Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mardoczek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    111
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mardoczek

  1. a zapomniałem, mój piecyk to: http://www.dworekbis.pl/index.php?m=mzn 2,5m* jacet100 ale CHŁOPIE po co się tak od razu gorączkujesz!!!?? To zaledwie mój drugi post na tej stronie. Ty też tak od razu wszystko na początku wiedziałeś??!! A i doczytałem....: -1/6 rusztu to powinna być KPG (u mnie fabrycznie jest inaczej, mam klapkę o pow. 170cm kw a powinna być 2000/6=333cm kw) no ale cóż, musi zostać, -1/17 to KPW czyli u mnie wychodziłoby gdzieś ok 117cm kw, czyli jak kupie fabryczna od popielnika to powinna być, lepiej trochę większa niż mniejsza z tego co wcześniej wyczytałem....
  2. Witam . Koledzy mam pytanie. Chciałem zrobić KPW i nie wiem o jakich wymiarach miała by ona być?? Mój ruszt to 50cm dł x 40cm szer i 30cm do początku drzwiczek załadowczych. W popielniku mam klapkę ok. 17cm x 10cm mogłaby być taka sama (to by było najwygodniej bo kupiłbym u producenta bezpośrednio :D) czy to byłaby za duża?? Chciałbym ja zrobić z szybka żaroodporna np. z maski spawalniczej (bardzo dobry pomysł jednego z kolegów POZDRAWIAM i czekam na foto ). Może ktoś coś doradzi?? Dziękuje.
  3. TMK mam pytanie odnośnie przycięcia klapki od dmuchawy. To jest klapka, która jest wewnątrz kotła?? Ile jej przyciąłeś?? M.Mariusz dobrze liczę czyli ok 32h na jednym zasypie czy się mylę, 30 kg i 32h jeśli tak to naprawdę rewelacja, też tak chce....hehehe P.S. czekam na fotki KPW. Też mam owczarka :D niemieckiego długowłosego. Ma już 8 miesięcy i wcale nie jest taki mały, skubany hehehe ale śliczny jest nie chwaląc się..:D pawel_i bardzo mnie interesuje jak masz zrobione to otwieranie KPW, może jakieś fotki?? Proszę. Tez mam st 28 i ustawione na 1 w ust serwisowych ale nie wiem jaki ustawić bieg jak już wyjdę z tych ustawień tez na 1. Jak Ty masz??
  4. Mały Mariusz do tej pory właśnie jechałem na miarkowniku bo takowy mam tylko, bez KPW. Miałem wrażenie, że piec nie trzyma w przybliżeniu zadanej temp i to mnie zaczęło trochę wkurzać, może dlatego że bez KPW (spalanie podobne w czasie do tego co z dmuchawą). Czyżby taka klapka też podnosiła stałopalność.
  5. Dzięki wielkie Mariusz, kurcze ale nie mogę sobie jeszcze do końca wyobrazić jak to wszystko wygląda, niestety ale w większości jestem wzrokowcem, także poczekam może na jakieś zdjęcia...a co do mojego wczorajszego spalania to temp trzymała mi do 2-ej, także łącznie było z całego zasypu (ok 40 kg) bite 17h z temp 50 stop na piecu i ustawieniach sterownika i dmuchawy jak pisałem wcześniej. Kurcze trochę słabo :(. Czy nie dam rady już więcej wyciągnąć z tak dużego zasypu, co robie źle?? Moze ktoś pomoże???
  6. kolego też mam taki sterownik. Jakiej mocy masz piec?? a przed wszystkim jakie masz parametry ustawione na ty sterowniku, jakie spalanie, rozumiem, że bez miarkownika>?? KPW posiadasz?? Wielkie dzieki.
  7. kolego M.Mariusz mógłbyś podrzucić jakieś ffotki Twojej KPW i wymiary??? Jaki masz kocioł i pow. rusztu?? Potrzebne mi po to bo szykuje sie do robieniaKPW i chce dobrze dobrać parametry. Mój ruszt początkowo miał 50cm x 40 cm ale po zmniejszeniu na tylnej ściance murkiem o szer cegły czyli 12cm ma teraz 38 x 38,40 cm czyli tak jakby kwadrat wysoki ok 30 cm do poczatku drzwiczek zasypowych. Dzieki pozdrawiam.
  8. cześć Miarkownika nie ma, gdyż producent nie przewidział możliwości jego instalacji Z kolei miarkownik elektroniczny jest drogi (350zł) i trzeba byłoby jeszcze dodać ze stówkę na przeróbkę drzwiczek. W ten sposób mamy koszt tony węgla plus utratę gwarancji na kocioł. Osobiście wolę odwracalne modyfikacje. Sterownik Komfort, ustawienia: - temp. 45'C - przedmuch 8s co 15min - histereza dmuchawy 6 (skala 2-10) - załączenie pompy 42'C, wył. 5 st niżej - start dmuchawy 8%, max obroty 30% - praca dmuchawy na 2-3 stopniu w skali (2-10) Pali się stabilnie, bezdymnie i dłuuugo Pozdrawiam również. Z większą ilością czasu na obsługę mogę się zgodzić, na dopłacania i oszukiwanie mnie już nie. Miał sprzedają z domieszką ziemi, piachu czy co tam się udało wmieszać, kaloryczność słaba i w dodatku zlany wodą. Po wysuszeniu mamy prawię cenę węgla. Osobiście mam nadzieję że cholerne związki zawodowe górnicze pójdą z torbami i skończy się sztuczne windowanie cen... Na przyszły sezon ściągam parę ton ruskiego węgla... i tak na koniec moja dmuchawa zawsze startuje od najwyższych obrotów i po sek może dwóch spada do obrotów zadanych, i nie da się tego zmienić. A jak zauważyłem to Ty ustawiłeś odwrotnie start wolniej a później szybciej, pewnie nie gasi to płomieni, no nie wiem bo tego nie da sie za bardzo jak sprawdzić, chyba że sie zrobi KPW z szybą żaroodporną taki wizjer, spotkałeś sie może z czymś takim, jaki może być koszt mniej więcej??
  9. cześć Miarkownika nie ma, gdyż producent nie przewidział możliwości jego instalacji Z kolei miarkownik elektroniczny jest drogi (350zł) i trzeba byłoby jeszcze dodać ze stówkę na przeróbkę drzwiczek. W ten sposób mamy koszt tony węgla plus utratę gwarancji na kocioł. Osobiście wolę odwracalne modyfikacje. Sterownik Komfort, ustawienia: - temp. 45'C - przedmuch 8s co 15min - histereza dmuchawy 6 (skala 2-10) - załączenie pompy 42'C, wył. 5 st niżej - start dmuchawy 8%, max obroty 30% - praca dmuchawy na 2-3 stopniu w skali (2-10) Pali się stabilnie, bezdymnie i dłuuugo Pozdrawiam również. Z większą ilością czasu na obsługę mogę się zgodzić, na dopłacania i oszukiwanie mnie już nie. Miał sprzedają z domieszką ziemi, piachu czy co tam się udało wmieszać, kaloryczność słaba i w dodatku zlany wodą. Po wysuszeniu mamy prawię cenę węgla. Osobiście mam nadzieję że cholerne związki zawodowe górnicze pójdą z torbami i skończy się sztuczne windowanie cen... Na przyszły sezon ściągam parę ton ruskiego węgla... witam wczoraj i dziś palę z dmuchawa na min obrotach 1 lub 2 temp 50 na piecu i co mnie na razie cieszy to, to że piec utrzymuje, przynajmniej na razie stałą temp w przedziale 48,5-50,2 i o to chyba właśnie chodzi. w chwili obecnej minęła 14-ta godzina spalania a kaloryfery nadal ciepłe, jutro napisze mniej więcej na ile to wytrzymało. ( może będę musieć w nocy psa wyprowadzić ) Myślę że do rana chyba nie wytrzyma bo nie ma za dużo tego żaru(przy zasypie ok 38kg) a powinno ale i tak chyba już jest lepiej niż z miarkownikiem. Tam temp mi skakała od ok 48-62 stop pomimo, że był ustawiony na ok 55 stop miarkownik. TMK Ty masz zrobiona KPW?? Bo zastanawiam się nad zrobieniem takiej klapki. Zauważyłem , że jak faza żaru schodząc w dół podgrzewa węgiel od góry to trochę kopci a przy otwarciu drzwiczek zasypowych zapala sie góra i dym znika i pali się ładnie na niebiesko, to też na pewno strata. Aaaaa wczoraj przy podobnych ustawionych parametrach do Twoich (dmuchawa 1 bieg, przedmuch co 15min przez 10 sek i w sumie tylko tyle mogę ustawić na tym moim st28 jest jeszcze histereza kotła na 1 stop) ten sam zasyp wytrzymał ok 16 godzin ale musiałem nagrzewać dom praktycznie od początku, dziś powinno być lepiej, zobaczymy....(dziś dmuchawa na 2 przedmuch częstszy bo co 5 min ustawiłem po 10 sek bo zauważyłem, że wczoraj przez te 15 min to spokojnie piec obniżył temp do ponownego załączenia sie dmuchawy-świadczy to o dobrej szczelności kotła jak się nie mylę, prawda??poczekamy do rana. Dobrej nocy
  10. Miło że się zarejestrowałeś żeby napisać te parę słów. Każdy taki wpis jest cenny bo zachęca innych chociaż do spróbowania. Potem zwykle już nikt nie wraca do dymiącego Titanica. Pozdrówka Kanarku66. Last Rico będe czekać na Twoja wypowiedź na temat mojego pierwszego posta....
  11. ooo ciekawe, wiem o co chodzi. Po prostu na wlocie od zewnątrz masz duży przekrój w kształcie prost. a na końcu czyli w środku dwie dłuższe ścianki Ci się zbiegają do siebie. A napisz mi jakie masz wymiary tej KPW bo to podobno zależy od mocy kotła, powierzchni paleniska itp. Ja mam duży kocioł 24-28 kW i z dużym rusztem (chociaż trochę go już zmniejszyłem od tyłu ścianka na 6 cm cegłą szamotowa ale i tak cały zasyp to ponad 3 wiadra ok 40 kg). Może podesłał byś jakie foty??. jaki głęboki ten przyspiesznik?? Dzięki :)
  12. Ostatnio też kupiłem takie cudo po 540/tona. Same duże bryłki 5-17cm średnicy, rozpala się ładnie, później długo koksuje i powoli wypala się do końca i zostaje trochę białego lekkiego popiołu. Jeden wsad w końcu trzyma całą dobę 23-25 godzin Rewelacja w porównaniu z miałem którym paliłem do tej pory. Wielkie dzieęki kolego za odniesienie sie do mojego postu . Obecnie wywaliłem część cegieł, bo wydawało mi się, że raczej to stałopalności nie podniosło a raczej wprost przeciwnie, tak jak pisałeś chyba przyspieszało spalanie ( 2.5 wiadra na ok 12 h- nie za dobrze), została tylko tylna ścianka do wysokości początku drzwiczek załad. i teraz wchodzi 3 wiadra do wys początku drzwiczek i zobaczymy na ile to wystarczy temp. ok 58 stop na piecu. A cegły wolałem wykorzystać na izolacje każdych drzwiczek, (z jednych może zrezygnuję gdy nadejdzie mnie ochota na cięcie drzwiczek do KPW, chociaż gwarancja, kurcze no właśnie, może lepiej zamówić jeszcze jedne takie i już z taka klapką , no nie wiem muszę to jeszcze przemyśleć) bo tam ucieka sporo ciepła tylko nie wiem co podłożyć bezpośrednio miedzy blachę drzwiczek a cegły, czym oddzielić, żeby cegła nie grzała blachy a kocioł??? Co myślicie?? Przydałby się jakiś dobry a cienki izolator term. (folia alum. grubsza albo wełna min???). Cegły poprzykręcałem na śrubach 8mm do drzwiczek i bardzo fajnie to wygląda. Zobaczymy czy coś da. Resztę cegieł powkładałem w półki na górze . Dobrze, że są poziome bo nie trzeba było ich na "pierniczonej" zaprawie szamot. osadzać. z którą już nie mało się namęczyłem. Strasznie pęka przy grubszym nałożeniu i w ogóle nie trzyma blachy ....ciekawe dlaczego ?? TMK ja spalam na miarkowniku żeliwnym, chociaż niekiedy zauważyłem, że potrafi się trochę przyciąć, nie wiem czy go czym przesmarować?? Kapnąć jakimś olejem czy co???? Dmuchawy nie odkręciłem z racji tego że może zacznę próbować palić czymś jeszcze innym (miałem, owsem). U mnie przy dmuchawie jest taka klapka, która opada i zamyka dopływ powietrza gdy wirnik staje. Interesuje mnie jak Ty masz ustawioną dmuchawę przy spalaniu dość dobrego węgla, czy masz miarkownik, czy jednak na sterownik się zdecydowałeś, KPW?? Czy masz ustawione pracę w podtrzymaniu i przerwę w podtrzymaniu, mam tez takie funkcje liczone w sek.- st 28. Dziękuje pięknie. Pozdrawiam i miłego weekendziku...
  13. Polecam KPW!!! Przetestowałem ją. Miałem te same problemy co ty przy samej klapce. Po zamontowaniu KPW (na sznur szklany, z profilu ok4x6 i z kątem ok 45 st.-celuje w środek zasypu z "przyspiesznikiem" strugi na koncowce KPW) po pierwsze zdecydowanie łatwiej rozpala się kocioł. Gdy pierwszy raz zostawiłem kocioł z otwartą na max. klapką PW to po jakimś czasie na środku zasypu pozostał "lej" z żaru i na samym KPW zarzuciło temp. ponad 10 st. Teraz skręcam klapke w czasie rozpalania. Po drugie KPW utrzymuje przez cały czas plamkę żaru na powierzchni zasypu. Dzięki temu nawet w fazie gdy zasadniczy żar zszedł w głąb zasypu, po otwarciu klapki PG, ta "plamka" to swoisty zapalnik gazów. Bardzo szybko następuje zapłon i gazy dobrze mieszają się z powietrzem wtórnym. Miło patrzeć na niebieskie płomienie Co masz na myśli: "przyspiesznikiem" strugi na koncowce KPW??? Co to takiego, mógłbyś bardziej wyjaśnić?? Dzieki.
  14. http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=3994683#3994683 Dzięki TMK widzę, że też jesteś w czołówce i masz już trochę za sobą, może Ty byś się odniósł do moich pytań i pozwolił rozwiać moje wątpliwości. Jak coś to mój najdłuższy post troszkę wyżej .
  15. http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=3994683#3994683 TMK skąd takie zdjęcie mam identyczny kocioł tylko, że wysoki dworek mzn W miarę jedzenia apetyt rośnie i chciałbym nadal zwiększyć stałopalność. Trochę podczytywałem konkurencyjne forum forum.info-ogrzewanie, tam także była dyskusja nad podobnym piecem. Niedawno dostałem także opis przeróbek od jednego z forumowiczów - m.in. zamontował miarkownik, klapkę w dolnych drzwiczkach oraz dziury dla powietrza wtórnego w górnych. Dało do myślenia.... Jednak utrata gwarancji "boli", a zarazem nie wiem czy taka przeróbka była konieczna. Szukam na razie innego rozwiązania. UKN jest przystosowany do palenia miałem i ma po bokach kanały doprowadzające powietrze z wentylatora - pod rusztem i na górze gdzieś w połowie drzwiczek zasypowych. Dlatego zastanawiałem się czy nie wystarczy zmniejszyć do minimum nawiew powietrza i nie trzeba będzie przerabiać klap etc. Problemem okazuje się załączony sterownik ST-22, nawet na jedynce dmucha jak tornado... (w menu serwisowym nie da rady tego przestawić - jest tylko histereza do regulacji). Na razie zamontowałem przysłonę z blachy na dmuchawie i nią tłumię nadmierny ciąg. Jednak mam gdzieś w domu włączniki do światła z płynna regulacją ściemniania, wytrzymują do 400W obciążenia, a dmuchawa ma tylko ok 90W wepnę go w obwód między sterownik a wentylator i będzie można ustawić sobie dowolna korektę obrotów Jaki z tego morał? Piec długo wybierałem, UKN miał bardzo dobre opinie. Okazało się że to dziwna konstrukcja, ani dolnospalający ani górno... Teoretycznie mogłem przerobić go na dolniaka zamurowując do samej góry przestrzeń nad pierwszą przegrodą. Jednak wybrałem odwrotną wersję i zrobiłem klasycznego górniaka ale rozpalam na wierzchu opału (czysty piec zasypuje się węglem i na nim rozpala małe ognisko, a następnie załącza automatykę kotła). Zysk bardzo duży - 12 godzin zamiast 5 i to w niewykończonym domu Morał - Polak potrafi _________________
  16. Chyba wszyscy spalający od góry. Z tego co wiem to żar ma być caly czas na wierzchu zasypu i dopalać gazy. Zawsze tak było jak paliłem brykietem. Wrocilem do pierwszej strony.Jestem w szoku, bede sie tłumaczył i wyjaśniał jak wroce do domu. Ale wtopa No własnie no własnie tez miałem Ci o tym pisać, żebyś zerknał na początek, nic sie nie dzieje, tylko sie cieszyć :).
  17. Ostatnio też kupiłem takie cudo po 540/tona. Same duże bryłki 5-17cm średnicy, rozpala się ładnie, później długo koksuje i powoli wypala się do końca i zostaje trochę białego lekkiego popiołu. Jeden wsad w końcu trzyma całą dobę 23-25 godzin Rewelacja w porównaniu z miałem którym paliłem do tej pory. TMK a jaki masz duzy wsad, ile kilogramów Ci wchodzi jednorazowo??I jaka temp masz na piecu i w pomieszczeniu??
  18. Skierszyn ile płaciłeś za tonę??? Słyszałem, że cena węgla coś spadła. Ja dałem w listopadzie 680 zł/t nie powiem bo ładnie sie wypala odkąd pale od góry
  19. Witam. Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów a przede wszystkim BOSA tego forum Last Rico . Jestem tutaj całkowicie nowy i już na początku z góry przepraszam za moja niefachowość bądź przekręcenie czegoś. Od kilku dni studiuje Wasze bardzo ciekawe wypowiedzi a przede wszystkim pierwsza strona i czytelne obrazki by Last Rico skłoniły mnie do spróbowania tej metody palenia. Rezultaty można było zauważyć od razu, tylko,że szkoda że tak późno na to natrafiłem. Teraz kończy mi sie opał, węgiel. Miałem co prawda nie dużo zaledwie 3t bo myślałem, że nadgonię drzewem. Ale wcześniejsze palenie to koszmar. Mokre drzewo, pełno dymu, masa worków popiołu. Czyszczenie pieca praktycznie 2 razy na tydzień, ze względu na drzewo napewno, no ale cóż jak się nie miało nic drwa na zimę przygotowanego i wysuszonego...w październiku dopiero weszliśmy do domu. Ojciec mówił mi, że "cały sad mu wytnę i wypalę w jedna zimę", hehehe ale teraz już wiem dlaczego. Po pierwsze, że mokre a po drugie pewnie większość szła w komin bo dmuchawa wypychała i 2,5 tony dobrego węgla również, no cóż człowiek uczy sie na własnych błędach i PORADACH FACHOWCÓW . Dom 13m x 11m z piwnicami mieszkalnymi murowanymi z kamienia i ściany na pustak-przerwa-pełna czerwona cegła. Niczym nieocieplone i parter, tam gdzie teraz zamieszkujemy czyli 5 pokoi + mała łazienka, spory korytarz (łącznie ok 90-100 m kw pow. użytkowej). Strop nieocieplony ( na strychu nad łazienką i przedpokojem rzucony tylko styropian ok 5cm, reszta to plewy, czarna pianka.) Styropian już zakupiony na strop 5cm i 3cm na przekładkę, myślę że wystarczy bo zacząłem już obniżać sufity i zauważyłem że dużo to daje ok 15cm niżej. Apropo styropianu to taka porada, jeżeli ktoś ma zamiar kupować to trzeba sie spieszyć bo ma iść 20 % w górę ja płaciłem 103 zł za m3. Sporo okien w domu drewnianych, podobno robionych na zamówienie. Okna podwójne, jedne kwatery zdejmowane są na lato. W dość dobrym stanie, jedno tylko wymieniłem przed zimą. Instalacja w miedzi i dodatkowo w łazience pex w podłodze + drabinka ( ok 4,5 m kw). Bojler dwupł. WU 120L KOSPEL. Ok 100 żeberek aluminiowych powieszonych na parterze+klatka sch. Piwnica również zasilona miedzią, wyprowadzone gałązki pod grzejniki ale nie założone, zawory pozakręcane. Wszystkie rurki w piwnicy i kotłowni oizolowane siwa otuliną. Odziwo wczoraj połączyłem grubszymi wężami wszystkie zasilania z powrotami w piwnicy po to aby sprawdzić czy całość inst. będzie chodzić cyrkulacyjnie. Napaliłem w piecu bez pompki i went gdzieś do 70 stop. na piecu i ku mojemu zaskoczeniu w piwnicy nie grzeje(parter tak) a miała cała inst. tez pracować cyrkulacyjnie bo po to odcinaliśmy nóżki od pieca coby był niżej. Powrót z piwnicy jest nieco niżej od powrotu w piecu ale to naprawdę nie wiele. Zdenerwowałem się bo po to było tej miedzi i nogi ucinane, ze miało to chodzić a jest inaczej. Chyba będę zmuszony wykonać tel do instalatora. I pytanie dlaczego?? Czyżby piec był za nisko??? Czy jeżeli bym teraz chciał opuścić piec tak z pół metra w głąb, spuścić wodę ( oczywiście nie teraz tylko okresem letnim) rozłączyć zasilanie i powrót odsunąć piec, wykopać dół i go tam osadzić i połączyć z powrotem do inst. bez przeróbek rurek biegnących wokół ścian w piwnicy, będzie to chodzić czy sie mylę??? Co myślicie??? Na zasilaniu pompa Grundfos 25-60 ustawiona na włączenie przy 30 stop. Czy to nie za nisko??? Może podnieść to ustawienie (max 60 stop mam) było by jeszcze bardziej ekonomiczniej?? Jak Wy macie>??? Co do samego kotła to "Dworek MZN" wysoki ale z rusztami wodnymi, o mocy 24-28 kW (tak napisane) i pow.grzewczej 2,5m kw. Ma "sakrucko" duża komorę spalania (max ok 65kg wchodzi mi 5 wiader węgla po ok 12 kg) i ruszt (50cm dł, 38cm szer i ok 30cm wysoki do początku drzwiczek załadowczych. http://www.dworekbis.pl/index.php?m=mzn Do tego sterownik troszkę inny bo st 28 i dmuchawa Rv 14. Obecnie palę samym węglem, którego mi starczy jeszcze tylko do końca tyg. włożyłem do pieca na tylna ściankę i po bokach trochę cegieł i płytek szamotowych ze starego pieca kaflowego, ułożonych luzem na próbę. Pozwoliło zmniejszyć mi to trochę kom.załad. do 4-ech wiader. Kilka płytek położyłem jeszcze między komorami u góry w wyczystce. Nie wiem czy to coś daje?? Wczoraj kupiłem cegły szamotowe 16 szt (rozmiar normalnych cegieł) i chciałem zapytać bo czekają na zabudowę gdzie najlepiej je umieścić, na jaka wysokość i na czym najlepiej i czy w ogóle to robić? Pewnie na zaprawie szamotowej bo taka tez kupiłem?? Czy ścianki pieca muszą być wyczyszczone do gołej blachy i dopiero murować?? Czy można zaraz po zamurowaniu rozpalać w piecu czy trzeba odczekać?? Jeżeli zmniejszę komorę do 3 wiader czy aby piec na tym nie starci dużo mocy?? Czy w przyszłości da sie to spokojnie rozebrać?? Te moje 4 wiadra węgla wystarczają mi na ok 18h przy nie wysokiej temp bo ok 45-55 stop oczywiście na MIARKOWNIKU mosiężnym przy temp -5 stop do -12,-13 stop na zewnątrz jaka teraz mamy. W domu nie mogę osiągnąć nawet 19 stop przy tym, chyba ze termometr wisi na chłodnej ścianie, sam nie wiem. A jeśli wygasa w piecu to bardzo szybko dom sie wychładza. Myślę, że to dość duże spalanie, a niska temp. Co Wy myślicie??? Chciałbym to jeszcze usprawnić. W przyszłości planujemy też coś w piwnicy zrobić dlatego taka moc kotła. Jeżeli chodzi o komin to ok 8-9m a wewnątrz do stropu kształtki z Bolesławca 180x180 niestety ale zamurowane na sztywno, kolejny błąd bo już zdążyły dobrze popękać przy ostatniej namowie taty o wypaleniu komina, bo był słaby ciąg. Będę musiał chyba teraz pomyśleć o jakimś wkładzie z blachy kwasoodpornej, co myślisz Last Rico? Poza stropem dwa kanały z cegły czerw.pełnej połączone ale tylko za stropem ( do przeróbki przy remoncie dachu). Teraz ciąg dobry po czyszczeniu komina szczotkami. Czy przysłona w czopuchu przy paleniu od góry powinna być całkowicie otwarta czy w części otw?? A może bardziej zamknieta??? Co daje otwór powietrza w drzwiczkach zasypowych?? Bez niego też się u mnie pali, jest mi on potrzebny??? A tak z innej beczki to kiedyś zasypałem całą komorę owsem ok 40 kg, wcześniej wyciąłem blachę na ruszt ze starego pieca ok 6 mm gr ponacinaną szlifierką. Paliło się dość fajnie ale z nadmuchem oczywiście. Temp ok 65 stop w te mrozy ale wypaliło sie za 6h no chyba, ze miałem za częste przedmuchy wiatraka i może za wysokie obroty, nie wiem). Może Wy macie jakieś doświadczenia??? Proszę o porady. Wielkie dzięki . Sorki Last Rico za przydlugawą wypowiedź ale jakoś tak sie rozpisało .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...