wlasnie, czy ktos z Was tak zrobil? tzn skorzystal z art. 37 ust. o gospodarowaniu nieruchomosciami : Wojewoda - w odniesieniu do nieruchomości stanowiących własność Skarbu Państwa, a odpowiednia rada lub sejmik - w odniesieniu do nieruchomości stanowiących własność jednostki samorządu terytorialnego, odpowiednio w drodze zarządzenia lub uchwały, mogą zwolnić z obowiązku zbycia w drodze przetargu nieruchomości przeznaczone pod budownictwo mieszkaniowe lub na realizację urządzeń infrastruktury technicznej albo innych celów publicznych, jeżeli cele te będą realizowane przez podmioty, dla których są to cele statutowe i których dochody przeznacza się w całości na działalność statutową. Przepis ten stosuje się również, gdy sprzedaż nieruchomości następuje na rzecz osoby, która dzierżawi nieruchomość na podstawie umowy zawartej co najmniej na 10 lat, jeżeli nieruchomość ta została zabudowana na podstawie zezwolenia na budowę. Przepisu tego nie stosuje się, w przypadku gdy o nabycie nieruchomości ubiega się więcej niż jeden podmiot spełniający powyższe warunki. tzn czy jesli dostaliscie 10-letnia dzierzawe, czy mozemy sprobowac sie wybudowac? I co to znaczy , ze nieruchomosc ma byc zabudowana na podstawie zezwolenia na budowe? Tzn ma stac caly dom? wystarczy stan surowy otwarty? kiedy mozna zaczac sie starac o nabycie nieruchomosci w drodze bezprzetargowej? Jesli ktos cos wie na ten temat to bardzo prosze o jakiekolwiek informacje.