seba86
-
Liczba zawartości
98 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez seba86
-
No własnie wełna jest w miare ciasno, można powiedzieć że aż upchana. to wieje jakby na styku wełna murłata-tam wieje. Folia klejona z zakłądem. Stelaż tam gdzie najbardziej rażąco to mają wzmocnić. Reszty za bardzo nie chcą. jeszcze jutro będe gadał i zobaczymy jak to porobią - w sensie co poprawią Może wełna jest za mało upchana za murłatę (w sensie długości) i jest szczelinka. A masz już docieplenie? Wełna powinna ściśle dolegać do zewnętrznego docieplania. Ew. jeżeli ściana jednowarstwowa powinna się kończyć mniej więcej równo z zewnętrzną krawędzią muru i powinna być zabezpieczona np. geowłókniną odporna na degradację biologiczną. Co do tego stelaża to wczoraj przeglądałem zdjęcia z moich robótek i zauważyłem że zrobiłem ze dwa lata temu tak u szwagra w dwóch miejscach . I o dziwo nie pęka . Przeglądałem też taki fajny poradnik z Nida Gips i nie było to oznaczone jako kategoryczny błąd. Wczoraj troszkę pochopnie oceniłem bo inaczej wyobrażałem sobie tę sytuację. Jak chłopaki z ekipy dają jakąś gwarancję na te łączenia to czy ja wiem....
-
Połączenie panele+płytki - pomocy !
seba86 odpowiedział Aga_I_Przemek_WCH → na topic → Podłogi, schody, taras
Silikon nie utrzyma. Jest to raczej masa wypełniająca. Ja bym wkleił na dobry klej montażowy albo wkleił kotwą chemiczną np. Henkela - kopara tego nie ruszy. Tylko pozostaw dylatacje od strony paneli. -
Może wełna jest za luźno wpasowana w paru miejscach między krokwiami. Folia jest sklejona z zakładem? A jak tam stelaż? Zostawiłeś tak jak jest czy robisz zmianę?
-
Za duża wilgotność powietrza - nieskuteczna wentylacja. Może być też nie najlepsza jakość okien. Lód pojawia się przy rozszczelnionych oknach ponieważ zimne powietrze ochładza parę wodną zawartą w powietrzu, która się skrapla i następnie zamarza bo ma kontakt z napływającym z zewnątrz powietrzem. Tak to chyba działa. Sprawdź wilgotność powietrza i sprawność wentylacji.
-
Więc wyjściem z sytuacji jest chyba zrobienie sufitu krzyżowego jednopoziomowego. Profile rozmieścić tak aby wspierały środek płyty i miejsce łączenia. Poza tym to konstrukcja o większej sztywności co nie jest bez znaczenia. FlashBack czy mam rację?
-
Ta odległość jest nieaktualna - myślałem o czymś innym a teraz zobaczyłem zdjęcie. Ja osobiście bym dał tam profil łączący. Ale to subiektywna opinia.
-
-
Z tym się z Tobą w pełni zgadzam. Murator ma "realne" projekty. Zarówno jeżeli chodzi o koszty jak i praktyczność. A moda przemija. Wiele domów było stawianych na pokaz a teraz trzeba słono płacić za rachunki za ogrzewanie bo tysiąc lukarn i wykuszy. Wolę skromniejszy, praktyczny domek dobrze wykonany z dobrych materiałów niż wielką, bogata chałupę, gdzie w końcu trzeba ciąć koszty i oszczędzać na czym się da co potem odbija się dwukrotnie w kieszeni. Prosty dom = mniej błędów do popełnienia na etapie budowy, praktyczność i przede wszystkim tania budowa i eksploatacja. A za te 100tys. które zostaną może jakaś podróż do okoła świata...
-
Łączenia płyt lubią się rysować przy prawidłowym wykonaniu a co będzie w twoim przypadku? Wykonawcy wybrali drogę na skróty. Bo tak łatwiej. Mniej docinania i pomiarów na profile. A co do tego wiatru. Przy ścianie szczytowej zapewne biegnie krokiew w odległości paru cm od ściany. Często fachowcy nie zwracają no to uwagi i nie wkładają tam wełny. Poprawiałem kiedyś taki przypadek. W myśl twierdzenia, że "nieruchome powietrze jest najlepszym izolatorem cieplnym" u Ciebie będzie to działało odwrotnie. Z niepożądanym skutkiem. Taka wentylacja powinna być ale z drugiej strony wełny. Szukaj do skutku przyczyny bo później będziesz ganiał wiatry po pokojach....
-
Tu też inny kolega skarży się na wiatry: http://forum.muratordom.pl/podbitka-ocieplenie,t179242.htm To ostatni moment na poprawienie tej fuszery. Wieje, bo powietrze przemieszcza się pod płytą pomiędzy profilami. Gdzieś musi być szczelina. Szukaj szczególnie przy ścianie szczytowej jeżeli to dach dwu spadowy. Zaklejenie nic nie da bo wiatr będzie dalej "hulał' pod płytą. Później będą straty ciepła, i walka z wodą na powierzchni płyt GK. Co do łączenia płyt - moim skromnym zdaniem to niedopuszczalne. Pęknie na 100%. Radziłbym to poprawić przed szpachlowaniem. Płyty muszą się stykać bezpośrednio na profilu. Pozdrawiam
-
kolejność prac remontowych - bardzo proszę o pomoc
seba86 odpowiedział Kamienicznik → na topic → Przebudowy i remonty
Witam. Ja bym zrobił tak: 1) wymiana okien na okna PCV i montaż drzwi zewnętrzne . O jakim ociepleniu mówisz? 2) montaż i zmiany instalacji 3) wylewka podłoga w łazience i przedpokoju 4) tynki (suche płyta gipsowa zielona na placek) w łazience podwieszany sufit w kuchni gładź w kuchni 4) kafelkowanie/ podłoga w przedpokoju, podłoga ściany w łazience 5) podłoga w kuchni /płyta osb/ 6) założenie ościeżnic drzwi wewnętrznych 7) malowanie układanie paneli 9) montaż drzwi Oczywiście wedle potrzeb, wygody i zastosowanych technologi można pewne punkty zamienić. Ale należy pamiętać, że zaczynamy od prac najbardziej inwazyjnych (instalacje) poprzez prace brudne, mokre (tynki, posadzki) do prac suchych a na końcu ostateczne wykończenie. Ważne żeby prace się nie wykluczały i nie było zbędnych poprawek. Jeżeli masz możliwość wszystkie prace można robić, byle był budynek ogrzewany. Ew. poczekać z wymianą okien i drzwi na cieplejsze dni a potem obrobić tylko glify. Pozdrawiam -
Czyli wieje przy ścianie? Prawdopodobnie krokiew była blisko ściany i nie włożono tam wełny. I jest dziurka.... Z zewnątrz raczej nie zrobisz tego poprawnie. Nie będzie ciągłości ocieplenia tylko taka prowizorka.
-
Okna dachowe, pocenie się, pleśń = WIELKI PROBLEM
seba86 odpowiedział piter007i → na topic → Okna, okna dachowe, drzwi, bramy garażowe
Strop żelbetowy ma bardzo słabe właściwości termiczne, co z nieprawidłową obróbką daje właśnie takie efekty. Dół powinien być prostopadły do podłogi. W narożach przy ramie masz mostki termiczne przez co na płycie masz "punkt rosy" i skrapla się woda. W takim przypadku droga do pieczarek na ścianie jest już ekspresowa . Efekt ten jest potęgowany jeszcze przez fakt, iż jest to pierwszy sezon grzewczy więc jest duża wilgotność powietrza. Wpływ na to ma także zła cyrkulacja powietrza. jeżeli powietrze "stoi" za długo w glifie, ochładza się i może się skarplać para wodna. Pozdrawiam -
CZY poprawiać zabezpieczenie fundamentu?
seba86 odpowiedział marek.ha → na topic → Fundamenty i piwnice
I jest to, to ogrzane zimno, które wpadło przez podłogę. To ciepło wypada do zimnego a nie odwrotnie- tak głosi fizyka IMHO zależy to od kilku czynników. Od odległości do podłogi i grubości jej ocieplenia, rodzaju gruntu a nawet lokalizacji bo w Suwałkach bardziej przemarza niż na dolnym Śląsku... To tak trochę filozoficznie. W/g mnie dał bym sobie spokój. Zapewne nie poczujesz różnicy a po kieszeni szarpnie. Są to raczej małe straty. Najlepiej zrób audyt i policz jakie są straty, kiedy zwróci się inwestycja. czy jest to uzasadnione ekonomicznie. Lepiej bym zainwestowałem te pieniądze w okna, dach i ściany, bo tam są duże straty albo w wakacje dla rodzinki -
Właśnie M85 jest stosunkowo prosty w porównaniu do dandysa czy apisa. Prosta prostokątna bryła i dach tez nie jest wymyślny jak na czterospad. Nie ma strat powierzchni na wewnętrzne tarasy. W dandysie jest to chyba - 16m2. A obwód ścian i fundamentów taki sam. Budujemy ściany na 150 m a mamy 130 wewnątrz.... M85 ma podobna powierzchnię użytkową a sporo mniejszą powierzchnię ścian i dachu. Tylko te słupy na poddaszu.... W M85 można wprowadzić jeszcze kilka zmian przez co będzie jeszcze tańszy. Ja akurat nie mam problemu z działką bo jest dosyć spora. Apis to klon Dandysa (lub odwrotnie). Te same, drogie rozwiązania konstrukcyjne. Masę stali, betonu i szalowania. I ta nieszczęsna kuchnia. Nie jest on na pewno tanim projektem. Ja byłem zdecydowany przez dłuższy czas na Dandysa ale po wnikliwym zapoznaniu się z kosztorysem i opiniami ludzi zrezygnowałem z niego. Zresztą nie pasuje mi rozmieszczenie parteru. A co do Anteusza - jak dla mnie zbyt skomplikowany dach.Duży koszt i kłopotliwy w eksploatacji Kuchnia daleko od salonu. I nieregularna bryła. Dużo potencjalnych mostków termicznych. Od kilku miesięcy przeglądam projekty a także domy i powiem szczerze, że te wymyślne dachy i bryły ładnie wyglądają tylko na obrazku. W rzeczywistości jest przeważnie gorzej. Ja zaczynam się przestawiać na praktyczność a nie wygląd. Bo to co ładne to przeważnie niepraktyczne Ale to już zależy od indywidualnych upodobań, potrzeb i gustu. Pozdrawiam
-
podnoszę temat. Proszę o uwagi dotyczące funkcjonalności i kosztów. Nikomu się nie podoba ten projekt???
-
może zacznij od odpowietrzenia instalacji
-
Z cementowej bym zrezygnował na rzecz ceramicznej- lepsza jakość i wygląd. Cementówka to taki tańszy substytut ceramiki. Minusem a zarazem plusem takiego pokrycia jest ciężar i w związku z tym mocniejsza konstrukcja domu a przede wszystkim więźby. Więcej płaci się za robociznę. Zarówno na dachówce jak i na goncie lubią rosnąć mchy zwłaszcza od północnej strony np. w koszu. Dzięki wspomnianemu ciężarowi jest za to bardziej stabilny dach. Dachówka i gont dobrze wygłusza podczas opadów deszczu. Co do blachy na zdjęciu jest to raczej zwykła blacha ocynkowana. Jeżeli huta która istnieje od 150 lat daje 30 czy 50 letnią gwarancję to ja im wierzę. Na dach kopertowy można zamawiać w mniejszych wyliczonych formatach i wcale nie ma wtedy aż tak dużo odpadu.
-
Witam. Czy ktoś zamierza budować ten dom? Jest to nowy projekt. Proszę o uwagi na jego temat. Szczególnie na temat więźby i słupów na poddaszu. Bo z tego co widzę wypadają we wszystkich pokojach. Czy to dobra alternatywa dla "Dandysa" z Domeny? Tu jest link: http://projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=1771 Pozdrawiam