emango

Cześć, pozwolę sobie się wtrącić (Pownieważ, jak napisałam w wyżej, sama będę z Marcinkowic (z Jastrzębiej) ). I co? jak ta działka? Zdecydowaliście się?

Cześć, pozwolę sobie się wtrącić (Pownieważ, jak napisałam w wyżej, sama będę z Marcinkowic (z Jastrzębiej) ). I co? jak ta działka? Zdecydowaliście się?

Hej agiis No ja mam działkę w Marcinkowicach na Jastrzębiej. Mam już projekt i pozwolenie na budowę. Jeszcze nie wiem, czy uda nam się zacząc na wiosnę, ale na pewno wkrótce. Miło słyszeć/widzieć sąsiadów

Hej agiis No ja mam działkę w Marcinkowicach na Jastrzębiej. Mam już projekt i pozwolenie na budowę. Jeszcze nie wiem, czy uda nam się zacząc na wiosnę, ale na pewno wkrótce. Miło słyszeć/widzieć sąsiadów

Reni, ja z przyjemnością obejrzę zdjęcia (jakby co to: [email protected]) Czytam sobie Was regularnie (chociaż coraz mniej tu wpisów, bo wszyscy są zajęci meblowaniem się ). Pozdrawiam Przestronnych z zasypanego na cacy Wrocławia...

Autobusami miejskimi jeździłam (nawet tekie po 25 piastrów, czyli po 20 gr), na targowiska chodziłam, żyję. Nie mieszkałam w hotelu. I generalnie nie bywałam w miejscach, które tłumnie szturmują turyści. Ale Ci zazdroszczę Co trzeba robić, żeby wyjechać w delegację do Egiptu??

Cześć Marcin, zapraszamy tu http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=23263

Mi równo tydzień (od momentu złożenia wniosku).

My też mamy lustrzane odbicie z tego samego powodu. Co do pralki. Nie po to buduję dom, żeby trzymać pralkę w łazience!!! NIE! Powiększyliśmy pomieszczenie gospodarcze. Mam nadzieję, że będzie miejsce na spiżarkę, minipralnię. Jakub ma rację. Przecież już teraz nie te czasy, żeby potrzebować dwóch dużych zamrażar i ściany przetworów. Tak mi się wydaje. Szkoda w takim ładnym domku trzymać pralkę w łazience

Moja córka (jutro skończy pięć lat) opowiedziała mi dowcip: Przychodzi pan do sklepu z telewizorami i pyta: - Czy są telewizory kolorowe? - Tak. - To poproszę czerwony. wszystko super, tylko nie wiem, z czego ona się cieszy, bo nie zna telewizorów czarno-białych

Ja też poproszę: [email protected]

Ja za czwartym , ale drugie podejście oblałam nie ze swojej winy. Reszta słusznie. Ale uwielbiam jeździć, jeżdżę dużo i od samego początku (mimo że byłam w ósmym miesiącu ciąży ).

Zapiekanka ze szpinakiem: - ugotowany makaron al dente (ja lubie fusili, czyli świderki) - szpinak podduszony (jak mrożony, to musi odparować woda oczywiście), przyprawiony czosnkiem i jeśli komuś nie zależy, żeby był light, to masełko, śmietana, sól, parmezan. - rozbełtane jajko ze śmietaną i też może być z parmezanem, jakieś ziółka (ja daję oregano) Później to mieszam wszystko. Przekładam do naczynia żaroodpornego. Posypuję startym żółtym serem (i znów trochę parmezanu, ładnie się rumieni). Do pieca. To mój obiad dzisiaj

Moja siostra ma na imię Magda i ma syna Jakuba W sumie to nic takiego... Takie luźne skojarzenie.

Malinka, gratulacje Mój synek też z kwietnia (tzn. z lipca ).

Jak najbardziej GRATULACJE. A imię wybraliście? I w ogóle...

Hej tab, ostrzegam, że czytać będę uważnie i z wielkim zainteresowaniem. Nie wiem, kiedy zaczniemy, liczę, że nia wiosnę. Szybko Wam poszło (kiedy dokładnie zaczęliście?). Pozdrawiam i gratuluję

tab, nie mogę uwierzyć, że masz już taki kawał domu Gratuluję!!! Cudny

Nie mogę..., ale fajnie Baaardzo Wam zazdroszę. My czekamy na lepsze czasy (czyt. wiosna?) z rozpoczęciem budowy. Ale pozwolenie na budowę już mam! Czyli wcześniej czy później zaczniemy

Wszyscy nie poznikali, tylko niektórzy nie mają nic do powiedzenia Z uwagą czytam wszystkie posty na Przestronnym. Dostaliśmy pozwolenie na budowę (7 dni! ), ale pewno nie zaczniemy w tym roku Mamy jakieś problemy z kredytem. Niestety figurujemy w BIKu (spóźnialiśmy się z ratami kilka razy) i musimy trochę poczekać i uwiarygodnić się, co pewno nie jest proste. Wściekłam się trochę, bo dzwonią, proponują jakieś karty kredytowe, a jak przychodzi co do czego (kredyt mieszkaniowy - wiem, duży), to problemy. Zawsze płacimy!! Nie mamy obsuwów miesięcznych, tylko iluśtamdniowe. Trochę mnie to podłamało, ale cóż. Mam nadzieję, że płacąc wzorowo, zwiększymy swoje szanse na wiosnę. To tyle wylewania goryczy Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło w ten duszny dzień (u nas).

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Forumowicze Drodzy, jesteście niezawodni Uspokoiłam się. Dzwoniłam do pani, która mi to wezwanie wysłała. Umówiłyśmy się już na wypełnienie papierów i mi to mniej więcej wytłumaczyła. Już myślałam, że całą tę papierologię ogarniam, mam już pozwolenie na budowe, a tu proszę, znów niespodzianka... W każdym razie rozumiem, że przekształcać z rolnej na budowlaną opłaca się już po wybudowaniu domu, czyli przed odbiorem?

Wciornastek, musieliśmy pisać równocześnie Sprawdzę to. Ale czy to oznacza, że nie muszę się obawiać jakiejś konkretnej kwoty do uiszczania dożywotnio z racji posiadania gruntu rolnego? Bo się wystraszyłam, że jak złożę jakąś informację, to się, delikatnie mówiąc, wkopię trochę - to tak jakbym potwierdziła, że grunt jest rolny. Trochę chaotycznie piszę, ale dzieci mi trochę tu szaleją.

Dzięki za odpowiedź, ale dalej nie rozumiem Kupiłam działkę budowlaną, nie rolną. Skąd więc podatek rolny? Czy ewidencja gruntów znajduje się gdzieś w gminie/ starostwie? Jeszcze raz: dlaczego mam płacić podatek rolny??

Witam wszystkich. Szukałam odpowiedzi w archiwum, ale bez skutku, więc zaczynam nowy wątek... Dostałam wczoraj pismo od wójta gminy w sprawie złożenia informacji podatkowej (podatek rolny) "w celu ustalenia należnego zobowiązania podatkowego". Ale ja kupiłam działkę budowlaną! O co chodzi?? Czy w coś się wkopałam? Czy jest to procedura standardowa? A tu mi grożą, że "nie dopełnienie (cytuję dosłownie, więc sorry za błąd )... może skutkować pociągnięciem podatnika do ODPOWIEDZIALNOŚCI KARNEJ SKARBOWEJ"! Proszę o pomoc.

Zapraszamy do wątku PRZESTRONNY