Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

oleniek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 289
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez oleniek

  1. Witajcie Wczoraj przeglądałam stare pliki na kompie i znalazłam takie zapiski "dziecięcych rozmów" i tak na wesoło z samego rana je zaserwuję: Scenka styczeń 2006 Marek ma 2,5roku Rano, ja wyjechałam do pracy, mamusia się myje w łazience, Adaś (mąż) pyta Marka: - gdzie Babcia - w łazience, DUPKE myje - odpowiada Marek Scenka październik 2005 Marek -nieco ponad 2 lata zaczyna dopiero mówić po ludzku, jeszcze mu to nieporadnie szło. Ja psikałam dezodorantem pod pachą. Marek krzyczy ja też, ja też... Ja udaję ,że nie rozumiem (co mu będę chemię pod pachę ładować) i mówię - nie rozumiem "co ty też'? - ja..... też pach mam (nie pachę tylko pach - myślałam, że się posikam ze śmiechu) Scenka styczeń 2006 2,5 roku Marek już nie nosił pampków od jakiegoś miesiąca. Codziennie ok 5 - 6 rano od jakichś trzech tygodni rrano była następująca scenka. Marek do śpiącega Adama - tatusiu już nie jest ciemno - jest ciemno, śpij - tatusiu ale już jest jasno, patrz (za oknem ciemnica jak oko wykol) - Marek śpij jest ciemno - tatusiu, ja już się obudziłem - a ja nie, Marek śpij - dobrze... (chwila ciszy) ... Aaaaa (ziewnięcie) tatusiu już się obudziłem (Adam ignoruje, milczy i udaje, że śpi, na to Marek z grubej rury : - SIU SIUUUUUU - Adam nieprzytomny biega po mieszkaniu w poszukiwaniu nocnika , zdeptuje różne rzeczy, potyka się o inne, w tym czasie Marek spokojnie zdejmuje nocnego (suchego) pampersa i łaskawie siada na doniesionym nocniku Mówi - no to bawimy się . )))))))) Odkąd odkrył metodę "na siu siu" to rozmowa "przed" była coraz krótsza )))))) Scenka Marek 2,5roku Na gwiazdkowej zabawie w pracy, Marek tańczy z trojgiem innych dzieci w kółeczku. Buzia roześmiana, dziecko po prostu szczęśliwe. Trzymając Matusia (młodszego rocznego braciszka) za rączkę zachodzę Marka od tyłu i pytam - złapiesz go za rączkę - TAK!!! - pada odpowiedź od nieodwróconego Marka Marek odwraca się i widzi brata - NIEEE!!!!! JEGO NIIIIE )))))))))) (niestety Matuś był wtedy dla niego "złem koniecznym") )))))))))) Matuś jest z tych , co to uwielbiali dać komuś "z baśki". Głowę miał dużą i nie raz z zaskoczenia ( z radości) przywalił niejednemu w : zęby, nosa, czoło itp... Scenka: Mati (12 miesięcy) się czymś spokojnie bawi, podchodzi Marek ( 2,5roku) i wyrywa to coś i sam się tym zaczyna bawić. Mati ku naszemu ogólnemu zdumieniu, nie zamierza tym razem odpuścić ))) Zbliża się, kuca. Marek mając dwie ręce zajęte, chce odsunąc Matusia głową, krzycząc przy tym NIEEEE. Mati najpierw chwile siłuje się z nim "na głowy" potem na sekundę odpuścił i ... z baśki mu na całego )))) Mieliśmy ryk stereo )))))) Marek jako niemowlę i małe dziecko nienawidził jazdy samochodem - zawsze się pruł jak opętaniec. Ja do mojej mamusi – Mamuś wychodzę Marek – ja TEŻ Ja – chcę zrobić zakupy M – ja też chcę Ja – ale ja chcę też skoczyć do banku! M – skoczymy razem! Ja – ale jadę autem! M – musimy? Ja – nie musisz, możesz zostać ( z lekką satysfakcją i ulgą w głosie) M – nie,......... jadę Ja (zrezygnowana) – to idź do babci, niech cię ubierze M (obrażony) – sam się ubiorę :0 W sklepie ze słodyczami Marek kupił czekoladkę. Uśmiecha się do pani sprzedawczyni, ale ona nie zauważa, bo wstukuje coś do kasy fiskalnej. Marek po 30s nie wytrzymuje i mówi - uśmiecham się – Pani nie komentuje - UŚMIECHAM SIĘ PANIII HI ! HI! HI! Sierpień 2006 Marek pyta się Adasia: - czemu wszyscy parkują na działce a my nie - Bo my nie mamy bramy – odpowiada Adam i dodaje – ale zrobimy Marek po dłuższym namyśle odpowiada: - my nie zrobimy, bo nie umiemy. Pan Tadeusz zrobi. Wrzesień 2006 Na łyżeczkę cukru wkraplam lekarstwo. Marek nie chce go wziąć więc go zmuszam. Popłakał się i mówi - Ja nie chciałem tego popieprzonego lekarstwa - .........?????????? mnie wryło. Moje dziecko tak brzydko mówi , ale ze spokojem pytam: - dlaczego to lekarstwo jest popieprzone? - Bo posolone cukrem – odrzekło dziecko Marek wszedł do regału położonego na podłodze i udaje że „jedzie” - patrz mamusiu co robię! - masz super autko - no co ty! To prom kosmiczny - acha. A ten koc to co to? - Mamuś to przecież dach! - Acha. A ta miska to co to? - Mamuś to nie miska to ładownia! - Acha, a to pewnie jest kierownica? (pokazuję na poduszkę którą zawzięcie kręci) - Mamuś no co ty to przecież PODUSZKA! Marek ma prawie 4 lata maj 2007-05-09 Marek znalazł mój pamiętnik i pyta: - co to za książka - mój pamiętnik – odpowiadam - a przeczytasz mi - nie - a dlaczego - bo pamiętnik to takie miejsce w którym zapisuje się najbardziej prywatne myśli którymi nie chcesz się dzielić z innymi tu rozmowa się skończyła. Mineły jakieś 2 godziny, w międzyczasie wymieniliśmy wodę w akwarium, podcięłam w nim roślinki. Patrząc na wypiękniałe akwarium, pomyśłam, że przyniosę kotnik z piwnicy i przeniesiemy tam bojowniki. Mówię więc do Marka - wiesz co sobie pomyśłałam! - Nie wiem – odpowiedział Marek, ale zrywając się dorzucił- ale już biegnę przynieść Ci pamiętnik )))) Marek w tym samym co uprzednio wieku. Wieczorem przed snem, był rozżalony że nie dostał żadnego lekarstwa. Ja, Adam i Matuś jesteśmy mniej lub bardziej chorzy a on ZDROWY! Mówi więc do mnie - mamuś ja też muszę się napić tej gorącej wody z wodą i mąką (????????? Chyba chodziło o baktrim) - a dlaczego? - Bo wiesz, ja czuję że też mam katarek, o tu w brzuszku. – i tu ostentacyjnie zakasłał Mati 4 lata do babci Ewy. Luty, za oknem snieg, 2009-02-25 M – jestem głodny B – a co byś zjadł ?kanapeczkę? M – nie B – to na co masz ochotę M – na arbuza B- nie mamy arbuza M- mamy! B- gdzie????????/ M- w duży pokoju B- ???????????? gdzie?????????? M- no w dużym pokoju na oknie  - Na oknie, na parapecie od dwóch tygodni rosły sadzonki arbuza w doniczkach Mati 5 lat. Babcie wygania Matusia na korytarz żeby zakładał buciki, ale dodaje” Matusiu możesz ciągle oglądać bajeczkę” Na to Matuś „babciu ja nie mam takiego krzywego oka żeby oglądać z korytarza bajeczkę” Mati 5 lat. Ja zasypiam na wersalce, babcia poszła po Marka do przedszkola i właśnie wracają. Mati wita się z bratem Mati - cześć Marek Marek - cześć gdzioe mama Mati z pewną taką nonszalancją - Tam leży ta śpiąca królewna Adam namawia Marka na zimowy spacer, nic nie skutkuje w końcu mów: Adam - pójdziemy nakarmić kaczuszki Marek- nieeee A- ale one są głodne M- no co ty tata już sto tysięcy osób je nakarmiło
  2. W piątek bawiłam się w "robienie gładzi" ..na tych murkach dziecięcych Nic mnie tak nie motywuje do robienia czegoś, czego w życiu nie robiłam, nie chciałam nigdy robić, z pewnością nie jest to moim przeznaczeniem itd- jak świadomość, że Pan Tomek "wycenił" mi wykończenie moich murków na 300zł Tak sobie pomyślałam "Kurcze za 300zł spróbuję się pomęczyć sama. :D" No i w piątek się męczyłam Wszystko było w ciapki - ja - cała: buty, dresy, twarz, włosy - , podłoga, murki - no murki najmniej - tam w mniejszym lub większym stopniu udawało mi się uzyskać gładką powierzchnię . Nie mniej jednak - do poprawy a swoją drogą jakim papieram ściernym się to to gładzi? W niedzielę na budowie był inwestor Zatwierdził łazienkę - podoba mu się , zdziwił sięże Woodentic na podłodze dochodzi tylko do holu i nie obejmuje sieni Inwestor był pewien, że w sieni też będą te kafle. Wyjaśniłam, że uzgodnialiśmy, że w kotłowni, sieni i spiżarni będą tańsze kafle...na co inwestor zamyślony stwierdził "hmmm myślałem że mówiąc "sień i spiżarnia" myślisz o jednym pomieszczeniu" - czyli spizarni Ale zaakceptował inną wizję dosyć szybko. Nie skomenotwł "łóżek dziecięcych" - znaczy się kocha mnie i woli na razie nie ranić mnie mówiąć coś w stylu "coś Ty znów wymyśliła" albo "no co tu to się nie uda" albo "ja to już się bojęTwoich pomysłów" Nieee tym razem Inwestor pokiwał tylko znacząco głową wiedząc że robię to co robię , żeby oszczędzić kasy na łózkach ( 2* 1450zł ) (ale ciąg dalszy łóżek nastąpi niżej ) Potem napaliliśmy w kominku, porobiliśmy porządki, Adam odkopał blaszaka poprzynosił drewna do pokoju i na koniec ... poprosiłam męża o wniesienie z dworu 10-12 desek (takich po szalunkach, odgwożdżopnych, wyselekcjonowanych) celem ich wysuszenia, oheblowania, pocięcia i zrobienia stelaży pod materace dla chłopców. Inwestor najpierw się zgodził a potem jak zobaczył że trzeba jeszcze do tych desek się dokopać, je odśnieżyć,to się zaczęło ....." a po co Ci one? " " a nie lepiej kupić jakieś meble?..." " to już wolę zarobić te 3000zł zamiast się tak babrać " itp Ha ha ja na to że skoro te 3000 to taki "przyszcz" to może je zarobić, to kotłownię będziemy mieli szybciej Pomyślał...pomyślał i ...pownosił te deski Tu deski się suszą, czekając na swoją kolej http://img694.imageshack.us/my.php?image=dscn1410.jpg" rel="external nofollow">http://img694.imageshack.us/img694/2461/dscn1410.jpg Dziś rano się żegnaliśmy tak : Adam : "No! to idę do pracy zarabiać pieniądze na kotłownię" Ja - " No! to idę na budowę do pracy, co by tych pieniędzy nie wydać na coś innego" Dobraliśmy się jak w korcu maku Dziś zatem: Panowie kończyli mi kłaść kafelki w małej łazience, ja zaś fugowałam spiżarnię Pytam się Pana Tomka "Miał Pan już tak idiotyczną sytuację, że kładł Pan kafle w jednym pomieszczeniu, a w drugim pomieszczeniu równolegle inwestor kładł kafle sam?" No więc odpowiedź padła "nie" A propos - jak fugowałam , przyszedł Pan i pyta "czym pani to czyści?" ja na to pokazałam taką ściereczkęz kawałka prześcieradła - No bo gąbka mi gdzieś wsiąkła Pan zniknął i za chwilę wrócił z taka "pacą" podbitą gąbką, z takim "wiadrem" z "rolkami" i pokazał jak używać tego "sprzętu" do oczyszczania kafelków i robienia fug Normalnie wdzięczność mnie rozpierała od razu robota przyspieszyła ale nadal NIE LUBIE FUGOWAĆ Efekt fugowania: http://img693.imageshack.us/my.php?image=dscn1422.jpg" rel="external nofollow">http://img693.imageshack.us/img693/3456/dscn1422.jpg Nasza łazienka: http://img718.imageshack.us/my.php?image=dscn1416.jpg" rel="external nofollow">http://img718.imageshack.us/img718/9093/dscn1416.jpg Tu będzie lustro http://img22.imageshack.us/my.php?image=dscn1418u.jpg" rel="external nofollow">http://img22.imageshack.us/img22/9696/dscn1418u.jpg Położyłam materac na "łózko " chcąc chociaż ciutkę wyobrazić sobie jak tobędzie jak skończę łózka: http://img22.imageshack.us/my.php?image=dscn1423k.jpg" rel="external nofollow">http://img22.imageshack.us/img22/1188/dscn1423k.jpg Na koniec Taką fakturę ma nasz tynk cementowo wapienny "z filcowaniem" http://img718.imageshack.us/my.php?image=dscn1402w.jpg" rel="external nofollow">http://img718.imageshack.us/img718/2380/dscn1402w.jpg
  3. W piątek bawiłam się w "robienie gładzi" ..na tych murkach dziecięcych Nic mnie tak nie motywuje do robienia czegoś, czego w życiu nie robiłam, nie chciałam nigdy robić, z pewnością nie jest to moim przeznaczeniem itd- jak świadomość, że Pan Tomek "wycenił" mi wykończenie moich murków na 300zł Tak sobie pomyślałam "Kurcze za 300zł spróbuję się pomęczyć sama. :D" No i w piątek się męczyłam Wszystko było w ciapki - ja - cała: buty, dresy, twarz, włosy - , podłoga, murki - no murki najmniej - tam w mniejszym lub większym stopniu udawało mi się uzyskać gładką powierzchnię . Nie mniej jednak - do poprawy a swoją drogą jakim papieram ściernym się to to gładzi? W niedzielę na budowie był inwestor Zatwierdził łazienkę - podoba mu się , zdziwił sięże Woodentic na podłodze dochodzi tylko do holu i nie obejmuje sieni Inwestor był pewien, że w sieni też będą te kafle. Wyjaśniłam, że uzgodnialiśmy, że w kotłowni, sieni i spiżarni będą tańsze kafle...na co inwestor zamyślony stwierdził "hmmm myślałem że mówiąc "sień i spiżarnia" myślisz o jednym pomieszczeniu" - czyli spizarni Ale zaakceptował inną wizję dosyć szybko. Nie skomenotwł "łóżek dziecięcych" - znaczy się kocha mnie i woli na razie nie ranić mnie mówiąć coś w stylu "coś Ty znów wymyśliła" albo "no co tu to się nie uda" albo "ja to już się bojęTwoich pomysłów" Nieee tym razem Inwestor pokiwał tylko znacząco głową wiedząc że robię to co robię , żeby oszczędzić kasy na łózkach ( 2* 1450zł ) (ale ciąg dalszy łóżek nastąpi niżej ) Potem napaliliśmy w kominku, porobiliśmy porządki, Adam odkopał blaszaka poprzynosił drewna do pokoju i na koniec ... poprosiłam męża o wniesienie z dworu 10-12 desek (takich po szalunkach, odgwożdżopnych, wyselekcjonowanych) celem ich wysuszenia, oheblowania, pocięcia i zrobienia stelaży pod materace dla chłopców. Inwestor najpierw się zgodził a potem jak zobaczył że trzeba jeszcze do tych desek się dokopać, je odśnieżyć,to się zaczęło ....." a po co Ci one? " " a nie lepiej kupić jakieś meble?..." " to już wolę zarobić te 3000zł zamiast się tak babrać " itp Ha ha ja na to że skoro te 3000 to taki "przyszcz" to może je zarobić, to kotłownię będziemy mieli szybciej Pomyślał...pomyślał i ...pownosił te deski Tu deski się suszą, czekając na swoją kolej http://img694.imageshack.us/img694/2461/dscn1410.jpg Dziś rano się żegnaliśmy tak : Adam : "No! to idę do pracy zarabiać pieniądze na kotłownię" Ja - " No! to idę na budowę do pracy, co by tych pieniędzy nie wydać na coś innego" Dobraliśmy się jak w korcu maku Dziś zatem: Panowie kończyli mi kłaść kafelki w małej łazience, ja zaś fugowałam spiżarnię Pytam się Pana Tomka "Miał Pan już tak idiotyczną sytuację, że kładł Pan kafle w jednym pomieszczeniu, a w drugim pomieszczeniu równolegle inwestor kładł kafle sam?" No więc odpowiedź padła "nie" A propos - jak fugowałam , przyszedł Pan i pyta "czym pani to czyści?" ja na to pokazałam taką ściereczkęz kawałka prześcieradła - No bo gąbka mi gdzieś wsiąkła Pan zniknął i za chwilę wrócił z taka "pacą" podbitą gąbką, z takim "wiadrem" z "rolkami" i pokazał jak używać tego "sprzętu" do oczyszczania kafelków i robienia fug Normalnie wdzięczność mnie rozpierała od razu robota przyspieszyła ale nadal NIE LUBIE FUGOWAĆ Efekt fugowania: http://img693.imageshack.us/img693/3456/dscn1422.jpg Nasza łazienka: http://img718.imageshack.us/img718/9093/dscn1416.jpg Tu będzie lustro http://img22.imageshack.us/img22/9696/dscn1418u.jpg Położyłam materac na "łózko " chcąc chociaż ciutkę wyobrazić sobie jak tobędzie jak skończę łózka: http://img22.imageshack.us/img22/1188/dscn1423k.jpg Na koniec Taką fakturę ma nasz tynk cementowo wapienny "z filcowaniem" http://img718.imageshack.us/img718/2380/dscn1402w.jpg
  4. Ależ dziś miałam pracowity dzień! Ależ Adaś kochany że z dziećmi został - mama chora przecież. A na budowie wymurowałam 6 murków stanowiących "nogi" łóżek chłopców A zaczęło się od przemyśleń Od dłuższego czasu wiedziałam jak ma łózko wyglądać. Wyliczyłam sobie jaka ma być wysokość, ile bloczków potrzebuję ile zbrojenia...itd...przyjechałam dziś i okazało się że jak zostawię wysokość murku ok 1m to jak dojdą jeszcze belki i materac to ...nie będzie można zapalać w pokoju światła Więc wizję musiałam nieco zrewidować. Rewidowanie wyglądało tak: http://img691.imageshack.us/img691/2066/dscn1231w.jpg To białe to 3 betony komórkowe To brązowe to kawałek belki która będzie szła wzdłuż łóżka Mleko - to imitacja materaca (swoją drogę może jakiś złocisz do kieszeni wpadnie - w końcu robię Łaciatemu reklamę ) Koniec końcem stanęło na 3 bloczkach Jak tylko się wzięłam do roboty (o 12,40) to się okazało że murowanie nie jest takie łatwe Ale godzinę później mogłam cieszyć oko pierwszym murkiem: http://img199.imageshack.us/img199/9154/dscn1237l.jpg a kolejną godzinę później miałam już dwa murki Ciężko było wypoziomować to to i złapać pion - oj to była zabawa, ale ostatecznie się udało: http://img62.imageshack.us/img62/5303/dscn1238.jpg Między dwoma pierwszymi murkami będą głębokie półki (na miecze , łuki itp "męskie" zabawki ). Pólki te jednocześnie będą "drabinką" do wchodzenia do łóżka http://img39.imageshack.us/my.php?image=dscn1239z.jpg" rel="external nofollow">http://img39.imageshack.us/img39/8093/dscn1239z.jpg oto 3 murki Matusia http://img62.imageshack.us/my.php?image=dscn1243j.jpg" rel="external nofollow">http://img62.imageshack.us/img62/3341/dscn1243j.jpg i 3 murki Mareczka http://img718.imageshack.us/my.php?image=dscn1242.jpg" rel="external nofollow">http://img718.imageshack.us/img718/1010/dscn1242.jpg i zaczęłam kłaść glazurę w spiżarni. http://img194.imageshack.us/my.php?image=dscn1245nf.jpg" rel="external nofollow">http://img194.imageshack.us/img194/9425/dscn1245nf.jpg i tu: http://img39.imageshack.us/my.php?image=dscn1244v.jpg" rel="external nofollow">http://img39.imageshack.us/img39/2489/dscn1244v.jpg Wróciłam o 19,30 i padam z nóg
  5. Ależ dziś miałam pracowity dzień! Ależ Adaś kochany że z dziećmi został - mama chora przecież. A na budowie wymurowałam 6 murków stanowiących "nogi" łóżek chłopców A zaczęło się od przemyśleń Od dłuższego czasu wiedziałam jak ma łózko wyglądać. Wyliczyłam sobie jaka ma być wysokość, ile bloczków potrzebuję ile zbrojenia...itd...przyjechałam dziś i okazało się że jak zostawię wysokość murku ok 1m to jak dojdą jeszcze belki i materac to ...nie będzie można zapalać w pokoju światła Więc wizję musiałam nieco zrewidować. Rewidowanie wyglądało tak: http://img691.imageshack.us/img691/2066/dscn1231w.jpg To białe to 3 betony komórkowe To brązowe to kawałek belki która będzie szła wzdłuż łóżka Mleko - to imitacja materaca (swoją drogę może jakiś złocisz do kieszeni wpadnie - w końcu robię Łaciatemu reklamę ) Koniec końcem stanęło na 3 bloczkach Jak tylko się wzięłam do roboty (o 12,40) to się okazało że murowanie nie jest takie łatwe Ale godzinę później mogłam cieszyć oko pierwszym murkiem: http://img199.imageshack.us/img199/9154/dscn1237l.jpg a kolejną godzinę później miałam już dwa murki Ciężko było wypoziomować to to i złapać pion - oj to była zabawa, ale ostatecznie się udało: http://img62.imageshack.us/img62/5303/dscn1238.jpg Między dwoma pierwszymi murkami będą głębokie półki (na miecze , łuki itp "męskie" zabawki ). Pólki te jednocześnie będą "drabinką" do wchodzenia do łóżka http://img39.imageshack.us/img39/8093/dscn1239z.jpg oto 3 murki Matusia http://img62.imageshack.us/img62/3341/dscn1243j.jpg i 3 murki Mareczka http://img718.imageshack.us/img718/1010/dscn1242.jpg i zaczęłam kłaść glazurę w spiżarni. http://img194.imageshack.us/img194/9425/dscn1245nf.jpg i tu: http://img39.imageshack.us/img39/2489/dscn1244v.jpg Wróciłam o 19,30 i padam z nóg
  6. Witaj Arniko Widzę ze domki mamy na podobnym etapie wykończenia - no prawie I do tego podobne bryły Miło będzie popodglądać kolejne podobieństwa Oj dobrze to znam A swoją drogą, Ile stopni udaje się Wamu utrzymać w domu?
  7. http://img11.imageshack.us/img11/9904/img5148nk.jpg Ten nabytek na środku fotki chyba nie jest NOWY na oko ma już ponad roczek
  8. a wydawało mi się że rozpoznałam listki na jednym zdjęciu oj mi też się marzyła i .. sobie zasadziłam przed płotem TAK tak dokładnie A mnie pasuje Uwielbiam TAKĄ zimę!! Kocham, co z tego że Zimno! Jest PIĘKNIE!!!! Ale to rozumiem: Zeszła zima własnie z tych powodów była koszmarna!!! i jeszcze do tego BRZYDKA! I na to nawet nie mam słów pocieszenia
  9. Wczoraj zawiozłam dokumenty do Pana Projektanta od Gazowni - mówi że do końca lutego musi gazowni dostarczyć projekt mojego przyłącza wraz z pozwoleniem na budowę, zatem szanse na gaz wiosną MAM Byłam w urzędzie na Piotrkowskiej 104 załatwić numer "policyjny" dla naszego domu, ale Pani stwierdzila, że nie może go nadać bo działka ma przeznaczenie rolne i że najpierw mam sobie zmienić "uzytkowanie" na "nierolne" , bo "nie oszukujmy Pani przecierz i tak nie żyje z tej roli No cóż sprawa do "przegryzienia" A potemmm pojechałam do Warszawy a po co? Ciiiiiii Belusia ma cieczkę i była u Kawalera jak dobrze pójdzie za 62 dni będą szczeniaczki. Zatem ostateczny termin mojej wprowadzki to 14 marca - tydzień przed rozwiązaniem Mojej bo dzieci mam nadziejęzostawić jeszcze trochę u mojej mamy - takoż mojego męża Dziś: Ja mam katar Matuś (synek) grypę Babcia (moja mama ) grypę Reszta rodziny czyli Adam (mąż ) i Marek (synek) się trzymają Tymczasem na budowie skończony pokój chłopców: http://img18.imageshack.us/img18/2658/dscn1232j.jpg teraz TYLKO wykładzina i zrobić łózka Kafle na podłodze prawie wszędzie, czyli saolnie holu korytarzu http://img717.imageshack.us/img717/5313/dscn1228.jpg mała łazienka powoli posuwa się do przodu http://img199.imageshack.us/img199/2483/dscn1233d.jpg a w salonie mam bialusieńki sufit. Jedyna chmurka to ta, że popękał nam tynk "gdzieniegdzie" Ja dziś oprócz rozliczania się ze składem i kupowania różnych brakujących "rzeczy" dokońćzyłam w końcu podłogę w kotłowni i garderobie i przygotowałam sobie bloczki betonu komórkowego na jutro. W domu mamy 14 st, ogrzewając tylko kominkiem, jednym małym farelkiem i taką "dmuchawą" Panów Fachowców Namawiam Adama, żeby coś skrobnął w dzienniku - byłoby weselej. Może się ujawni Na razie jednak dzielnie zarabia na te moje zachcianki jak kotłownia czy POŚ
  10. Wczoraj zawiozłam dokumenty do Pana Projektanta od Gazowni - mówi że do końca lutego musi gazowni dostarczyć projekt mojego przyłącza wraz z pozwoleniem na budowę, zatem szanse na gaz wiosną MAM Byłam w urzędzie na Piotrkowskiej 104 załatwić numer "policyjny" dla naszego domu, ale Pani stwierdzila, że nie może go nadać bo działka ma przeznaczenie rolne i że najpierw mam sobie zmienić "uzytkowanie" na "nierolne" , bo "nie oszukujmy Pani przecierz i tak nie żyje z tej roli No cóż sprawa do "przegryzienia" A potemmm pojechałam do Warszawy a po co? Ciiiiiii Belusia ma cieczkę i była u Kawalera jak dobrze pójdzie za 62 dni będą szczeniaczki. Zatem ostateczny termin mojej wprowadzki to 14 marca - tydzień przed rozwiązaniem Mojej bo dzieci mam nadziejęzostawić jeszcze trochę u mojej mamy - takoż mojego męża Dziś: Ja mam katar Matuś (synek) grypę Babcia (moja mama ) grypę Reszta rodziny czyli Adam (mąż ) i Marek (synek) się trzymają Tymczasem na budowie skończony pokój chłopców: http://img18.imageshack.us/img18/2658/dscn1232j.jpg teraz TYLKO wykładzina i zrobić łózka Kafle na podłodze prawie wszędzie, czyli saolnie holu korytarzu http://img717.imageshack.us/img717/5313/dscn1228.jpg mała łazienka powoli posuwa się do przodu http://img199.imageshack.us/img199/2483/dscn1233d.jpg a w salonie mam bialusieńki sufit. Jedyna chmurka to ta, że popękał nam tynk "gdzieniegdzie" Ja dziś oprócz rozliczania się ze składem i kupowania różnych brakujących "rzeczy" dokońćzyłam w końcu podłogę w kotłowni i garderobie i przygotowałam sobie bloczki betonu komórkowego na jutro. W domu mamy 14 st, ogrzewając tylko kominkiem, jednym małym farelkiem i taką "dmuchawą" Panów Fachowców Namawiam Adama, żeby coś skrobnął w dzienniku - byłoby weselej. Może się ujawni Na razie jednak dzielnie zarabia na te moje zachcianki jak kotłownia czy POŚ
  11. Witajcie Wielkie dzięki w sprawie drzwi: Bo nie bierzemy ościeżnic regulowanych...czemu? bo w sumie w całym domu 1!!! dzrwi (akurat te) nadawałyby siędo ościeżnicy regulowanej. Reszta drzwi jest dokładnie na granicy muru, więc nie byłoby na co wykładać ościeżnic - zatem muszą być takie "wewnątrzmurowe" . A skoro drzwi mają do siebie pasować, to bezsensu jest tu dać taką ościeżnicę a gdzie indziej inną No chyba... Jadę do Bel polu- pogadam z fachowcami Yuka: Nie kapuję To inne nie są metalowe? Czyli taka marketow ametalowa to taka jakie sąw blokach? A jakie "lepsze" ? Co do prądu Pancerny też uważam że drogo szczegulnie za zrobienie RBki za ogrodzeniem Majki napisał: - Ja miałam tak samo. RBkę postawiono mi w ok połowie drogi, ale kabel był od razu takiej długości żeby potem starczył do domu, po prostu został zwinięty pod ziemią w kółko i na końcu RBka Za wkopanie od licznika do RBki ok32m kabla +zrobienie i uzbrojenie RBki zapłaciliśmy 750zł Netbet nie znam profili nie pomogę. Ja mam Salamandra - do teraz mi się podobają
  12. oleniek

    Grupa łódzka

    Witajcie Wielkie dzięki w sprawie drzwi: Bo nie bierzemy ościeżnic regulowanych...czemu? bo w sumie w całym domu 1!!! dzrwi (akurat te) nadawałyby siędo ościeżnicy regulowanej. Reszta drzwi jest dokładnie na granicy muru, więc nie byłoby na co wykładać ościeżnic - zatem muszą być takie "wewnątrzmurowe" . A skoro drzwi mają do siebie pasować, to bezsensu jest tu dać taką ościeżnicę a gdzie indziej inną No chyba... Jadę do Bel polu- pogadam z fachowcami Yuka: Nie kapuję To inne nie są metalowe? Czyli taka marketow ametalowa to taka jakie sąw blokach? A jakie "lepsze" ? Co do prądu Pancerny też uważam że drogo szczegulnie za zrobienie RBki za ogrodzeniem Majki napisał: - Ja miałam tak samo. RBkę postawiono mi w ok połowie drogi, ale kabel był od razu takiej długości żeby potem starczył do domu, po prostu został zwinięty pod ziemią w kółko i na końcu RBka Za wkopanie od licznika do RBki ok32m kabla +zrobienie i uzbrojenie RBki zapłaciliśmy 750zł Netbet nie znam profili nie pomogę. Ja mam Salamandra - do teraz mi się podobają
  13. Salon prawie cały w kafelkach.... Zaczęlo się malowanie... Łazienka mała się robi... według moich wyliczeń pochłonie ona 9500zł Nie nadążam przyzwyczaiłam się do wolniejszego tempa a do tego mam KATAR
  14. Salon prawie cały w kafelkach.... Zaczęlo się malowanie... Łazienka mała się robi... według moich wyliczeń pochłonie ona 9500zł Nie nadążam przyzwyczaiłam się do wolniejszego tempa a do tego mam KATAR
  15. Witajcie Na cito mam kupić drzwi do łazienki bo mi Panowie nie mogą skończyć glazury póki drzwi nie kupię Wszystko się "rozchodzi" o futrynę Powiedzcie jakie macie drzwi? (porta? Dre?) Gdzie je kupiliście? (może ktoś wie że gdzieś są w jakichś okazyjnych cenach?) i najlepiej dostępne "od ręki" Nie mogę czekać do targów budowlanych
  16. oleniek

    Grupa łódzka

    Witajcie Na cito mam kupić drzwi do łazienki bo mi Panowie nie mogą skończyć glazury póki drzwi nie kupię Wszystko się "rozchodzi" o futrynę Powiedzcie jakie macie drzwi? (porta? Dre?) Gdzie je kupiliście? (może ktoś wie że gdzieś są w jakichś okazyjnych cenach?) i najlepiej dostępne "od ręki" Nie mogę czekać do targów budowlanych
  17. Adam_mk- łapię Dobra trochę się wstrzymam i zobaczę jak się sprawa "wentylacyjna" rozwinie. Na razie chyba sieję panikę
  18. Witajcie Bajanadjembe- dzięki za stronkę z renowacją - wrzuciłam w ulubione, w wolnej chwili zajrzę Majki - też dziękuję Mruwo- GRATULACJE A mnie czeka wprowadzenie się na budowę pod konieć marca - samą z psem Mam nadzieję że do tego czasu będzie 1 łazienka, Poś i kotłownia bez kuchni ekstra wyżyję, będzie stara kuchenka na butlę Caramba4you To łatwe W sumie obojętno kto kładzie- ten komu zapłacisz. Mózesz sam to wykonalne. . Ja nie skuwałam nierówności , nawet na rogach gdzie "podnosił" mi się "grunt" w związku z niedokładnym sprzątnięciem przez panów tynkarzy rogów - łatwiej mi było podciąć nieco styropian niż kuć podłogę. Przy 19 cm styro i tak tego nie odczuję Ekipy miewałam różne, ale rzeczywiście jak ktoś dłużej robił to łatwiej się negocjowało ceny, ale z drugiej sytronu ja sięstawałam "łatwiejsza" do "urabiania" - ot psychologia zmiany Projektanta nie braliśmy, żal mi kasy więc się nie wypowiadam Ezekiel - schodów wewnętrznych nie posiadam - poza strychowymi
  19. oleniek

    Grupa łódzka

    Witajcie Bajanadjembe- dzięki za stronkę z renowacją - wrzuciłam w ulubione, w wolnej chwili zajrzę Majki - też dziękuję Mruwo- GRATULACJE A mnie czeka wprowadzenie się na budowę pod konieć marca - samą z psem Mam nadzieję że do tego czasu będzie 1 łazienka, Poś i kotłownia bez kuchni ekstra wyżyję, będzie stara kuchenka na butlę Caramba4you To łatwe W sumie obojętno kto kładzie- ten komu zapłacisz. Mózesz sam to wykonalne. . Ja nie skuwałam nierówności , nawet na rogach gdzie "podnosił" mi się "grunt" w związku z niedokładnym sprzątnięciem przez panów tynkarzy rogów - łatwiej mi było podciąć nieco styropian niż kuć podłogę. Przy 19 cm styro i tak tego nie odczuję Ekipy miewałam różne, ale rzeczywiście jak ktoś dłużej robił to łatwiej się negocjowało ceny, ale z drugiej sytronu ja sięstawałam "łatwiejsza" do "urabiania" - ot psychologia zmiany Projektanta nie braliśmy, żal mi kasy więc się nie wypowiadam Ezekiel - schodów wewnętrznych nie posiadam - poza strychowymi
  20. Tyle dni mnie nie było? Jak ten czas leci. W tak zwanym międzyczasie przyjechał gres Woodentic z Paradyża. i nawet dziś zobaczyłam pierwszy położony kawałek podłogi http://img696.imageshack.us/my.php?image=dscn1216.jpg" rel="external nofollow">http://img696.imageshack.us/img696/1712/dscn1216.jpg Zrobiona też wnęka na lodówkę: http://img31.imageshack.us/my.php?image=dscn1214.jpg" rel="external nofollow">http://img31.imageshack.us/img31/2176/dscn1214.jpg i zamontowany stelaż do wc. Panowie wzięli za to całe 50zł http://img508.imageshack.us/my.php?image=dscn1211.jpg" rel="external nofollow">http://img508.imageshack.us/img508/3548/dscn1211.jpg Kominek też nabrał innego koloru W końcu nie różowy Teraz szaro biały prezentuje się lepiej. http://img31.imageshack.us/my.php?image=dscn1204l.jpg" rel="external nofollow">http://img31.imageshack.us/img31/1583/dscn1204l.jpg Hmmm skoro cały pokój będzie w kolorze "kość słoniowa" to czy kominek przy jego wielkości jakoś eksponować kolorem? czy nie? A jak jestem przy kominku. To czy to normalne , że w kominku z DGP mogę zobaczyć "wnętrze" komory razem z kawałkiem "rury" do komina? Oczywiście widać ją nie na wprost, ale jak sięczłowiek lekko pochyli ku kominkowi, ale i tak nie wiedziałam że tak to ma wyglądać http://img707.imageshack.us/img707/2985/dscn1183.jpg Kafle do łazienki ciągle nie kupione. Ale za to folią pomazano ściany: http://img40.imageshack.us/my.php?image=dscn1201f.jpg" rel="external nofollow">http://img40.imageshack.us/img40/116/dscn1201f.jpg tylko...(ech jak by nie mogło się obyć coś bez problemów ) przy samych rurach folia nie chce wyschnąć Wredna małpa. Pan Tomek mówi że to dlatego że może z gwinta coś podcieka w ścianę Ale wcześniej jak nie była dziura zaklejona to nic nie ciekło Pan Tomek "krystalizuje" ze mną moje wizje i ...dochodzę do odkrywczego wniosku, że ... wszystko kosztuje Bardzo mi się podoba faktura szyby po tych "deszczo-mrozach" : http://img11.imageshack.us/img11/8820/dscn1187x.jpg Widok na dom sąsiada Zima do nas zawitała jak do innych, ale nas i tak zaskoczyła. http://img40.imageshack.us/img40/527/dscn1191f.jpg Dojechać do mnie nawet można , a to dzięki uprzejmości sąsiada, który traktorem ubił mi śnieg. Wielka szarlotka mu się należy - najlepiej na ciepło i z bitą śmietaną w misce - dla całej rodzinki Ja wyfugowałam kotłownię. Ujdzie w tłoku. Jak się nabiera wprawy w fugowaniu to nie jest to taaakie straszne http://img40.imageshack.us/my.php?image=dscn1195q.jpg" rel="external nofollow">http://img40.imageshack.us/img40/1058/dscn1195q.jpg Czy ktoś wie gdzie znajdę tę umywalke w Łodzi??? na gwałtu rety potrzebuję http://megalazienki.pl/umywalki/keramag-umywalka-stawiana-na-blat-50-x-38-cm,7625s" rel="external nofollow">http://megalazienki.pl/umywalki/keramag-umywalka-stawiana-na-blat-50-x-38-cm,7625s http://1.1.1.4/bmi/megalazienki.pl/img/produkt/7625/350x280,6116_0.jpg
  21. Tyle dni mnie nie było? Jak ten czas leci. W tak zwanym międzyczasie przyjechał gres Woodentic z Paradyża. i nawet dziś zobaczyłam pierwszy położony kawałek podłogi http://img696.imageshack.us/img696/1712/dscn1216.jpg Zrobiona też wnęka na lodówkę: http://img31.imageshack.us/img31/2176/dscn1214.jpg i zamontowany stelaż do wc. Panowie wzięli za to całe 50zł http://img508.imageshack.us/img508/3548/dscn1211.jpg Kominek też nabrał innego koloru W końcu nie różowy Teraz szaro biały prezentuje się lepiej. http://img31.imageshack.us/img31/1583/dscn1204l.jpg Hmmm skoro cały pokój będzie w kolorze "kość słoniowa" to czy kominek przy jego wielkości jakoś eksponować kolorem? czy nie? A jak jestem przy kominku. To czy to normalne , że w kominku z DGP mogę zobaczyć "wnętrze" komory razem z kawałkiem "rury" do komina? Oczywiście widać ją nie na wprost, ale jak sięczłowiek lekko pochyli ku kominkowi, ale i tak nie wiedziałam że tak to ma wyglądać http://img707.imageshack.us/img707/2985/dscn1183.jpg Kafle do łazienki ciągle nie kupione. Ale za to folią pomazano ściany: http://img40.imageshack.us/img40/116/dscn1201f.jpg tylko...(ech jak by nie mogło się obyć coś bez problemów ) przy samych rurach folia nie chce wyschnąć Wredna małpa. Pan Tomek mówi że to dlatego że może z gwinta coś podcieka w ścianę Ale wcześniej jak nie była dziura zaklejona to nic nie ciekło Pan Tomek "krystalizuje" ze mną moje wizje i ...dochodzę do odkrywczego wniosku, że ... wszystko kosztuje Bardzo mi się podoba faktura szyby po tych "deszczo-mrozach" : http://img11.imageshack.us/img11/8820/dscn1187x.jpg Widok na dom sąsiada Zima do nas zawitała jak do innych, ale nas i tak zaskoczyła. http://img40.imageshack.us/img40/527/dscn1191f.jpg Dojechać do mnie nawet można , a to dzięki uprzejmości sąsiada, który traktorem ubił mi śnieg. Wielka szarlotka mu się należy - najlepiej na ciepło i z bitą śmietaną w misce - dla całej rodzinki Ja wyfugowałam kotłownię. Ujdzie w tłoku. Jak się nabiera wprawy w fugowaniu to nie jest to taaakie straszne http://img40.imageshack.us/img40/1058/dscn1195q.jpg Czy ktoś wie gdzie znajdę tę umywalke w Łodzi??? na gwałtu rety potrzebuję http://megalazienki.pl/umywalki/keramag-umywalka-stawiana-na-blat-50-x-38-cm,7625s http://1.1.1.4/bmi/megalazienki.pl/img/produkt/7625/350x280,6116_0.jpg
  22. A dziś niewiele na budowie zrobiłam Późno przyjechałam a wczesnie miałam zjechać Zamówiłam więc materiały na zabudowę K-G poszukałam farb, tu coś dokręciłam, tam pozamiatałam, drewna nałupałam...pozastanawiałam się nad tym i owym i tak zeszło pół piątku. Nie jestem usatysfakcjonowana
×
×
  • Dodaj nową pozycję...