Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

qbek17

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6 220
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    30

Ostatnia wygrana qbek17 w dniu 21 Października 2024

Użytkownicy przyznają qbek17 punkty reputacji!

8 obserwujących

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Woda i ścieki

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Warszawa
  • Województwo
    mazowieckie

Converted

  • Tytuł
    najpożyteczniejszy forumowicz od zawsze, najlepszy doradca na tym forum

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

qbek17's Achievements

OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...

OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... (8/9)

  • Dedicated Rare
  • First Post Rare
  • Collaborator Rare
  • Posting Machine Rare
  • Week One Done Rare

Recent Badges

377

Reputacja

  1. Zbiornik hydroforowy bezprzeponowy (czyli zwykły ocynkowany) spełnia obie funkcje (czyli zapewnia ciśnienie oraz napowietrzenie wody). Trzeba go tylko wyposażyć w zwężkę (przed zbiornikiem), dyszę rozbryzgową (w zbiorniku), odpowietrzenie i armaturę. Ja osobiście nie przepadam za złożem BIRM, ale jest to jedna z możliwości. Tak. Do tego trzeba zweryfikować czy wydajność pompy (i studni) jest wystarczająca do rozmiaru filtra. Jest ryzyko, że na jednym stopniu filtracji, przy większych przepływach może dochodzić do przebicia żelaza/manganu. Chemicznie to złoże w pierwszej kolejności zmiękcza wodę, a dopiero później zdejmuje kolejne zanieczyszczenia. Jeśli wcześniej żelazo się utleni i wytrąci, to w takiej formie będzie raczej zaklejało złoże jonowymienne. Dlatego nie należy wody napowietrzać przed wymianą jonową. Dochodzą koszty soli, a ścieki muszą trafiać do szamba bo zawierają dużą ilość chlorków z regeneracji solą.
  2. Masz wysokie pH co sprzyja wytrącaniu żelaza/manganu przy napowietrzaniu. CR działa lepiej tam gdzie żelazo jest rozpuszczone i jest podatne na wymianę jonową. Jeśli jeszcze możesz to szedłbym w napowietrzanie, ale musisz do tego zweryfikować wydajność pompy i pomyśleć czy ścieki dawać do szamba (jeśli regeneracja chemiczna) czy studni chłonnej (jeśli złoże tylko płukane wodą). Zawsze możesz też rozważyć filtrację dwustopniową (czyli najpierw odżelazianie, ale mniejsze), a potem filtr wielofunkcyjny (np. CR200) jako doczyszczenie żelaza i zmiękczanie. Ale to na pewno droższe rozwiązanie.
  3. I te 14 m3 miesięcznie to zużyte przez 2 osoby? Sporo... ale oczywiście przy mniejszym chwilowym zapotrzebowaniu można zjechać z rozmiarem. Z drugiej strony nie ma co zjeżdżać za nisko bo nie mając hydroforu, nie ma dostępu do tlenu więc skuteczność złoża może być niższa. Zagląda się do zbiornika i sprawdza wysokość złoża. Oczywiście nie dosypuje się co do centymetra tylko jak będzie już znaczny ubytek - jeden worek złoża (~14 litrów) to ok 20 cm wysokości w zbiorniku 12".
  4. Idąc w tym kierunku proponowałbym np. złoże G1 (lub podobne do niego: Pyrolox, m.Dox, Filox) - wszystkie one są naturalnymi rudami manganu (więc nie ma obawy że "warstwa aktywna się zetrze"). Wszystkie można traktować utleniaczami (czy to w czasie dezynfekcji czy dodatkowego utleniania). Żywotność tych złóż to kilkadziesiąt lat (w zasadzie się ich nie wymienia tylko dosypuje po kilku latach ewentualne ubytki na ścieranie). Wszystkie te złoża są ciężkie i wymagają solidnej pompy (oraz dobrej głowicy) aby je prawidłowo wypłukać. Przykładowo dla zbiornika 13" potrzebujesz ok 5,0-5,5 m3/h przy ciśnieniu ok 3 bar... w czasie 15 minut płukania z takim przepływem do kanalizacji pójdzie 1375 litrów wody...
  5. Czy ten ostatni parametr (O2) to utlenialność czy poziom tlenu w wodzie?? Jeśli utlenialność (inaczej też nazywana indeksem nadmanganianowym) to ja bym szedł w coś bardziej odpornego. Można byłoby rozważyć złoże wielofunkcyjne ale ono też zmiękczy wodę... Osobiście nie przepadam za BIRMem, są inne, trwalsze złoża naturalne, ale one wymagają więcej wody do płukania (za to można tą wodę puścić do studni chłonnej). Są też złoża regenerowane chemicznie (np. Greensand) i one radzą sobie nawet z trudniejszą wodą (ale ścieki trzeba zbierać do szamba, za to jest ich trochę mniej).
  6. Jak masz odrobinę smykałki do majsterkowania i zestaw oringow to od ręki coś dobierzesz i wymienisz. Jak masz cały zaworek to też możesz spokojnie sam wymienić. Jak wolisz żeby ktoś to zrobił to dzwoń po serwis.
  7. Dokładnie tak. Niestety żeby się do niego dostać musisz wykręcić cały zaworek (obracając tą sześciokątną część). Jeśli cieknie "od zewnątrz" to masz do wymiany większy oring, a jeśli z centralnego trzpienia - to do wymiany jest ten mniejszy.
  8. Do sprawdzenia inżektor...
  9. Odniosę się do zmian ustawień: - jeżeli masz regenerację upflow to dawka soli może być niższa niż w przypadku zwykłej regeneracji (np. 90 g/l vs 120 g/l). Dla 30 litrów złoża to oznacza 2,7 kg, a nie 4 kg. - czas solankowania zmniejszony do 40 min to moim zdaniem za krótko, zostawiłbym 60 min (inżektor C jest prawidłowy dla głowicy upflow, ale jednocześnie oznacza, że solanka jest zasysana wolniej więc ten czas musi być odpowiednio długi) - czas płukania wstecznego i formującego jest (jak dla mnie) zbyt długi - marnuje się sporo wody i zdolności jonowymiennej złoża. Myślę, że 6 min i 4 min powinny wystarczyć (razem to będzie 65 litrów wody czyli ponad 2 BV) Restryktor 1.7 też dałbym jednak nieco większy (np. 2.2 gpm) ale to nie tragedia. - zdolność jonowymienna jest prawidłowa. Przy ustawieniu AUTO sama się wyliczy częstotliwość regeneracji (z uwzględnieniem rezerwy obliczanej na podstawie historii zużycia. Przy ustawieniu ręcznym wydajności, nawet licząc pełne zmiękczenie z 20 dH do 0 dH, wydajność to 4,5 m3 (a nie 3,5 m3).
  10. Z tych badań wynika raczej przekroczenie jonu amonowego niż żelaza... zapewne mają już jakiś układ hydrauliczny, ale przydałoby się solidne napowietrzanie tej wody. A jeśli już filtry to do takiej wody polecałbym Crystal Right 100 (koniecznie z celą chlorującą bo inaczej nie zregenerujesz pojemności na jon amonowy).
  11. Myślę, że każdy może się wypowiedzieć Ja wyrażam swoją opinię w odpowiedzi na Twój post... na podstawie swoich doświadczeń. A te są takie, że w produkcji piwa nie chodzi tylko o jak najlepsze oczyszczenie wody, a raczej zachowanie jej unikalnych, lokalnych właściwości smakowych. mtweeman wspominał, że jest to woda wodociągowa więc nie powinna zawierać żadnych bakterii czy pestycydów. Jeśli ma być to woda do warzenia piwa to ja bym ją brał po filtracji wstępnej (mechanicznej) ale jeszcze przed zmiękczaczem, a w kwestii usunięcia chloru i ewentualnej poprawy smaku, to wydaje mi się, że filtracja na węglu aktywowanym wystarczy.
  12. Jeśli chodzi o browary to woda po osmozie nie jest raczej praktykowana... ale to może kwestia skali.
  13. Ecowater ma 17,5 litra złoża... Ten model z Clackiem ma 25 litrów. Moim zdaniem to spora różnica. A deklarowane przepływy maksymalne to deklaracje... nie uwzględniają spadku ciśnienia, długości takiego chwilowego przepływu, itd Co do tych sesji w browarze to dopóki pobór tych 175 litrów wody nie będzie zbyt szybki to nie ma to dla zmiękczacza żadnego znaczenia (za to myślę, że może to mieć spory wpływ na smak tej wody/piwa).
  14. Poza samą pojemnością jonowymienną należy wziąć pod uwagę wydajność chwilową... przy 20 litrach złoża to ok 1 m3/h (czyli 16 l/min), a przy 25 litrach już 1,25 m3/h (prawie 21 l/min). Jeden otwarty kran/punkt to jakieś 6-9 l/min, a przy 4 osobach w domu, takich punktów pracujących równocześnie możesz mieć więcej niż 2... (pralka, zmywarka, WC, prysznic, wanna, bidet, zlew, umywalka, itp...) A twardość możesz ustawić na ile chcesz - jeśli chcesz mieć "wodę pitną" to może być te 3-4 dH, a jak chcesz zupełnie miękką to też nikt Ci nie zabroni. Urządzenia jedno- lub dwuczęściowe to w domowych warunkach zazwyczaj wybór, a nie konieczność (dopóki nie potrzebujesz więcej niż 30 litrów żywicy jonowymiennej). Moim zdaniem dwuczęściowe urządzenia są łatwiejsze w eksploatacji, a jednoczęściowe zazwyczaj są "ładniejsze" - wybór należy do Ciebie
  15. Cała magia "produkcji"... żaden "producent zmiękczacza" nie produkuje fizycznie komponentów, a tylko je ze sobą składa. W ten sposób chińska głowica, zbiornik, wężyki, złoże stają się "polskim produktem". A do tego "przez kogoś dla kogoś" oznacza tylko tyle, że Viessmann nie ma z tym urządzeniem wiele wspólnego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...