Ja też zrezygnowałam z budowy domu na rzecz mieszkania. Moja sytuacja przedstawia się następująco - działkę i projekt mam (zostawiam to na później), budowa miała być w 80% z kredytu (też przewidywana na kwotę 100 - 120 tys. zł - dom około 80 m plus w przyszłości garaż z możliwością zagospodarowania strychu). Zmiana planów ze względu na córkę - okazało się,że szkoła do której miałaby uczęszczać zostanie zlikwidowana. Pomyślimy o budowie za jakieś 10 lat - jeśli znajdziemy do tego jeszcze zapał, a narazie mieszkanko 40 m. Trochę zaoszczędziłam - mniejszy kredyt, brak dojazdów do pracy, no i zamieszkaliśmy po niewielkim remoncie po dwóch miesiącach. Córka od września pójdzie do przedszkola, a i w tej chwili ma kontakt z rówieśnikami, którego brakowało gdy mieszkaliśmy z rodzicami na wsi. Była to trudna decyzja.