Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sławek...

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2 588
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Sławek...

  1. a gdzie się myli? przecież nasi "producenci" to po prostu składacze nikt nic sam nie produkuje może poza obudową , całą reszta to import lub zakup komponentów w hurtowniach nie chcę ich oczerniać bo nie o to chodzi, ale dla mnie producent to ktoś kto fizycznie produkt produkuje, prowadzi jakieś badania, udoskonala konstrukcje itp, z drugiej strony nawet renomowani producenci bazują na podzespołach tak więc można uznać że wszyscy producenci pc to składacze i przyjmując takie założenie Ekopower jest jednym z solidniejszych "producentów" polskich i tyle
  2. policzmy na szybkiego: murarz sam domu nie zbuduje, uważam, że optymalna jest ekipa 4-osobowa, przyjmijmy pracujący szef + 3 pracowników zakładam, że za mniej niż 2000 netto za miesiąc pracy trudno znaleźć pracownika a więc miesięczny koszt murarza to: 3x3 350=10 050 zł (żeby pracownik otrzymał 2000 "na rękę" całkowity koszt pracodawcy to ok 3350,00) 1x 1050 = 1050 (składka ZUS murarza szefa firmy) 20x50 = 1000 (20 dni x 50 zł koszty typu paliwo na dojazd, woda mineralna dla pracowników, jakieś drobne narzędzie, drobna naprawa sprzętu, samochodu itp, myślę że te 50 zł jest raczej zaniżone niż zawyżone) wychodzi z tego, że miesiąc pracy murarza kosztuje go 12 100,00 i to jest kwota bez żadnego zarobku szefa zakładamy, że szef zarobi o 50 % więcej niż jego pracownicy a więc 3000 "na rękę" - jest to zarobek nędzny jak na szefa firmy - nie gwarantujący żadnego rozwoju, powiększenia bazy sprzętowej, po prostu wegetacja żeby tak było musi zrobić obrót 3700 bo przy podatku liniowym te 700 zł weźmie sobie państwo czyli ogółem żeby spełnić te założenia firma musi wykonać 15 800,00 zł obrotu miesięcznego Twoje 33 tys (zakładam, że to kwota netto) oznacza ni mniej ni więcej to, że firma musi wykonać pracę w dwa miesiące (jeżeli będzie robić dłużej to w pierwszej kolejności zarobek szefa spadnie, jak przeciągną robotę do trzech miesięcy to szef już dokłada do interesu) I teraz moje pytanie brzmi: czy uważasz, że zrobią to szybciej niż w dwa miesiące? Sam/a sobie odpowiedz czy to dużo czy mało podsumowując tą hipotetyczną sytuację: całkowity koszt brutto usługi 35 640,00 (33 tys + Vat 8%) pieniądze przeznaczone na wypłaty pracowników, szefa + dojazdy i koszty drobne = 20 000,00 zł daniny dla naszego Państwa w postaci podatków i Zusów = 15 640,00 zł jeżeli robota się przeciągnie to szef nic nie zarobi (w lub wręcz dołoży), inwestor więcej nie zapłaci a nasze Państwo weźmie jeszcze więcej dla siebie, może starczy im wtedy na nowe opony Jakie masz wyjście żeby mieć jeszcze taniej? pozostaje tylko szara strefa, z resztą podejrzewam, że przy takiej cenie już ta szara strefa jest w mniejszym lub większym stopniu skalkulowana
  3. wiem że szukali winy we wszystkim, tam był też problem z pracą na CO (wchodziła w awarię) wymieniali pompki obiegowe, zamieniali miejscami podłączenia króćców na wymienniku (następni zamieniali z powrotem bo stwierdzili że są źle) kazali płukać instalację bo stwierdzili że jest pozapychana i pozapowietrzana (pomimo że w domu było gorąco jak pompa zechciała zadziałać) szukali winy wszędzie tylko nie w samej pompie. wreszcie po bodajże trzech czy czterech latach wzięli się za pompę czyli czujniki i elektronikę czym to się zakończyło niestety nie wiem bo nie jestem na bieżąco
  4. Moim zdaniem instalatorów mają do d..y i urządzenia mają do d..y. Też znam na swoim podwórku historię z pompą tej samej marki, która nie mogła zacząć działać normalnie przez kilka lat od zamontowania a działania zarówno instalatorów (salon firmowy V) jak i serwisu firmowego były na podobnym poziomie jaki tu opisałeś. Co się w ogóle dzieje z tą Twoją godną polecenia (jak sam napisałeś) pompą? na CO jak rozumiem działa prawidłowo (bez grzałki? ) na CWU pomimo wyższej temp zadanej nie dogrzewa wody? - nie dogrzewa i przechodzi w stan awaryjny? (ten przypadek o którym mówiłem wcześniej tak miał) - nie wchodzi w awarię, ale nie dogrzewa? jakie są parametry podczas pracy sprężarki przy grzaniu CWU? (temperatury dolnego żródła, temp sprężarki, temp zasilania i powrotu CWU? ) porównaj powyższe parametry przy pracy na CO (jak rozumiem prawidłowej) może jest jakiś problem z odbiorem ciepła na zasobniku i stąd niedogrzanie i wcześniejsze wyłączenie grzania? (z tym że każda normalna pompa przeszła by w stan awarii, ale cholera wie co wymyślili w V i może nie wchodzić w awarię a przerywa grzanie) to tylko jedna z przyczyn jaka może wystąpić, przypadek należałoby potraktować bardzo szczegółowo i eliminować po kolei przyczyny, których może być cała masa...
  5. a toś pomógł...
  6. Podpisuję się pod tym obiema rękami I tutaj dochodzimy do sedna problemu. Inwestor, który sam nie posiada wystarczającej wiedzy opiera się na wiedzy i doświadczeniu architekta oraz kierownika budowy. Niestety często i jedna i druga ścieżka prowadzi wprost na manowce bo doświadczenia obu są czerpane na złych wzorcach a wiedzy po prostu brakuje. Skutkiem potrafi być np montaż bardzo dobrych okien w systemie MOWO w budynku ocieplonym 15 cm najtańszego styropianu oraz zastosowanie w tym budynku wentylacji grawitacyjnej i wszystkożernego kotła stałopalnego (fakt z którym się spotkałem). Spotkałem się też z próbą udowadniania inwestorowi, że przegroda ocieplona pianą o grubości 20 cm i wsp 0,035 jest dwa razy cieplejsza niż ta sama przegroda ocieplona wełną o wsp 0,035. Albo argument na zapłytowanie dachu płytą OSB: dach będzie cieplejszy Takie przykłady można mnożyć i najgorsze jest to, że zdanie pseudoarchitektów i pseudokierowników jest praktycznie nie do podważenia więc jeżeli te dwie grupy zawodowe w końcu nie zaczną nadążać za czasami w których przyszło im żyć i pracować to nasze budownictwo "energooszczędne" nadal będzie wyglądało tak jak wygląda...
  7. Wreszcie realny głos rozsądku... Od dawna powtarzam, że statystyczny dom MUSI kosztować ok 3-3,5 tys zł za każdy m2 powierzchni licząc całą budowę do wprowadzenia, Twoje wydatki i wnioski są potwierdzeniem mojej tezy (125 x 3000 = 375 tys zł) Oczywiście można duuużo drożej, ale nie da się dużo taniej pomimo, że chciałoby się Każdy kto nie jest w stanie sam pobudować sobie domu powinien zakładać takie koszty po to żeby się niemiło nie rozczarować w trakcie procesu budowlanego gdy skończą mu się te zakładane 200 tys a dom nie będzie się jeszcze nadawał do zamieszkania i dużo mu będzie do tego stanu brakowało druga rzecz to (na co słusznie zwrócił uwagę kolega Antymateria) to sposób przeliczania tego wskaźnika - nie można brać pod uwagę powierzchni użytkowej tylko powierzchnię fizyczną bo każdy m2 stropu, dachu, posadzki kosztuje konkretne pieniądze, nie jest za darmo. Powierzchnia użytkowa to sztuczny twór, który ma się nijak do kosztów budowy. Można mieć dom o powierzchni użytkowej 100 m2 i powierzchni fizycznej 100 m2 a można mieć 100 m PU przy powierzchni fizycznej ok 200 m2 (niska ścianka kolankowa na poddaszu, duży garaż,kotłownia). Oczywiście można marzyć i wierzyć, jednak w budownictwie lepszym rozwiązaniem jest twarde stąpanie po ziemi i zdrowy rozsądek oraz sprawny kalkulator...
  8. a ile chciałbyś tych zniżek?
  9. a niby dlaczego nie uwzględniać? koszty budowy to koszty budowy, jeżeli bez tego byś nie dał rady budować to należałoby uwzględnić nie było mnie na forum ze dwa lata ale widzę, że nic się nie zmieniło, nadal te same argumenty i wnioski jeżeli ktoś mówiąc "dom" ma na myśli 200 m użytkowej z wentylacją, pompą ciepła, hs-ami w salonie to za 200 tys nie zbuduje, mały nieskomplikowany domek ok 100 m z dużym wkładem własnej pracy może się udać, cudów nie ma ...
  10. fantastyczne podejście do tematu... pewnie redakcję też już prosił o usunięcie wątku ponieważ to co się teraz dzieje to jest "recydywa" to ja nie widzę okoliczności łagodzących, niech każdy czyta i wyciąga wnioski...
  11. wycena jak wycena... ani przesadnie droga ani przesadnie tania temu fachoffcowi co chce budować za połowę tej ceny życzę powodzenia i wielu sukcesów zawodowych w dalszej karierze...
  12. Co do pakietów to potwierdzam i ja... Nie ma możliwości zakupu na mb MOWO, są tylko pakiety (informacja świeża bo z poprzedniego tygodnia). Illbruck twierdzi, że taka jest polityka sprzedażowa Niemców i tyle... Co do reszty to nie będę komentował, Jarek jak dwa lata temu wspomniałem żebyś powiedział prawdę, że nikt ważny to Ty (to było widać od razu, przynajmniej ja zauważyłem) to zaklinałeś się publicznie, że z jareko nie masz nic wspólnego, nie rozumiem po co lawirujesz cały czas, nie chcę oceniać, po prostu nie rozumiem... Co do zaliczek... dobrze wiesz biorąc zaliczkę, że nie wywiążesz się z umowy, wprowadzasz w błąd klienta przy okazji odbierając kilka kromek chleba konkurencji która działa uczciwie... również nie będę tego oceniał, ale tak się po prostu nie powinno robić i tyle...
  13. może przeczytaj temat wątku i postaraj się zrozumieć o czym mówi i pisz na temat a nie piszesz byle co byle pisać... chyba dyskusja nie miała dotyczyć tego czy ciepłe się unosi czy opada?
  14. powiedział co wiedział...
  15. czyli widzę, że tytuł króla szarej strefy otrzymałeś zasłużenie... k..wa nie rozumiem jak to jest możliwe w tym chorym kraju, że uczciwą firmę US potrafi doprowadzić do bankructwa (jest wiele takich przypadków) a takim "przedsiębiorcom" jak Rom jakoś do d..y się nie dobiorą mimo że ci kpią sobie z nich w żywe oczy widać 25 lat przemian to jeszcze za mało...
  16. co to się stało? Pan Romuald rozpoczyna jakąś akcję promocyjną swojej "firmy"? roboty mniej czy ludzie chcę faktur a jak wiadomo szara strefa faktur nie wystawia?
  17. zgadzam się z tym w 100 % często inwestor nie rozumie, że rażąco niska cena czegokolwiek raczej musi się równać niskiej jakości (albo gorsze materiały albo gorsza jakość usługi) tego nie da się oszukać, tani "wykonawca" spod przysłowiowej budki z piwem, którego jedynym narzędziem jaki posiada jest szpadel i kielnia nie może zrobić usługi na tym samym poziomie co usprzętowiona i doświadczona firma niestety u nas cały czas uważa się, że jeżeli ktoś zgodził się coś zrobić za jakąś cenę to musi to zrobić na najwyższym możliwym poziomie jakości i nie dociera do inwestorów to, że tak proponowana cena może wynikać z totalnego braku doświadczenia i braku nawet umiejętności prawidłowej wyceny prac lub z tego, że pracownicy którzy będą wykonywali zlecenie będą zarabiali ze 3 zł/godz a co to oznacza nikomu nie trzeba chyba tłumaczyć
  18. no to masz odpowiedź kto zawinił skoro mieli czym wibrować i to robili to może ten rak na słupie to po prostu przypadek? może miejsce było trudne do dowibrowania? może nad tym miejscem było jakieś zbrojenie które uniemożliwiło dostęp buławy? nie wyciągnąłeś/ęłaś zbyt pochopnych wniosków wyrzucając ekipę? ta cena szczerze mówiąc d..py nie urywa, jaki był umówiony dokładny zakres prac tego poziomu zero? wykopy, zbrojenia, szalunki, wylanie ław, murowanie ścian, izolacja pionowa pwodna ścian, ocieplenie ścian, zasypanie ław pospółką, zagęszczenie i wylanie chudziaka? jeżeli tak to nie dziwię się, że wykonawcom się śpieszy i mogli coś przeoczyć
  19. żeby beton miał po związaniu dobre parametry powinien być zawibrowany podczas wylewania i o tym powinien wiedzieć każdy wykonawca. Na zdjęciach widać, że wykonawcy betonu nie wibrowali w ogóle albo zrobili to bardzo niedokładnie Na budowie zdarzają się różne mniej lub bardziej istotne niedoróbki i kwestia reakcji inwestora na tr niedoróbki to sprawa indywidualna. W tym przypadku niby dom nie powinien się zawalić przez ten detal, ale jeżeli uzgodniona cena była uczciwa i jakość miała być wysoka to tej jakości tutaj nie widać czyli wykonawca wykonał usługę niezgodnie z umową a co to oznacza to chyba każdy wie - można przymknąć oko i brnąć dalej w proces budowy a można egzekwować to co jest przedmiotem umowy czyli wysoką jakość. Ja bym nie wyrzucał ekipy a wezwałbym ją do naprawy wady jeżeli uznałbym, że takie działanie jest konieczne - taka naprawa na początku budowy i na własny koszt była by dobrym sygnałem ostrzegawczym i pewnie dalsza część prac byłaby już prawidłowo wykonana (o ile oczywiście wykonawca ma odpowiednią wiedzę i doświadczenie żeby budować prawidłowo) edit: pozostaje ważna kwestia którą ktoś już poruszył czyli kierownik budowy - kierbud to nie jest ktoś kto bierze kasę za podpis a ktoś kto ma dopilnować budowy i wychwycać błędy ekipy na takim etapie żeby łatwo można bylo je naprawić (np dołożenie brakującego pręta do zbrojenia) jeżeli Twój kierbud nie pofatygował się na budowę przed zalaniem ław i nie sprawdził deskowania i zbrojenia to zadaj mu pytanie po co on jest na tej budowie i za co bierze pieniądze (bo chyba nie za to, że patrząc na swoje własne niedopatrzenie sugeruje ci sprawę sądową z wykonawcą).
  20. projektu nie robią wiertnicy tylko geolodzy. U mnie w okolicy "obowiązująca" cena to 1500 i się utrzymuje już dość długo (gdyby było tyle geologów co innych architektów czy projektantów to pewnie by spadła, ale na razie zmowa cenowa ma się dobrze )
  21. oto najlepszy przykład na to jak głoszone "prawdy" potrafią ewoluować w czasie jeszcze niedawno wystarczająca była wentylacja domu zamieszkiwanego przez 3 osoby za pomocą 30 m3 powietrza a teraz 25 m3 na osobę to jeszcze przyducha
  22. a moim zdaniem to właśnie miedź przy średnicy 28 zgrzewana jest najtańsza w porównaniu do innych systemów (o tej samej średnicy wewnętrznej oczywiście)
  23. jeszcze nie zauważyłeś, że u nas główną zasadą inwestora jest CCC ?
  24. widzę, że wiele mnie ominęło i pojawiło się nowe pojęcie w energooszczędności : strata ciepła przez wiatry jak autor odkrycia tego zjawiska się pojawi to nie omieszkam dopytać o szczegóły apel do budujących: uważajcie na wiatry bo to groźne zjawisko
×
×
  • Dodaj nową pozycję...