Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bami

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 834
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez bami

  1. Elfir.... planuję położyć trawę z rolki. Wszystko jest już przygotowane, mój Pan Ogródkowy twierdzi, że jeszcze jest dobry moment: ziemia jest ciepła, pogoda zapowiada się jeszcze ładna i trawa zdąży się ukorzenić. Czy mam wierzyć? Napisz proszę co o tym myślisz, bo zaczęłam mieć wątpliwości po tym, jak kilka osób się zdziwiło: teraz trawa?? Na zimę??
  2. Jestem, jestem, tylko nie mam jeszcze netu. OGROMNIE dziękuję wszystkim za gratulacje i życzenia ! Jeszcze ciężko jest mi wygrzebac sie spod kartonów, ale jest super Nie brakuje małych niedoróbek. Brakuje kilku istotnych rzeczy np. stołu (miał byc gotowy miesiąc temu Za to mam krzesła prezentują się fajnie i w kuchni i w jadalni i na tarasie (btw taras finalnie powstał z modrzewia syberyjskiego i to był idealny strzał ). Nie mam jeszcze wszystkich lamp, ale to co jest dobrze komponuje się z czernią i burgundem. Najbardziej ze wszystkich pomieszczeń lubię kuchnię i łazienkę chłopaków I moje wymarzone łóżko Chris zobaczył to wszystko po długiej przerwie i powiedział: jest ogień Aniołku, jest zajebisty ogień. Wiedziałem, ze tak będzie!!! Wtf?
  3. Trzymamy!! U mnie tez na tapecie ogródek. Wiesz, ze już mieszkamy?
  4. Sama nie dowierzam, ze TO się stało .... Od wczoraj mieszkamy !!!!
  5. Balbi, zrobiłaś moze juz taras? jestem żywo zainteresowana, bo sama tez zdecydowałam się na drewno: modrzew syberyjski naaaapisz tez jak tam ogródek
  6. Aga, stempli juz dawno nie mam, ale mam barak. Napiszę na priv, ok?
  7. Jejku Lucuś, dziękuję, normalnie sie zarumieniłam "To na górze" wcale nie jest zasłonięte to tafla grzejnika z czarnego szkła. Takie czarne lustro... Wprowadza pewną dezorientację: teoretycznie wydaje się odbiciem okna z klatki schodowej, które jest tej samej wielkości i jest na przeciwległej ścianie. Ale osoba wchodząca po schodach widzi siebie w tym czarnym lustrze.
  8. Dzięki Basiu, drzwi tez mi się podobają, szczególnie jakość ich wykonania, czego na zdjęciach specjalnie nie widać. Sama je zaprojektowałam, inspirując się pewną fotką z Houzz Sama bardzo chciałabym już zobaczyć onyks w pełnej krasie, ale długi dzień o tej porze roku sprawia, ze późno robi sie ciemno - czyli mnie tam nie ma z powodu wieczornych obowiązków przy dzieciach Obiecuję, ze jak już w końcu zrobię taką fotę to wrzucę
  9. Tak, drzwi są drewniane, to fotka zaraz po montażu na czas robót były zabezpieczone, teraz juz jesteśmy po wszystkim, wiec folia znowu zdjęta. Kostkarz wycenił sie w zależności od wzoru 150-160 za m2 z materiałem. Niestety, ceny w Warszawie i okolicach są wariackie. Nie chcę nawet wiedzieć, ile to kosztuje w innych województwach. Kiedyś juz Melisa załamała mnie cenami robót ziemnych i ziemi w jej okolicy
  10. widok na hall i wiatrołap ze schodów: kolejne drzwi na dole - do łazienki dla gości, zwanej onegdaj łazienką dla pedałów: korytarz na górze, wreszcie w burgundzie nie w buraczkach - niestety jasna podłoga jest przykryta i moja ulubiona wanna, już na drewnie i z osprzętem
  11. no już, już.... Cieszę się, że zaglądacie mimo mojego obijania się drewniane "dywany" w salonie: i z bliska, gdy pada dzienne światło: drzwi zewnętrzne - jeszcze przed położeniem tynku, ale tynk już jest - jutro wstawię je na białym tle drzwi zewnętrzne od środka:
  12. voila, zaraz wkleję tylko zmienię kompa....
  13. Beata, na szczescie nie mam takich znajomych, choć on ogólnie wydaje sie sympatyczny ja tez (sterty albo niestety) nie słucham rad mi tez pękł kamień na kominku, ale firma Kominki i kominy szybko i bezproblemowo wymieniła mi na nowy a mają do mnie 400 km, a nie jak FS 10...,
  14. dzięki Lucuś, mam nadzieję, ze koniec wakacji bedzie w nowym domku... Liczę na to baaaardzo
  15. skąd Ci przyszło do głowy Ciacho, ze mam dość ? Ależ skąd ... juz powinnam byc przeprowadzona, ale ta cholerna kostka i masa nawiedzonych stolarzy... plus wiele skomplikowanych instalacji, które jeszcze nie działają
  16. Beata, bardzo mi przykro z powodu kłopotów z blatem i kuchnią Sama bujam się z Dudą, bo jest kosmicznie nieterminowy i stale znajduje usprawiedliwienia dla swoich opóźnień. Onyx i łazienkę, co prawda rownież z poslizgami, zrobił jakościowo w porządku. Chciałam zrezygnować z jego usług, ale po kilku miesiącach poszukiwań okazało się ze jest monopolistą w instalacji spieków, żaden ze sprawdzonych przeze mnie kamieniarzy nie miał ze spiekami doświadczenia. No i teraz od jakiegoś czasu mam zrobione pół kuchni .... I jeszcze chciałabym coś uściślić tak Beata, ode mnie dostałaś namiar na Dudę, bardzo dawno temu, kiedy jeszcze nasza współpraca układała się poprawnie. Na pewno nie polecałam go, bo juz wtedy wiedziałam, ze jest zakręcony i nieterminowy. Z tego co pamiętam, zdecydowałaś się na Focus, bo tylko oni mieli interesujący Cię łupek i tylko oni byli skłonni zrobić łupkowy blat, który by the way wiele osób Ci odradzało. I wlasnie w tym duchu podeslalam Ci namiar, bo widziałam, ze mają duży wybór nietypowych materiałów. Znam go oczywiscie, bo jest jednym z wykonawców na mojej budowie. Nie, nie mam na niego wpływu , dlaczego miałabym mieć? Niestety czasem tak jest, ze nawet polecani wykonawcy u innych dają d... Ostatni przykład z mojego podwórka (dosłownie - Zygii polecił mi w dobrej wierze kostkarza, który u niego spisał sie dobrze. W związku z tym, ze pan zajmuje się wyłącznie ukladaniem granitu i był rozsądny cenowo, postanowiłam czekać na niego 2 miesiące, bo takie miał terminy. Przez ten czas monitorowalam go telefonicznie i zapewniał mnie, ze wejdzie w pierwszym tygodniu lipca. Jak termin "dojrzał", dowiedziałam sie, ze ma duże zlecenie blisko miejsca zamieszkania i do mnie nie przyjdzie... Niestety branża taka jest, każdy kto budował, przyzna mi rację. I szkoda zdrowia, zeby sie tym ekscytowac... Do głowy by mi nie przyszło, zeby pisać w dzienniku Zygiego (pozdrawiam Zygiii ), ze mi polecił pajaca i czy ma na niego wpływ wracając do Focus Stones i pana Dudy, po zakończeniu z nim współpracy zamierzam się wypowiedzieć na ich temat ostatecznie, na razie nie mam podstaw (i mam nadzieję, ze tak pozostanie), by zarzucić mu nieuczciwość
  17. Lucuś, fajne zakupy zrobiłaś współczuję problemów z kostką, mam nadzieję, ze wszystko dobrze się skończy... też mam dosyć WSZYSTKICH ekip
  18. Balbi, czy masz juz drewniany taras? Poszukuję ekipy... U mnie jak zwykle zmiana planów za pięć dwunasta bardzo fajny ogród szykujesz
  19. Zygii, wiem coś o tym polecaniu. Tez staram się nie polecac nikomu, zanim sama się nie przekonam, ale przecież to ja naciskałam jeszcze nie zdążyłam do nich zadzwonić. Trzymam kciuki, żeby nowa ekipa okazała się dobra i terminowa i w ogóle za całość trzymam kciuki
  20. problemem (wg mojego wykonawcy kuchni - dla wyjaśnienia kuchnię robią 3 ekipy: pan od kuchni właściwy, kamieniarze od spieków i pan od drzwi pod spiek) jest ciężar frontu - ale wg mnie przesadza, bo spiek to stosunkowo lekki materiał. Tez chcę za wszelką cenę uniknąć uchwytów. Jaki spiek wybrałeś do kuchni: kolor? Faktura? fantastyczny pomysł z tymi zaślepkami z xps - pozwolisz, ze zgapię czy ekipa od malowania zabezpieczała Ci dom, czy robiliście to sami?
  21. Zygii, pytałam z czystej ciekawości, mam już wykonawców. Po prostu jak szukałam kontroferty, miałam z tym duży problem. Napisz proszę, jak rozwiązujesz kwestię otwierania frontów oblozonych spiekiem? Ja przymierzam się do push-to-open, ale wykonawca kuchni mi odradza. W razie czego mam wybrane awaryjne uchwyty. no i informacja sezonu: jak sprawdzi się malowanie natryskowe, podzielisz się namiarem? Mi sen z powiek spędza nasz korytarz na górze, malowanie natryskowe byłoby idealne
  22. nie mogę go uściskać, bo ostatnio nabijali się ze strategicznym z mojego korka w zabawialni i mnie wkurzyli... na szczescie Chris się zrehabilitował i znalazł kompletnie odjechane kinkiety do salonu. Strategiczny się zrehabilituje, jak się zgodzi na łóżko w paski
  23. Ciacho, Ty wstajesz o 4?????? gratuluję sprawnej akcji, mnie zawsze cieszy, jak wszystko przebiega zgodnie z planem ja ja teraz jestem na etapie wywalania połowy rzeczy z pokoju dziecięcego - nie ma dzieci, to poszaleję
×
×
  • Dodaj nową pozycję...