do betoniarni LAFARGE i zarówno szef oddziału w Zielonej Górze jak ich "fachowiec" z laboratorium badań betonu kategorycznie zaprzeczyli, że mogę tego użyć na ławy fundamentowe - no chyba, że jako dodatkowe wzmocnienie, ale po co, skoro mam B30 na ławy. Poza tym rozmawiałem ze swoim kierownikiem budowy i kategorycznie sprzeciwił się temu rozwiązaniu, ponieważ nie nadaje się ono na fundamenty na mojej działce. Wyjaśnienie dlaczego, przeczytaliśmy z "Rekomendacji technicznej Instytutu Techniki Budowlanej w Warszawie" którą to dostałem z firmy BEKAERT w celu przekonania mnie do DRAMIX-u. Ławy fundamentowe DRAMIX SF przeznaczone są do stosowania jako fundamenty pod ścianami w jednorodzinnych domkach mieszkalnych, budynkach mieszkalnych, itp., tj w obiektach pierwszej kategorii geotechnicznej wg normy PN-B-02479:1998, w przypadku gdy kształt ławy fundamentowej nie wymaga zastosowania poprzecznego. Wykonane są jako fundamenty płytkie, posadowione bezpośrednio na podłożach jednorodnych, stanowiących jedyną warstwę geotechniczną do głębokości równej co najmniej 2B poniżej poziomu poziomu posadowienia (gdzie B jest największą szerokością fundamentu) Z tego powodu DRAMIX mogę zastosować jako dodatkowe wzmocnienie, ale nie jako jedyne.
  10. Oto co dostałem w odpowiedzi na moje pytania: Nie lubię być stawiany przed faktem dokonanym, tym bardziej że rozmowę ze swoim przyszłym kierownikiem budowy mam dopiero jutro wieczorem.
  11. Poniżej mail jaki dostałem po wylosowaniu mojej wypowiedzi na konkurs: Co do ceny, to nie mam pojęcia. Niby o tym mówi punkt 2.
  12. Dzięki za zaangażowanie. Ten folder czytałem. Niestety... nic innego w necie nie ma. Tak sobie myślę, że nie będę królikiem doświadczalnym. No chyba, że mój kierownik budowy będzie coś wiedział i do tego będzie miał praktykę w stosowaniu tego na budowie - szczególnie jeśli chodzi o domku jednorodzinne.
  13. Wyskakujesz jak filip z konopii z w pierwszym poście z nazwą firmy z produktem i dziwisz się że reakcja ludzi jest na nie? Nie odpowiedziełas na moje pytanie co to za konkurs że dają zbrojenie w nagrodzie. OK, sorki. Znalazłem to na stronie: http://www.mybudujemy.pl/?module=static&action=contest gdzie się kiedyś zarejestrowałem.
  14. Nie chce polemizować z Twoją odpowiedzią. Zadając proste pytanie spodziewałem się konkretnej odpowiedzi a nie filozofowanie. My Polacy potrafimy dużo gadać o rzeczach na których się kompletnie nie znamy.
  15. wyobraź sobie... że korzystam z googli. A pytanie było nie co to jest, ale czy ktoś miał z tym styczność. To że firmy zachwalają swoje produkty to wszyscy wiemy. Po to jest to forum, by dzielić się swoimi doświadczeniami.
  16. Barbossa: żałosna to jest Twoja odpowiedź. Próbuję dowiedzieć się coś o tym zbrojeniu. Nigdy nie miałem z nim styczności. Jak nie masz nic do powiedzenia, to po prostu zamilcz. 1.10.2009 odebrałem pozwolenie budowlane na domek w Zielonej Górze. Mam jeszcze góra 1-2 tyg. na podjęcie decyzji, czy iść w ten DRAMIX, czy nie... Rozmawiałem ze swoim architektem (robię dom wg projektu indywidualnego - dla niedowiarków mogę podać linka na plany) i niestety on nie ma doświadczenia z czymś takim. A ja nie chcę być królikiem doświadczalnym firmy. Ot tyle... Poza tym, wkurza mnie to na wszystkich polskich forach, że jak zadasz pytanie - oczywiście po wcześniejszym przeszukaniu fora, dostajesz masę głupich odpowiedzi podobnych do Twojej. Każdy wielki znawca...
  17. witam, czy ktoś z Was miał styczność ze zbrojenie ław fundamentowych z wykorzystaniem zbrojenia DRAMIX firmy BEKAERT? Co o tym zbrojeniu sądzicie? Wczoraj dowiedziałem się, że wygrałem w konkursie takie zbrojenie i grzech nie skorzystać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...