witam ostatnio miałem trochę wolnego, więc pomyślałem że zrobię szafkę do łazienki. 100m od mieszkania mogę kupić płyty docinane na wymiar, więc zmierzyłem wszystko, kupiłem co trzeba i zabrałem się za wiercenie dziur. no i wtedy okazało się że to nie jest takie proste żeby wywiercić dziurę dokładnie tam gdzie chcę. są to płyty 18mm z płyty laminowanej i wiertło zawsze gdzieś chce uciekać, szczególnie przy wierceniu w bokach półek. czy jest jakiś prosty sposób żeby wiercić dokładnie tam gdzie się chce? czy też jest to kwestią wprawy i dopiero po wywierceniu tysiąca dziur można robić to co się chce?