Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Lukarna

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    10 106
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Lukarna

  1. No to test - zaglądamy jeszcze na stare śmieci czy nie??
  2. A ja powiem jeszcze tak: Przy metrażu pokoi ważna jest jeszcze ich "ustawność" Przy szukaniu czy podziałach nie patrz tylko na metraż. Spróbuj chociaż sam, na papierze milimetrowym wrysować sobie meble w skali. I sprawdź czy masz gdzie postawić biurko , łóżko czy szafę odpowiedniej wielkości. Jeżeli będą grzejniki zarezerwuj dla nich miejsce. Czy na ścianę na której planowałeś postawić jakiś mebel nie będą otwierać się drzwi. Piszę to z własnego doświadczenia. Na etapie rysowania projektu nikt mi tego nie podpowiedział (architektowi chyba też ) i gdyby nie to że ratuje mnie wielkość pomieszczeń - mogłaby wyjść wielka klapa funkcjonalna.
  3. Dziś rocznicę przeprowadzki mamy. Snuję się po domu i zbieram plusy i minusy...
  4. Jeżeli jest pokój gościnny na dole to jak najbardziej prysznic. To wygodne i komfortowe rozwiązanie zarówno dla gości jak i domowników. Przetestowane wielokrotnie. ps. prysznic na dole mam bez brodzika i jak Elfir pisze używam go do prysznicowania kwiatów czy mycia rzeczy których nie wkładam do wanny z obawy przed zarysowaniem I moja osobista satysfakcja - chociaz bez drzwi to się z niego nie chlapie na łazienkę - a tak mi w domu głowę suszyli na ten temat - teraz każdy używa z przyjemnością
  5. No ja Cię!!!! Skąd ja Was znam dziewczyny.... nie moge skojarzyć I jak tu teraz iść spac?? No jak?? ps. Pina Tobie ślę dietę a Dorka Tobie co mam posłac?
  6. Halo halo czy na tym forum jeszcze ktoś mieszka??
  7. E tam jaki kolor i jaki kolor - niech juz będa po prostu:) Uwierz mi - jak się nie będziesz martwiła tym czy Ci sie okna spasują z podłogą to znajdzie sie inny problem. I jeszcze inny. I jeszcze. A potem już nic nie jest takie istotne jak się w trakcie wyborów wydawało:) Kasia trzymam kciuki za bardzo owocna wiosnę&&&
  8. Jestem, zyje i marznę. Chyba czas odkręcić gaz - taki to oto wiersz wymyśliłam przed chwilą... Chociaż powiem szczerze że kominek lekko ociepla atmosferę Niby na termometrze mocno nie widać ale temperatura zmienia sie odczuwalnie, po jakims czasie od rozpalenia robi sie przyjemnie i jak pięknie pachnie... A tymczasem - miłej soboty:) ps. Melisa, skończyli już?
  9. :hug::hug: Sa w trakcie budowy takie chwile kiedy wydaje się że nigdy się nie skończy i udomowienie domu nigdy nie nastąpi. Potem się wprowadzasz, wszytsko takie nowe, dziwne, niedokończone i puste... I nagle, nie wiadomo kiedy okazuje się że to Twoje miejsce... to jest najpiękniejsze uczucie:hug:
  10. Nita do bohaterki to mi jeszcze troszkę brakuje, ogłoszę się bohaterką jak uprzątnę wiadomy pokój:lol2: Ale mi się dzisiaj nie chce. Wstałam rano pełna zapału i nagle jakby ktoś ze mnie powietrze spuścił...
  11. Bardzo ładnie Toscana Przemyslałas wszystko w najdrobniejszych szczegółach, wg mnie jest bardzo funkcjonalnie - masz nawet półeczkę pod prysznicem o którą ja już nie miałam siły zawalczyć i czego żałuję. Fajna łazienka, gratuluję
  12. 1. Pralnia z miejscem na suszenie prania, na rozstawioną na stałe deskę do prasowania oraz szafką na środki czystości używane na danym pietrze ( u mnie pralnia na poddaszu i bardzo sobie to chwalę z powodów logistycznych). 2. Spizarnia - składzik przy kuchni (pomimo tego że ma przysłowiowe 2m nie zamieniłabym tych metrów na powierzchnię kuchenną, zyskałabym jedną szafkę a straciła miejsce na miotłę, mopa, segregację smieci i inne takie:) ) 3. Garderoba - szatnia przy wejściu (przy 5-osobowej rodzinie ułatwia życie - uwierzcie:) ) 4. Garderoby w sypialniach ( w moim przypadku mamy kazdy swoją garderobę i dla nas jest to super rozwiązanie) Pozostaje jeszcze cała strefa pozadomowa czyli - narzędziownia (warsztat) za garażem - pomieszczenie na sprzęty ogrodowe i rowery - kawałek piwnicy ale o tym nie powinnam się chyba wypowiadać na razie bo jest to w trakcie wykańczania i nie użytkujemy tych pomieszczeń jeszcze:)
  13. Witaj Janiseya:) Zobaczymy co mi z tych cebul wyrośnie - czy cokolwiek:) Suszarnia miała być na tyle duża żeby zmieściły się w niej dwie suszarki - od razu był taki plan. Jednak całe lato suszyłam na tarasie - schnie bez porównania lepiej a i pranie jest takie inne, pachnące... Teraz powoli będę przenosiła się z suszeniem z powrotem na górę (plus tego jest taki, że z pralni mam bliżej do garderób i pranie nie ma przystanku w salonie;) ) W domu staram się cały czas coś dodawać i ulepszać. Jest mi z tym bardzo dobrze:) Wczoraj kupiłam w końcu "podajnik" do papieru toaletowego do górnej łazienki. Zobaczymy jak się sprawdzi. Powoli klaruje się wizja rozweselenia pokoju Średniej. Ściągam do domu potrzebne materiały i rekwizyty i zobaczymy jak to wyjdzie. Drewno do kominka w końcu do mnie dotarło, Minister zakupił siekierę i przypomniało mi sie od razu powiedzenie "gdzie drwa rąbią..." - lecą wióry aż miło patrzeć Drewutnia się zapełnia:) Będą fotki jak zrobię ps. Janiseya łączę się z Tobą w tej radości z chociaz krótkotrwałego porządku:D
  14. Melisa, wszędzie jest lacobel. On się w sumie nie nagrzewa chyba za bardzo, musze sprawdzić jak będą coś gotować w dużym garnku albo na patelni. Mycha spiżarnia ma długość 2,25 a szerokość na końcu 1,2 a przy wejściu około 90. Plan był taki że będą regały na wymiar i wykorzystany każdy kawałek miejsca ale po 3 miesiącach czekania (kasa kasa kasa) wkurzyłam sie i namówiłam męża aby kupił OBOJĘTNIE co, żebym tylko jakieś półki miała:) W prawym kącie z tyłu mam wstępną segregację śmieci: stary kosz na bieliznę gdzie wrzucam butelki, kartony i plastiki (potem segreguję w garażu do odpowiednich worków) oraz kosz na puszki i nakrętki. Tam we wnęce jeszcze zamontujemy półki wprost do ściany. Nad tym niskim regałem z prawej strony też w przyszłości bedą półki. Ogólnie to bardziej skladzik niż spiżarnia w pełnym tego słowa znaczeniu. Trzymam tam jak widac naczynia większe, maszyna do chleba ma swoje honorowe miejsce, woda, mleka, jakieś puszki czy kilka słoików na "już". Trochę chemii której używam na parterze, zapas worków do smieci, miotła i mop. Prawdziwa, chłodna spiżarnia będzie w piwnicy. Kiedyś
  15. Bardzo dziękuję wszystkim za miłe słowa Czuję się jakby moje dziecko wygrało konkurs jakiś ps. a blat to zwykły blat kuchenny - chyba Krono ale nie jestem pewna, nie pamiętam ps2. indukcję czyszczę jak Wy, wyszoruję a potem lecę płynem do szyb jak przecieram lacobel. Ryski ma ale cóż ps3. bałam się trochę szczerze mówiąc lakierowanych frontów ale jest ok - przecieram je wilgotną ściereczką z mikrofibry a potem lecę na sucho taką do szyb właśnie
  16. A to moja biała:) Po pół roku użytkowania mogę z całą pewnością powiedzieć, że ma wszystko to czego chciałam:) Wbrew moim wcześniejszym obawom blatu jest wystarczająco dużo a szafki mieszczą to co najpotrzebniejsze (reszta w spiżarni za ścianą) Tylko lampy się jeszcze biedaczka nie doczekała. Wklejam dlatego, że sama kilka lat temu bardzo mocno śledziłam ten wątek i cieszyłam się jak ktoś nowe zdjęcia wrzucił - pozwoliło mi to sprecyzować swoje "chcenia" kuchenne.
  17. Ja zacznę jak roboty nie znajdę
  18. Melisa, jest bardzo fajnie, gratuluję!! Wyszedł Ci naprawdę kawał kuchni:) Jak skończycie będzie jeszcze lepiej:) Ania odsyłam :hug: Dobrze że chociaz dajesz oznaki zycia:) kiedy w końcu zwolnisz ja się pytam? No kiedy? A szafka - to nie na buty tylko poscielówka w pralni:lol2: Stylowy mebel nie??:D 10 lat temu od teścia dostaliśmy mocno już przechodzone:D i te dwa kawałki ostały się z całego wielkiego segmentu - nie myślałam że mi się teść jeszcze czyms przysłuży. A co tam mój wątek mogę sobie wnętrza szaf pokazywać nie??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...