TomekBudujeDomek

gnieka: Jak fundamenty? Zdążyliście przed zimą? Pzdr.

gnieka: Tabasko z Archonu. Zaczynam w przyszłym roku. Pzdr.

gnieka: Bardzo ładny domek. Pogratulować. Warto budować!!

kompozytami poliestrowo-szklanymi Syntelith - stosowanymi również do budowy central wentylacyjnych Dospel

Wracając do tematu GWC. Jeśli przywiązywać by aż tak dużą wagę do aseptyczności powietrza, można zastosować GWC żwirowe, które posiada wysokie zdolności bakteriobójcze. Idealne dla alergików pod warunkiem okresowego płukania wymiennika.

basia3110: To jest błąd wizualizacji.

Zmiany na parterze po moich przemyśleniach. Może się komuś przyda http://www.odnowa.pl/bud/aps184/parter_po_zmianach.jpg Pzdr.

Korzystałeś z tego poradnika? Możesz coś powiedzieć na temat jego przydatności?

Czarnowąsy. Budujecie wg gotowego czy indywidualnego projektu? Możesz się pochwalić projektem? Pzdr.

Jak będziemy tak uciekać przed bakteriami, to w ewolucyjnej konsekwencji ludzkość, pozbawiona naturalnej selekcji, zmutuje się w nieodporne i chorowite organizmy. I tak wszyskich nas kiedyś zabije grypa.

Gnieka: Witam sąsiadkę. Będziemy ogrzewać domki z tego samego źródła. . Jestem przekonany, że to świetny wybór. Odnośnie dylematu poruszonego w temacie... WARTO! Pod warunkiem, że słowo to ma wymiar szerszy niż finansowy. Decydując się na dom wybierasz nie tylko lokalizację i projekt, wybierasz przede wszystkim przyszłość, sposób na życie, swoje miejsce na ziemi. Jeśli ktoś godzi się na klaustrofobiczne warunki blokowe z zapchanym parkingiem osiedlowym i obsr... trawnikami przez psy i balkonami przez gołębie, w zamian za wygodną lokalizację, jego sprawa. Nowe osiedle owszem, pięknie wygląda, ale cena mieszkania porównywalna z domem (minus koszt działki), przy czym porównuje ceną całości a nie metrażu. Wydając 250tys masz 60 metrów w stanie deweloperskim, tzn musisz włożyć jeszcze stówkę, żeby się wprowadzić. Za 350 tys to masz już dom - 150 mkw. Można mieszkać zarówno w domu jak i bloku, wszystko zależy od tego, gdzie będziemy się czuć lepiej. Musisz to wiedzieć, co wolisz. Dom to nie tylko budynek ale także ogród, sąsiedzi za płotem, odmienne zwyczaje. Chcesz to poczytaj: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?157295-zupełnie-odmienne-wiejskie-zwyczaje&highlight=wiejskie Jeśli już zdecydowaliście się na dom i macie swoje miejsce, nie poddawaj się. Pierwsze koty za płoty. W tym temacie jest kilka mądrych rad, na forum znajdziesz ich dużo więcej. Zalej te fundamenty jak najszybciej, żeby Cię mróz nie zaskoczył, potem jest zima i więcej czasu w długie wieczory. Siądź i czytaj forum, dobry inwestor to inwestor zorientowany w temacie i nie dający wywieźć się w pole. Na wiosnę będziesz ekspertem budowlanym i budowa przestanie być straszna. Grunt to wiedza i dobra organizacja.

To w sumie zaleta tej instalacji. Teraz jestem jeszcze bardziej na tak.

Oto kilka informacji na temat zabrudzania się klimatyzacji. (znalazłem w necie) Grzyby i drobnoustroje rozwijają się na parowniku klimy, gdzie dostają się z kurzem. Rozwój ich powoduje wilgoć powstała podczas schładzania powietrza. Największy ich wzrost notuje się zimą, kiedy to jej użytkownicy używają klimatyzacji najmniej, i jest ona mało przewietrzana. Hah. Daj to tutaj: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?99202-ŚWIAT-SIĘ-ŚMIEJE&highlight=%C5%9Awiat+%C5%9Bmieje

To może by przed nagrzewnicą dać dodatkowy filtr, skoro to problem. Jest wogóle to problematyczne czy tylko tu się wyolbrzymiło?

ProStaś: Jeśli chodzi o wymiennik rurowy, to słyszałem, ze względu na niedokładności spadku rury w kierunku czerpni - załamania lini prostej na łączeniach rur, może się tam zebrać woda co w efekcie skutkuje grzybnią.

Więc jeśli nie stosować GWC i nie montować chłodnicy na czerpnie, to wszystko to co wlatuje, osadza się na filtrze reku. Jaka to różnica?

pagwar: O jakiej rurze ty mówisz? Mówimy przecież o glikolowym. Poza tym auto trudno raczej porównać z domem, który stoi w miejscu i nie jest wystawiany na tak zmienne warunki i zawirowania powietrza, spaliny i różne świństwa na które narażany jest samochód. Wlot powietrza w domu jest wyżej niż w samochodzie, co też ma, jak sądzę, istotne znaczenie.

No o rurowym to słyszałem, grzyby, bakterie i trudności z czyszczeniem. W glikolowym jednak, jako zaletę wymienia się czystośc higieniczną. Biorąc na chłopski rozum, jeśli mamy wlot powietrza, które zasysa reku przez jakieś ustrojstwa typu chłodnica, logiczne jest, że będzie to zachodzić kurzem. Dlatego pewnie będzie to trzeba co jakiś czas czyścić. Ale żeby zaraz koszmar emidemiologa. Nie przesadzajmy.

Już się nie mogę doczekać

Zamierzam wykonać GWC glikolowe. Można sie o tym rozczytać szeroko na łamach forum. Widzę same zalety w połączeniu a wentylacją mechaniczną. Temat dość bliski PC. Można dogrzać czerpane powietrze zimą oraz ochłodzić latem. Ja dla mnie bomba! Zjedźcie mnie za to i wyprowadźcie z błędu. Jestem ciekawy jak to robicie.

Liwko: Nasza elektrownia ma duże nadwyżki ciepła. Przeprowadź się do nas

W zeszłym roku kupiłem mieszkanie 50m2 do wprowadzenia - tylko wymiana 3 okien i odświeżenie. Wziąłem się za remoncik własnymi siłami, tylko okna mi zamontowano. Przerobiłem troszkę instalacje elektr, poprawiłem kuchnie, pomalowałem ściany, polakierowałem drewniane elementy. Wymieniłem kilka lamp, zamków w drzwiach, kontaktów oraz drobnych elementów. Gdy podsumowałem rachunki i paragony z Castoramy, wyło 12 tys. Wniosek: Diabeł tkwi w szczegółach.

A gdyby do była piękna wioseczka pod miastem, korzystająca całorocznie z gorącej pary z pobliskiej elektrowni? (ogrzewanie domu i wody)

Przedewszystkim dla mieszkańców. Niskie koszty grzania, stosunkowo niewielkie koszty podłączenia, małe gabaryty wymiennika. A co do bezdomnych, daj im Panie Boże dużo ciepła zimą.

Ciepłociąg to komfort.