amar

Dziewczynie zapewne chodzi o deski na elewację. Podlasianko! Szukaj pod hasłem oblicówka drewniana. Temat był już przerabiany. Podszedłbym do tematu jak do wszelkiego rodzaju drewna narażonego na czynniki atmosferyczne. Swoje sztachety potraktowałem następująco: Drewnochron bezbarwny x 1, Drewnochron kolorowy x 3, Drewnochron lakier półmat x 1 i jest ok. Dobre opinie mają impregnaty Sadolinu. Używałem do malowania podbitki. W dużej mierze to kwestia ceny.

Nie liczyłbym na to, że nasadzenie roślin, nawet w dużej ilości (zagęszczeniu), dużo pomoże. Znam z autopsji przypadek, gdzie las o szerokości kilkuset metrów nie jest w stanie wygłuszyć hałasu drogi krajowej, zwłaszcza w nocy.

Tu są receptury na beton z keramzytem http://www.optirocgniew.pl/zastosowania_beton_lekki.html. Sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie.

Weź pod uwagę też to, czy mają być firanki. Jesli tak, to czy karnisz mocowany do ściany, czy do sufitu. Jeśli do ściany, to gdy wysuniesz parapet za daleko - firanka będzie się opierać o jego krawędź. W najgorszym wypadku nie będziesz mieć firanek w pionie.

Byłem tam osobiście. Tartak spory - robi wrażenie ilość drewna na placu. Bardzo miłe panie w biurze. 1,5 roku temu był najtańszy z analizowanych przeze mnie. Odległość dla nich nie stanowiła problemu. Do drewna na więźbę nikt nie miał zastrzeżeń - ani ja, ani cieśle.

Tomek123 ! Trudno powiedzieć o różnicy w jakości. Korek jak korek, przynajmniej wizualnie. Na ścianie bardziej istotny będzie chyba wzór niż jego odporność na ... . No nie wiem na co. Natomiast na podłodze w jednym pokoju mam panele Ipocorka oferowane przez Dom Korkowy. Niestety były drogie.

Mam na ścianach przedpokoju korek firmy Egen http://www.egen.pl/ . Wydawało mi się, że był tańszy niż inne. Do kupienia był w Platformie, Leroy i małych sklepach z tapetami. Do tego klej nazywany kontaktowym (taka wersja butaprenu). Próbowałem na początku kleić jakimś klejem "ekologicznym", ale było to totalne nieporozumienie.

Ciekawe co na to sąsiedzi. Trzymetrowy wiatrak może nieźle hałasować. A tak na marginesie artykuł o wiatrakach m.in. w Niemczech - http://serwisy.gazeta.pl/nauka/1,34135,2661410.html

Zaraz się okaże, że włamywacz był najlepszym człowiekiem na świecie (jak mówił jakis facet w TV -"schodził nawet psu z drogi"), za to strzelający to kawał sk.... . Współczuję temu człowiekowi i jego rodzinie, bo naprawdę będzie mu trudno żyć w tym otoczeniu.

Zdałem. Podobno test w skali Polski zaliczyło ok. 16% kandydatów. Ciekawe. A gdyby tak przeprowadzić testy wśród pracowników policji ? Pewnie byłoby jeszcze ciekawiej.

Przecież jest napisane, że nie wyklucza zwołania posiedzenia sejmu. Co znaczy, że nie wyklucza. Jak w starym dowcipie: gdy partia (rząd) mówi, że zabierze - to zabierze, a jak mówi, że da - to mówi.

I ocynkowana, i powlekana. Takie 2 w 1. Moja siatka spędziła na dworze 9 lat i nic jej nie jest. Okien plastikowych też może nie kupować, bo popękają od mrozu ?

Niestety dzieło geodety, jak każdego innego fachowca, też trzeba sprawdzić. Mój wyznaczył osie fundamentów budynku obróconego o 90 stopni. Coś mnie tknęło i przed wejściem ekipy budowlanej przemierzyłem odległości między palikami. Pan geodeta początkowo nie dopuszczał myśli o pomyłce, potem był mocno zdziwiony, na koniec przestawił paliki jak należy. Smutne jest to, że prawie za każdym wykonawcą trzeba chodzić z miarką i sprawdzać.

Po pierwsze droga legislacyjna jest jeszcze długa, więc nie wiadomo co z tej ustawy wyjdzie. Po drugie w projektach dotyczacych zwrotu Vat był zapis o tym, że nie dotyczy to tych, którzy korzystali z "ulgi budowlanej". Proponuję poczekać. Nawiasem mówiąc identyczny wątek jest w "Prawo i pieniądze".

Też kiedyś mi się udało wyrwać parę złotych notariuszowi, ale z tekstem z jego strony:"proszę nikomu nie mówić, bo mnie koledzy zjedzą". Klan notariuszy ma się dobrze, bo stosują maksymalne stawki i dbają aby nie przybywało konkurencji.

Też brałem pod uwagę instalację z polibutylenu, ale gdy poczytałem w necie o problemach z tym tworzywem, mój zapał osłabł. W USA był powszechnie stosowany w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Podobno dochodziło do perforacji rur i wycieków wody. Od końca lat 90. instalacje z polibutylenu są wymieniane. To trochę za krótki okres eksploatacji.

Jest to bardzo wygodne ze względu na możliwość przesuwania piecyka. Minus - po jakimś tam okresie (na opakowaniu mojego złącza było napisane - 5 lat) przewód powinien być wymieniony na nowy.

To o czym wspomniał Mario jest poważnym problemem. Wszyscy, którzy mają modrzewie muszą się z tym liczyć, aczkolwiek nie dotyczy to obszaru całego kraju. Atakuje je ochojnik świerkowo- modrzewiowy - mszyca rozwijająca się na świerku, żerująca na modrzewiu. Modrzew wygląda fatalnie: białe kłaczki i pożółkłe igły. Opryskiwanie ma sens, ale do czasu. Gdy drzewo ma 5m wysokości jest to niewykonalne. Należałoby zlikwidować świerki w okolicy, a te mogą być np. u sąsiada, i co? Po ostatnich oględzinach moich modrzewi, doszedłem do wniosku, że po prostu muszę się ich pozbyć. Wniosek jest taki: obejrzeć co rośnie w pobliżu i jaki może mieć wpływ na nasze rośliny. Inny trefny zestaw to porzeczka i sosna wejmutka.

Im więcej pomalujesz elementów na ziemi, tym lepiej dla Ciebie. Malowanie z drabiny, rusztowania czy wisząc na linie jest mało efektywne. Głowa zadarta do góry, kapie po oczach itd. Choć zależy to w dużej mierze od szerokości okapów. Najlepiej byłoby przechwycić te krokwie po oszlifowaniu, ale sądzę, że jeśli ekipa cieśli jest sprawna to nie będzie czasu na malowanie. Wtedy druga szansa jest po zrobieniu więźby, a przed deskowaniem, foliowaniem itp.

Kiedyś w TV był cykl programów "Mity i medycyna" czy coś w tym rodzaju i w nim człowiek, lekarz zresztą, rozprawiał się z "popularnymi" tematami jak np. cholesterol i urynoterapia. Generalnie nie było konkluzji - tak lub nie. Natomiast ujęło mnie stwierdzenie: "po co pić mocz, skoro są inne napoje".

Gaz ziemny też pewnie zostanie obłożony wyższą akcyzą, gdy okaże się, że ludzie masowo używają go do zasilania silników samochodowych. A to już się zaczyna dziać. Dobrze, że nikt nie wymyślił silnika na wodę, bo byśmy z pragnienia poumierali. Najważniejszy jest fakt, że wszystkie podatki są przenoszalne. Dziś rośnie cena oleju i gazu. Jutro przesunięcie popytu spowoduje wzrost cen energii elektrycznej i drewna do kominka pewnie też.

M@riusz - chodzi mi o węgiel, aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że cena tony jest funkcją odległości od kopalni. Natomiast znam takich osobników (na szczęście z widzenia), którzy używają mocno alternatywnego opału jak np. odpady z płyt wiórowych, opakowania ze sklepu spożywczego, itp. Słyszałem o facecie, który dorzucał do pieca pocięte opony (własciciel zakładu wulkanizacyjnego).

Było ogrzewanie ekologiczne, będzie ekonomiczne.

Zimna woda - 5 lat. Proponuję przeczytaj - http://www.muratordom.pl/6950_2429.htm

Proponuję założyc wątek - Leon i jego problemy.