Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nikaKo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

nikaKo's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Dawno się nie pokazywałam na forum ale w tym czasie zmieniło się na tyle w kwestii papierologii, że jesteśmy już po kluczowych uzgodnieniach i wz istnieje na naszą inwestycje, mapka do celów projektowych zrobiona, projekt "jeszcze świeżutki" ma dotrzeć zaraz po świętach, jak się uda to może zamkniemy nadchodzący tydzień ostatecznymi decyzjami przyłączy, (bo warunki już są); no i cóż, jeszcze mamy tylko wahania co do kilku kwestii . Może podrzucicie kilka argumentów na + i -. Zdecydowaliśmy się na ścianę jednowarstwową, tylko co wybrać: bloczki solbet czy ytong?? Może ktoś ma już domek i mógłby się podzielić uwagami, byłabym bardzo wdzięczna Aylin robiliśmy drogę wjazdową na działkę ok. 60 m dł na szer ok.4, wszystkim zajęła się jedna osoba, której to zleciliśmy. Teren dość uciążliwy, bo niestety iły, trzeba było najpierw ok. 0,5 m ziemi wybrać nasypać piachu, na to kamień wyszło nieźle, ale jak będzie po przejazdach ciężkiego sprzętu z materiałami zobaczymy ; gdybyś chciała to mogę się zorientować skąd facet brał kamień
  2. nikaKo

    Grupa Podkarpacka

    Dawno się nie pokazywałam na forum ale w tym czasie zmieniło się na tyle w kwestii papierologii, że jesteśmy już po kluczowych uzgodnieniach i wz istnieje na naszą inwestycje, mapka do celów projektowych zrobiona, projekt "jeszcze świeżutki" ma dotrzeć zaraz po świętach, jak się uda to może zamkniemy nadchodzący tydzień ostatecznymi decyzjami przyłączy, (bo warunki już są); no i cóż, jeszcze mamy tylko wahania co do kilku kwestii . Może podrzucicie kilka argumentów na + i -. Zdecydowaliśmy się na ścianę jednowarstwową, tylko co wybrać: bloczki solbet czy ytong?? Może ktoś ma już domek i mógłby się podzielić uwagami, byłabym bardzo wdzięczna Aylin robiliśmy drogę wjazdową na działkę ok. 60 m dł na szer ok.4, wszystkim zajęła się jedna osoba, której to zleciliśmy. Teren dość uciążliwy, bo niestety iły, trzeba było najpierw ok. 0,5 m ziemi wybrać nasypać piachu, na to kamień wyszło nieźle, ale jak będzie po przejazdach ciężkiego sprzętu z materiałami zobaczymy ; gdybyś chciała to mogę się zorientować skąd facet brał kamień
  3. nikaKo

    Grupa Podkarpacka

    Witam, dzisiaj chce się podzielić z Wami optymistyczną wiadomością , oficjalna informacja z UG Kolbuszowa brzmi, że procedura z ich strony dobiegła końca i dokumenty wyruszyły pocztą w dalszą wędrówkę pt: uzyskanie WZ . Czyli w praktyce oznacza to, że urbanistka w końcu przybiła pieczątki, a teraz kolej burmistrza i drogówki. Promyk nadziei zamigotał i oby nie zgasł. A propos pogody, dzisiaj słyszałam w jakiejś stacji radiowej, że zima ma trwać do połowy kwietnia. Czy coś pokręciłam, czy ktoś to potwierdzi?? Aż mi się zimno zrobiło.
  4. Aylin trochę mi "zrobiłaś prysznic" doniesieniami o wz, a ja nadal dzwoniąc w okolicach wtorku (jak co tydzień) mam nadzieję na odpowiedź, w stylu : "procedura z naszej strony dobiegła końca, proszę spodziewać się najpóźniej w przyszłym tygodniu pisma, na podstawie którego wydamy pozwolenie a budowę, oczywiście w terminie nie przekraczającym 2 tygodnie" Pomarzyć Swoją drogą jeśli i w tym tygodniu usłyszę tekst o urbanistce, na którą nie ma mocnych to pójdę za Twoja radą Brzoza. A tak przy okazji nigdzie nie ma jakiegoś określenia ram czasowych w jakich urząd ma się zmieścić z wz, czy to "dowolna dowolność"? Przyznam, że to w mojej życiowej karierze budowa po raz drugi, ale pierwsza to 1999 rok. Człowiek był młodszy i chyba nie wiedział z czym ma do czynienia i czego się spodziewać. Zresztą obowiązywał jeszcze plan zagospodarowania w gminie, inna gmina, inne województwo, inna rzeczywistość. Ale od złożenia wniosku do uzyskania pozwolenia na budowę+ wszystkie potrzebne wtedy papierzyska, mapki, pomiary zajęło to urzędowi 1,5 miesiąca. A teraz ponoć lepsze czasy, a może zwyczajnie inne, tylko chyba niektórzy giną gdzieś w dziurach czaso-przestrzennych. Znowu mróz nadchodzi, zima nas jakoś wyjątkowo hołubi w tym roku.
  5. nikaKo

    Grupa Podkarpacka

    Aylin trochę mi "zrobiłaś prysznic" doniesieniami o wz, a ja nadal dzwoniąc w okolicach wtorku (jak co tydzień) mam nadzieję na odpowiedź, w stylu : "procedura z naszej strony dobiegła końca, proszę spodziewać się najpóźniej w przyszłym tygodniu pisma, na podstawie którego wydamy pozwolenie a budowę, oczywiście w terminie nie przekraczającym 2 tygodnie" Pomarzyć Swoją drogą jeśli i w tym tygodniu usłyszę tekst o urbanistce, na którą nie ma mocnych to pójdę za Twoja radą Brzoza. A tak przy okazji nigdzie nie ma jakiegoś określenia ram czasowych w jakich urząd ma się zmieścić z wz, czy to "dowolna dowolność"? Przyznam, że to w mojej życiowej karierze budowa po raz drugi, ale pierwsza to 1999 rok. Człowiek był młodszy i chyba nie wiedział z czym ma do czynienia i czego się spodziewać. Zresztą obowiązywał jeszcze plan zagospodarowania w gminie, inna gmina, inne województwo, inna rzeczywistość. Ale od złożenia wniosku do uzyskania pozwolenia na budowę+ wszystkie potrzebne wtedy papierzyska, mapki, pomiary zajęło to urzędowi 1,5 miesiąca. A teraz ponoć lepsze czasy, a może zwyczajnie inne, tylko chyba niektórzy giną gdzieś w dziurach czaso-przestrzennych. Znowu mróz nadchodzi, zima nas jakoś wyjątkowo hołubi w tym roku.
  6. Dzięki Brzoza za odp. Co telefonów, to nękam stosowny inspektorat w gminie regularnie raz w tygodniu, ponoć urbanistka zjawia sie tam raz w tygodniu i przynosi 1 max. 2 projekty (urbanista a wł. jego opinia jest zamknięciem sprawy ze strony wydziału i wysłaniem pism do starostwa itp) Chciałabym właściwie dowiedzieć się czy w praktyce mam jakiekolwiek argumenty, żeby dowieść, że projekt wz w rękach urbanisty od połowy grudnia do tej pory to chyba nadużycie. W tym momencie mam związane ręce i zaczynam się zastanawiać czy nie podeszłam do tematu zbyt optymistycznie zakładając, że złożenie wniosku o wz w pierwszych dniach listopada, na działce, która z każdej możliwej strony jest otoczona zabudowaniami, ma dostęp do mediów itp. (czyli teoretyczne przeszkody w otrzymaniu takowej decyzji), pozwoli mi na wystartowanie z budową z początkiem maja. Bo w gminie kompetentne osoby ponoć nie mają żadnych elementów nacisku na tempo prac urbanisty. Swoją drogą ciekawe stanowisko, to chyba jakiś dochodzący satelitarny współpracownik urzędu, bo chyba taka praca na etacie już dawno kwalifikowałaby się do weryfikacji. Pozdrawiam wszystkich walczących z bezsensownością procedur urzędowych.
  7. nikaKo

    Grupa Podkarpacka

    Dzięki Brzoza za odp. Co telefonów, to nękam stosowny inspektorat w gminie regularnie raz w tygodniu, ponoć urbanistka zjawia sie tam raz w tygodniu i przynosi 1 max. 2 projekty (urbanista a wł. jego opinia jest zamknięciem sprawy ze strony wydziału i wysłaniem pism do starostwa itp) Chciałabym właściwie dowiedzieć się czy w praktyce mam jakiekolwiek argumenty, żeby dowieść, że projekt wz w rękach urbanisty od połowy grudnia do tej pory to chyba nadużycie. W tym momencie mam związane ręce i zaczynam się zastanawiać czy nie podeszłam do tematu zbyt optymistycznie zakładając, że złożenie wniosku o wz w pierwszych dniach listopada, na działce, która z każdej możliwej strony jest otoczona zabudowaniami, ma dostęp do mediów itp. (czyli teoretyczne przeszkody w otrzymaniu takowej decyzji), pozwoli mi na wystartowanie z budową z początkiem maja. Bo w gminie kompetentne osoby ponoć nie mają żadnych elementów nacisku na tempo prac urbanisty. Swoją drogą ciekawe stanowisko, to chyba jakiś dochodzący satelitarny współpracownik urzędu, bo chyba taka praca na etacie już dawno kwalifikowałaby się do weryfikacji. Pozdrawiam wszystkich walczących z bezsensownością procedur urzędowych.
  8. Mam pytanie czy ktoś z grupy podkarpackiej orientuje się jak długo czeka się w praktyce na wz w gminie Kolbuszowa?? Niestety nie wiem czy w odpowiednim miejscu załączam pytanie ale jetem "raczkująca " na forum w więc proszę o wyrozumiałość. z góry dziękuję za wszelkie info.
  9. nikaKo

    Grupa Podkarpacka

    Mam pytanie czy ktoś z grupy podkarpackiej orientuje się jak długo czeka się w praktyce na wz w gminie Kolbuszowa?? Niestety nie wiem czy w odpowiednim miejscu załączam pytanie ale jetem "raczkująca " na forum w więc proszę o wyrozumiałość. z góry dziękuję za wszelkie info.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...