Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kanarek66

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    32
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Kanarek66

  1. Witam. Proszę przeczytajcie http://czysteogrzewanie.pl/blog/. W pierwszym momencie oniemiałem dopiero póżniej skojarzyłem dzisiejszą datę. Juzef masz u mnie dużego plusa , przeniosłeś mnie w inny wymiar. Pozdrawiam.
  2. Przepraszam że kolejny post ale właśnie rozmawiam na skypie z małżonką która wróciła ze spotkania rodzinnego i zwraca się do mnie z zapytaniem "własciwie to jaki mamy piec bo opowiadam jak go obsługiwać a wszyscy że to piec z podajnikiem , ja mówię że nie a oni że z podajnikiem". Co więc mam jeszcze dodać. Jeszcze raz pozdrawiam a szczególnie założyciela wątku Last Rico który zainspirował mnie do poszukiwań.
  3. Kupiłem taki bo był do kupienia za 400zł a datę zapamietam bo jak go wiozłem to włczyłem radio .....10 kw.2010. Rozumiem teraz kolegę Paczka że się tłumaczył że jest zadowolony z systemu palenia który stosuje. Ja się nie muszę tłumaczyć , choc grzeczność nakazuje. SWK sprawdzał sie przy paleniu koksem i przyznaję że metoda od góry jest w pewnym stopniu paleniem koksem.Pozdrawiam wszystkich co nie chca być trucicielami okolicy.
  4. Kolego Lysy. Napisałem 20 kW ale zmniejszyłem palnik a komora pozostała wieksza co pozwala praktycznie dosypywać raz dziennie ale wolę rano i wieczorem bo mam gwarancję że nie odkryję palnika bo po zasypie czasami potrafi dymić a brak dymu poczytuję sobie za" punkt honoru". Generalnie teksty typu potwór dolnego spalania nie robią na mnie żadnego wrazenia. Z perspektywy kilkunastu lat mieszkania w domu wolnostojącym mam jakies doświadczenie w tym temacie. Wyleczyłem się z palenia miałem bo niby dlaczego mam płacić za piach po 500 zł jak tona kosztuje 80 zł (poczytaj co to podsypka w kopalni a na składach kolejna porcja ). Najważniejsze żeby do dolniaka nie kupić wegla ruskiego z kamieniem bo w łeb bierze bezobsługowość. Ja stosuję zakup kontrolowany dwa worki jak ok to trzy tony . Na ślad tego kotła naprowadziły mnie posty kolegi Quitar na konkurencyjnym forum o ogrzewaniu . Pozdrawiam .
  5. Witam. Czytam o stałopalności rzedu kilkunastu godzin. Ja mam Logano 111 20 kW . Zamontowałem z mechanizmu wycieraczek samochodowych napęd do rusztowania,palnik kolejny według wzoru kolegi Dikij.Petia,postawiony na głebszym ruszcie,przegroda zmniejszona do 8 cm ,poxzostawiony przedni ruszt napedzany który porusza wiszącym rusztem. W palniku szum, w wymienniku sucho,z komina tylko para która znika metr od komina. Sterowanie miarkownikiem mechanicznym. Rano rusztowanie elektrycznie dosypanie węgla do komory,wieczorem rusztowanie na żądanie wymiana szufladki na pustą ,dosypanie wegla do komory. Rozpalanie co dwa trzy tygodnie po czyszczeniu. Taki jest kocioł DS. Wiem ludzie pisza na forach że dymi, smierdzi itp. Ja mam komin 8 m ,dom 160 m2 a węgla dosypuję jak ubędzie w komorze. Miałem zebca swk 14 i mam nadzieje że juz nigdy nie będę się męczył z czymś takim. Generalnie dobry kocioł do grzania ......komina. Pozdrawiam.
  6. Panowie.Żal czytać. W tym wątku bluzgi ,na moim ulubionym forum o kanarkach bluzgi .Czasy nastały. Anonimowość. Ogarnijcie się ludzie. Szanujmy się, raz się żyje. Pozdrawiam.
  7. Myjk. Witam. Miałem kilka lat temu SWK czego ja tam nie budowałem i tak grzał głównie komin. Najlepsze było spalanie od góry z podawaniem PW pod płytę żeliwną. Nabyłem Logano 111 20kW ,zmniejszyłem palnik , zrezygnowałem z części ruchomego rusztu,uszczelniłem pokrywy ,dorobiłem odpopielanie z mechanizmu wycieraczek samochodowych i jestem zadowolony bo mam prawie kocioł z podajnikiem. Dosypuję rano i wieczorem , wymieniam pojemnik z popiołem i działa na miarkowniku. Wygaszam co dwa tygodnie w celu czyszczenia. Warunek węgiel nie spiekający się, najlepiej bez kamieni, mozna dosypać zrębki itp. Potrzebę majsterkowania spełniam co jakiś czas nową wersją palnika z szamotu. Palecam podobne kotły bo to są naprawdę DS. Pozdrawiam palaczy i Królów Pieca.
  8. Witam. Byłem z racji obowiązków służb. w Saragossie fabryka Opla . Prawie cały dach zakładu w fotoogniwach moc całości 10 MW. Zakład ma już około 15 lat .Ze względu na małą trwałość chyba by nie ryzykowali takich kosztów na starcie. Jedno jest pewne slońca tam nie brakuje a śniegu to nie znają .Pozdrawiam.
  9. Witam. Drugi sezon paliłem w kotle Buderus Logano 111 20 kW. Palnik zmniejszony o połowę wg. pomysłu kolegi Quitar z innego forum.Nad palnikiem umieszczona cegła szamotowa pełniąca funkcje deflektora. Węgiel z kopalni Wesoła- groszek.Od wrzesnia do dzisiaj spaliłem 4 tony. Pali sie stale z przerwami na czyszczenie co tydzień lub dwa.Instalacja z pompą obiegową ,na grzejnikach panelowych stalowych termostaty,podłogówka 50 m z zaworami RTL.Bojler 100l zapewniający krótki obieg.Codzienna obsługa sprowadza sie do kilku ruchów rusztem ,zmiana szuflady z popiołem na pustą i oczywiście dosypanie do komory węgla. Po kilku latach walki z kotłem sw1k dopiero teraz odczuwam prawdziwy komfort. Obsługa kotła prawie na poziomie kotła z podajnikiem z tym że nie ma wymagań odnośnie opału. Jedyne wymaganie to węgiel nie spiekający się. Do tego zrębki z ogrodu itp. Dom piętrowy ok. 160 m2 gazobeton 24 cm + 10 cm styropian , dach wełna 30 cm ,wentylacja grawitacyjna. Lektura tego wątku to codzienny rytuał stąd moje zaniepokojenie od kilku dni.http://forum.muratordom.pl/images/icons/icon7.png
  10. Pewnie reaguje tylko słabo . Powód jest prosty ,woda w redukcji się schładza. Miałem to samo dopiero miarkownik wkręcony bezpośrednio (1/2 cala)działa jak trzeba.
  11. Witam. Koledzy problem z ciężką klapką łatwo rozwiązać za pomocą gwintowanego pręta wkreconego jak najbliżej osi klapki.Za pomocą dwóch nakretek można ustawiac miejsce zaczepienia łańcuszka dowolnie. Nieszczelność klapki ,nic prostszego jak wykonanie uszczelki z czerwonego silikonu. Na krawędź nakładamy silikon na to przykladamy pasek cienkiej foli, zamykamy lekko klapkę .Po godzinie sciągamy folię i uszczelka gotowa.
  12. ilkus. Łączenie kanałów sprawdzi się pod warunkiem zapewnienia dopływu powietrza do kotłowni. 14x14 przy 8 metrach wystarczy.Najlepiej niech to obejrzy kominiarz. marcinek84 Popraw ocieplenie poddasza a spalanie węgla spadnie do rozsądnych ilości. Kolega jak widzę zmienia tylko sposób dmuchania w komin. Pozdrawiam.
  13. Witam Tomciu. KPW zrobiłem za zwykłej blachy 1 mm w formie klina, przymocowałem śrubami które są na drzwiach .Blacha kieruje powietrze pod zasuwę która pozostawia szczelinę około 3 cm.Generalnie ten kocioł nadaje się do spalania koksu. Paliwa długopłomienne pięknie nagrzewają czopuch i komin.Paliłem metodą zapalania od góry 2 sezony. Ostatni sezon paliłem w kotle DS Buderus Logano 111 20 kW .Zmniejszyłem( za radą kolegi Quitar z innego forum) palnik o połowę , dodałem dodatkowe szamotki , no i dosypywałem rano i wieczorem wegiel ,wymieniałem szuflade z popiołem na pustą,a kociołek trzymał temperaturę miarkownikiem 60 stopni .Co jakis czas trzeba było poruszyć rusztem.Wygasiłem go może kilka razy w celu gruntownego czyszczenia.No i najważniejsze pomimo ostrej zimy zostało trochę opału w porównaniu z Zębcem. Pozdrawiam.
  14. Witam kolego Marcinek84. Masz kocioł nadający się do przerobienia go do palenia metoda LastRico.Zaślepić kanały dystrybucji powietrza z boku,zamontować klapkę powietrza głównego w dolnych drzwiczkach ,do nich miarkownik (brak miejsca to wspawać mufkę ewentualnie elektroniczny Unister),w drzwi komory zasypowej kierownica powietrza wtórnego (to w tej metodzie najważniejsze),węgiel typu groszek ,orzech żadne miały kiepskiej jakości i powinno to zadziałać.Twój kocioł można łatwo uszczelnić (brak ruchomego rusztu). Ja dom o podobnych parametrach ogrzewałem kotłem zebiec swk 14 kW pomimo tego że jego konstrukcja uniemożliwiała zrobienie sensownej kierownicy powietrza wtórnego. Warunek naturalny ciąg , kierownica powietrza , szczelny kocioł od dołu no i przyzwoity opał a sterownik do obsługi pompy obiegowej.
  15. Witam. Sterownik pompy obiegowej uruchamia ją gdy temperatura na kotle jest większa od zadanej. Istnieje możliwość dalszego przepływu grawitacyjnie ale to już będzie mniej intensywne.
  16. Cześć Hanys77. Przerabiałem kiedyś palenie metodą LastRico w kotle swk. Krótko- potrzeba powietrza wtórnego .Ja w swoim kotle ze zwykłej blachy ocynkowanej przykręconej śrubami do wewnetrznej strony drzwi zasypowych zrobiłem rodzaj kierownicy powietrza która kierowała w/w powietrze pod słynną blachę nie dosuniętą około 3 cm.Nawet to działało. Pionowy ruszt popielnika zasłaniałem od środka cegłą szamotową plus trochę popiołu. Generalnie palenie w tym kotle to grzanie komina .Obecny sezon paliłem w kotle Buderus Logano 111 20 kW.Kupiłem dwulatka za 600 zl.Kociołek po uszczelnieniu pokryw czerwonym silikonem i zmniejszeniu palnika o połowe za pomocą płytek szamotowych w/g zalecen kolegi Guitar z forum info- ogrzewanie zachowuje się rewelacyjnie. Od początku pażdziernika wygasiłem go około pięciu razy w celu gruntownego czyszczenia jeszcze po poprzednim właścicielu. Pali się non stop .Miarkownik pilnuje temperatury , krótki obieg przez bojler zapewnia powrót wody do kotła chłodniejszej około 10 stopni .Spala węgiel sortymentu groszek ,zrębki, kawałki drewna , generalnie wszystko co zmieści się do komory .Palenie miałem darowałem sobie bo nie jest to normalne jak ładujesz 3 wiadra niby węgla a wyjmujesz 2 wiadra popiołu.Wnioski wyciągnij sam .Wreszcie mogę zostawić rodzinę w domu (pracuję w delegacjach) obsługa kotła to dosypanie opału rano i wieczorem ,ruch rusztami co parę godzin i usuwanie popiołu.Wreszcie nie grzałem komina.Żałuję że nie trafiłem na ten kocioł pare lat wcześniej.Pozdrawiam .
  17. Witam spalaczy węgla k a m i e n n e g o. Zadziwia mnie jak userzy tego wątku wyciągają wnioski z czytanych postów.Za nic mają setki zadowolonych z metody spalania od góry,a za próby pomocy rewanżują się jedną dziesiątą centymetra kwadratowego! Pozdrawiam !
  18. Marcinek84.Człowieku aż mi Cię szkoda.Daj się przekonać i zmień opał.Paliłem kiedyś w prymitywnym kotle i nie ma takiej możliwości żeby nie zagrzać domu.To tylko kwestia ilości spalonego węgla.Odpuść ten "miał". Ten sort węgla wszystko przyjmie łącznie z piaskiem,a wtedy spalanie go to sztuka dla sztuki.Ja się przekonałem do grubszego groszku lub orzecha,a i tak "udało " mi się nabyć węgiel zmieszany z tłuczniem.Skutkuje to tylko częstym czyszczeniem rusztowin ale ciepło mimo wszystko jest.Zrób eksperyment podpal dwa kawałki gazety ,suchy i wilgotny a wnioski sam wyciągniesz .Pozdrawiam. PS.Rura naprawdę niezbyt dobra jak ty "to" czyścisz.Nie zazdroszczę Ci tego układu w kotłowni.Kominiarz który to odebrał nie powinien uprawiać tego zawodu.
  19. Witam.Proponuję uszczelnij kocioł, pompki ustaw na 1 i sprawdź czy wszystko grzeje ,jeśli tak to zostaw , nie to na 2.Sprawdź czystość komina ,jeśli drożny to nie powinien kocioł dymić przez drzwi.Miał niech odparuje trochę.Drobiny węgla mokre ,często jeszcze zmieszane z piaskiem(podsypka kopalniana)słabo się palą.Cała energia zamiast grzać dom idzie na odparowanie wody z opału.Męczyłem się z miałami 12 lat.Od czasu jak trafiłem na ten watek palę groszkiem lub orzechem.Jest o wiele lepiej choć zdarzyło się w tym sezonie kupić wegiel z domieszką tłucznia,mimo to do miału nie wrócę.Pozdrawiam.
  20. Przyznaję że nie zauważyłem niedopałka a dmuchawa zrobiła swoje.Ostatecznie kotłownia to nie apteka.Po miesiącach prób konkluzja jest nastepująca,szczelny kocioł ,jakikolwiek miarkownik i musi się udać.Nalezy ukłonić się nisko założycielowi tego wątku bo opisał to bardzo dawno i dokładnie.Pozdrawiam. PS.należy uważać przy wżucaniu niedopałków.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...