TomekBudujeDomek

A co, gdy chwyci mróz? Nie rozsadzi nasiąkniętych fundamentów?

A ja mam na działce ciepło z elektrowni

Żaden ze mnie dietetyk, może coś podpowie Ci Zbigniew100 na swoim forum o walkce z nadwagą http://forum.muratordom.pl/showthread.php?151263-Walka-z-nadwagÄ…-dziennik&p=3797787#post3797787 Powodzenia

A co? Jedziesz na bananach?

żżp

No to po kolei: Tylko Chuck Norris to wie. Spytaj go Skutki uboczne monotematycznej diety. Nie przeczę.

Jasne, że się nie opłaca. Tylko barany się budują. Pomyśl i le nerwów, wakacji, zawalonych nocy masz przez budowę. O kredytach i siwych włosach z tego powodu nie wspomnę. A tak wynajmujesz mieszkanie w blokach. Wali cię to co się tam dzieje co się psuje. Przecież nie twoje. Nie musisz targać worków z ekogroszkiem, naprawiać przeciekającego dachu, i odśnieżać przed posesją o 5 rano. Wszędzie masz blisko i dojazd jest super. A jak ci się zepsuje samochód to nie jesteś w ciemnej .... Masz komunikację miejską. Ni ni hu hu cię nie obchodzi co to jest ta PC i ile kosztuje do niej sprężarka. Nie inwestujesz w dolne źódło ciepła, które na dobrą sprawę jest lodownią a nie źródłem ciepła. Koszt wynajmu jest taki sam lub niższy niż wynajęcie mieszkania, więc po co się budować? Co, że w perspektywie 150 lat ten dom spłacisz i będzie twój? I co do grobu go zabierzesz? Czy dasz swoim dieciakom a dzieci powiedzą, że takiej starej rudery i jeszcze zbudowanym na kruchym Ytongu to oni nie chcą. Tak sobie myślę, a myśl moja podważa wszystkie powyższe dyskusje na temat opłacalności. Gdyby kierować się w życiu jedynie kryterium opłacalności, człowiek do dzisiaj siedziałby na drzewie i wcinał darmowe banany. Nie martwiłby się ogrzewaniem tam gdzie rosną bananowce, nie myśląc o żadnym PC, legalecie czy nie daj Boże o jakiejś budowie. Żyłby ekologicznie bo przecież to co by zjadł, wys... by w krzakach. Gdyby skończyły się banany, wskoczyłby na inne drzewo, nie mając wielkiej konkurencji bo raczej nie mnożyłby się nagminnie jadąc ciągle na bananach. Nie było by kłótni czy forumowych pyskówek a świat byłby prosty. Reasumując. Każdy robi jak mu się podoba. Jedni wolą palić w piecu, inni pompować ciepło np z ziemi. Jedni lubią się wykłocać a inni się z tego smieją. Ile ludzi tyle racji. A czymże są nasze problemy wobec ogromu kosmosu?

U nas niedaleko eksploatują hałdę przy hucie jako podłoże pod autostrady. Idealne do wysypania dookoła domu. Troche to promieniuje ale za to tanie

A dom się wogóle opłaca? Może nie budować?

Co Robin Hood robił w lasach Sherwood? Korzystał z ochrony boru.

I rozgrzewać atmosferę na forum.

W Afryce

pwronek: Lokalizacja gniazd zależy od ustawienia przyszłego sprzętu . Najlepiej dawać podwójne gniazda (dwa RJ-ty - dwie skrętki). Zwykle gniazda przykręca się kilkanaście cm od podłogi, najlepiej tuż obok gniazdek elektrycznych(mogą być w jednej oprawie kilkumodułowej np 2xAC, 2xLAN) . Ja w w Twoim mieszkaniu wykorzystał bym tę ścianę pomiędzy salonem a gabinetem. Przeprowadzając od gabinetu poziomo skrętki w kierunku sypialni i na wylot do salonu oraz do kuchni. Musisz jakoś ominąć drzwi. Nie wiem jaki masz zakres tego remontu, tynki, podłogi. Jakoś musisz te kable ukryć. Nie zapomnij zostawić sobie przynajmniej 20cm zapasu skrętki przez ucięciem. Zapas zwija się i chowa w gniazdo.

Jarek.P: Zamiast urządzeń w standardzie G stosujesz standard N i transfer zwiększa Ci się 10-cio krotnie. Nie ma problemu. Co do wieszania się... zależy jaki sprzęt zastosujesz. Tanie mięso psy jedzą rusek007: Śmiech to zdrowie... więc wszystkiego najlepszego i bez urazy. Tak się właśnie powinno robić i jest to bardzo realne, inna sprawa jak się robi. Może i się zagalopowałem, w końcu do forum budowlane, wybacz - zboczenie zawodowe. Chciałem po prostu rzeczowo doradzić. Poza tym myślę, że będą to czytać różne inne osoby. Może się komu przyda.

martadela: Jaki masz wymiennik?

rusek007: Nie jestem teoretykiem, to mój zawód. Problemy w zasięgiem można zniwelować stosując kilka urządzeń AP. Najpierw trzeba jednak wykonać pomiary. To prosta czynność. Bierzesz AP kładziesz go i podłączasz do prądu. Potem ganiasz z notebookiem i patrzysz jak rozkłada się zasięg. Jeśli dobrze rozmieścisz AP i pokryjesz polem wszystkie interesujące Cię zakątki to będzie dobrze. Odnośnie zalet urządzeń stacjonarnych... Oczywiście, kabel to kabel, kilka gniazd to podstawa, jednak urządzeń stacjonarnych nie jest aż tak dużo, nadchodzi zmierzch dla kompów stacjonarnych. Notebooki, netbooki, palmtopy, pda - w to sie teraz idzie, to wszystko korzysta w wi-fi i internetu. Tu nie chodzi o żadne szpanowanie, to myślenie o wygodzie i przyszłości. Odnoszę wrażenie rusek007, że jesteś trochę konserwatywny. jeśli Ty nie używasz gadżetów, to pomyśl o dzieciach. Reasumując, jeśli nie planuje się wi-fi, warto przewidzieć kilka gniazd RJ plus AC pod przyszłe AP, w lokalizacjach poprzedzonych pomiarami. P.S. Zasilanie dla AP dobrze zrobić centralne. Wygodne w razie ewentualnych resetów.

piwopijca: Wiem o czym jest temat i szukać też umiem. Ale dzięki za radę. P.S. Chciałem tylko poznać Wasze zdanie. Liwko dzięki. Pyskówki ciąg dalszy - wogóle sobie nie przeszkadzajcie. Pzdr.

Dobrą praktyką w instalowaniu sieci LAN jest umieszczenie w możliwie centralnym punkcie budynku przyłącza internetowego wraz z urządzeniami aktywnymi i od tego miejsca rozprowadzenie skrętki do każdego gniazda. Router ma zwykle wbudowany kilkuportowy switch, lecz może nie wystarczyć tych portów. Wtedy trzeba dokupić switch jako oddzielne urządzenie. Kable kładziesz razem z instalacją elektryczną, najlepiej w podłodze, uważając aby długośc jednej gałęzi (switch-gniazdo) nie przekroczyła 100m. Wi-fi jest w domu najlepszym rozwiązaniem, przemyśl to jeszcze raz. Możesz swobodnie korzystać z netu praktycznie w dowolnym miejscu domu, tarasu czy ogrodu (w zależności od zasięgu).

Widzę, że temat o PC, więc pozwolicie, że zapytam. W większości mówi się o PC z gruntowym wymiennikiem. Słyszałem, że istnieją też rozwiązania z wymiennikiem woda-woda oraz powietrze-woda. Są tańsze ale mniej wydajne. Znajomy planuje zaisntalować PC powietrze-woda do ogrzewania domu. Ma ktoś doświadczenia z takim rodzajem pomp? Czy to się nada?

Ytong, Silka czy Porotherm - odwieczny temat sporny Sporo emocji wzbudzają również tematy typu Legalett, Praefa. Może zrobimy listę przebojów spornych tematów?

Normalnie zabiłem temat

Kwestia dojrzałości To jak dawanie wędki zamiast ryby

nutka94: Urząd Miasta sprzedaje działki. Zaglądałaś tu: http://www.bip.um.opole.pl/?przetargi=1&rok=2010

bowess: Dzięki Jeśli zlikwidować by wykusz w rodo6, zrobi się trochę mało miejsca w salonie. Tak sądzę.

Jopasek: Właśnie chciałem Ci zasugerować, żebyś zrezygnował w wykuszu z przeszklenia od strony granicy, zostawiając w nim tylko okna boczne. Możesz mieć wtedy 3m do granicy, więc zyskujesz pierwszy metr. Drugi metr zyskujesz likwidując okno w garażu i w pokoju nad garażem (3m do granicy). Możesz zamiast okna w garażu dać pustaki szklane (luksfery) a w pokoju nad nim okna dachowe. Teraz masz 30cm luzu. Możesz o tyle poszerzyć wykusz dzięki czemu zyskasz więcej miejsca w salonie, więcej światła przez szersze okna boczne wykuszu oraz większy balkon. Koszt adaptacji przy zmianach proporcji bryły domu może faktycznie być większy. Rozwiązanie, które Ci proponuje nie wymaga dużych zmian projektowych.