Cypel

Nie wiem czy to sobie dobrze wyobrazam, ale kotwienie w scianie zewnetrznej bez murlaty to kupowanie sobie problemów. Temat był szeroko dyskutowany w Muratorze specjalnym o dachach. A jakie moga byc z takiego rozwiazania korzysci? Oszczednosc? 200 PLN. Jak dla mnie bez sensu.

PIRAMIDKA Fajnie ze jestes na Forum, ale spojrz tuz obok trzech znikajacych Muratorów masz (w dolnym rzedzie) link Prywatne Wiadomosci. TO jest do przesylania prywatnych wiadomosci , takich co to nie musza trafic na Forum.

Chyba nie. Zawsze konieczny jest jakis spadek. Gdybym mial taki problem przemyslalbym zrobienie kanalu wentylacyjnego od kondygnacji wyzszej z czegos lekkiego.

O ile wiem wspolczynnik 0,29 dla sciany o grubosci 36,5cm osiagany jest dla odmiany 400. Ytong 600 bedzie wymagał ocieplenia.

Dla mnie dom musi zapewnic jak najwiekszy komfort: - komfort ciepła, zebym w zimie nie miał zimnych stóp, a latem w domu szukał chłodu, - komfort oddychania, świeże powietrze bez zaduchu i alergenów (ze względu na dzieci), - komfort wody, woda w pożądanej temperaturze zaraz po odkręceniu kurka. Wszelkie inne komforty również. Co do materiałów to bez przesady, dojeżdzając do pracy jestem bardziej narażony na zagrozenia komunikacyjne niż siedzac w domu na szkodliwe promieniowanie itp. A w feng-shui inne japonskie słówka nie wierzę.

Buduje od zeszlego roku pod Krakowem. Na zdrowy rozum w recesji powinno sie dac kupic wszystko taniej, a mój wykonawca nawet nie chce slyszec o obnizeniu ceny mimo, ze mu czarno na bialym pokazuje ze Sekocenbud podaje, ze ceny spadaja. Inna sprawa, ze niepewna sytuacja z VATem w budownictwie i grożąca dewaluacja złotego raczej koniunkture w budownictwie napędzają niz odwrotnie. Do tego wielu ludzi rozpoczeło budowe w zeszlym roku aby "załapać się" na starą ulgę.

Ale przy budowie domku 1-rodzinnego nie jest wymagane posiadanie inspektora nadzoru (formalnego, wpisanego w dziennik budowy) wtedy kierownik jest sam sobie sterem ...... szkoda tylko, ze to inwestor musi potem plywac tym okretem

Oczywiscie, ze jezeli myslisz o szybach P4 to dawanie zwyczajnych okuc to zludzenie bezpieczenstwa. Co z tego, ze potencjalny amator twojej wlasnosci nie bedzie mogl wybic szyby, jezeli bedzie mogl wywazyc rame. O ile pamietam Roto mówi o II, III i IV stopniach okuc w zaleznosci od tego w ilu punktach zakladane są bolce z grzybkiem zamiast gładkich. Na zdrowy rozum przy 4 rzeczywiscie moga byc problemy z mikrouchylem. Ale po co Ci to, jak nie masz problemów z kasa (masz na szyby P4) to załóz sobie Aereco - wywietrzniki higrosterowane i po klopocie. Autorytetem w sprawie okien jest plonskij wiec zwróc sie do niego

Temat kiedys byl dosc gruntownie dyskutowany w Muratorze, z przekrojami detali. O ile pamietam nie zalecane jest opieranie belek wprost na bloczkach, ale na wiencu moze byc, ja tak zrobilem. w takim rozwiazaniu wieniec przenosi obciazenia na duza powierznie i unikamy obciazen punktowych, a powierzchnia cegly tez jest niewielka wiec i rozklad obciazen niewiele sie zmienia. Co na to fachowcy Pitbull, Abakus

Dobrze ze ja sam buduje a wracajac do adremu. Stropy wylewany wymagaja pelnego deskowania co niweluje czesc oszczednosci. Dodatkowo, przy duzych rozpietosciach stropów wylewanych trzeba robic podciagi, belki itp co znaczaco podraza ich koszt uwzgledniajac koszt stali i betonu. U mnie buduje D27 wedlug szacunków koszt stropu wylewanego wychodzil bardzo podobnie do stropu gestozebrowego FERT

Sam trudno odpowiedziec na pytanie w przypadku ogólnym, trzebaby popatrzec na projekt, rozpietosci itp, ale ja widze wiele zalet stropów drawnianych w porównaniu z gestozebrowymi czy monolitami. Mozna tam np. łatwo rozprowadzic cieple powietrze z kominka, albo ukryc przewody wentylacji mechanicznej. Dobrze zrobiony strop drewniany nie bedzie skrzypial ani sie uginal. Natomiast co do zmiany scianek dzialowych z GK na murowane to ja nie ryzykowalbym takich zmian bez przeliczenia konstrukcji. A co na to Twój kierownik budowy?

Jezeli bezposrednio na deskowaniu jest papa to trzeba zrobic szczeline wentylacyjna pod deskowaniem KONIECZNIE jezeli tego nie zrobisz to welna zawilgnie, mimo folii paroizolacyjej para zawsze sie dostanie do warstwy izolacji a bez mozliwosci wentylacji tam pozostanie co spowoduje zawilgocenie konstrukcji i deskowania a w konsekwencji ostatecznej ich zniszczenie. Poza tym wilgotna wełna ma znacznie gorsze parametry izolacyjne.

Oj Wowka Ja tez jestem legalista i uwazam, ze prawa nalezy przestrzegac ale Twoje rozumowanie jest typowe dla homo sovieticus. Jako wolny obywatel wolnego kraju nie mam obowiazku dokumentowania kazdego zakupu. O ile chce uzyskac ulge lub cus w podobie to musze wydatki stosownie udokumentowac, ale nie musze udowadnia ze nie jestem wielbladem ani zlodziejem. To państwo musi mi udowodnic ze popelnilem przestepstwo lub wykroczenie a nie ja mam udowadniac swoją niewinnosc.

Drewnochronem pomalowalem tylko elementy pod okapem. Na slupy, wieszaki i te elementy wiezby, ktore beda narazone na deszcz snieg i bezposrednie dzialanie slonca zamierzam pomalowac lakierobejca. Kilka lat temu zrobilem ogrodzenie z drewnianymi listewkami, ktore pomalowalem lakierobejca f-my Levis i do teraz wygladaja jak nowe. Drogie to jak nieszczescie ale jestem zadowolony. Acha, zeby efekt byl naprawde COOOOL musialem malowac 3-krotnie. Tak samo zrobie z tym co nie bedzie calkiem schowane pod okapem.

No to ja juz oglupialem do szczetu, zawsze sadzilem, ze silikaty to material na ktorym cokolwiek wyrosnie jak najpozniej, to w koncu praktycznie wapno i piasek. A w takich warunkach takie swinstwa powinny sie rozwijac powoli

Nie ma tutaj jasnej reguly, w koncu kazdy ZG to oddzielne przedsiebiorstwo, ale potweirdzam ze pojawia sie praktyka aby wprowadzac kary umowne za nieprzylaczenie w terminie. U mnie wysokosc kary umowanej jest ograniczona do mniej niz 300 PLN wiec zaplace jak sie uprą, a nie bede montowal kotła i kuchenki gazowej przed ostatecznym wykonczeniem domu.

Ciekawe, dobrze ze nie wiedzialem a tak mialem lekki sen bralem prad od sasiada z sublicznikiem ("mój" elektryk wział za montaz 100 PLN, licznik jest jego i jak go zdemontuje (mam nadzieje jutro) to go ze soba zabierze na inna budowe. Ale sasiada mam przyjaznego.

Czesc wróciłem Witam Wszystkich Ja zrobiłem boazerie drewniana 1,6 cm (czy cos kolo tego) pomalowalem wszystko drewnochronem w kolorze stolarki okiennej. Jestem zadowolony z efektu, a przy tynkowaniu wykonawcy zaslaniali podbitki folią, zeby ich nie zachlapac.

Jezeli jeszcze sie nie wprowadziles to lepiej zastosuj parę (lakier dwuskladnikowy), obserwowalem u znajomych efekt łódki na klepkach pomalowanych lakierem wodorozcienczalnym. Ale jezeli juz mieszkasz to skorzystaj z rady Majki kup dobry wodorozcienczalny (prawdopodobnie bedzie drogi). W muratorze kiedys byl artykul porównujacy rozne lakiery do parkietów (twardosc, scieralnosc, czas suchosci i pylosuchosci) tak tez znajdziesz kilka dobrych rad.

Bardzo przyjemnie jest wstawszy rano wyjsc na balkon i z góry dokonac porannego przegladu okolicy, albo wieczorem po pracy siedziec sacząc ...... sok? na lezaku w loggii i obserwowac padający deszcz. Wybralem D27 "Z loggia" m. in. dla loggii. Teraz tez mam balkony wykonczone i uzytkowane.

Alanta, Zaczynamy ocierac sie o dyskusje nieomal swiatopogladowe a prawda jest taka: Przyjete zostały pewne zwyczajowe wymiary otworów okiennych, ktore z rozmaitych przyczyn (które m.in. wymieniłas) przyjmuje sie na etapie budowy konstrukcji. Natomiast rzeczywiste wymiary okien opuszczajacych linie produkcyjne zaleza od wewnetrznych norm producentów i wynoszą np dla zwyczajowego wymiaru 150x150cm 1435x1465 mm (Tras) 144x146 cm (Urzedowski) 1450x1470 mm (Sokółka) Tak wiec okno o wym dokladnych 1450x1470mm dla Trasu bedzie nietypowe i moze zostac skalkulowane 20-30% drozej niz okno dla Trasu typowe czyli o wym 1435x1465mm. W przypadku nowo budowanych domów różnica jest praktycznie zadna, ale jezeli ktos wymienia okno na nowe to te 15mm roznicy moze byc istotne, szczególnie gdy okno nowe jest wieksze niz stare i trzeba kuc. Trzeba wiec zwracac na takie rzeczy uwage forumowiczow, ktorzy wlasnie tu szukaja pomocy i rzetelnej informacji potwierdzonej paktycznymi doswiadczeniami. A co do przekonan to jestem liberałem. Pozdrawiam Cypel

Ja jestem fanem misek wiszacych na stelazach. Mozna pod nimi myc i wycierac i nie ma szpar, w ktore wnika to co czesto sie kolo kibelka znajduje.

Swiete słowa plonskij. O oknach typowych mozna mówic wylacznie w rozumieniu typoszeregu konkretnego producenta. Typowosc oznacza produkcje na magazyn i wedlug projektu przyjetego przez producenta, w odróżnieniu od produkcji na zamówienie czyli wedlug wymiarów specyficznych dla konkretnego klienta. Oczywiscie wszyscy producenci maja w swojej ofercie okna o najbardziej popularnych rozmiarach "projektowych" 150x150, ale rzeczywiste wymiary moga sie roznic i z reguly sa mniejsze np. 148x146 czy cos takiego. Nie ma to wiekszego znaczenia gdyz otwory okienne i tak maja spora tolerancje a przestrzen wypelnia sie pianka.

Do wypowiedzi Agnes dodam jeszcze, ze czesto mozna splacic kredyt i uniknac prowizji za przedterminowa splate kredytu...jak? Tak. Zaciagamy kredyt 100 000 PLN powiedzmy na 100 rat splacamy 20 w terminie i dostajemy spadek wiec jednorazowo splacamy powiedzmy 75 a pozostajace 5 rozkladamy sobie na czas pozostajacy do terminu splaty kredytu splacaja b.małe raty kapitalowe z odsetkami od nich. Mozna tym sposobem splacic ponad 90% kredytu jednorazowo, pozostawiajac do splaty mala czesc, ktora splacamy w terminie. Oczywiscie nie zawsze jest to mozliwe, ale czesto. Czytajcie warunki umów kredytowych uwaznie. Cypel

Ewa Masz szczescie, a ja odnosilem sie do sytuacji, w ktorej rodzice zauroczeni marzeniem o pieknym domku wsrod kwiatów pod lasem realizuja swoje marzenie nie biorac pod uwage przyszlych potrzeb dzieci. Stad ja sobie zrobilem zalozenie, ze w promieniu 10 min na piechote musi znajdowac sie komunikacja dowożąca (bez przesiadek) do cywilizacji. Bo znam dobrze smak jaki zostaje po spóznieniu na ostatni autobus do domu i dylemat stac na mrozie i lapac "okazje" czy zasuwac "perpedesem".