Dzisiaj przytargałem kolejną partie bloczków na ścianki działowe - już ostatnie. Rano przyjechali z energetyki i założyli przystawkę do licznika wprowadzając taryfę dzienną i nocną. W weekend był pan Kolasinski od okien, zrobił pomiary i zostawił wycenę - mile nas zaskoczył - okna pięciokomorowe w cenie trzech komór. Czekam na info od banku...
Ścianki działowe rosną i w środę będziemy mieli już temat z głowy. Do końca tygodnia powinniśmy już mieć załatwiony bank. http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32856894_dsc00738.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32856894_dsc00738.jpg Ścianka pomiędzy kuchnią a naszą sypialnią http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32856891_dsc00740.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32856891_dsc00740.jpg Ścianka do łazienki W końcu mamy już wykute otwór pod drzwi i wyleciał filar z wejścia do salonu. Ale liczymy że jeszcze ze dwa tygodnie kucia nas czekają...
W przyszłym tygodniu mamy otrzymać już decyzje kredytową w nordea -PBK milczy już trzeci tydzień - żenada.
W domu nadal kujemy i tak jeszcze w przyszłym tygodniu, w następny będziemy stawiać ścianki działowe.
Nadal zastanawiamy się nad oknami - jeżeli macie jakąś dobrą firmę oferującą okna w ciekawej cenie i na dobrym poziomie to prosimy o informacje w komentarzach.
Dzisiaj zakupiliśmy śliczny wąż ogrodowy wraz z wózkiem
Banki na razie milczą, nie wiem czy to dobrze czy źle? Wczoraj zalaliśmy strop nad klatką schodową która miała być w pierwotnej wersji, teraz będzie tam nasza łazienka. W dalszym ciągu przeprowadzamy demolke - burzenie, kucie etc. Mam nadzieje że w przyszłym tygodniu będę mógł stawiać już ścianki działowe ale zobaczymy co z tych założeń wyniknie - na razie jest zimno czekamy z utęsknieniem na ciepełko... http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32479501_dsc00555.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32479501_dsc00555.jpg
Wczoraj złożyliśmy dokumenty do kredytu, składaliśmy od razu do dwóch banków, od doradcy wychodziliśmy o 23.40 jak dojechaliśmy do domku to było już dzisiaj
Czekamy teraz jak na szpilkach czy wszystko będzie ok.
Dzisiaj kupiłem nadproża, belki, i pustaki stropowe oraz cement. Jak podjechałem po wszystko swoim autem po pan popatrzył z niedowierzaniem a tu niespodzianka - weszło wszystko i jeszcze trochę miejsca zostało. Pogoda nas dobija, znowu przymroziło i nie możemy zalewać stropu wewnątrz domu czyli instalatorzy nadal czekają na swoją kolej.
http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32220546_dsc00500.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32220546_dsc00500.jpg Domek od ulicy http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32220549_dsc00497.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32220549_dsc00497.jpg Widok od ogrodu http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32220552_dsc00503.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32220552_dsc00503.jpg Nasz przyszły salon http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32220554_dsc00505.jpg" rel="external nofollow">http://www.empikfoto.pl/albumy42/448152/998429/previews/32220554_dsc00505.jpg A zamiast tej dziury będzie nasza łazienka
Mamy pomysł jak doświetlić salon - wywalamy okno robimy hałas i znika część ściany zewnętrznej a zamiast niej mamy podwójne okno aż do podłogi. Na przyszły tydzień muszę umówić się z panami od okien aby zrobili wycenę i poradzili może jakie okienka wybrać. Ma ktoś pomysł jaką firme wziąść? Jakie okna macie w domu?
Od czasu do czasu będę ilustrować postępy budowlane fotkami, a na fmix będzie się pojawiać foto relacji "krok po kroku" dla zainteresowanych podaje link: http://www.fmix.pl/album/50732/domek-krok-po-kroku/1" rel="external nofollow">http://www.fmix.pl/album/50732/domek-krok-po-kroku/1 Zapraszam do oględania
Dzisiaj dostałem nową wycenę schodów od konkurencji - 8000 złotych przy tym samym materiale i założeniach, czyli 3000 złotych taniej, to prawie tyle ile potrzebuje na materiały na klatkę chodową.
Jutro przed imprezką firmową (coroczne darmowe szaleństwo ) odbieram dziennik na budowe a w przyszły wtorek składamy dokumenty do banków.
Jutro rano postaram się wrzucić fotki naszego domu i działeczki.
Dzisiaj zrobili wycenę schodów: bukowe na przestrzał z dwoma zabiegami prostą drewnianą poręczą z montażem na gotowo 11.000 złotych, w sumie nie ma tragedi ale jak porównam to do kosztu materiałów do dobudowania klatki schodowej z dwoma stropami (4000 złotych) to tanio nie jest...
Dzisiaj rozmawiałem z instalatorem oto jego wycena: 43.000 złotych za Inverterową powietrzną pompe ciepła LG 4 panele solarne + oprzyrządowanie 4 grzejniki 57m2 grzanej posłogi kominek z płaszczem wodnym (kratki.pl - maja) + komin kombinowany zbiornik na wodę 550 litrów (150 C.W.U + 400 bufor C.O.) plus robocizna za wszystko Wydaje mi się że cena nie jest jakaś taka wystrzelona w kosmos, ale jeżeli macie jakieś uwagi to proszę o info w komentarzach...
Chodzimy po bankach po kredyt znowu zonk, nie dostaniemy kredytu bo mamy użytkowanie wieczyste wpisane do księgi wieczystej (boże, te banki nas wykończą), znowu rozmowy prośby i lokator zgadza się na czas podpisywania umowy kredytowej znieść użytkowanie - znowu notariusz (tym razem stanęło na 2 stówkach) idziemy do banku i dostajemy info jakie dokumenty potrzeba: dziennik budowy obecnej chatki, dziennik budowy na rozbudowę i milion innych
Sprawdzamy dokumenty istniejącej części i aaaaaaa o kurna dziennik budowy jest ale nie powinien być pusty (specem nie jestem ale jak już dom stoi to coś tam powinno być nabazgrane )
Jedziemy do gościa co ciągnie nam papierki - pada hasło: zróbmy odbiór domu to sprawa z głowy a kredyt weźniemy na remont domu i rozbudowę.
Ok. tak też robimy, w międzyczasie wywozimy trzy przyczepy ziemi tymi rencami zebrane i załadowane i to na pewno jeszcze nie koniec. Gościu robi projekt zupełnie nie taki jak chcieliśmy - wraca do poprawek - nowy terz nie uwzględnia naszych wytycznych a do tego gościu robi to miesiącami... ale nie możemy za bardzo z niego zrezygnować bo załatwia nam śliską sprawę z odbiorem domu.
Mam dosyć mija rok a ja jeszcze nie mam pozwolenia na budowę!!!
Nasze auta parkujemy już na naszej działce wyrównałem teren oraz utwardziłem miejsce pod auta - nareszcie parkuje jak mi pasuje a nie tacie!!!
JEST MOTYWACJA DO DALSZEJ PRACY
Coraz więcej śmieci ubywa z domu. Dostajemy wycene odbioru domy 3000 złotych, 300 zł kominiarz, 700 zł mapki poinwentaryzacyjne, 800 złotych odbiór energetyczny, wszystko z polecenia pana prowadzącego z hiper rabatami - myśle albo on jest poje..any z tą kwotą albo ja będę jak mu te pieniądze zapłacę.
Negocjacje w toku (albo on albo ja - nie ma alternatywy) - w końcu ustalone ceny to: 1500 odbiór, 200 złotych kominiarz (załatwiony przeze mnie ), 350 odbiór energetyczny (tez mój) 700 zł mapki.
Zamysły i pomysły co robić dalej jak to ugryźć i tak dalej.
Dzielimy dom na dwa mieszkania na naszą część bierzemy kreske i robimy remont - niestety bank nie da nam pieniędzy bo jak nie spłacimy to będzie miał problem ze spłatą połowy domu - masakra - a i wyodrębnienie mieszkania by nas kosztowało ze 4 tyś, odpuszczamy temat...
Pojawia się druga myśl: kupić całość i wtedy brać kredyt.
Po wielu rozmowach, przekonywaniach i innych sraniach... udaje się!!!
Możemy kupić drugą część udziałów jeżeli zapewnimy prawo do dożywotniego zamieszkiwania na parterze obecnemu właścicielowi - idziemy na taki układ.
Lecimy do notariusza, tym razem do Karoliny z polecenia mojego wuja, kobita doradza parę spraw i znowu zostawiamy parę tyś. za nasze podpisy.
Urząd Skarbowy mamy z głowy bo raz już dali info na temat wyceny.
Mamy marzec 2009, teraz jak ruszymy to gwiazdka już na własnych śmieciach (jakiż to ja byłem naiwny )
Robimy mapki (700 złotych - zdzierstwo!!!) i składamy papiery do urzędu który po 3 miesiącach powinien dać nam warunki zabudowy... Pan przyniesie dokument taki, potem owaki - decyzje dostajemy we wrześniu.
W między czasie zaczynamy porządkować chacjende oraz teren wokół.
Załatwiam prąd (3000 złotych za to żebym mógł im płacić rachunki to jest aż śmieszne!) i umowę na śmieci. Pomalutku do przodu... gwiazdka jeszcze u rodziców to pewne...
Zrobiłem prośbę do US aby ustosunkowali się do naszej wyceny nieruchomości którą to okrasiłem zdjęciami przedstawiającymi największy syf w domu jaki udało nam się znaleźć oraz opis typu: bród, syf, karaluchy wielkie jak koty i inne paszkwile... Przyszła odpowiedź: "wszczynamy sprawę" Przyszła kolejna: jest OK, Pani w urzędzie powiedziała że to była dolna granica wartości, uf nic nie trzeba dopłacać darmozjadom...
W grudniu 2008 kupiliśmy 50% udziałów w domku w zabudowie bliźniaczej i działce 413m2, cena: śmiech na sali - zakup od rodziny.
My mamy wyremontować pierwsze piętro bo jest w stanie surowym zamkniętym i tam zamieszkać a drugi właściciel mieszka na parterze plus połowa piwnicy nasza.
Nie jest to układ idealny ale mamy już nasz domek i ogródek.
Zeby było zabawnie to mieszkamy u moich rodziców czyli w drugiej połowie zakupionego bliźniaka
Pierwszy problem to skarbówka: spisaliśmy umowę na kwote zakupu oraz podaliśmy wartość nieruchomości do celów podatkowych ponieważ urząd nie interesuje za ile kupiliśmy tylko ile nieruchomość jest warta, zresztą notariusza też bo skasował nas właśnie od tej kwoty.