
Radek29
Użytkownicy-
Liczba zawartości
29 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Radek29
-
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Zgadzam się z tym, że w razie braku prądu pompka stanie i może się woda zagotować ale u mnie nawet bez pompki wszystko dobrze działa grawitacyjnie. Jeżeli jednak zatkałbym kocioł szczelnie (co zresztą robiłem w zeszłym sezonie) to owszem zyskuję większą stabilność i kontrolę nad całym procesem ale w zamian cała komora jest zasmolona (gruba warstwa) a nagromadzone nad opałem gazy zaczynają fukać po kilku godzinach. Moim zdaniem jaki by to nie był kocioł DS to jeżeli mu nie dostarczymy powietrza nad zasyp (nawet w niewielkiej dawce) to oczywiste jest, że nie będzie on w stanie przeciągać gazów do paleniska.Teoretycznie można ustawiać przedmuchy od góry ale wtedy musiałbym je robić bardzo często bo gazy zaczynają się tam zbierać szybko (w pewnej fazie palenia) a nagłe dostarczenie im powietrza z przedmuchu powodowało zawsze gwałtowne reakcje... Kiedy znalazłem ten artykuł, miałem już piec DS ale gdybym miał drugi raz wybierać to napewno byłby to GS lub najprawdopowodbniej nowoczesny kocioł gazowy:) -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Kolejny sezon grzewczy rozpoczęty:) Ostatecznie (po zeszłorocznych testach) doszedłem do wniosku, że w przypadku kotła DS (napewno mojego), najlepszym rozwiązaniem jest podawanie powietrza całkowicie od góry (górna klapa zasypowa nad opałem). Wygłada to w ten sposób, że w fazie rozpalania, miarkownik otwiera klapkę zamontowaną w drzwiczkach zasypowych i trzyma ją do momentu uzyskania temperatury 55st. Wtedy klapka się zamyka ale oczywiście nie całkowicie dlatego jest w niej jeszcze 6 dodatkowych otworów fi10, które również można regulować (przymykać). Całkowite zamknięcie klapy spowodowałoby zadymienie i ostatecznie duże zasmolenie komory zasypowej co jest największym problemem kotłów DS (przechodziłem przez to wielokrotnie dopóki nie dorobiłem tych otworów). Całość jest tak wyregulowana (doświadczalnie), że po ustabilizowaniu i zagrzaniu wody do temp 55st w całym obiegu (pompa zaczyna działać już od 30st), piec sam trzyma mi temperaturę na zadanym poziomie z bardzo wolną tendencja do jej spadku w czasie a więc miarkownik bardzo rzadko musi ponownie otworzyć klapkę... Jak już pisałem w zeszłym roku, paląc tym sposobem, po kilkugodzinnej fazie długiego płomienia, cały zasyp przechodzi w koks i trzyma następne godziny... Popielnik i ruszt są dobrze uszczelnione więc tędy już żadne powietrze nie wchodzi jest natomiast jedna bardzo ważna rzecz... Otóż fachowiec, który robił mi ten piec znał się na rzeczy i zaprojektował dwa boczne otwory dolotu powietrza wtórnego nieco ponad rusztem prosto w płomień (za płytę wymiennika). To powietrze jest bardzo ważne bo działa jak dopalacz spalin. Wystarczy, że przymknę te otwory i momentalnie z komina idzie czarny dymek. Natomiast gdy są delikatnie otwarte (po obydwu stronach!) żaden dym mi z komina nie leci a jedynie jasna mgiełka (para...) co wygląda nieco śmiesznie - jakbym wogóle nie palił ale to znak, że następuje całkowite, czyste spalanie. Ponadto tak jak już wielu wspominało - użytkowanie kotła DS na temperaturach poniżej 55-60 stopni to napewno zabójstwo dla kotła (korozja blach pionów) i taki niestety jest urok DS-ów. W zasadzie powinno się w nich palić na maxa wysyłając ciepło na spory bufor! W kotłach GS tego problemu nie będzie więc można trzymać temp. niżej i przy tym zaoszczędzić opał. Reasumując, w DS-ie można napewno spalać bardzo czysto ale trzeba przyjąć inne zasady niż w GS i liczyć się z tym, że temp.w obiegu musi być wyższa a stałopalność nigdy nie będzie tak dobra jak w GS paląc od góry. Tak to widzę po całej tej zabawie u siebie:) andrzej9923 To ile idzie opału zależy od kubatury...Niejednokrotnie ktoś się dziwił jak mówiłem, że ja spalam 6/7 ton (oszczędnym paleniem) tylko, że ja ogrzewam olbrzyma z 4 kondygnacjami wliczając całe podpiwniczenie a on mały domek 150m...Żeby w takim kolosie utrzymać temp 21-22 to w piecu musi się palić a nie wędzić więc opału z komory ubywa szybciej:) -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Węgiel zawiesza się gdy ściany komory zasypowej nie "rozchodzą się" w kierunku rusztu lub po drodze mamy jakieś uskoki...U mnie właśnie wyłożenie cegłami szamotowymi bocznych ścian komory powoduje zawieszanie się opału bo nie wygładziłem uskoków (cegła na cegle nie leży idealnie) -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Witam ponownie... Mineło kilka tygodni i trochę się zmieniło moje palenie w kotle DS. Otóż za namową teścia, rozpalam mocno drewnem tak aby żar zakrył wymiennik i zasypuje piec na maksa węglem (pod klapę,nawet z górką). Bardzo wazne jest dobre rozpalenie i grubsza warstwa zaru aby zasypany pozniej wegiel tego nie zadusil ( zacznie sie kotlowac, kupa dymu, wybuchy i ogolnie niebezpiecznie) Zamykam wszystko na dole (popielnik i dzrzwiczki rusztowe) i daje powietrze poprzez dzrzwi zasypowe (bez miarkownika, 8 dziurek w klapie z możliwościa regulacji). Taki sposób palenia prowadzi po kilku godzinach do żarzenia się całego wsadu węgla. Następne przez kilka godzin pali się już koks. Gwarantuje, że to wlasnie w DS wydłuzylo mi znacznie czas spalania jednego wsadu. Obecnie używam sterownika jedynie do odczytu temperatury. W tej chwili 8 otworow mam tak wyregulowanych, ze ich całkowite otwarcie utrzymuje wode w granicach 50st. Gdybym chcial wiecej to musze cos podlozyc pod klape zasypowa (jak przeniose sterowanie Unisterem do klapy zasypowej to problem zniknie).Chodze do kotlowni dwa,trzy razy dziennie przerusztowac (czasami zasyp skoksowany zawiesza sie w polowie wiec go troszke spycham w dol). Boczne sciany mam wylozone szamotem, ktory byl kompletnie osmolony przy sterowaniu klapka w popielniku. Teraz wegiel koksuje sie do samej gory i wypala mi caly syf. Zadnej smoly juz nie mam i jestem zadowolony. Czy ktos z kotlem DS pali podobnie? Ja bym polecal taki wlasnie sposob:) Jeste jeszcze jeden plus - rozpalilem w zeszłym tygodniu i teraz tylko dokladam w odpowiednim momencie bez ponownego rozpalania. W weekend wygasze zeby wyczyscic piec... Ponadto, sprawa jest oczywista, ze palac od gory, w dobrym piecu GS (odpowiedni ksztal komory, szczelnosc i sterowanie), spalimy mniej wegla niz w piecu DS jednak w tym drugim rowniez mozna dojsc do zadawalajacych rezultatow, czysto spalac i miec mozliwosc dosypania w kazdej chwili. To co teraz napisze nie jest proekologiczne ale...w DS, jezeli mamy pol komory zarzacego sie koksu i podajemy powietrze z gory, to wrzucenie na to smieci czy nawet kawalka gumy nie spowoduje zadnego dymienia z komina...Wszystkie zwiazki i gazy beda przeciagane przez warstwe zaru a wiec maksylalnie dopalone zanim pojda w komin a guma po czasie rozsypie sie jak przepalona gruda wegla (ostatnio zrobilem taki test). Pozdrawiam Radek -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Panowie OSTRZEZENIE! Dzisiaj przytrafila mi sie bardzo niebezpieczna rzecz. Dopalalem swieze galezie (chyba jablonka). Na poczatku zdziwilem sie jaki "ciekawy" gaz sie z nich ulatnia w trakcie palenia. Wygladalo to jak acetylenowy palnik z kazdej galazki (cienkie byly). Gdy te galezie sie wypalily pozostal rowny, mocny zar na palenisku. Zasypalem to wiaderkiem wegla i przypuszczam, ze to byla przyczyna tego co sie pozniej stalo... Otoz, wegiel przytlumil to wszystko, czekalem az sie to rozpali i nic...az w pewnym momencie "zaciagnelo" i zaczela sie JATKA! Cala porcja wegla jakby naraz odgazowala! Niesamowity huk, brak panowania nad spalaniem. Przymkniecie powietrza powodowalo totalne zadymienie komory i WYBUCHY!!! Szukalem odpowiedniego otwarcia klapy zeby gaz sie spalal ale nie tak gwaltownie. Nie moglem sobie z tym wogole poradzic. Mam przypalone rzesy... Czy ktos z Was mial juz kiedys podobna sytuacje? Przyznam, ze cholernie najadlem sie strachu! Byc moze to ten podklad z galezi, sam juz nie wiem ale nie chcialbym powtorki! Tak jak mowie, cala porcja wegla nagle odgazowala i wiadro ktore pali sie kilka godzin poszlo z dymem w 30min (przynajmniej pierwsza faza,gazowa). -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
DS 22:22 - na piecu 52st - pali się non stop przy tej temperaturze od godziny 13:00 (pompa na pierwszym biegu) - nie wiem nawet czy miarkownik zadziałał...Z tego co widzę, starczy jeszcze na tyle, żeby dobić do tych 12h na jednym zasypie (30kg). Nie jestem w stanie zwiększyć już stałopalności przy tym metrażu, starych oknach i nieszczelnych dzrzwiach garażowych z grzejnikami rurowymi w całym podpiwniczeniu:) Pozdrawiam -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
DS @CoTo Można powiedzieć, że zakończyłem już część badawczą z moim kotłem:) Piec prawie perfekcyjnie trzyma stałą temperaturę a miarkownik praktycznie nie ma co robić (oprócz przedmuchow). Komora juz sie nie smoli, pozostaly jedynie resztki z poprzednich eksperymentow, ktore usune szpachla i Sadpalem...Zaobserwowalem tez powolne samoczyszczenie sie wymiennika. W pierwszej fazie po rozpaleniu i stabilizacji, wegiel spala sie dlugim plomieniem i tak musi byc. Oczywiscie nie ma mowy o "huczeniu", dalej jest to wolne spalanie, ktorego w zasadzie nie slychac. Po odgazowaniu, plomienie sie skracaja i nabieraja niebiesko-rozowych kolorow oczywiscie mija kilka godzin zanim do tego dojdzie. Rowniez jestem zadowolony z efektow, ktore osiagnalem a jeszcze bardziej z wiedzy, ktora posiadlem oczywiscie dzieki Last Rico! -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Uśpienie kotła DS jest jak najbardziej możliwe ale warstwa smoły w komorze będzie porażająca. U mnie takie uśpienie zaowocowało dużą plamą smoły na posadzce (kapało z klapy zasypowej) -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Kocioł DS W klapie zasypowej dorobiłem obrotową przesłonę z blachy,w której wywierciłem łącznie 6 otworów fi8mm (poprzednio 1 otwor fi10mm). Po tej operacji nad zasypem dymu niewiele.Nie da się go jednak całkowicie wyeliminować w kotle DS (taki urok). Ponadto wystarczy przykryć jedną z tych dziurek i po krótkiej chwili dymu coraz więcej a gdybym wywiercił jeszcze jeden otwor, to temperatura kotla zacznie isc w gore. Najważniejsza jest to, ze w tej chwili kocioł sam utrzymuje przez długi okres temperaturę, do której wzbił go miarkownik (w klapce popielnika). Jest to taki balans, przy którym miarkownik rzadko otwiera klapke.Mysle, ze dojscie do takiego zbalansowania jest wazne zarowno w kotlach DS jak i GS. Dziurki wierciłem w odstępach czasu dając czas na zaadaptowanie się do nowej sytuacji. Obecnie czopuch jest optymalnie rozgrzany, pompa chodzi non stop od 45st. Myślę, że nie jestem w stanie już nic więcej zrobić. W domu mam 21stopni. Zamieszczam zdjęcie przesłonki: http://img31.imageshack.us/img31/7248/obraz197i.jpg -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Kociol DS Rozpalone wczoraj o 18:00, 3 pelne wiaderka (prawie maks zasyp), na piecu caly czas 50-53st - dzisiaj rano o 6:00 opalu juz praktycznie nie ma, temp 37st. Przerusztowalem, wiec ta reszta jeszcze cos podgrzeje ale pewnie niewiele...Czopuch sprawdzalem czesto, nie byl ani za zimny ani za goracy. Wyszlo niecale 30kg na 12h, stabilnym, czystym paleniem... -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Kocioł DS Wlasnie wracam z testu i okazuje sie, ze bardzo niewiele brakowalo powietrza od gory aby dym nie zbieral sie nad opalem (pol milimetra otwarcia całej klapy). W zwiazku z tym, na ta chwile pozostaję przy sterowaniu klapka w popielniku.Okaze sie rano, ile mi opalu zostanie (o ile wogole dotrzyma...) Temperature trzyma dobrze na 52st - wlaczona non stop pompa obiegu wody (wystartowala od 35st). Bez niej mam zimny (chlodny) powrot do pieca... Jeszcze w zanadrzu mam druga opcje czyli przerzucenie sie calkowicie na sterowanie gorne, czyli dorobic klapke w zasypie ale w ten sposob, zeby nie mogla sie calkowicie zamknac w momencie osiagniecia przez kociol zadanej temperatury w przeciwnym razie zbieralby sie dym. Opcje ta bede chcial przetestowac zeby sprawdzic jak to sie ma do stalopalnosci. konrad1 napisał: Przeprowadziłem (na razie) 3 próby palenia od góry i oto wyniki: 1~ ok 5kg węgla - 13 h 50-55 stopni w obiegu Ze co? Toz to jakies herezje! 5 polskich kilogramow na tyle godzin? Niesamowite! -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Kocioł DS Kolego CoTO: Mozna powiedziec, ze zbieglismy sie w czasie z tym rozwiazaniem. Wlasnie robie dokladnie to samo w moim kotle. Odlaczylem miarkownik z klapki popielnika i teraz siedze w piwnicy robiac za sterownik gornej klapy zasypowej. Narazie oczywiscie podlozylem bardzo cieniutki kartonik i piec idzie powoli w gore. Co do uchylenia klapki popielnika (PW w tej opcji) to jeszcze nie wiem. Pewnie trzeba to zrobic bo gdyby przeniesc klapke sterujaca powietrzem glownym na gore i zalozyc ze w pewnym momencie ta klapka sie zamknie to faktycznie gdzies jednak ta mala ilosc powietrza musci dalej dochodzic (czyt.przez popilenik lekko otwarty). Byc moze w tym jest klucz do prawidlowego i czystego spalania bez zasmolonej komory w kotle DS - testy pokaza. PS.Z zona mam dokladnie to samo.... -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
KOCIOŁ DS A więc cudów w przyrodzie nie ma:) Mam dokładnie te same problemy i wyciągam podobne wnioski. Wczoraj skrobałem tą smołę (po ostrym paleniu suchym drewnem). Schodziło oczywiście dosyć ładnie przy użyciu ostrej szpachli ale warstwa była gruba. Dziurka fi10 w klapie u mnie akurat nic nie daje. Napewno zrobię testy na więcej dziurek ale wydaje mi się, że gdy dym zacznie być choćby minimalnie wciągany w zasyp to podsycanie żaru będzie zbyt wysokie a co to oznacza każdy wie... Moj teść upiera sie, ze zle palę...Jego zdaniem caly zasyp wegla powinien sie zkoksowac a nie tylko mała warstwa na ruszcie. Twierdzi, ze mam podawac powietrze od gory poprzez dzrzwi zasypowe a nie jak teraz przez popielnik co powinno doprowadzic do żarzenia się całości węgla i utrzymywania tego stanu przez wiele godzin(cokolwiek to znaczy). Wtedy smoły ma nie być... Ponadto, mowi ze takie "wedzenie" sprzyja korozji blach i szkodzi kominowi (tego sie najbardziej obawiam).Nie mowie, ze nie ma racji bo ma spore praktyczne,doswiadczenie zyciowe w kazdej dziedzinie ale jego palenie prawdopodobnie z ekonomia nie bedzie mialo nic wspolnego. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
To się oczywiście zgadza. Zasypałem wczoraj o 17:30 do pełna, przychodzę dzisiaj o 6:30 i co widzę? Temperatura spadła z 50st do 35st ale tylko dlatego, że 1/3 zasypu zwyczajnie była UŚPIONA! Wiadomo, że w nocy nie mogłem przerusztować więc pomimo otwarcia klapki popielnika, węgiel nie był w stanie się rozpalić. Jest tylko jedna rzecz- komora jest TOTALNIE zasmolona. Smoła gęsta,błyszcząca, mokra...Bierze się to stąd, że po zamknięciu klapy popielnika, odrazu nad węglem pojawia się dym, który się tam non stop kotłuje i mamy wędzzarnię (nie fuka, nie wychodzi na kotłownię ale tam siedzi...). Otwór fi10mm to za mało aby to odessać i wydaje mi się, że muszę tam doprowadzić więcej powietrza bo wystarczy delikatnie unieść klapę zasypową (1mm) i cały dym po chwili zostaje wciągnięty do paleniska. Problem w tym, że trzeba to doświadczalnie chyba wybadać bo przecież zbyt duża ilość powietrza zaburzy ideę ekonomicznego spalania i utrzymania zadanej temperatury:/ Gdyby to był "górniak" to takie rzeczy wogóle nie stanowią problemu... Pozatym po ustabilizowaniu spalania na 50st, jestem w stanie trzymać dłoń na czopuchu bo jego temperatura jest bardzo niska - na wyczucie to jakieś 60-70stopni (zastanawiam się czy aby nie za niska...) Do kolegi Goike: Czy masz podobny problem ze smołą? Bylbys w stanie zrobic prosty szkic z przekrojem pieca (proporcje komory)? Czy i ile powietrza podajesz poprzez klape zasypowa? Z gory dzięki! -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Z tym szamotem to zobaczymy ale pod tym linkiem, który podałeś ktoś napisał: Wracając do szamotu: wskazany jest TYLKO w kanale dopalania płomieni. Osłanianie nim ścianek kotła to większa strata kominowa. ....jaką ja mogę mieć stratę kominową jeżeli jestem w stanie dłoń przyłożyć do czopucha i tak trzymać kilka sekund a na piecu 50st? Podpatruje przez boczny wziernik co się dzieje w momencie gdy klapka popielnika jest zamknięta. Widzę, jak spalają się gazy - wolno biegające płomyki fioletowo-niebieskie. Definitywnie spalam czysto - z komina nie leci nic. Nie da się już moim zdaniem niczego więcej zrobić. To już jest maksymalne ograniczenie szybkości spalania wsadu. Pozatym po zmniejszeniu komory mój piec do pełnego zasypu potrzebuje 3 wiaderek czyli 30Kg:) Ja mam duży dom do ogrzania... Najbardziej jestem zadowolony z zapanowania nad ogniem - nie zdawałem sobie sprawy, ze palac tak wolno mozna mimo wszystko utrzymac temperature i to stabilnie +/- 2/3 stopnie w piecu na zwykły węgiel. Teraz mam usmiech na twarzy jak obserwuje dymiace kominy sasiadow... Update Panowie, właśnie wracam z kotłowni - wsypałem 3 wiaderka "orzecha" o godzinie 17:15 czyli za chwilę bedzie 5h palenia i szok...prawie nic nie ubylo z zasypu a czopuch jest tylko ciepły! Cos niesamowitego, chyba ide na rekord, okaze sie jutro rano. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Dom jest WIELKI, nieocieplony:) Podstawa to 12x14m. Wysokość 7.5m...Piwnica z garażem, parter,pietro, poddasze ogrzewane, okna dwuczęściowe, drewniane - stare (wymieniam dopiero w kwietniu). Mury grube ale ocieplone na sposób z PRL (jakieś trociny z wapnem - tak kiedyś robili:) Grzejniki 3 komorowe, aluminiowe w całym domu z wyjątkiem nieszczęsnej piwnicy i garażu gdzie nadal są duże, rurowe potwory...(do wymiany w przyszłym roku). W domu w tej chwili temperatura 21stopni. Na piecu non stop 50st (histereza Unistera 2 stopnie - więc waha mi się w granicach od 48-52/53). Piec już całkowicie szczelny - po zamknięciu klapki w popielniku nie da się nawet stwierdzić, czy się pali (cisza) - ale temperature trzyma ładnie. A oto moje dzieło - jeszcze nie dokończone (domalowanie, czyszczenie posadzki itd). Nie chcielibyście widzieć jak wyglądała ta kotłownia jeszcze 5 miesięcy temu (niestety nie mam fotek:) http://img686.imageshack.us/img686/161/kotlownia1.jpg http://img686.imageshack.us/img686/8434/kotlownia2.jpg http://img402.imageshack.us/img402/5028/kotlownia3.jpg Zrobiłem częściowy model 3D kotlowni a czopuch wyrysowałem w CAD - później wyciąłem na plazmie 4 płaty i pospawałem. Wszystko po to aby zrobić płynne przejście z prostokątnego wyjścia pieca na kwadrat w ścianie!:)W całej tej zabawie najgorsze było to spawanie aby nadać kształt bocznym płatom, które rozszerzają się ku górze... Jak widać dzrzwiczki zasypowe to niestety zwykła klapa bez klamki ale bardzo dobrze teraz uszczelniona i domyka się pod własnym ciężarem (żadne powietrze bokiem nie wchodzi, jedynie przez dziurkę fi10mm). Jeszcze muszę zrobić nowe dzrzwi do popielnika ale to już kwestia dni. Na ścianie Unister (właśnie otwarł klapkę bo spadło do 48stopni - nominalnie 50). Kupiłem teraz inny węgiel (orzech) - coś mi się już wydaje, że to dobry zakup - wcześniej duże bryły, jakiś taki smolisty był i dużo popiołu! Pozdrawiam -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Mam pytanie odnośnie stałopalności kotłów z dolnym spalaniem. Jak już wspomniałem, zmniejszyłem palenisko oraz całą komorę do samej góry, rozpaliłem drewnem, zasypałem 2 wiaderka węgla (wchodzą ponad 3 aby zasyp był maksymalny) i paliło mi się to przez 8h z temperaturą ustawioną na 50stopni (Unister). Mam dobrze uszczelnione dzrzwiczki zasypowe oraz te od rusztu. Powiedzmy, że były jeszcze niewielkie nieszczelności w popielniku ale paliło się naprawdę delikatnie. Nie wiem ile jedno wiaderko waży (myślę że z 10kg węgla wejdzie). Po 8h temperatura spadła do 45 i widać było już tylko kilka rozpalonych brył węgla na ruszcie. Nie wiem czy będę w stanie w jakikolwiek sposób jeszcze bardziej wydłużyć stałopalność...Stwierdzam, że w dolniaku nie ma co marzyć o liczbach rzędu 15-20h stałopalności. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Witam! Po wielu bojach zobaczyłem w końcu światło w tunelu w moim kotle (DS). Radykalnie zmniejszyłem palenisko - lewa i prawa ściana wyłożone cegłami szamotowymi 6cm do samej góry. Były tam wnęki, które te cegły idealnie wypełniły. Ponadto uszczelniłem wszystkie drzwiczki. W drzwiach zasypowych został otwór 10mm. Piec napewno był przewymiarowany, teraz chodzi płynniej! Po osiągnięciu zadanej temperatury, Unister zamyka klapkę i wtedy praktycznie nic nie słychać ale pali się napewno - delikatnie. Oczywiście dym się zbiera nad węglem i komora jest zasyfiona ale na to nie ma rady. Jeszcze mi nie funkął ale za krótko testuje.Właśnie badam stałopalność - narazie się nie wypowiadam dopoki nie będę miał dokładnych danych. No właśnie! Mam takie otwory, to są boczne,przesłaniane wzierniki, przez które można jakby obserwować palnik z tyłu. Rozumiem, że ten otwór powinien być również częściowo uchylony??Czy to służy właśnie dopalaniu gazów? Dzięki! Radek -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Z tą klapką to jeszcze zobaczymy - dzisiaj zamontowałem Unister-a i zrobiłem pierwsze próby. Napewno klapka w popielniku jest zbyt mała bo jej otwarcie nie wystarcza aby rozchulać ogień. Palnika od góry już zmniejszał nie będę ale jutro robie jeszcze operacją zawężania paleniska i to cegłami 6cm po obu stronach - od rusztu do wysokości 20cm (cegły ścięte z góry żeby się węgiel latwo zsuwał). Z ciekawości zobacze co to da. Moje obecne palenisko polyka dwa pełne wiadra węgla tak, że ledwo widać, że tam coś wsypałem. Nie wiem ile ja mam litrów w zasypie ale wydaje mi się, że strasznie mam coś przewymiarowane. W piecu owszem chuczy ale to bardziej studzi niz grzeje - niska temperatura plomieni bo wszystko sie pali agresywnie na zbyt duzej powierzchni. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
bynio00 Ja z kolei w moim dolniaku mam zasmoloną komorę na maksa jeżeli ograniczam tempo spalania i tego też nie przeskoczę. Tak jak pisał Last Rico, górna klapa zasypowa musi być na tyle uchylona aby wciągało mi spaliny ponad węglem ale wtedy znowu pali się zbyt mocno niwecząc plan ekonomiczny (bojlera do gromadzenia nagrzanej wody tez nie posiadam). Jedno mnie jeszcze zastanawia - mam dwa wzierniki po bokach. Jeden z nich moge uchylać obserwując wyraźnie jaki jest płomień. Oczywiście wtedy wpuszczam również powietrze, które pewnie w jakimś stopniu oddziaływuje na całe spalanie, ale nie wiem za bardzo jak bo teoretycznie ono już jest ponad palnikiem i leci ze spalinami do komina. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Przypuszczam, że jeżeli wszystko uszczelniłeś tak jak mówisz a nie masz miarkownika to zwyczajnie w palenisku zabraknie tlenu do spalania czego efektem będzie niedopalona 1/3 wsypu. Miarkownik nie dopuściłby do takiej sytuacji bo gdyby temperatura wody zaczęła spadać, otwarła by Ci się klapka na dole i wszystko by dalej hulało jak trzeba (węgiel wypalony do zera). Pozatym naprawdę sprawdziłbym ciąg kominowy - to co piszesz o 15L sadzy i problemami z czyszczeniem brzmi niebezpiecznie:) -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Bardzo dziękuję za tak konkretną odpowiedź! No cóż, tak jak mówisz pewnie lepiej wyszło by z miarkownikiem mechanicznym. Zobacze, może uda się zwrócić Unister ale wcześniej zrobie test na powolne zamykanie klapki! Zastanawiam się jeszcze nad klapką, która wolno opada po podniesieniu (coś jak amortyzatorek gazowy ale w prostszej postaci - może ktoś ma pomysły?). Palnik zmniejszyłem juz wczoraj drugą warstwą cegły czyli obecnie będzie właśnie około 10cm (w dalszym ciągu jest to otwór 10x49....). Jest jeszcze jedna rzecz - troszkę pomieszałem z tą mocą kotła. Ja mam do ogrzania 300m kw. a mój kocioł podchodzi pod 38KW! -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Panowie, Ja robie właśnie test po tymczasowym uszczelnieniu popielnika i dzrzwiczek paleniska (silikon wysokotemperaturowy). Po uszczelnieniu i stwardnięciu masy próbowałem zaimitować pracę sterownika i oto co obserwuję: - wszystko cichnie, wierzyć się nie chce,że tam się dalej coś pali - po imitowanym zamknięciu klapki, piec po chwili FUKNĄŁ aż się przestraszyłem (dobrze, że górne drzwiczki nie mają klamki i otwarły się na 1cm)! - zastanawiam się nad bezpieczeństwem tego oszczędnego w tlen palenia ( jakieś wybuchy czy zaczadzenia...?) To fuknięcie było efektem nagromadzenia się gazów ponad zasypem. Widziałem nawet chmurę dymku przetaczającą się wewnątrz, wokól dziurki fi10mm w górnej klapie co powoli zwiastowało ten mini wybuch...Piec jakby sapnął, zakrztusił się.Przypuszczam, że by nie fuknął gdybym taśmą budowlaną dodatkowo nie uszczelnił dużych szpar po bokach tych drzwi. Coś mi się wydaje, że nie obejdzie się bez dobrze wymierzonych przedmuchów. Czy to ekonomiczne palenie polega na takim właśnie, dużym ograniczeniu dostawy tlenu do paleniska? Jak z bezpieczeństwem takiego palenia? Ciąg mam duży ale zwyczajnie człowiek się boi jakiejś "cofki" bo warunki sprzyjają powstawaniu tlenku węgla!Gdyby ktoś wtedy zamknął wylot do komina to może się to wydostać do kotłowni... Nie dziwię się jednak, że przy tak małej aktywności w palenisku można zaoszczędzić kupę węgla. -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Ubek, Mistrz Last Rico pisał o tym na stronie 9:) Jeżeli chodzi o wtórne czy pierwotne to w błąd może tutaj wprowadzać sposób palenia każdego z nas...Wątek teoretycznie mówi o spalaniu górnym ale ja mam piec dolnego spalania więc powietrze główne (pierwotne) podaje w samo palenisko (na dole) a więc albo przez popielnik albo przez drzwiczki na wprost rusztu (ciągle nie wiem co byłoby lepsze - popielnik się zatyka ale tego nikt w dolniaku nie uniknie, tzn. przeczyszczenia rusztu co jakiś czas). W moim przypadku powietrze wtórne jest doprowadzane przez zasyp (na zasadzie dziurki 10mm i nieszczelnej klapy). Przechodzi ono przez cały węgiel aż do strefy spalania i powinno zabierać ze sobą gazy zbierające się nad węglem. Tak ja to rozumiem... Moje obserwacje narazie nie są miarodajne dopóki się nie rozprawie ze wszystkimi nieszczelnościami - fakt jest jednak taki, że płomienie mam wysokie (za dużo powietrza od dołu) a zasyp zasmolony (prawdopodobnie dziurka fi 10mm nie wystarcza na wtórnym, dlatego wspomniałem o dorobieniu regulowanej klapki aby te gazy i dym nie miały prawa tam się zbierać i smolić mi komory). Idąc dalej tym tropem sterowanie miarkownikiem podpiętym do klapki w drzwiach zasypowych nie miałoby sensu bo po osiągnięciu zadanej temperatury, klapka sie zamyka i całkowicie blokuje dostęp powietrza od góry. Po czasie nad węglem zbierze sie dym i gazy, których nic nie będzie w stanie wciągnąć w dół! Kilka rzeczy mi się rozjaśnia w miarę czytania tego eseju:) Biorąc pod uwagę powyższe, widzę również wyraźnie zaletę palenia od góry ale w moim domu nikt (oprócz mnie) nie pogodziłby się z koniecznością każdorazowego rozpalania kotła. Pozdrawiam -
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego
Radek29 odpowiedział Last Rico → na topic → Kotły na paliwa stałe
Witam, Zgodnie z Twoją prośbą Last Rico, przesyłam na szybko zrobiony rysunek z wymiarami: http://img88.imageshack.us/img88/6827/wymiaryq.jpg Komora zasypowa ma wysokość 900mm, szerokość 490mm a głębokość 220mm u szczytu (im niżej tym więcej ale nie dałem rady zmierzyć bo...zrobiłem wcześniej ogień Wyłożyłem już tył palnika cegłami szamotowymi grubości 30mm (na zaprawie, praktycznie równo z tyłem wymiennika). Obserwowałem trochę piec- jeżeli wszystko jest zamknięte to i tak się pali ( wysokie płomienie - jęzory) i słychać świst w okolicach popielnika/rusztu. Ciąg mam bardzo duży (komin jakieś 8m wysokości). Będę chciał dorobić wszystkie drzwiczki nowe (z uszczelnieniem) ale poczekam jeszcze na Twój post żebym to dobrze zrobił (technicznie no problem - mam cały warsztat). Teraz pytanie o sterowanie klapką - gdzie przy tych wymiarach komory to zrobić? Unister już do mnie jedzie... Zrobiłem mały test - po godzinie palenia węglem uniosłem klapkę w popielniku i..praktycznie nic sie nie zmieniło (może lekko przyspieszyło się palenie) ale jak powoli uniosłem klapę zasypową to chciało wyrwać węgiel do komina:). Edit:31.10.2009 (17:00) Poczytałem jeszcze raz to wszystko i sam dochodzę do wniosku, że aktualna klapka w popielniku, przy mojej budowie komory zasypowej powinna spełnić swoją funkcję jako powietrze główne i to do niej powinienem podpiąć miarkownik (zwłaszcza, że zablokowałem już tylny ruszt szamotem i droga dolnego powietrza do wymiennika nie jest długa). Muszę zwyczajnie powiększyć wymiary tej mini klapki w nowych drzwiczkach! Natomiast w klapie zasypowej zamiast dziurki fi10mm powinienem również dać klapkę (1/17 powierzchni rusztu) i doświadczalnie ustawić jej stałe otwarcie (powietrze wtórne). Pozostaje kwestia wysokości palnika. Inni piszą tutaj o jakiś 5cm a ja mam teraz ze 13cm.....Toż to jest olbrzymia dziura a nie palnik!Czy wymiennik można podbudować konstrukcją z cegły szamotowej, zmniejszając tym samym prześwit? A może lepiej dać drugą warstwę cegły szamotowej na tą którą zabudowałem tył rusztu? Edit:31.10.2009 (22:30) Wszystko pięknie ale po 3 godzinach klapka w popielniku zaczyna niedomagac z powodu nagromadzenia sie popiolu na ruszcie. Skutecznie ogranicza to doplyw powietrza od dolu...:/ Z góry dzięki! Pozdrawiam