Też skłaniam sie do brotje, no i trafiłem tutaj na łamy. Ja opieram się na opinii pewnego Niemca, który posiadał w swoich zasobach 100 mieszkań/domów które wynajmował, a w nich sprzet grzewczy wielu marek. 15 lat temu powiedział, że po latach doświadczeń Viessmann sprawdził się najlepiej, wydajnośc , awaryjność, serwis ale przeklinał go z powodu trudności obsługi i ceny mercedesowej. Facet był starszy, precyzyjny - wszytskie dane z domów zapisywał (woda, gaz, prad) i choć bardzo na czasie, to podwójny, mocno zawansowany zestaw Vissmanna (gaz/drewno) do tego automatyka najwyższych lotów, sprawiała, że samodzielne przestawienie trybów pracy i temperatur przekraczało jego granice cierpliwej komunikacji z urzadzeniem mechanicznym i trzeba było wzywac serwis. Powiedział mi wtedy - Ty kup sobie Brotje - 2 przyciski do obsługi, tańszy znacznie, gazu spala tyle samo i działa tak samo...miał go wtedy w 3 domach podobnej powierzchni. W Polsce nie potrafiłem wtedy znaleźć tej firmy.