Witam, mam mały problem:) Z uwagi na to, że Tauron Ciepło wypowiedziało nam umowę, kotłownia osiedlowa w niedługim czasie przestanie przesyłać ciepło więc jesteśmy zmuszeni założyć w domu jakąś instalację grzewczą. Jest to typowy szereg z okresu lat 80-tych. Powierzchnia to ok.200m - po 100m na każdą kondygnację, dom jest zaniedbany, okna stare, ściana ocieplona tylko z jednej strony, z 2-giej strony sąsiad, a ściany czołowe to goła cegła, dach także nieocieplony, wszystkie prace planujemy wykonać w ciągu 3-4 lat, ale najważniejsza na teraz jest instalacja CO. Myślimy o piecu węglowym, miejsce na piec jest, na węgiel czy inne paliwo też się wygospodaruje. W domu są na dole 2 małe pokoje o pow.10 m i 1 duży tam gdzie kominek o pow. ok.40, przedpokój i przyklejony garaż, na górze jest duży pokój 40 m+otwarta kuchnia 20 m i za ścianą 4 takie same pokoje o pow. ok.15 m każdy i wąski korytarz. Nie oczekuję na oferty, ale na rady jaki typ ogrzewania wybrać, myślimy o kotle na węgiel, ponieważ mamy dostęp do dobrego i w atrakcyjnej cenie węgla w ilości 5t/rok i wydaje mi się to dość tanie rozwiązanie. Z uwagi na małe fundusze myślę też o kupnie samego kotła i podłączenie do istniejącej instalacji ( rurki miedziane i stare mosiężne kaloryfery ), a po jakimś czasie wymianie grzejników i jak będzie trzeba to instalacji. Jakieś rady?
