Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nasznowydom

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    35
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez nasznowydom

  1. Sprawa nieaktualna, przepraszam, ale nie udało mi się usunąć ogłoszeniowego postu.
  2. Drodzy Forumowicze, ja w tym zacnym wątku po raz pierwszy, ale widzę, że w samą porę. Chciałbym się dopisać do listy na wymiennik Klingenburg. Mam dom z poddaszem, kubatura jakieś 520-550 m3. Nie jestem pewien, który wymiennik wybrać. Pewnie będzie to GS35, ale jaka szerokość? Pomożecie? Czy mogę prosić o info na priva, jakie są warunki przystąpienia do grupy zakupowej i jak ma przebiegać proces zakupu? (kiedy płacimy itd.). Pozdrawiam z Pyrlandii, Adam
  3. zagłosowałem na dom z poddaszem, bo taki wybrałem i jestem w trakcie budowy, ale gdybym miał inny plan zagospodarowania, to wybrałbym nowoczesny dom piętrowy z płaskim dachem - te skosy w domu z poddaszem to marnowanie pieniędzy - płacisz majątek za dach, a masz znacznie mniejszą kubaturę i powierzchnię użytkową. Narzucanie przez urzędników dachów skośnych to zbrodnia.
  4. Ja zamówiłem bramę firmy Krispol. Sprawdzony sprzredawca stolarki mi ją polecił, cena dobra, napęd i tak markowy, więc spróbuję.
  5. Wybacz, że odpowiem ostro, ale dla mnie ściany jednowarstwowe to nonsens. Chcesz wydawać na ogrzewanie majątek? To spoko. Nie daj sobie wmówić, że 36cm solbetu to ciepły dom. Porównaj współczynniki przenikalności cieplnej. Dla YTONGA 400 grubości 36cm masz U=0,30 W/m2. Rozważ Silkę - dla muru 18cm + 18cm styropianu masz U=0,20 W/m2. To są oczywiście wartości teoretyczne, ale dom otulony szczelną styropianową "kołderką" jest dużo cieplejszy niż z samego muru. Weź pod uwagę, że wszędzie tam, gdzie murarze będą musieli dociąć bloczek, uzupełnią braki zaprawą, której ochrona cieplna jest żadna. Jak nie chcesz zbankrutować na opłatach ogrzewanie, to zrób dwuwarstwową ścianę.
  6. Ja mieszkam w bloku, garażu nie mam i CODZIENNIE tego żałuję. Zimą wiadomo - trzeba skrobać, a poza tym dyskomfort wsiadania do lodowatego auta jest ogromny. Latem to samo, tylko z powodu gorąca. A przez cały rok - auto szybciej się brudzi. Teraz buduję dom z dwustanowiskowym garażem. Nie wyobrażam sobie innej opcji.
  7. Wybrałem Fakro, bo są polskie. Veluxy bywają trochę tańsze, ale dużo się słyszało w mediach o oskarżeniach UOKiKu wobec Veluxa za nieuczciwe praktyki handlowe (podobno przekupują dystrybutorów i sprzedają po cenach dumpingowych). Na razie mogę je tylko oceniać wizualnie. Sąsiedzi naprzeciwko mają Veluxy i na dole kołnierz ma chyba z 20-30 cm. U mnie jest znacznie mniej i ładniej to wygląda, ale może to kwestia ekipy dekarskiej, że o to zadbała.
  8. Da się, tylko podpisz umowę z odpowiednimi karami umownymi dla wykonawców za niedotrzymanie terminów. Gdybym ja tak zrobił, to dziś miałbym stan deweloperski, a nie surowy zamknięty. Panowie po zrobieniu fundamentów poszli sobie na 5 tygodni, a po wykonaniu stropów na kolejny miesiąc. I tak w grudniu mam dopiero skończony dach zamiast kończyć instalacje i mysleć już o przeprowadzce... Problem w tym, że ja nie mam kasy i dlatego muszę brać ekipy, które z założenia nie podpisują umów
  9. za takie coś zapłaciłem 3900, ale teraz już wiem, że to było dużo za dużo. Niestety, spieszyło mi się...
  10. Mi zaoferowano 480 brutto za montaż bramy segmentowej szerokości 4,5m.
  11. Za stan surowy otwarty (fundamenty z bloczków, mury z Silki 18, 24, a działowe parteru z 12) zapłaciłem ok. 27 tys. Ścian parteru i poddasza tam było chyba ok. 270m2. Więc około 100zł/m2. Ale to wyjątkowa ekipa, naprawdę miałem szczęście, bo są tani i solidni.
  12. Ja płaciłem 80zł/h. Dodatkowo pan kasuje za czas dojazdu i powrotu. Ale i tak nie zamieniłbym się z nim na robotę
  13. Dla mnie projekt indywidualny to nonsens (poza naprawdę ekstremalnymi przypadkami, typu te z programu "Wielkie Projekty" na Discovery). W necie są tysiące projektów. Czy nie lepiej wybrać taki najbliższy ideałowi i zlecić adaptacje z przeróbkami? Nasz projekt kosztował 2000, adaptacja 1000 (chociaż dosyć niechlujna). Prosto i tanio.
  14. Na remont 49m2 wydałem około 30 tysięcy, ale nie robiliśmy np. wymiany instalacji elektrycznej. Kuchnia i łazienka - nowe kafelki i urządzenia, pokoje: nowe podłogi, gładzie i malowanie, wymiana okien w jednym pokoju. Kafelki były ze średniej półki (ok. 60/m2), podobnie panele (ok. 50/m2).
  15. Odradzam Whirlpoole. Kupiłem 4 lata temu i teraz zaczyna hałasować - jakieś dziwne "śpiewy" odstawia, co najbardziej wkurza wieczorem, gdy człowiek chce zasnąć.
  16. Poczekaj, aż się ociepli. Jeśli chcesz prowadzić mokre prace (gładzie lub tynki) to potrzebujesz intensywnej wentylacji. Zimą zbankrutowałbyś na ogrzewanie. Jeśli gładzie są już położone, to bym nie czekał, tylko malował i robił pozostałe rzeczy. Sama farba, czy tam klej do płytek wyschnie przy normalnej wentylacji.
  17. Mnie się chyba w miarę udało. Nad barierką, na wys. około 8-10cm rozciągnąłem żyłkę, która nie razi wizualnie, a uniemożliwia ptaszyskom siadanie (w dupkę ich uwiera, więc okrakiem nie mogą, a nie utrzymają się na niej bezpośrednio, bo się ugina i jest za cienka). Trzeba ją podeprzeć co ok. 60cm, żeby się nie uginała za bardzo. Wcześniej zaobserwowałem, że zawsze najpierw siadają na barierce, a potem przesiadają się na parapet lub podłogę balkonu. Po instalacji żyłki problem znacznie się zmniejszył. Mimo tego nadal są uprzejme składać jaja u mnie na balkonie, ale tutaj stosuję bezwzględną aborcję i zrzucam im te jaja. Myślę, że w przyszłym sezonie już nie będę miał z nimi problemu.
  18. nasznowydom

    Problem z sąsiadem

    Ktos mi kiedyś powiedział, że na szantaż jest jedna metoda - "proszę bardzo". Niech spełni groźby. Za przeróbkę działowych ścianek nikt Ci przecież nic nie zrobi. Olej frustrata.
  19. http://www.kurek.nieruchomosci.pl/index.html?t=9&art=004 Zerknijcie na ten link. Skoro ekspert od budownictwa się tak wypowiada, to chyba coś w tym jest. Nie sądzę, by spółdzielnie inwestowały kupę kasy w ocieplenie, gdyby było zagrożenie rozbiórki/uszkodzeń itd. Niemcy w byłym NRD rozbierają część tych bloków (bo stoją puste) i podobno nie idzie im to łatwo. Trzyma się beton
  20. My mamy Krono Original Dąb Umbria. Położone prawie 3 lata temu i do tej pory wyglądają jak nowe (oprócz miejsc, gdzie je zarysowaliśmy nieostrożnie przesuwając meble). Trzeba bylko uważać w czasie remontu - u nas wykonawca postawił sobie ekspres do kawy (taki przelewowy) na tekturze na panelach. Po zdjęciu tektury okazało się, że pod ekpresem panele są jaśniejsze - lakier się "odparzył". Nie odpadł, ale różnica jest widoczna.
  21. Najpewniej i najbezpieczniej dla późniejszego użytkowania domu jest nie żałować pieniędzy i kupić porządne, suszone i strugane drewno. W Polsce trudno o takie, ale firmy, które budują domu szkieletowe sprowadzą (z Niemiec) porzadne drewno na zamówienie. Fakt, trzeba zapłacić ok. 1500 za m3, ale kupuje się za to nie tylko drewno, ale i spokój na lata. Ludzie nie oszczędzają na scianach, kupując markowe cegły. Nagle przy dachu zapominają, że to też konstrukcja i biorą byle jakie drewno z byle tartaku. To jest KONSTRUKCJA Twojego domu. Nie może być z byle czego.
  22. Od lipca 2009 budujemy LMP42a (nieco zmieniony) pod Poznaniem. Nie będę Ci zawalał skrzynki zdjęciami - zapraszam na naszą stronę (link w podpisie).
  23. Ach, jakaż błyskotliwa i cenna dla Forumowiczów wypowiedź. Nie rozumiem tekstu o "kontraście". Jak każdy, muszę się trzymać jakiegoś budżetu. I wolałem wydać pieniądze na porządne drewno konstrukcyjne. Nie tak, jak wszyscy, którzy biorą zielone, rzekomo zaimpregnowane drewno z tartaków "U Zdzicha", a potem dziwią się, że gnije, że są wykwity na suficie albo jeszcze coś gorszego. Nie widzę nic złego w rynnach z PCV. Rynna ma odprowadzić wodę i na tym kończy się jej rola. Konstrukcja, pokrycie i ciepłe okna są dużo ważniejsze.
  24. zgoda - nie mając naprawdę solidnej wiedzy o budowie, warto zatrudnić kogoś godnego zaufania, koniecznie z polecenia. Kogoś, o kim wiemy, że przejmie się rolą i będzie dbał o jakość budowy naszego domu. Mimo wszystko jednak polecam zdobycie obszernej wiedzy - budujemy dla siebie. W tym domu nie będzie mieszkał ani kierownik budowy, ani ekipy, które go budują, tylko MY. Nikt lepiej nie zadba o nasz interes niż my sami. Wiedza jest dostępna za darmo - nie trzeba wcale kupować prasy budowlanej, która zawiera więcej reklam niż treści. Są publikacje producentów, z których można się wiele dowiedzieć o samej technice budowania (polecam np. strony firmy Xella czy Wienerberger - można ściągnąć PDFy, instrukcje dla wykonawców i inne). Podobnie od producentów dachówek i innych materiałów. Posiadając wiedzę, można zaszczędzić sporo pieniędzy (bo np. można wziąć tańszą ekipę).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...