Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

malgorzatapatas

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    66
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez malgorzatapatas

  1. mam zdjęcia ale nie wiem jak je tu dodać. temp otoczenia była 30 st a ja czekałam na fachowca przy grących grzejnikach, na piecu 80 st.
  2. Jak załadować zdjęcia? Jestem nowa na tym forum[/code] [/url]
  3. Co do łazienki to nic nie wiem o zaworach, nie wiem gdzie szukać. Ale ten młody kręcił tam bez efektu. Nawet woda mu pryskała i nic nie zdziałał. Pompę włączę.
  4. Firma twierdzi że jest tylko zapowietrzone. A ja już mówiłam że się nie znam.
  5. Wszystko mam na jednym poziomie ale nie wiem czy dobrze wyłączyłam pompę bo jak zatkane coś może być to tak wymyśliłam że ta pompa to nie da rady. Grzejniki są zapowietrzone wszystkie, od góry ciepłe na dole zimne. W łazience jeden letni a drugi zimny. Na strychu mam też kaloryfery i zbiornik wyrównawczy i tam o dziwo są ciepłe całe.
  6. W czerwcu nie działały. Jestem kobietą ale lubię wszystko sprawdzić. Zrobiłam ogień zimnego dnia i wtedy zauważyłam że nie grzeją. Zadzwoniłam do firmy i poinformowałam o tym. Właściciel obiecał przyjść i zobaczyć w sierpniu. Zrobiłam ogień było 30 st. Nikogo nie ma, więc dzwonię co jest. Właściciel mówi że jest na wyjeździe i nie przyjdzie. Wysłał 18 letniego syna, sprawdził że nie działa. Poczekaliśmy aż wygaśnie, chodził odpowietrzał dopuszczał itp. Do 12 w nocy i kazałam mu iść. To był koniec współpracy.
  7. Jutro zrobię zdjęcia i dam na forum ale czarno to widzę. Problem w tym że firmę mam po sąsiedzku kilka domów dalej. A tak to nikogo nie mam w pobliżu. W piątek będę miała dopiero męską pomoc. Ja wole wynająć kogoś niż prosić o przysługę sąsiadów.
  8. Piec to Viadrus, palę węglem. W październiku 2008 był fachowiec od Instalacji, zdejmował kaloryfery pod malowanie i w łazience zainstalował ręcznikowy grzejnik. Ten grzejnik to za mało, w zimie było zimno więc teraz dołożyłam i dalej mam zimno, bo nie grzeje. Jestem zmęczona tymi fachowcami, bo nie znam się wcale nie wiem co należy zrobić za co płacę. Ten w zeszłym roku telefonicznie mnie instruował jak spowodować żeby grzały, latałam po piwnicy, wyłączałam pompe dopuszczałam wodę. W końcu wszystko zaczęło działać. Teraz widzę że miałam szczęście ta firma nawet tyle nie zrobiła.
  9. Drugi fachowiec niezobowiązująco rzucił okiem i nie wiem czy to rzeczywiście filtr, trzeba zlecić, umówić się i rozliczyć. Zrobię to jak uwolnię się od tych pierwszych partaczy. Jeśli chodzi o VAT to jeśli obowiązująca jest stawka 7% to dlaczego mam płacić 22% to ponad 100 zł różnicy. Skąd taka nieżyczliwość. Wszystko żeby dokuczyć. Ja wyczytałam że 7% i wszystkie firmy zjednują sobie klientów idąc na rękę
  10. mało, że firma powinna zrobić solidnie i do końca to jeszcze powinna dać gwarancję a nie klient ma chodzić i szukać przyczyny, innych fachowców i szkolić się w dziedzinie na której się nie zna. A tu nie zrobione ale na papierze zrobione , faktura zawyżona VAT 22%, A gdzie zwykła uczciwość?
  11. Niestety fachowiec nie ma czasu. Nikomu się nie opłaca robota za kilka zł a do roboty za kilkaset to się nie przyłoży. Jak nie będzie to filtr to co, jak to wszystko zacznie się sypać to do zapłaty mam dwie firmy a robota dalej nie zrobiona. Wybacz ale nie wyobrażam sobie wykonać 1/2 pracy i żądać zapłaty. Ja muszę zrobić 100% i jeszcze się kłaniać. Jakoś u nas jeśli chodzi o takie usługi jest wszystko na głowie- jak nie zrujnują całego domu to ciesz się i płać bo mogło być gorzej. Jak wszyscy zaczną grzebać to nigdy nie dojdę do ładu. Fachowiec to taki co robi porządnie i do końca i jak jeszcze doradzi to super ale ja takich nie spotkałam.
  12. Umowy nie mam. Po interwencji u Rzecznika Praw Konsumenta, firma przesłała kosztorys. Na wielu rzeczach się nie znam ale jest tam próba szczelności i na grąco. Jeśli mam za to zapłacić to powinna być wykonana moim zdaniem. W łazience dołożony przez firmę kaloryfer jest absolutnie zimny. O filtrze dowiedziałam się wzywająć fachowca w zeszłym tygodniu. Jak bym znała się na instalacjach nie wzywałabym nikogo na swoje utrapienie. Co do przyczyny powiedział że prawdopodobnie jest to to ale jeszcze coś wymieniał, również przy piecu. Mieszkam z córką w domku jednorodzinnym i naprawdę wyczyszczenie fil;tra to jest problem tym bardziej że firma wzieła za to pieniądze. Firma zakończyła pracę w czerwcu i koniec nic nie zrobią więcej.
  13. Wiem co jest bo wezwałam fachowca. Jest zapchany filtr przy piecu, czyli próba na grąco nie była przeprowadzona. Jest to nadal słowo przeciw słowu. Firma jest arogancka wypisuje rzeczy w kosztorysie, których nie zrobiła. Papier niby jest cierpliwy, tylko gdzie uczciwe wykonanie pracy za która chce pieniędzy? Kto ma wyczyścić ten filtr jak firma sobie życzy za to zapłatę?Ja?
  14. Firma mówi że grzeją - to jest najgorsze, twierdzą że nie chcę zapłacić i dlatego zgłaszam usterkę, w kosztorysie jest próba na gorącą, której nie było w rzeczywistości. Oni zrobili- są superfirmą i płac, koniec kropka. Nie mogę im nic powiedzieć bo się nie znam. Paranoja. Tylko rzeczoznawca może mi pomóc ale przekroczy wartość faktury. Faktura jest wypisana z 22% VAT , zamiast 7%, przyszła pocztą we wrześniu a data z lipca wystawienia. Kompletny haos. Zapłaciłam połowę kwoty i zastanawiam się co dalej.
  15. Zleciłam wykonanie usługi przebudowy 2 grzejników COw czerwcu 2009 r. Firma okazała się bardzo oporna na uwagi - nie mam umowy. Oba grzejniki nie grzeją, firma nie bierze odpowiedzialności za to, uważając ż e to wykręt od zapłaty. Zgłosiłam Powiatowemu Rzecznikowi Praw Konsunentów, prośbę o interwencję ale odpowiedzią było znowu argument ze nie chcę zapłacić a firma zrobiła wszystko dobrze. W piśmie przedstawiciel firmy przedstawił mnie w b. niekorzystnym świetle, powołując zasłyszane ponoć informacje o mnie. Zapłaciłam połowę sumy do zapłaty, gdyż usługa nie jest skończona a jeszcze faktura wypisana z 22% stawką VAT a powinna być 7%. Mam zapowietrzone wszystkie kaloryfery już, łazienkę nieogrzewaną a jest już prawie połowa listopada i nie wiem jak wyegzekwować zakończenie pracy albo wycofanie się tej firmy abym mogła wynająć innych. Firma grozi sądowym nakazem zapłaty. Co robić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...