Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kama33

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    259
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kama33

  1. Już wiem, ze nie chce mi się liczyć Faktury mam dostępne on line, ale na początku były prognozowane i za duzo liczenia. Na pewno opłata za gaz jest ciut niższa w W3,a największa różnica jest w opłacie zmiennej. Poza tym współczynniki konwersji też są różne
  2. Pewnie by się i dało, ale nie wiem czy znajdę najstarsze faktury w wersji elektronicznej. Spisywałam na bieżąco w zeszycie tylko całościowe kwoty. Jak znajdę faktury i czas to policzę
  3. Temp 20,6 na sterowniku - sterownik tam, gdzie nie ma kominka.. Drzewa poszło ok 2m3. Bardzo dużo zużywamy na grzanie wody - sądząc po rachunkach poza sezonem grzewczym na grzanie wody i gotowanie idzie ponad połowa gazu (ponad 700 m3) Celem mojego postu było pokazanie różnic, a w zasadzie ich braku między taryfą W2 i W3 przy moim zużyciu.
  4. 1 sezon grzewczy od września 2015 do sierpnia 2016 zużycie gazu 1317 m3 gazu co w taryfie W2 dało ok 2876zł. 2 sezon grzewczy od września 2016 do sierpnia 2017 zużycie gazu 1313 m3 gazu co w taryfie W3 dało ok 2824zł Jak widać przy moim zużyciu nie ma się co spinać o pozostanie w taryfie W2, bo koszty porównywalne.
  5. Dokładnie tak! Stanęło na 20,6 - 21. Prawie cały kwiecień miałam w sypialni 18-19 stopni Oszczędzam na grzaniu, żeby sobie wody poużywać Mieszkamy drugi sezon. Próbowałam wyższą temperaturę, ale było dla mnie mniej komfortowo. Syn chodzi w krótkim rękawku, nie chorował odkąd mieszkamy czyli prawie 2 lata.
  6. No to mi pojechałeś 2m3 na osobę to daje ok 67 litrów na dzień. Bez komentarza, bo wątek o zużyciu gazu a nie wody
  7. Dokładnie tak! Nie wyobrażam sobie zużycia wody 10m3 dla 5 osób. Widocznie prowadzimy inny tryb życia Pralka włączona dzisiaj juz 3 razy, a za chwilę 4 raz dla jednej! rzeczy, bo nie wyobrażam sobie wyprać fartucha z cwiczeń w prosektorium z innymi rzeczami. Taka fobia
  8. Przepalałam w kominku. CO wyłączone całkiem. Wody dużo? 4m3/dorosłą osobę to raczej przeciętne zużycie. Nie w tym rzecz. Porównałam do analogicznego okresu i takiego samego zużycia wody i stąd moje zaskoczenie. Myślałam, że współczynnik konwersji mniejszy niż zazwyczaj, ale gazownia twierdzi, że nie. Widocznie woda lodowata po zimnej zimie i stąd więcej gazu poszło
  9. Wody jak zwykle - 20 m3. W tamtym roku w kwietniu i w maju gazu 60m3. W lecie mniej
  10. Na samo grzanie wody i gotowanie w kwietniu poszło 73m3 gazu! To jakiś kosmos! Ja wiem, że 5 osób, wiem, że woda lodowata, ale aż tyle? Przysłali fakturę - współczynnik konwersji ponad 11. Cyrkulacji brak.
  11. Ja mam zwykły regulator pokojowy ustawiam temp dzienną, nocną, godziny grzania i histerezę
  12. Przyjemnie jest jak piec pracuje, ale w dzień. W nocy dla mnie lepiej jest jak nie pracuje. Dlatego tak staram się sterować ogrzewaniem, żeby w nocy piec się nie włączał. Wolę jak jest chłodniej. Sprawdziłam, bo przez pewien czas grzałam całą dobę. Nie było to dla nas komfortowe.
  13. Nie wiem jak Ci to wyszło, ale ja sprawdzałam ceny brutto gazu w dwóch taryfach z własnych faktur. Wg moich obliczeń cena gazu jest praktyczni identyczna, natomiast różnicę robi abonament i opłata dystrybucyjna stała. Wyszło mi tak(ceny brutto bo to płacę): W-2.12 abonament 10,66 opłata dystr. 11,07. Razem 21,73 zł W-3.12 abonament 12,13 opłata dystr 42,78. Razem 54,91zł Różnica wynosi 33,18 zł/miesiąc x 12 miesięcy = 398,16 zł
  14. Coś w tym musi być - mieszkamy półtora roku, a syn nie chorował wcale. Chodzi boso, z krótkim rękawem w tym naszym zimnym domu
  15. W takim razie pisałeś o mnie. Masz rację - nie stać mnie na ogrzewanie, więc utrzymuję temp ok 20,5 stopnia, ale z czasem zacznę schodzić coraz niżej i może uda mi się przyzwyczaić domowników do 18 stopni. Będę wtedy wszystkich przekonywać, że to jedyna komfortowa temperatura Mam nadzieję, że wiesz, co to sarkazm
  16. Teraz doczytałam, że fotohobby ma 106m2 a nie 109, ale w moich obliczeniach robi to niewielką różnicę
  17. Rok temu średnio w grudniu 4,6 m3 na dobę a teraz 6,2 m3. W ubiegłym roku paliłam częściej w kominku - teraz prawie wcale i regulator nie stoi w pokoju gdzie jest kominek. Grudzień też jest chyba chłodniejszy niż rok temu - w tamtym roku w grudniu kwitły mi pięciorniki jeszcze, a teraz już w listopadzie uschły
  18. Istotne jest jaki duzy mamy dom i ile gazu zużywamy na ciepłą wodę i gotowanie. Dlatego też kiedyś zapytałam fotohobby o jego zużycie w miesiącach letnich i przeliczyłam jak jego zużycie na grzanie ma się do mojego. Policzyłam proporcjonalnie. Moje obliczenia wzięły się stąd, że planuje sprzedaż mieszkania czyli będzie dopływ gotówki więc mogłabym docieplić strop (mam tam 20 cm wełny) albo też dołożyć styropianu na sciany, bo dopiero będę robić elewację (mam 15 cm styropianu zaciagniętego klejem). Zastanawiam się, czy jest sens w to inwestować. Wyszło mi tak: fotohobby ma dom o pow. 109 m2, na grzanie wody zużywa 28-30 m3 gazu. W listopadzie gazu zużył 95 m3 czyli na ogrzewanie jakieś 65m3. Ja na grzanie wody zużywałam w lecie o 54m3, w listopadzie gazu poszło 140m3 - czyli na ogrzewanie ok 86m3. Wzięłam zużycie fotohobby i przeliczyłam proporcjonalnie na powierzchnię mojego domu (ogrzewam 140m2). Wyszło, że powinnam zużyć 83m3. Jak widać zużyłam niewiele więcej. Jak będzie w grudniu to też sobie przeliczę Fotohobby - przepraszam, że akurat z Tobą porównuję, ale Twoje zużycie wydawało mi się zawsze niskie i masz lepiej ocieplony dom od mojego. Jeżeli ten post w jakiś sposób Cię uraża albo coś podobnego napisz, a zaraz go usunę. Pozdrawiam
  19. Przy takich temperaturach jak teraz najczęściej kocioł pracuje. Jeżeli się nie włącza tzn że w domu jest ciepło W listopadzie próbowałam wyższą temp ustawić ale było nam zdecydowanie za ciepło. Teraz mój najmłodszy syn ( 9 lat) siedzi w koszulce z krótkim rękawem, więc po co grzać mocniej?
  20. Zgadza się - np dzisiaj rano kocioł pracował dopiero od 7 rano przez godzinę i potem wg ustawień, ale w domu jest ciepło. U mnie ma utrzymywać 20,6 +- 0,2.
  21. Raczej przy takiej pogodzie nie zdarza się, aby kocioł pracował w godz 16-18, ale przy większych mrozach i wiatrach pewnie będzie
  22. Ostatnie ustawienia grzania: 5-8, 10-12, 14-19. Różnie jesteśmy w domu - czasami już o 12.30, innym razem o 15.30. Syn też różnie wraca i takie ustawienia wydają mi się dla nas optymalne, ale korci mnie jeszcze coś pozmieniać . Lipiec - sierpień na grzanie wody i gotowanie poszło po 54 m3 czyli jakieś 1,74m3 na dobę. Wynika stąd, że na samo grzanie idzie ok 4-4,5 m3 gazu. Temperatura zasilania zazwyczaj 35 stopni.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...