Witam! Mam problem z rozgraniczeniem działki z sąsiadem. Sprawa jest w sądzie. Do tej pory odbyły się dwa pomiary geodezyjne. Jeden z pomiarów był wykonany metodą klasyczną, który wskazał granicę praktycznie według posiadania. Z kolei drugi z pomiarów był przeprowadzony GPS'em. Wskazuje on granicę według starych przeliczeń, która pokryła się z pierwszym pomiarem metodą klasyczną i nową granicę, która około jednego metra wychodzi na naszą niekorzyść.Sugestia sądu jest taka, aby powołać jeszcze jednego biegłego. Nie wiem, jak mam postąpić. Obawiam się, że wydam niepotrzebnie pieniądze, a będę miał trzecią granicę. Czytałem w internecie o niedokładności w pomiarach geodezyjnych GPS'em. Pozdrawiam.