Patrycja
-
Liczba zawartości
119 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Patrycja
-
Akukuuu, dzięki wielkie za odpowiedź, ale teraz to już zupełnie zgłupiałam, czy to mycie wstępne mi się przyda i czy upierać się na to jak osioł w kapuście. Przepraszam za pewnie durne nieco pytanie, ale czy jak masz to mycie na 70 stopni, to na górze masz też zwykłe talerzyki i szklanki (np. Arcoroc) i nic im się nie dzieje? Tak się zastanawiam nad tą temperaturą i jakoś nie wyobrażam sobie żebym nazbierała całą zmywarkę przypalonych garnków, dlatego "chodzi po mnie" ta strefa intensywna. Masz zwykły pojemnik na sztućce, czy szufladę? Dzięki za odpowiedź dot. symbolu, wynika z niej, że nie jest to jakoś logicznie przyporządkowane i zależy od konkretnego modelu. Jak pisałam odpowiedź, nie widziałam kolejnych wypowiedzi, za które bardzo dziękuję.
-
Akukuu, a masz mycie wstępne? Czy nie jest wystarczające (nawet latem) puszczenie wstępnego i umycie następnego dnia całego załadunku? Uparłam się na to mycie wstępne, ale nie wiem czy słusznie.
-
Nie mam programów w piekarniku, ale moim zdaniem to są zbędne bajery. Mam możliwość programowania czasu, ale nie widzę w niej sensu, bo i tak ja zerkam na to co się dzieje i jak popatrzę to sobie zwiększam lub zmniejszam temperaturę i decyduję o czasie pieczenia. Moim zdaniem automat nie zrobi tego tak dobrze jak ja. Zastanów się czy kiedykolwiek zostawisz potrawę samą i zlecisz piekarnikowi jej upieczenie, jeśli i tak masz zamiar pilnować procesu pieczenia, to po co ta automatyka. Ważna jest funkcja szybkiego nagrzewania i prowadnice teleskopowe. Zdecydowałam, że są lepsze od pyrolizy i moim zdaniem dobrze wybrałam. Mięsa piekę w rękawie, a ciasta nie pryskają, więc piekarnik praktycznie się nie brudzi, a to co się ubrudzi doskonale czyści pianka do piekarników. Temat zmywarki też bardzo mnie interesuje, choć chyba wszyscy piszą, że myją na auto i bardzo rzadko korzystają z innych funkcji.
-
Widzę, że zasiałam zamęt i destrukcję tą nieszczęsną literą e. Niestety tej opinii, o której pisałam wyżej, nie znalazłam (pewnie dlatego, że od czwartku czytam o zmywarkach i powoli zbliżam się do ostatniej strony w internecie ), ale na ceneo znalazłam taką opinię nt. SGI 45E05 EU: Sprzęt posiada bardzo wiele funkcji za bardzo przyzwoitą cenę i porządną markę, tylko jeden minus. Zmywarki Bosch posiadają metalowe (symbol M produkowane w Niemczech) lub plastikowe dno (E,produkowane w Polsce) No i właśnie ten model chociaż produkowany w Niemczech (N) również takie posiada, mimo że jest to nowość ze zmywarek BOSCH. Jednak za taką cene można było się tego spodziewać. Więc polecam osobą którym takie szczegóły nie przeszkadzają, bo mnogość funkcji napewno to zrekompensuje. (http://www.ceneo.pl/;015218860-10.htm). Oczywiście nie wiem jak jest naprawdę. Andrewhoopoe, jak szukałam piekarnika 4 lata temu (urządzamy się na raty), chciałam mieć dość dobry i wybrałam Boscha. Szczególnie zależało mi na programowaniu czasu pieczenia (samo się włącza o 17 i o 18 jak wracamy z pracy, czeka na nas gorący, smaczny obiad) i cóż się okazało, funkcji użyłam raz, żeby się przekonać czy działa, a potem jakoś brakowało zapału. Ogólnie używamy tylko wiatraka i możliwości pieczenia z dołu, a pieczemy m.zd. całkiem dużo (mąż piecze regularnie chleb i w ogóle go nie kupujemy, ja piekę słodkości i różne inne rzeczy jak np. pizza, lasagne, czy mięsa). Może ta opinia Ci coś pomoże. Aha, ja do gotowania na parze używam koszyka Fackelmana za 5 zł. i uważam, że nieźle działa. 1igor1, bardzo dziękuję i ja za wyjaśnienie różnic. A nasi specjaliści chyba wyjechali na ferie. Poczytałam o zmywarkach i oto co znalazłam http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2179589.html: Zmywarki z początkiem SR to nowa platforma urządzeń wolnostojących o szerokości 45 cm. Modele SF są już nie produkowane. Jeśli chodzi o rozszyfrowanie liter to zmywarki z literka T nalezą do klasy Premium - mają najwięcej funkcji, M - klasa średnia, E - urządzenia z podstawowymi funkcjami. Pewnie Bosch ma podobnie, więc z tą literą e, że to słabszy sprzęt to nieprawda, ale z drugiej strony czy serwis siemensa przyznałby się, że jakiś jego sprzęt jest słabszy?
-
Dzięki xmarta27 za opinię, ale mam nadzieję, że wypowiedzą się też inni użytkownicy Siemensów. Niby mam przekonanie, że Siemens jest dobrą firmą, ale królują opinie, że wszyscy robią coraz gorsze sprzęty, by podtrzymać obrót. Aksamitko, ja żałuję, że w W-wie nie ma sklepu w którym by było kilkanaście modeli Siemensów (co jak salon firmowy), by można było na żywo pójść i pooglądać. W marketach jest tylko kilka modeli, co nie ułatwia wyboru, a sprzedawcy są tak niekompetentni, że chyba ja wiem więcej od nich. Właśnie sobie uświadomiłam, że nabycie samochodu przyszło mi dużo łatwiej niż głupiej zmywarki.
-
No dobra, jak tak sprawnie nam idzie, to może ktoś podpowie, czy warto brać przedłużoną gwarancję, a jeśli tak, to na ile. Dodam, że przy zmywarce za ok. 1700 zł. koszt przedłużenia gwarancji na rok to 171 zł., na dwa to 230-250 (zależy od sklepu), na trzy to ponad 300 zł. Może ktoś ma jakieś doświadczenia i Siemens zepsuł mu się zaraz po gwarancji.
-
Też mnie to fascynuje, ale udało mi się znaleźć odpowiedzi. Wydaje mi się, że historycznie w zmywarkach najpierw była opcja 1/2 wsadu, a później powstał sensor załadunku. Jako, że inni producenci nadal mają opcję 1/2 S/B z niej nie zrezygnowali, bo mało kto doczyta, co to jest właściwie ten sensor załadunku.
-
Nie przejmuj się, ja mam mętlik w głowie od drugiego dnia poszukiwań. Na szczęście w tym tygodniu siedzę w domu i mogę temat studiować. Wrzuć oba modele w porównywarkę na stronie siemensa (moim zdaniem dużo lepsza od innych porównywarek np. ceneo) i popatrz na różnice. Ja z bólem serca najprawdopodobniej zrezygnuję ze składanych półek w górnym koszu i strefy intensywnej, której szczególnie nie mogę przeboleć (chyba, że w najbliższych dniach będzie miał miejsce niespodziewany przypływ gotówki, ale to akurat bardzo mało realne). Doczytałam, że zastanawiasz się nad Boschem, więc raczej nie porównasz go na stronie Siemensa. Na szybko wyszło mi, że Twój Bosch też ma sensor załadunku, dodatkowo ma składane półki w górnym koszu, uchwyt na noże i 1/2 wsadu, ale jest ciut głośniejszy i nie ma Vario Speed
-
Ali4, mam nadzieję, że "1/2 wkładu" skompensuje mi sensor połowy załadunku. Na stronie Siemensa piszą: Sensor załadunku - Przebieg programu zależy również od stopnia zapełnienia zmywarki. Ocenia to sensor załadunku i dozuje wodę odpowiednio do ilości mytych naczyń. Zakładam, że jak dozuje odpowiednio wodę to też te wszystkie pozostałe proszki, żele, czy co tam kto używa, więc wydaje mi się, że wyjdzie na jedno. Zresztą w różnych opiniach czytałam, że przy korzystaniu z opcji połowy załadunku (ale nie wiem, czy to był S/B, czy też jakaś inna marka), zmywarka zużywa tylko 2 l wody mniej, a nie połowę, więc i tak się to nie opłaca. Ja szukałam takiej z myciem wstępnym (trwa 15 minut) i planuję wstawiać gary, wieczorem puścić mycie wstępne, następnego dnia uzupełnić do pełna i puścić na normalne. Jako, że nie mam żadnej praktyki, nie wiem czy dobrze myślę.
-
Aksamitko, częściowo się zgadzam (co do wnętrz - nadal nie wiem, czy moje typy mają stalowe dno), ale to "prawie niczym" oznacza masę możliwości nawet w obrębie jednej firmy. Skąd mam wiedzieć, jakie funkcje okażą się niezbędne akurat mi, jeśli nigdy nie miałam zmywarki. Czy ta nieszczęsna strefa intensywna, Vario Speed, czy może coś zupełnie innego. Porady innych mi pomogą tylko trochę, bo każdy ma inne zwyczaje, nawet gotując te same potrawy (jeden ubrudzi 5 misek, a drugi tylko dwie).
-
Czyszczenie wanny akrylowej - pomocy!!!!!!
Patrycja odpowiedział PATRYCJA I DARO → na topic → Wnętrza
ja czyszczę płynem Ravak (mam też wannę Ravak). Mam wrażenie, że ostatnio się nieco popsuł, ale i tak po ponad 4 latach wanna jest idealnie biała -
Nic jeszcze nie wybrałam, bo czekam na opinie fachowców, ale chyba stanie na SN65M007EU, bo trochę szkoda mi dodatkowych 700 zł. na SN66M083EU. która ma wszystko co bym chciała. Przekonuję samą siebie, że program delikatny, szuflada na sztućce. a przede wszystkim strefa intensywna nie jest mi nieodzowna. Teraz zaczęłam szukać zlewu, może jak znajdę zlew i baterię to okaże się, że zostało mi te 700 zł. i mogę kupić droższą, ale wątpię.
-
Mam nadzieję, że nasi fachowcy się wypowiedzą. W poprzednich postach chyba i SemperSolus i popeye111 polecali zmywarki z tą literą, więc może nie, ale ja "na wszelki" wypadek odrzuciłam te modele w moich poszukiwaniach. Poza tym te sprzęty są tańsze od sprzętów o porównywalnych parametrach z innym oznaczeniem literowym i częściej mają negatywne opinie.
-
Ali4, gdzieś w internecie czytałam, że nie należy kupować zmywarek Siemens/Bosch, jeśli w symbolu mają literę E, bo one są robione do marketów i przez to nieco gorsze. Oczywiście nie wiem czy to prawda. Widzę, że wszyscy czekamy jak na zbawienie na opinie naszych doradców.
-
Obeszłam dziś kilka marketów, ale jest w nich po 2-3 modele Siemensa i tyle samo Boscha. Oczywiście tych wcześniej upatrzonych nie było. W internecie znalazłam jeszcze Siemens SN65M007EU, ale nie znalazłam żadnej opinii użytkowników. Ma mycie wstępne (które chyba będzie często używane), sensor załadunku (który mam nadzieję zastąpi mi funkcję 1/2 załadunku), VarioSpeed, infolight i system ochrony szkła. Nie ma strefy intensywnej, programu delikarnego. SN65M007EU ma składane półki tylko w dolnym koszu, ale jest o 700 zł. tańsza od SN66M083EU. No i 083 jest troszkę oszczędniejsza, ale nie jest to dla mnie kluczowa sprawa (własna studnia, a ścieki płacę ryczałtem). Czy ktoś wie, czy ma ona stalowe dno? I już ostatnie pytanie, czy warto brać przedłużoną gwarancję, a jeśli tak to o ile (1, 2 czy 3 lata)? SemperSolus i popeye111 wypowiedzcie się proszę.
-
Mam dokładnie ten, który pokazałeś. Od początku był realizacją moich kuchennych marzeń, a po dokupieniu przystawki z modelu, który teraz nazywa się: MR550 Buffet jest niezastąpiony. Z czystym sumieniem mogę go gorąco polecić.
-
Autorce wątku raczej się już nie przyda, ale może komuś następnemu. Od 4 lat mam Brauna i nie zamieniłabym go na nic. Kupiliśmy z kruszarką do lodu, która jest zupełnie nieprzydatna, ale wysoki dzbanek i mały pojemnik są nieodzowne. Chyba ok. rok temu dokupiłam przez internet ten niższy pojemnik z tarkami i mam już wszystko. Moim zdaniem spokojnie zastępuje robota i zajmuje dużo mniej miejsca. Nie da się nim wprawdzie ukręcić gęstego ciasta, ale mi to zupełnie nie przeszkadza.
-
Ona ma dwa podłączenia, do ciepłej i zimnej wody. Hydraulikę mamy zrobioną, więc to będzie tylko ew. kwestia dwóch trójników (na doprowadzeniu). Koszt wykonania tego przyłączenia będzie chyba minimalny. Ta zmywarka ma też mycie delikatne. Jest jeszcze SN66M083EU, w podobnej cenie jak 33EU i ta z kolei ma też mycie delikarne oraz strefę intensywną i trzecią szufladę na sztućce (zamiast koszyka na najniższej półce). Te dodatkowe 700 zł. z trudem, ale uzbieram, tylko nie chciałabym przepłacać za coś co nie jest niezbędne i jest tylko marketingowym gadżetem.
-
Jeszcze dwie godziny temu byłam najszczęśliwszym człowiekiem, bo wydawało mi się, że mam wybraną zmywarkę Siemens: SN64M030EV. Było pięknie, użytkownicy zadowoleni. Po prostu nic tylko zamawiać. Niestety zamiast zanotować numer, poczytałam i okazuje się, że na forum bardzo popularna jest również SN65M007EU. No i problem którą wybrać. Na stronie Siemensa wychodzi, że parametry mają podobne (w katalogu wręcz identyczne, ale w opisach "indywidualnych" się różnią). Ta pierwsza jest nieco oszczędniejsza i ma opcję połowy załadunku, ale ta druga ma mycie wstępne. Obie mają sensor załadunku, który chyba będzie dawał podobny efekt jak opcja połowa wkładu. Niestety żadna nie ma programu delikatnego, którego przydatność wskazano powyżej. Z kolei program delikatny ma SN66M033EU, ale ta z kolei jest znacznie droższa i nie wiem czy warto za to dopłacać 700 zł., chociaż ma też podłączenie do ciepłej i zimnej wody, więc może w ostatecznym rozrachunku warto. Aha, na razie jesteśmy rodziną 2-osobową, ale planujemy powiększenie rodziny (najprawdopodobniej na początku zmywarka będzie chodziła raz na 2 dni). No i co mam wybrać?
-
My od dwóch lat mamy estrellę i nadal jest super wygodna. Bardzo sobie chwalę ten zakup.
-
My mamy popielaty polerowany gres łączony z matowym. Moim zdaniem polerowany jest dużo łatwiejszy do utrzymania w czystości. Teraz żałuję, że nie posłuchałam męża i nie daliśmy polerowanego na całej powierzchni. Po pięciu latach użytkowania na gresie polerowanym widać bardzo niewielkie rysy, pomimo bardzo intensywnego użytkowania (mamy dużego psa i niewyrobiony nawyk zdejmowania butów). Jedyny błąd, jaki zrobiłam to jasne fugi. Wypróbowałam już większość impregnatów i niestety jasne są przez dwa tygodnie po umyciu ich domestosem lub cilitem. W tym roku myłam je wkrętarką z rękodzielniczą końcówką ze szczotki ryżowej. Reasumując: uwielbiam mój polerowany gres i wcale nie czuję się jak w centrum handlowym, jednakże teraz dałabym ciemniejszy i ciemniejszą fugę.
-
Mieliśmy przez 5 lat pomalowaną ścianę i to była tragedia, pomimo mega wypasionej farby. Przez pierwsze 2 lata jako tako się zmywały zabrudzenia, ale potem było strasznie. Teraz mamy zamontowane w zeszłym roku panele stalowe z Ikei. Miały być tylko na czas do zrobienia kuchni, ale zostaną już na stałe. Wystarczy mokra gąbka i ręcznik papierowy. Cudo, jeśli chodzi o utrzymanie, ale oczywiście nie pasują do każdej kuchni.
-
Budowniczy30, Kuchnia bardzo interesująca, ale w takiej kuchni musi być idealny porządek, by widać było jej urodę. Ja niestety jestem bałaganiarą, więc ten styl jest nie dla mnie. Wracając do tematu szuflad. Z moich wyliczeń wynika, że łączna wysokość szafki do spodu blatu:89,5 cm. Cokół 9,5 cm (musi tak być, żeby Roomba mogła wjeżdżać), zostaje 80 cm. Wiadomo, że szafki nie dochodzą do samego blatu, tylko zostaje ok. 5 cm luzu, mamy więc do dyspozycji ok. 75 cm, co można podzielić np: 10, 10, 25, 30, chociaż może wtedy płytkie szuflady na sztućce, przyprawy itp. będą zbyt płytkie. Napiszcie proszę jaką macie wysokość frontów w szufladach "wysokich" i "niskich". Z góry wielkie dzięki. PS. Magduska, my mamy małą kuchnię - tylko 9 m2. Mają być w niej dwa słupki szuflad na prostopadłych ścianach, dość blisko i obawiam się, że na tak niewielkiej powierzchni będą się "gryzły" różne wysokości szuflad w obu słupkach.
-
Może będzie trochę off topic, ale co tam. Przejrzałam ostatnie 50 stron i mam zupełny mętlik w głowie. Planujemy zrobić kuchnię od nowa i marzą mi się szuflady. W większości kuchni są 3 szuflady (2 głębokie i 1 średnia), czy nie jest wygodniej mieć 4 (2 głębokie, 1 średnia i 1 płytka). Nasze szafki chyba będą na wysokości 92 cm.
-
Świerkowisko Marzeny i Rafała
Patrycja odpowiedział mr6319 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Odwaliliście kawał solidnej roboty. A kupiliście już materac? Na jakiejś stronie widziałam, że zastanawiacie się nad Estrellą Lux Limited, jako że i my się nad tym zastanawiamy, dajcie znać, jak coś postanowicie. Może to nam pomoże podjąć tą trudną decyzję.