-
Liczba zawartości
1 089 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Posts dodane przez margod
-
-
W ostatnim czasie bombardowani jesteśmy wiadomościami w mediach o SMOGU, którego powstanie zawdzięczamy między innymi paląc drewno w kominku. Nie możemy pozostać obojętni – zarzuty dotyczą przecież naszej branży! Zamiast w publikowanych artykułach, oraz w wypowiedziach w telewizji – krytykować tych co palą i „trują” korzystniej dla obu stron byłoby zdecydowanie edukować!
Przeczytajcie cały artykuł: JAK PALIĆ W KOMINKU na naszym blogu,
gdyż padły zarzuty, że poniższy film jest bezsensu.
Ponad 100 komentarzy na polskim serwisie internetowym z kategorii tzw. social news, uświadamia nam jak wiele jeszcze należy edukować w dziedzinie obsługi kominka.
-
Nasada wodna zamówiona.
http://i.imgur.com/JqL0jUf.png
Jak 5kW wyciągniesz z tej nasady to będzie dobrze. Za mało płomienówek i za duże średnice. Jak rozwiązana jest chłodnica płaszcza wodnego? Nie widzę jej na rysunku?
Poniżej wymiennik mojego projektu o nominalnej mocy ok 15kW.
a tu w akcji z naszym paleniskiem Beste:
-
Byłem ciekawy tego rozwiązania; jak będzie działać, osiągi cieplne, wizualne itd dlatego liczyłem, że forscher coś ciekawego dopowie. Twoje zdanie jako producenta znamy z oficjalnych stron firmy chociaż nic nie wiadomo na temat Twojego wynalazku.
Nie jestem już ciekawy tego rozwiązania po Twoim wpisie: "Gdyby miał kominek konwekcyjny to teraz wychwalałby go jak pięknie grzeje. Jednak z chwilą zamieszkania cierpiałby na udar cieplny przy każdym rozpaleniu i w końcu miałby dość tego nadmiernego ciepła." bo uważam Twoją wiarygodność za znikomą.
Jak Ty mogłeś tak napisać; "cierpiałby na udar cieplny przy każdym rozpaleniu.....itd" Czy mógłbyś wskazać jakiś przykład tego co napisałeś. Tysiące ludzi mają kominki konwekcyjne. Czyli, że mamy tysiące masohistów którzy się katują swoimi kominkami...... Ale jest dla nich nadzieja: Twoje cudo wyzwoli ich z udarów cieplnych. Hurrrraaaaaaa...........
Tu https://web.facebook.com/kominkiGodzic/posts/1301502229873794 nasze drugie "cudo" BESTE w wersji bez zgazowania ze stalowym wymiennikiem konwekcyjnym. Inny dom, inne straty cieple, inne warunki użytkowania.
Jak widzisz nie wykluczam kominków konwekcyjnych (nadmuchowych z kratkami i DGP), tylko umiejętnie dobieram i proponuję Inwestorowi system ogrzewania do konkretnego przypadku. Jak to się mówi: "dla każdego coś miłego"
-
Jak gra wstępna zbyt długo trwa to nawet najwytrwalszy zawodnik nie wytrzyma (dlatego powstały kąśliwości z niepewności). Forscher długo grał i dużo tutaj obiecywał a teraz jakoś cienko przędzie
.
Może dostał kosza?
Forscher znowu randkę organizuje ale teraz na priv??!!!!!
:rolleyes:
Forscher nic napisze ponad to, że się w kominku się pali. Kominek akumulacyjny swoje walory pokazuje w zamieszkałym domu ze względnie stałą temperaturą. Na budowie gdzie temperatura jest taka sama jak na zewnątrz, trzeba by kilka dni hajcować aby nagrzać mury, wylewki, stropy, itd...
Gdyby miał kominek konwekcyjny to teraz wychwalałby go jak pięknie grzeje. Jednak z chwilą zamieszkania cierpiałby na udar cieplny przy każdym rozpaleniu i w końcu miałby dość tego nadmiernego ciepła. Tak więc musisz poczekać do przyszłego sezonu na sprawozdanie jak sprawia się kominek.
-
-
Mariusz. Brawo TY! To z pewnością jeden z najlepszych i najbardziej nowatorskich projektów w branży w ostatnim czasie. I nie mówię tu wyłącznie o naszym polskim, nadal lekko zacofanym zaścianku kominkowym. To konstrukcja którą można postawić do konkursu w jednym rzędzie ze wszystkimi jakie ostatnio pojawiły się na świecie....Szkoda tylko, że premiera na forum, nie odbyła się przy okazji jakiegoś mądrzejszego klienta...Ale,... damy radę.... jak zwykle
Dziękuję za uznanie. Jak tylko odrobimy się, podeślę Tobie naszą "zabawkę", abyś również mógł się "pobawić".
Pozdr.
Mariusz
-
Czy znana jest jakaś inna metoda spalania drewna niż "zgazowanie" ?
Postawione przez Ciebie pytanie jest tendencyjne. Proces spalania drewna jest tylko jeden. Jak przebiega zapewne wiesz. Natomiast znane są różne techniki spalania, których celem jest: zupełne i całkowite spalanie biomasy. Można by zapytać czy efektywność spalania drewna na ognisku lub w kominku otwartym jest taka sama, jak we wkładzie kominkowym. Nie ukrywam, że inspiracją naszego paleniska były koty dolnego spalania zgazowujące drewno. Tak więc, czym różni się taki kocioł od kotła górnego spalania? Analogicznie w naszej branży: jaka jest różnica pomiędzy tanią żeliwną "spalarką drewna" a szamotowym paleniskiem zduńskim? W jednym i drugim zachodzi reakcja utleniania biomasy...
-
GRATULUJĘ zgłoszenia patentowego, chociasz trochę jestem rozczarowany bo tytuł "szeroki" a w bazach nic nie ma na jego temat.
Nie wiem czy forscher robił Ci reklamę czy antyreklamę bo ten jego kominek rodzi się w jakichś strasznych boleściach. Ja kojarzę tylko, że czas długi i ciągle jakieś problemy.
Jeszcze raz GRATULUJĘ i rad bym coś niecoś dowiedzieć się o Twoim patencie.
Dziekuje.
Informacje na temat naszego paleniska znajdziesz na naszym firmowym blogu
http://www.kominki-godzic.pl/blog/palenisko-szamotowe-zgazowywujace-drewno/
a tu http://www.kominki-godzic.pl/blog/kominki-akumulacyjne-z-paleniskiem-ceramicznym-godzic/ wyjaśniamy po co i dla kogo jest ten produkt.
Nie wiem, czy trzy dni montażu to jakieś "straszliwe bolescie". Fakt, nie mogliśmy odpalić kominka po zakończonym montazu, ponieważ poddostawcą zawalił termin dostawy elementów komina. Dzis udało sie dokończyć montaż stalowego komina i z tego co wiem jutro przeprowadzimy rozruch i "szkolenie" klienta.
-
Wpis na który się powołujesz #1698 to jakiś groch z kapustą więc może coś byś rozjaśnił.
Nie chciałbym zanudzać Forum naszą dyskusją ale mam prośbę.
Proszę napisz o jaki PATENT chodzi w tym cudeńku ba jestem niezmiernie ciekawy.
Jeżeli ktoś ma patent to powinien się nim chwalić wszystkim dookoła.
Jeżeli napiszesz co to za PATENT to dam radę dzisiaj jeszcze znosić Twoje rewelacje.
O taki:
@forscher dziękuję za dobre słowa o naszym produkcie. Ostatnio nie mam czasu śledzić forum. Pracy dużo, a nocami "siedzę" nad projektami kolejnych modeli naszych palenisk
-
Garść nowych informacji nt wkładów z płaszczem wodnym. Zapraszam do oglądania:
Wybieramy kominek z płaszczem wodnym.
-
Jak cenę utrzymają to mocno namieszają na rynku. Kupiłem na ekspozycjie dwie sztuki i szczerze powiem, że nie mam sie do czego przyczepić.
-
Witam
Sporo czasu minęło od naszych ostatnich "produkcji". Mamy już kilka nowych video. Pierwsze już w sieci, zapraszam do oglądania i komentowania:
Link: Kominki na gaz oraz Piecyki na pllet
-
Arysto A10 WW L /510 , moc 24kW (19 kW do wody). Maszyna do grzania:cool:
W Brunnerze takiego nie uświadczysz tam zaledwie 15 kW. I jak tu dobrać odpowiednią moc, komu wierzyć?
ps.
Tak od "strzała" trudno coś poradzić. Wszystkie wymienione marki mają swoje wady i zalety. Ważne, abyś je poznał i dokonał trafnego wyboru.
-
Witam,
Widze, że dyskusja zeszła na inne tory ale czuję się zobligowany napisać na co się zdecydowałem. Instalacja została przerobiona na UO. Tak jak napisałem wcześniej gdybym miał wode z wodociągu to może bym został przy UZ ale ze względów bezpieczeństwa zdecydowałem się na UO. Teraz palę w kominku a często mnie nie ma w domu więc mam większe poczucie bezpieczeństwa.
Pozdrawiam
Dobra decyzja.
Osobiscie nie odważyłbym sie podłączyć wkładu z PW w układzie zamkniętym z instalacją sanitarą oparta na hydroforze.
UPS nie jest żadnym zabezpieczeniem. Należy pamietać, ze elektronika jest zawodna i moze się zepsuć w najmniej oczekiwanym momencie. Otwarcie zaworu bezpieczeństwa np 3bar to ostateczność. Zawór powinien zadziałać tylko w krytycznej sytuacji a chwilowy zanik napięcia taką nie jest.
W obecnych instalacjach CO, pomarzyć mozna o przepływach grawitacyjnych (małe średnice rur, brak pionów i spadków na rurach powrotnych).
PS.
Polecam użytkownikom kominków z PW z zabezpieczeniem w postaci wężownicy schladzajacej przeprowadzić kontrolne sprawdzenie działania układu schadzajacego. Przed każdym sezonem grzewczym warto " przepłukać" zawór zabezpieczenia termicznego.
Warto rownież zaprosić instalatora i wspólnie z nim doprowadzic do przegrzania instalacji. Czyli solidnie rozpalić ogień w kominku, wyłączyć pompy obiegowe i upewnić się, czy weżownica schladzajaca jest na tyle wydajna, że nie dopuści do zagotowania wody we wkładzie. . Jeśli pomimo uruchomienia układu schadzajacego dojdzie w wrzenia wody to bezwzględnie przerobić instalacje na otwartą lub zmienić wkład
Zaznaczam - takie doświadczenie przeprowadzać tylko w obecności instalatora w przeciwnym razie mozemy doprowadzić do nieszczęścia !
-
Nie chodzi mi o uchwałę - nie my ją tworzyliśmy. Viessmann jest partnerem walki ze smogiem w Krakowie - to znaczy załatwiamy wszelkie formalności związane z wymianą kotła węglowego i uzyskania dofinansowania z Urzędu Miasta!
Można nam powierzyć wszystkie formalności związane z likwidacją pieca.
Można otrzymać 100 % dotacji do wymiany ogrzewania - otrzymasz nowoczesne urządzenie grzewcze i niższe rachunki za ogrzewanie
Oferujemy sprawdzoną na świecie technologię, oddajemy do dyspoyzcji Partnerów Handlowych w Krakowie i monitorujemy ich pracę.
Mamy dla Was też zaplecze techniczne - 24 godzinny Serwis fabryczny
Po pierwszym sezonie grzewczym szczęśliwy posiadacz wypasionego kotła Viessmann, padnie na "trupem" jak zobaczy pierwszy rachunek za gaz. O ile ogrzewanie gazem jest efektywne i stosunkowo tanie w nowoczesnych dobrze ocieplonych budynkach, to w starej niedocieplonej kamienicy będzie porażką.
-
Właśnie wada czy zaleta w moim ceramicznym węgiel drzewny pozostaje tylko w tedy dy dość wcześnie przymknę powietrze?
Generalnie pozostałości w postaci węgla drzewnego spalą się podczas kolejnego cyklu spalania. Jednak jeśli celem jest najwyższa sprawność urządzenia to warto zminimalizować straty:
kominową, niezupełnego spalania i niecałkowitego spalania.
cyt: ...w warunkach spalania niecałkowitego spaleniu ulega tylko część stałej masy paliwa. Podczas spalania całkowitego spala się cała masa paliwa, a końcowym produktem jest popiół. -
w palenisku , ktore oddaje sie klientowi, bardzo wazna jest idiotoodpornosc.
proponuje przebadac produkt/usluge pod tym katem. jakos, oby nieslusznie, obawiam sie mozliwosci wybuchu przy nieodpowiedniej obsludze, w szczegolnosci dolozenia mokrego opalu na warstwe zaru (czyli standard naszej szkoly palenia).
oprocz tego chyle czola ile tylko mam, to jest konkretna praca i prawdziwa pasja zamiast jakichs dziwnych przepychanek z mniej lubianymi producentami
Jeszcze nie miałem żadnego "fuknięcia", a cuda wyprawiam różne. Lepiej nie będę pisał co i jak spalam, aby nikogo nie podkusiło i nie próbował tych "doświadczeń" w swoim kominku.
Dzięki za dobre słowo.
-
Generalnie, zwykle zostaje trochę węgla "drzewiannego" z poprzedniego palenia...Wystarczy go nie wyrzucać, tylko odpowiednio ułożyć przed rozpaleniem.
Generalnie węgla drzewnego brak. Teraz nie wiem, czy to wada, czy zaleta
Z dzisiejszego palenia pozostał tylko popiół.
...no może kilka węgielków znalazło by się
-
Witam!
To konstrukcja Margoda, ale ja mogę powiedzieć, że przy odrobinie wprawy i dobrym drewnie bez śniegu to od razu pali bezdymnie. A po treningu i przy stosowaniu się do instrukcji startuje to po kilku do kilkunastu minut.
Musi być dobra podpałka - w sensie drobnego suchego drewna. Potrzebny jest tam na dnie możliwie szybko węgiel drzewny. Dobry start zapewnia węgiel do grilla, jak komuś został z lata.
Palenie od góry, dobre gdzie indziej, tu odpada.
Pozdrawiam
Potwierdzam, faktycznie najlepsze efekty uzyskuje się z dwóch lub więcej załadunków drewna. Pierwszy mniejszy najlepiej z drobnych polan, aby uzyskać możliwie szybko warstwę żaru, następny dowolną ilością drewna 5, 10, lub więcej kg. Wszystko zależy jak długo mamy ochotę utrzymywać płomień.
"Czarów" żadnych nie trzeba odprawiać, zwykła obsługa jakiej wymaga przeciętny kominek, po uzyskaniu odpowiedniej temperatury - jeden ruch "wajchą". W zasadzie można by to zautomatyzować, przy użyciu odpowiedniego sterownika. Pewnie tak to się skończy. Pomimo rozpalania "od dołu" praktycznie bezdymne spalanie pojawia się już po 10 minutach.
Pewną wadą może być brak możliwości palenia tzw zero-jedynkowego, czyli rozpalamy raz i zapominamy na kilkanaście godzin o obsłudze. Jednak z doświadczenia wiem, że większość klientów posiadających tego typu piece rzadko kiedy stosuje się do tej zasady. Zazwyczaj załadunki drewna dzielą na 2 lub 3 porcję, aby jak najdłużej utrzymać ogień.
ps.
Kolejne zmiany zaowocowały wzrostem sprawności i wydajności. Poniżej króciutki filmik - pomiar temperatury na wejściu do kanałów dymowo-grzewczych. Na warstwie żaru ok 3 kg drewna
Ok 830 st.C... i nie była to chwilowa wartość. Jutro będę testował nową okładzinę ceramiczną wewnątrz paleniska, którą opracowano na moje zlecenie "w pewnej firmie".
Pod pewnymi względami ma być lepsza od szamotu. Generalnie chyba jednak pójdę w kierunku "betonu", który jest bardziej "elastyczny" i daje więcej możliwości modyfikowania gęstości i przewodności cieplnej. W zależności od miejsca zastosowania potrzebuję różnych właściwości użytego materiału.
-
Na targach pokarzesz?
Jeszce nie, może na kolejnych
-
Witam!
Gratulacje.
Coś się dzieje.
Mam pytanie(a).
Ten laminarny płomień z dyszy cały czas jest taki żółty?
Eksperymentowaliście z drewnem o różnej wilgotności?
Do dyszy jest doprowadzane powietrze?
Mierzyliście CO na wyjściu z wymiennika?
Nie mieliście "strzałów w gaźnik" po dobrym rozgrzaniu?
Ta cała certyfikacja też mnie drzaźni, ale czy da się to w ogóle ominąć?
Mniejszy rzeczywiście ma małe szanse z wejściem na rynek, bo kto będzie płacił za koszty rozłożone na małą ilości sztuk.
Pozdrawiam
Cześć Wojtku
Płomień jaśnieje wraz ze wzrostem temperatury dyszy i samego paleniska, w początkowej fazie jest raczej czerwony. Generalnie im więcej żaru tym spalanie jest lepsze.
Z wilgotnym drewnem nie eksperymentowałem.
Jeżeli chodzi od doprowadzenie powietrza do dyszy, to w tym miejscu napotkałem najwięcej trudności. Powiem tak, czasem podaję, a czasem nie - wciąż eksperymentuję i ulepszam konstrukcję. Musze jeszcze popracować nad napowietrzeniem, bo gdy załaduję zbyt dużo drewna, to po kolorze dymu z komina widzę, że nie dopala się idealnie. Nie analizowałem spalin, bo jeszcze nie posiadam analizatora, ale już za takim się rozglądam.
Na tę chwilę uważnie spoglądam na komin.
Żadnych "strzałów" nie stwierdziłem, a już na pewno po mocnym rozgrzaniu.
Jak będziesz w okolicy to wpadnij na kawę, omówimy i porównamy nasze konstrukcje
Pisząc o certyfikatach miałem na myśli opowiednie dokumenty umożliwiające wprowadzenie do obrotu wyrobu budowlanego, np. certyfikat na "znak bezpieczeństwa ekologicznego", na którym najbardziej będzie mi zależeć. Póki co, nie ogarniam tematu jakie, i czy w ogóle będą potrzebne te dokumenty. Pewnie wszystko zależy, czy będzie to wyrób gotowy, czy też zestaw materiałów do "własnoręcznego" montażu przez doświadczonego fachowca.
Pozdrawiam
-
Seryjnej produkcji nie przewiduję. Tylko na własne potrzeby i kilku zaprzyjaźnionych firm, które ewentualnie wezmą udział w procesie certyfikacji urządzenia.
-
Witam
Z przyjemnością informuję, że po kilku tygodniach prób, przeróbek i udoskonaleń udało nam się stworzyć palenisko dolnego spalania zgazowywujące drewno. Dla wtajemniczonych nie jest to żadna nowość, bo na rynku dostępne są już tego typu produkty, jednak wszystkie ograniczone są stosunkowo niewielką szybą. W naszym przypadku szyba ma szerokość 65 cm i 45 wysokości, a więc nie należy do najmniejszych.
Poniżej prezentuję kilka zdjęć, po więcej szczegółów zapraszam na nasz blog, gdzie zamieszczone są również krótkie filmiki.
http://www.kominki-godzic.pl/blog/palenisko-szamotowe-zgazowywujace-drewno/
Konstrukcja jest rozwojowa, mam pomysły na dalsze udoskonalenia, a już teraz rozpoczęliśmy przygotowania do realizacji wkładu z płaszczem wodnym.
Szczegółów na razie nie zdradzę, ale myśle, że udało nam się zaprojektować wkład o niebanalnych parametrach mocą zbliżony do kotłów centralnego ogrzewania. Trzymajcie kciuki.
O szczegółach będę informował na bieżąco
-
Spokojnie...Sieję tą zarazę od dobrych 10 lat. Najwięcej zarażonych przeszło przez moja szkołę, w której nie było tajemnic. Kolejna sesja zarażania w listopadzie...
Trochę to trwało, ale w końcu i mnie zaraziłeś
Tyle, że ja lubię wyzwania i wymyśliłem sobie, że spaliny kierować będę w dół, a nie jak prawie u wszystkich do góry:
Więcej informacji na naszym blogu:
http://www.kominki-godzic.pl/blog/palenisko-szamotowe-zgazowywujace-drewno/
TARGI KOMINKOWE 2012 - za 6 dni!
w Kominki
Napisano
Witam
Skoro rzecz o targach, to również chciałbym serdecznie zaprosić na nasze stoisko pawilon 5A stoisko 47.
Będzie można zobaczyć jak pali się w naszym palenisku akumulacyjnym zgazowującym drewno, kilka wkładów kominkowych naszej produkcji (z seri ISTY i IGNIS) oraz premierę: ETNA H2O wkład z płaszczem wodnym zgazowujący drewno. Poniżej krótki filmik prezentujący jak spala się gaz w naszych urządzeniach z seri ETNA.