mati__
-
Liczba zawartości
90 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez mati__
-
Nie wiem czy ten wątek już umarł czy może nadal ktoś tu zagląda... Mimo to spróbuję dołączyć do dyskusji z moimi wątpliwościami i pytaniami. Posiadam pompę Altherma 14kW (model zintegrowany ze zbiornikiem CWU). Dopiero zaczynam mieszkać w domu także wszystkie nastawy i zabawy przede mną. Przejrzałem cały wątek, zanotowałem ciekawe propozycje i spostrzeżenia także od razu dziękuję wszystkim za wpisy, na pewno będą pomocne. A teraz do rzeczy. Pompa już trochę działa - grzała całą zimę, utrzymując w domu temperaturę 16-17 stopni, na okres wiosenny była wyłączona i dopiero od połowy lipca chodzi bez przerwy grzejąc CWU. Kilka dni pracowała też w układzie klimatyzacji. Poustawiałem większość parametrów w wydawałoby się logiczny sposób, ale na pewno nie ekonomiczny. Licznik za ostatnie dwa miesiące wykazał 800 kWh zużycia. Trochę za dużo, szczególnie, że przez miesiąc tylko lodówka była dodatkowym urządzeniem korzystającym z prądu (pomijam komputer, światło itp.) Z pewnością wynika to ze złych czy nieekonomicznych nastaw. Niestety nie jestem w stanie podać teraz konkretów bo jestem poza domem, ale generalnie mam ustawione ciągłe podgrzewanie wody do temperatury 48 stopni i ponowne dogrzewanie poniżej 45 stopni. Oczywiście zamierzam pozmieniać te ustawienia i zaprogramować dogrzewanie czasowe. Niektórzy z Was piszą, że grzeją CWU tylko raz dziennie. Naprawdę Wam to wystarcza i woda nie jest za zimna po kilku godzinach? Zastanawia mnie to, że gdy porównuję zużycie prądu w mieszkaniu, w którym mam tak samo jak teraz w domu wszystko na prąd, a do CWU bojler Galmet, który cały czas utrzymuje temperaturę chyba wyższą niż 50 stopni (tam nie ma konkretnego wskaźnika, tylko pokrętło) do obecnego zużycia w domu, wychodzi prawie dwa razy taniej. Zużycie mierzone w mieszkaniu od połowy maja do połowy lipca przy takim samym użytkowaniu CWU. Z tego wynika, że moja nowiutka Altherma produkuje wodę dwa razy drożej niż 15 letni bojer (fakt, że bojler ma pojemność 100l mniejszą, ale czy to miałoby aż taki wpływ?). Coś tu nie gra:) Albo bojler ma tak dobrze zoptymalizowaną charakterystykę grzania, albo moje obecne nastawy są kompletnie do dupy. Czy ktoś z Was ma doświadczenia z podobnymi nastawami ogrzewania CWU, czy też zauważyliście wtedy znaczny wzrost zużycia energii? Generalnie zamierzam wkrótce zainstalować podlicznik na pompie i eksperymentować. Niestety z tym też będzie problem bo dużo pracuję za granicą i na wszelkie eksperymenty mam mało czasu, dodatkowo muszę zostawić urządzenie, które nie będzie wymagało poprawek tych parametrów bo wtedy żona mnie ukatrupi, a sami wiecie, że w przypadku Althermy wytłumaczenie komuś, kto nie zna się choć trochę na tym urządzeniu, jak zmienić i który parametr graniczy z cudem (swoją drogą interfejs użytkownika to wg mnie duży minus tej pompy, nie wiem jak jest u konkurencji, ale tu ktoś się rzeczywiście "postarał", żeby utrudnić manipulowanie. Być może celowo...) Będę wdzięczny za wszelkie informacje z Waszych instalacji. Chętnie poznałbym też wasze zużycie energii za ostatnie dwa miesiące. Tak dla porównania. Pozdrawiam!
-
Wentylacja w łazience - grzyb pod wanną
mati__ odpowiedział mati__ → na topic → Wentylacja, klimatyzacja, rekuperacja
2 lata to szybka budowa? -
Wentylacja w łazience - grzyb pod wanną
mati__ odpowiedział mati__ → na topic → Wentylacja, klimatyzacja, rekuperacja
Wanna była montowana jakieś 7 miesięcy po położeniu tynków, ale praktycznie równolegle z tynkami była robiona izolacja termiczna domu styropianem. Robota była latem. Też się nad tym zastanawiałem ale nie wiem czy tynki mogą tak długo schnąć? Fotki wstawię ale dopiero pod koniec przyszłego tygodnia. W każdym razie dzięki za odzew! -
Dzień dobry wszystkim. Nie wiem czy właściwie dobrałem grupę tego forum, ale problem, który mam wydaje się być najbardziej zbliżony do wentylacji budynku. Mam prawie wykończony dom. W łazience na poddaszu jest zabudowana wanna. Po zimie pod wanną utworzył się dość znaczny grzyb na ścianie. Cała wanna została rozebrana, sprawdzone zostały podłączenia wody, syfon itp., został sprawdzony dach nad łazienką ponieważ jedną z hipotez był przeciek z dachu na ścianę łazienki, do której przylega wanna. Wszystko jest suche. W związku z tym kolejną hipotezą jest zbyt szczelne ocieplenie budynku. Dom jest ocieplony styropianem. Czy w takim przypadku powinienem wykonać jakąś wentylację w styropianie w tym miejscu? Sama łazienka wydaje się być dobrze wentylowana, są nawiewniki w oknach, kratka wentylacyjna i "czuć" wymianę powietrza. Ale pod zabudowaną wanną tej wentylacji nie ma. Proszę o jakieś porady lub Wasze doświadczenia w podobnym temacie. Z góry dziękuję! Pozdrawiam!
-
Xerses, ale ja jestem w sytuacji już "po". Teraz mam na stropie 7cm, a na parterze 12cm, miejscami nawet trochę więcej. Gdzie nie zapytam tam inna opinia na ten temat. Mój wykonawca podłogówki i pompy ciepła (nie ten od wylewek) mówił, że robił komuś ogrzewanie podłogowe kto miał 20 cm wylewki (specjalnie) bo chciał akumulować dużo ciepła w nocy i nie grzać na taryfie dziennej. I ponoć to działało. Z różnych źródeł słyszę, że rzeczywiście tak jak piszesz te 6-8 cm to norma, ale nawet 10 czy 15 cm działa tylko po prostu dłużej się nagrzewa. Tu kolega wyżej pisze, że będzie się nagrzewało w nieskończoność choć nie wiem czy wg niego to znaczy, że się nie nagrzeje i będzie zimno czy coś innego. A na poddaszu jest 7 cm razem z rurkami od podłogówki więc nie wydaje mi się, że to za dużo... 5cm ponad rurki to chyba norma, nie? No cóż. Pytam już niejako z ciekawości bo chyba przyjdzie mi po prostu to rozwiązanie przetestować.
-
adamie: Co to jest "za gruba wylewka"? - tego nie wiem i chcę się dowiedzieć czy coś takiego istnieje. Po co chcesz sterować temperaturą? - nie chcę, ale mógłbym chcieć mieć np. chłodniej o 2-3 stopnie od 22-6 rano. A przede wszystkim: CO BUDUJESZ? - dom jednorodzinny, niepodpiwniczony. Garkuchnię, chlewik? - nie Garaż dla kombajnu? - też nie Czy teraz jesteś w stanie udzielić fachowej odpowiedzi budowlanemu imbecylowi? Geno: być może wyrażam się niefachowo, przepraszam. Więc w miejsce niezrozumiałego tekstu wstaw "grubość wylewki to". Pozdrawiam serdecznie!
-
OK, a co jeśli jest grubsza, bo jest? Co się może dziać?
-
Jestem na etapie wykonywania ogrzewania podłogowego, a raczej tuż po. Problem polega na tym, że o ile na piętrze grubość wylewki wyszła ok 7-8 cm, o tyle na parterze ok 12, a w niektórych miejscach nawet 15 cm. Mam następujące pytanie - czy wylewka może być za gruba? Czy jedynym mankamentem takiej grubej wylewki będzie problem ze sterowaniem temperaturą ze względu na długi czas nagrzewania/wychładzania? Pod wylewką mam 20cm styropianu. Z góry dzięki za odpowiedzi! Pozdrawiam.
-
Zalałem całą instalację znajdującą się pod chudziakiem, od najwyżej położonego punktu do wylotu. Na wylocie tymczasowo zainstalowałem kolanko i kawałek rury, skierowałem ku górze i tam obserwuję wysokość poziomu wody. Wydaje mi się jednak, że wszystko jest ok. Wczoraj przez 4 godziny ubyło ok. 1 cm słupa wody, ale po całej nocy poziom się nie zmienił więc najwyraźniej wszystko jest szczelne.
-
Chciałbym podpiąć się pod ten już dwuletni temat. Zrobiłem dzisiaj test szczelności kanalizacji u siebie w domu, w którym kanalizacja jest już pod chudym betonem. Zalałem całość wodą i przez około 4 godziny ubyło mi około 1 cm wody patrząc od góry w rurę fi160. Nie wydaje mi się to dużo i nie wiem czy panikować i kazać pruć posadzkę wykonawcy czy taki ubytek olać bo w końcu nigdy tam woda tak stać nie będzie. Jak radzicie?
-
Koszt wykończenia domu ze stanu surowego
mati__ odpowiedział mati__ → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
No i super. Dziękuję bardzo. Mógłbym jeszcze wiedzieć jaki metraż domku i kiedy budowa była? -
Koszt wykończenia domu ze stanu surowego
mati__ odpowiedział mati__ → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
O! I to jest jakiś konkret:) Dziękuję. -
Koszt wykończenia domu ze stanu surowego
mati__ odpowiedział mati__ → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
A mówiłem, że dziękuję za takie odpowiedzi? Jaki masz metraż i jakie to kwoty? I to by była odpowiedź... Proszę ludzi, którzy zbudowali i mają takie wyliczenia. Z czego budowa, ile punktów elektryki to mnie naprawdę nie interesuje, a co z tymi odpowiedziami zrobię to już moja sprawa:) -
Bardzo proszę o podanie przykładowych kosztów wykończenia domu ze stanu surowego zamkniętego do stanu deweloperskiego. Od razu dziękuję za wszelkie posty typu "zależy z jakich materiałów", "to zbyt ogólne pytanie" itp. bo chodzi tylko o bardzo ogólny zarys takich kosztów dla porównania z moimi ofertami. Proszę tylko konkrety: metraż i koszty jakie ponieśliście i ewentualnie co się w tym zawierało, a co nie. Dziękuję z góry!
-
Dzięki bardzo za tą odpowiedź!
-
Ludzie... ja się pytam ile to jest 2+2, a Wy robicie wykład o całkach podwójnych:) No tak to wygląda... Dzięki w każdym razie za dyskusję. Pozdrawiam.
-
Trochę offtop, ale co tam... Nie umniejszając Twojej wiedzy i pozycji na forum chciałbym jeszcze coś dodać. Zamiast odpowiedzieć mi na pytanie, albo je zignorować jeśli jest wg Ciebie głupie to Ty robisz z igły widły, piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia. O dziwo na tyle głupi nie jestem, że mam inspektora nadzoru, który z pewnych przyczyn w tym momencie nie jest dostępny i nie może pomóc i stąd pytanie na forum. Być może tego o co pytam akurat nie dopilnował - wtedy mogę się go czepiać, albo wspólnie z nim mieć pretensje do wykonawcy. Chcę tylko wiedzieć czy to o czym piszę w pierwszym poście to rzeczywiście podstawa do jakichkolwiek pretensji. Teraz już wiem, że tak, że te 4cm to dużo. I pytanie wcale nie okazało się bez sensu i odpowiedź uzyskałem. Szkoda, że nie na tym forum. "Realizują projekt zawierający sprzeczności, bo TAKI im dałeś!" - to już nie wiem skąd wziąłeś.
-
OK poddaję się. Dzięki za "porady". Wolałbym jednak nie dostać odpowiedzi wcale niż dostać odpowiedź typu "udowodnię ci, że jesteś durniem". Zadaj mi pytanie z mojej branży, a mogę zrobić to samo - tylko po co?
-
Ja właśnie nie chcę robić z igły widłów dlatego tu pytam. Pytanie chyba proste, ale odpowiedzi nie znalazłem: jakie odchyłki mogą się zdarzyć i nie są partactwem. Jeśli chudziak został źle wykonany (wypoziomowany) czy ściana krzywo wymurowana będę się domagał poprawek bo nie mam ochoty dopłacać później przy robieniu wylewek czy kładzeniu tynków. Czy na tym chudziaku da sie robić resztę bez problemów? Nie wiem, bo po pierwsze się na tym nie znam, a po drugie to się okaże dopiero podczas prac. I właśnie tym pytaniem i ewentualną reklamacją chcę problemów uniknąć... Także będę bardzo wdzięczny za odpowiedź typu: "2 cm różnicy poziomu na długości 7 m to normalna rzecz", albo "10-20 mm odchyłki od pionu na wysokości pomieszczenia jest dopuszczalne".
-
Problem polega na tym, że nie mogę doglądać budowy codziennie bo pracuję dużo za granicą. Wziąłem firmę (i to poleconą), a nie zbieraninę górali po to, żeby właśnie nie musieć wszystkiego pilnować, ale teraz obawiam się, że to był błąd. Będę na budowie w przyszłym tygodniu i chciałbym wiedzieć co i jak sprawdzić i przy jakich odchyłkach domagać się od wykonawcy poprawek, albo ewentualnie obniżenia kwoty. Chodzi mi o chudziaka i ściany. Jakie odchyłki są dopuszczalne w poziomie i w pionie, jak to najlepiej będzie sprawdzić mnie jako laikowi?
-
Dzięki za szybką odpowiedź. Wiem, że mogę to wyrównać wylewką, ale to po pierwsze koszt, a po drugie nierównomiernie wygrzana podłoga o ile się nie mylę. Chciałbym wiedzieć czy domagając się wyrównania chudziaka nie przesadzam i nie domagam się niestworzonych rzeczy. Po prostu się na tym nie znam, może te 3-4cm to w miarę normalna rzecz.
-
Proszę o krótką poradę: w trakcie instalacji okien w domu wyszło na jaw, że poziom chudego betonu odbiega ok 3-4 cm na długości pomieszczenia (ok 5m). To na razie informacja od instalatora okien, sam będę w stanie sprawdzić rzeczywisty stan w przyszłym tygodniu. Wykonawca twierdzi, że to normalna praktyka budowlana bo tego się nie poziomuje tak dokładnie, ale wiadomo, że wykonawca tak zawsze powie. Mam zamiar kłaść podłogówkę i znalazłem kilka artykułów gdzie jest napisane, że warstwa chudego betonu powinna być dobrze wypoziomowana. Czy ktoś może mi napisać jakie są ewentualnie dopuszczalne odchyłki w poziomie chudziaka (być może wykonawca ma w tym przypadku rację) i jak ewentualnie na dalszym etapie takie nierówności się wyrównuje. Czy upierać się, żeby jednak to zostało poprawione? Z góry dziękuję za pomoc.
-
Zgadzam się, że to też kosztuje, ale dużo mniej (przynajmniej wg ofert, które zbierałem i informacji od wykonawcy mojego domu). Co do komfortu to słyszałem różne opinie, a dobrze zrobiona wentylacja grawitacyjna jest bezobsługowa i spełnia swoje zadanie. Krytykujesz ludzi za wydawanie pieniędzy na pompy ciepła, ale przecież dom taki, o którym piszesz nie jest za darmo. Sam dostałem ofertę na dom energooszczędny i koszt mnie powalił. Bardziej by się kalkulowała ta pompa nawet za 80 tysięcy w kredycie. A sam nie wybuduję bo nie potrafię, więc wybieram dla mnie optymalne rozwiązanie. W końcu rocznie będę płacił więcej niż Ty, mam tego świadomość i się na to godzę, ale nie będą to też horrendalne kwoty. Różnice sumarycznych wydatków (koszt budowy domu, instalacja ogrzewania) w przypadku domu energooszczędnego i zwykłego, wg moich ofert, będą duże na korzyść tego drugiego. Potem w tym pierwszym te koszty będą się zwracać, ale tak daleko w przyszłość nie sięgam więc wolę rozwiązanie z domem + PCi.
-
Rozsądny rekuperator do mojego domu to koszt 10-15 tys zł jeśli nie więcej. Bądźmy obiektywni. Pompa ciepła tania nie jest, ale Twoje żeby Twoje rozwiązania się sprawdziły trzeba wpakować też kupę kasy. Nie rozumiem tylko skąd to Twoje zacięcie w negowaniu sensu instalacji pomp. Są na tym forum tematy z pompami nie związane więc tam się możesz powyżywać w kwestii ogrzewania...
-
Arturo72: nie będę cytował Twojej wypowiedzi żeby nie zaśmiecać tu forum, ale odniosę się do jednej rzeczy: ja nie liczę kredytu, jego obsługi itp. bo akurat pompę za 23000 zł mogę kupić za gotówkę, więc doliczanie tego jest tu bez sensu. Piszę, że jeśli będę płacił 3000 nawet 4000 rocznie przy urządzeniu praktycznie bezobsługowym jest to dla mnie jak najbardziej do przyjęcia. Nie rozumiem gdzie tu manipulacja?! Czy rekuperacja to standard? Zastanowiłbym się nad tą tezą. Nikt spośród czwórki moich znajomych, którzy budują właśnie dom tego nie przewiduje. Nie mam nic przeciwko rekuperacji, ale trochę naciągasz. Ja nie neguję rozwiązań, o których piszesz, ale tak jak napisał Henok - droga do takiego domu jest trudna i też swoje kosztuje. Dla mnie wymienione przeze mnie kwoty są zadowalające i nie mam zamiaru ani wiedzy budować domu pasywnego, albo super energooszczędnego i dlatego nie będę grzał prądem, gazu nie mam, a ekogroszku nie chcę.