Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kris1234

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    81
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kris1234

  1. Czyli tak jak myślałem jest to tak samo bez sensu jak liczenie prądu razy 3 jakby gaz był czystszym paliwem? A powiedz czy jest mimo to realne zrobienie domu 100 m2 parterówki z ociepleniem po 20 cm aby sie w tych normach zmieścić jakie sobie teraz wymyślili chcąc mieć kable, czy jednak trzeba coś innego kombinować. Tak licząc czysto teoretycznie i co ew można zmienić po uzyskaniu już pozwolenia czy OZC będzie potrzebne do odbioru i sprawdzają co jest realnie zainstalowane a nie w pozwoleniu? Zakładając, że mieszka w tym domu 1 osoba Pozdrawiam
  2. Witam. Macie może gdzieś jakieś linki do danych historycznych temperatur? Znalazłem jedną stronkę i wg. niej (sam sprawdzałem kilka miejscowości) i średnia temperatura w roku bynajmniej nie jest najwyższa w Szczecinie, Legnicy czy Tarnowie. Cieplej już jest w Nowym Sączu co zresztą wiele razy sie potwierdzało w zeszłym roku bo to często tam było najcieplej. A i tej zimy narzekać nie mozna bo śniegu to moze było przez tydzień, mrozu też. Od kilku dni w okolicach 10 stopni, oczywiście plus. Kilka kilometrów dalej w Krynicy jest zima nie jakaś sroga bo wokolicach zera ale jest śnieg. Jak patrzę na obrazki z lubelszczyzny to się zastanawiam czy to ten sam kraj w którym żyje. Ciesze się, że choć raz jest normalnie czyli zimno na północy a ciepło na południu A tak apropos idiotycznych przepisów. W jakim celu do bilansu bierze się CWU jak to sie ma nijak do zapotrzebowania budynku na ciepło? Jak będę stawiał dom to napiszę, że w domu będzie mieszkała jedna osoba aby CWU wyszło małe. Zresztą normy też są jakieś dziwne. Ja miesiecznie zużywam ok 7m3 (3 osoby) wody z czego 2 m3 to woda ciepła ale ona u mnie jest naprawdę ciepła bo ma co najmniej 50 -55 stopni.
  3. Witam. Możecie podać zużycie na CO od początku sezonu do teraz w tym roku i w poprzednim w tym samym okresie. Jaka jest różnica w zużuciu w porównaniu do poprzedniej zimy?
  4. Napewno będzie sposób aby to ominąć, Polak potrafi. W planie budowy wpisze się inny system grzewczy niż będzie w rzezczywistości. Zatopi się rurki i kable jak by co pod jakąś śmieszną pompe ciepła pp za 1kzł. Coś napewno da się wymyślić
  5. Będę dzwonił w poniedziałek. Jak była zmiana czasu to samo się ładnie przestawiło a że ktoś to przestawił świadczy fakt, że zegar mi troche spaźniał a teraz jest dokładnie tylko godzinę do tyłu jakby był do przodu to bym sie nie martwił bo by mi nawet pasowało Hipka Nie wiem czy po bluetooth ale wiem że przykładał jakiś magnes do urządzenia i do lapka po USB jak kiedyś mi zmieniał taryfę.
  6. Witam. Mam do wszystkich dwutaryfowców pytanko. Jak macie ustawione zegary na głównych licznikach z elektrowni? Zegar wskazuje dokładnie godzinę, która jest faktycznie czy macie rozbieżności? Dziwnym trafem u mnie nagle zegar został cofnięty o godzinę co diametralnie może podnieść koszta jeśli ktoś korzysta z taniej taryfy a ma ustawione ogrzewanie na swoich zegarach a tu się okazuje, że tania nie jest tania ! Zapewne zrobił to ktoś z elektrowni bo sam sie raczej nie przestawił. Zmiana nastąpła w przeciągu 2 tygodni bo wcześniej sprawdzałem i było OK.
  7. I tu wychodzą różnice między ludzmi ale to dobrze. Ja np. nie wyobrażam sobie nie mieć wanny. Pod prysznicem to się opłukac co najwyżej mogę a nie porządnie umyć ale to moje zdanie i jak widać wielu ma zdecydowanie przeciwne. Prysznic to tylko na wczasach.
  8. Tu zdecydowanie zgadzam sie z Tobą Pyxis. Miloszenko takie zycie to może w czasach studenckich bywało a teraz to co najwyżej tak jak Pyxis i to też trzeba sie nagimnastykować aby to "kworum" zorganizować
  9. 13 lat temu średnia płaca była taka sama jak dzis? i za 40 lat też będzie taka sama tylko cena prądu strasznie wzrośnie, prawda? Normalnym jest że każdy normalny woli kable a nie rurki z jakąkolwiek cieczą. Prąd to prosta sprawa a hydraulika już nie. Czym prościej tym lepiej. Osobiście nawet jakby kable były droższe od wodnej podłogówki (a nie są) to i tak wolałbym kable bo są na prąd a nie na wodę Cały świat idzie w kierunku prądu i za 40 lat nikt pewnie nic innego nie będzie zużywał tylko nie wiadomo z jakiego źródła ta energia będzie pochodzić. Od setek stron pompowcy nawracają niewiernych jaki to wielki błąd niewierni (czyt. kablarze) zrobili a Ci nic uparcie siedzą przy swoich kablach i jakoś nie narzekają, tylko pompiarze sie o nich martwią. Tak się zastanawiam na czym niektórzy zarabiają siedząc po kilka godzin na necie? Nie rozumiem też w czym problem jeśli ktoś teraz płaci za CO+CWU 3 tyś rocznie, to dużo? Niech cena wrośnie 100% to też będzie taki problem? Ile wydajecie na samochód rocznie i porównajcie to z wydatkami na CO. Pyxis zużywa w stanby tyle prądu co ja w całym mieszkaniu wraz z gotowaniem. Więc nie pankujcie. CO to ledwo niewielki ułamek wydatków na życie. Dlaczego nie powiecie milionom ludzi którzy mieszkają w blokach, ze nie mają żadnej alternatywy na ogrzewanie? I co zrobią jak im podniosa ceny?
  10. Patrząc na twoją stopkę nie bardzo rozumiem to OZC 87kWh/m2/rok. Nie wiesz dlaczego wyszło tak dużo? Przy takim ociepleniu to powinno być coś koło 40-50Kwh/m2/rok. Jaką miałeś przyjętą temperature i jaką wentylację. Jak masz ocieplony dach/strop?
  11. Sam zauważyłeś, że grzejesz ponad 200m a kolega waflos 100m a to jest chyba różnica, nieprawdaż? Gdybyś miał taką powierzchnie to płąciłbyś 3 tyś a nie 7,7 tyś a to chyba zmienia postac rzeczy bo za pompe i tak musiałbyś dać te 20 tyś. Pompiarze w tym wątku są albo sprzedawcami albo ograniczeni, bo wiele już razy było mówione, że nikt normalny do domu 100 m nie założy pompy bo sie nie opłaca jak również raczej nikt normalny nie założy kabli do domu ponad 200m bo to też sie nie opłaca. Wiele osób już na to zwracało uwage a wy dalej w kółko to samo naganianie jakie to pompy są cacy i jak mało płacicie za ogrzewanie ale inwestycji broń boże nie wliczać w koszto bo to nie ma znaczenia dla pompiarzy czy wydali 5 czy 50 tyś, ważne że rachunki sa małe. Pyxis przeciez też do swojego domu nie założy kabli bo by poszedł z torbami to chyba oczywiste, ale wiekszosś ludzi nie potzrebuje takich rezydencji wystarczy im spokojnie mały skromny 100 metrowy domek, naprawdę da sie żyć na takiej powierzchni i to całkiem wygodnie szczególnie że wiekszość rodzin to nie wiecej jak 2+2
  12. I tym postem zakończyłbym jałową propagandę pompowców. Posty od 1000 strony do teraz admin może spokojnie wykasować lub przenieś do wątku o pompach ciepła. Ja też poszedłbym w ciemno w kable w wylewce bo to najprostsze co można wymyślić i najtańsze. Oczywiście cały czas mowa o rozsądnym domu nie wiekszym jak 150 m2. Jak wielu na tym forum zauważyłem zmasowany atak pompowców na rozsądnych kablowców, Każdy robi jak chce i jakos żaden kablarz nie namawia nikogo i nie lata po wątkach aby nawrócić niewiernych na jedynie słuszne kable jak twierdza pompowcy że tylko pompa ciepła. Pompa ciepła to tak samo dobry interes jak kredyt we frankach po 2 zł albo kredyt rodzina na swoim. Nikt nikomu nie broni stosować jakiegokolwiek rozwiazania ale czytając ta nachalną reklame pomp ciepłą nigdy bym się nia nie zainteresował bo jak sie tak nachalnie reklamuje tzn. że coś z tym produktem nie tak. Jeśli ogrzewanie kablami kosztuje w domu nie wiecej jak 3 tyś zł to nie rozumiem w czym problem? Ludzie płacą węglem czasami ponad 5 i żyją. A przy kablach zero roboty i prąd to przyszłość w każdej dziedzinie. Ja u siebie nigdy nie założe nic co wiąże sie z jakimkolwiekk płynem szkoda że wodę do kranu trzeba jakoś dostarczyć, choć może kiedyś będzie sie ja poprostu wytwarzało przy kranie z wodoru i tlenu a przy okazji moze jakaś energia sie wytworzy Jasiek ma racje ze swoim wózkiem bo trudno nie zaliczać zysków bytowych do ogrzewania tylko pompowcy tego nie rozumieją. Wiadomo że majac 300 m2 dom trudno grzać to kablami bo to sie nie kalkuluje ale 100m2? Pompiarze są jak sprzedawcy samochodów. Wciskają ludziom kredyt na samochód który nie potrzebujesz. Jak bym był takim frajerem jakich szukaja a pewnie i znajdują to mój samochód kosztowałby mnie co najmniej 50 % wiecej niż za niego zapłaciłem. Jak zaproponowali mi kredyt to zastanawiałem sie czy sie śmiać czy płakać a podobno wiekszosć samochodów sprzedaje się na kredyt. Jak ludzie tak nie szanują swojej kasy to nic dziwnego, ze potem kupują pompy ciepła i dziwią sie że jak to kablami i tanio, niemożliwe. Panowie i Panie, wróćcie do meritum wątku który był najlepszym na forum gdzieś do strony numer 1000. Każdy tam mógł się czegoś ciekawego i fachowego dowiedzieć i dzieki temu wątkowi wiele osób wiele sie nauczyło i byłoby fajnie gdyby tak było dalej. Najlepiej budować pod swoje potrzeby i najlepiej za gotówkę.
  13. Witaj. Możesz napisać ile m3 ciepłej wody zużyłaś przez te 28 dni? Strasznie dużo idzie Ci na oświetlenie. Zakładam, że wszedzie zwykłe żarówki a mimo to dużo, może to efekt dużej rodziny (szczególnie dzieci) .
  14. To zdanie powinno wisieć przed każdym bankiem Też nie rozumiem jak można wiązać się na całe życie z bankiem. Stać mnie to kupuje nie stać mnie to nie kupuje. Można wziać kredyt na wykończenie domu na góra 5 lat ale nie na 30!! Jeszcze we frankach po 2 zł. To samo z samochodami kupuje za gotówkę to na co mnie stać, chyba że samochód służy w celach zarobkowych to można brać kredyt. Jak można przepłacać co najmniej 30 % za samochód? A za dom to co najmniej 100 %.
  15. No bez jaj, czy moze być coś piękniejszego niż lato? Ja moge mieć lato 365 dni w roku szczególnie takie jak tegoroczne gdzie temperatura dochodziła do 40 stopni ale wilgotnośc była super czyli poniżej 30%. Nie ma nic gorszego niż zima szczególnie w Polsce, która trwa 9 miesiecy Tegoroczny wrzesień to już dla mnie jak zima. temperatury poniżej 10 stopni w dzień to przecież jest jakaś masakra. Październik zapowiada się lepiej może będzie chociaż jesień
  16. No widzisz a ludzie tu przez ostatnie 100 stron sie o 1000 zł rocznie wykłucają Poza tym Pozazdrościć ogrodu
  17. Masz dużo racji w tym co napisałeś. Wiele osób buduje zbyt duże, zbyt wypasione "chawiry" nie wiadomo dla kogo. Słysze często a dzieci będą potem mieszkać, a guzik prawda prawie nigdy nie mieszkają a poza tym to dopiero za 20 lat a za 20 lat to wiele sie moze zdarzyć. Należy budować dom pod swoje aktualne potrzeby i zamiary, jeśli ktoś planuje 2 dzieci to powinien uwzględnić dla nich pokoje jeśli więcej to odpowiednio więcej ale jeśli nie chce wiele dzieciaczków to 300m2 napewno do szczęscia mu nie jest potrzebne. Rodzina 2+2 spokojnie mieści sie na 120 m2 + garaż najlepiej 2 stanowiskowy. Oczywiscie jak ktoś śpi na kasie to nawet 1000m2 niech buduje, napędzi PKB przynajmniej Budowa na kredyt 30 lat to też dla mnie idiotyczny pomysł. Kredytem to sie można co najwyżej wspomóc na 5 lat powiedzmy a nie budować całość za kredyt. Jak mnie na coś nie stać to tego nie kupuje, proste, przecież nie musze mieć tego co sąsiad.
  18. Ale się kotłujecie a powiedzcie czy 13000 KWh rocznie na wszystko to dużo w 140 m domu? Na co jeszcze wydajecie kasę w domu? woda + ścieki i tyle. Za prąd bez starania sie to jest ok 5000 zł, za wodę i ścieki licząć juz bardzo dużo (jak dla mnie ) czyli 10 m3 /miesiac to jest 120m3 x 11zł (moja stawka woda+ścieki)= 1320zł + śmieci powiedzmy niesegregowane (niech będzie drożej , u mnie) 13 zł x 3 osoby x 12 miesiecy = 468zł. Czyli mieszcze sie z wszystkimi opłatami w 7000 zł. Podatek pomijam bo to grosze (kilka stów) Czy wg. Was to tak wiele? A ile płąciliście w bloku? Większość z Was sie przeprowadziła z bloku. 50 m2 w bloku średnio wychodzi podobnie do tych kwot i ludzie żyją. A pompiarze czy wy na wycieczki np. jeździcie czy cały czas tylko pompami się zajmujecie? Värmepumpsägare a tobie po co dom w Polsce jak siedzisz w Malezji? Nie obawiasz się, że jak tam dłużej posiedzisz to zamiast pompy ktoś inny będzie Ci dom podgrzewał? Żony nie lubią być zbyt długo samotne.
  19. Arturo72, A powiedz ile kosztuje cię rocznie wywóz szamba? Bo mówiłeś, że 2 razy w miesiącu po 6m3 ci idzie. Wydaje mi się, że ten "drobny" wydatek kosztuje Cię więcej niż CO+CWU razem wzięte. A tak z innej beczki opłaca się Wam (tu do wszystkich na forum) budować na jakiś zadupiach bez cywilizacji? Lepiej chyba zapłacić więcej za działkę w mieście niż potem dokładać fortune na dojazdy do pracy, szkoły itp czy szamba, kanaliza jest przecież kilkukrotnie tańsza. Pomijam tych co lubią zadupia na głębokiej prowincji i nie musza nigdzie jeździć. Ja siebie nie wyobrażam mieszkającego choćby 10 km za miastem. W każdym mieście są spokojne dzielnice gdzie fajnie i wygodnie sie mieszka ma sie wszystko pod nosem i ciszę i spokój i dobry dojazd. Wy się tu martwicie czy ktoś płaci 1000 zł rocznie wiecej czy mniej na ogrzewanie a jak źle wybierzecie lokalizacje domu to 1000 zł to Wam MIESIĘCZNIE koszta dojazdu zjedzą. Pompa vs. kable jest moim zdanie prosta jak drut. Masz dom do 120 m przyzwoicie ocieplony instalujesz kable, masz więcej jak 150 m instalujesz w rozsądnej cenie PC lub gaz a pomiędzy to trzeba przekalkulować w zależności od trybu życia. Co to jest 2000 zł za ogrzewanie 100 m mieszkania? Z tej kwoty to ludzie w bloku za 50 m2 nie schodzą i co mają jakiś wybór? Prąd przez 10 lat napewno nie zdrożeje wiecej jak inne nośniki i napewno nie więcej jak 100%, zakładając że zdrożeje.
  20. Ja bym sie skupił na tym co wyboldowałem. U siebie zauważyłem, że sam komputer po zmianie ciągnie mi lekko 30 kwh miesięcznie mniej a to już średnio 15 zł. Jeśli masz jakąś wypasioną karte grafiki i do tego jakiś 30" monitor to może być 30% twojego zużycia prądu Drugi "ciągnik" prądu to moze być lodówka lub zamrażarka, jeśli też masz jakiś wypas ala americano (podwójne drzwi) to masz kolejne 30-50 kwh miesiecznie więcej.
  21. To tym bardzie nie wiem na co ci idzie tyle energiI? Nie pamietam ile osób jest u Ciebie, może dużo i dlatego takie zużycie ale u mnie przy 3 osobach, takim samym metrażu mieszkania i kuchence elektrycznej płacę w granicach 100 zł. Oczywiście codziennie gotuje coś i komputer chodzi co najmniej 12 godzin na dobę, posiadam 2 taryfy. Całe oświetlenie to standardowe żarówki, nie znosze świetlówek i nigdy tego badziewia u siebie nie zainstaluje a LED jeszcze za drogie i światło wciąż nie idealne.
  22. Panie i Panowie, nie wiem jak można przez 10 stron toczyć spory o coś co jest wg.mnie oczywiste. Jeśli dany dom potrzebuje ileś KWh energii na ogrzanie to w danych warunkach musi być tyle dostarczone aby zachować zadaną temperaturę i teraz czy to będzie dostarczone przez system CO w postaci np. pompy ciepła czy przez kable w wylewce czy przez sprzęt grający i oświetleniowy w domu i mieszkańców to nie ma znaczenia. Zmienia sie natomiast proporcja zużycia danego źródła. W skrajnych przypadkach liczniki zamontowane na CO wskażą zużycie ZERO bo cała potrzebna do ogrzania domu energia będzie pochodzić z innych źródeł. Fizyki nie da sie oszukać (tak mi sie przynajmniej wydaje) i jeśli dom potrzebuje energii to musi ją dostać. Pisanie o tym, że zyski bytowe nie maja znaczenia jest ewidentną bzdurą. Mają ogromną i jeśli stałyby 2 identyczne domy obok siebie ale w jednym cały czas przebywa duża ilość domowników i cały czas sie pierze, gotuje słucha muzyki i ogląda TV, a w drugim mieszka samotna osoba pracująca poza domem od świtu do zmierzchu i wracająca wieczorem do domu i przy założeniu, ze w obydwu budynkach utrzymywana jest identyczna temperatura to licznik energi na CO w 1 przypadku wskaże dużo mniej zużycia aniżeli w drugim. Oczywiście całkowite zużycie energii będzie zapewne dużo wieksze w 1 przypadku aniżeli 2. Dlatego też wybierając źródło ogrzewania trzeba też brać po uwagę styl życia danej rodziny, Pyxis nie wiem na co ty zużywasz tak olbrzymią ilość prądu na cele poza CO ale napewno duża jej część jest wchłaniana przez dom zmniejszając zapotrzebowanie na prąd systemu CO.
  23. Wybacz, że cytuje post z zeszłego miesiąca ale jestem na etapie nadrabiania zaległosci w czytaniu. Jak prawie w niczym się z arturo nie zgadzam, tak ten cytat można oprawić w ramkę. Ja nie wyobrażam sobie nie mieć wanny, pod prysznicem nie jestem sie w stanie dobrze umyć mimo, ze jak musze z niego korzystać to i tak spędzam pod nim co najmniej 15 minut Po wszelkich wczasach i tak dopiero w wannie się mogę umyć. Tu żadne oszczędnosci nie mają znaczenia a w moim przypadku prysznic pewnie i tak wyszedłby drożej Oczywiście w domu 150 m2 + i tak pewnie prysznic bym zainstalował bo do schłodzenia sie w upały jest jednak całkiem fajny.
  24. Masz wentylację grawitacyjną? Przy takiej pogodzie jak teraz to mechaniczna jest nieoceniona, w 90 % sprawdza się grawitacyjna a w takie upały bez wiatru grawitacyjna nie działa Co prawda życzyłbym sobie taką pogodę typowo śródziemnomorską przez okrągły rok a przynajmniej od marca do listopada Wówczas można by spokojnie jeździć nad polskie morze a i gospodarka by ostro zyskała. Jaką macie wilgotność i temperaturę w domu przy takiej pogodzie (upały ponad 30 stopni od kilku dni)?
  25. Wodę masz na prąd rozumiem, kuchenkę pewnie też, bo w innym wypadku to strasznie duże byłoby zużycie w najdłuższych dniach w roku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...