Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KMalin

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    13
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez KMalin

  1. Wiem, wiem. Niestety Pan Adam w tym roku nie ma już wolnych terminów
  2. Szukam pilnie ekipy do budowy ogrodzenia działki. Polećcie mi plis kogoś. W sobotę umówiony wykonawca zadzwonił, że rezygnuje, bo się nie wyrobi czasowo. Ogrodzenie to ma być siatka na podmurówce ok. 130 m + brama, furtka i śmietnik. Dzięku z góry za pomoc.
  3. Szukam pilnie ekipy do budowy ogrodzenia działki. Polećcie mi plis kogoś. W sobotę umówiony wykonawca zadzwonił, że rezygnuje, bo się nie wyrobi czasowo. Ogrodzenie to ma być siatka na podmurówce ok. 130 m + brama, furtka i śmietnik. Dzięku z góry za pomoc.
  4. I jeszcze dwie opcje, wypracowane wczoraj i dziś: http://llena.webpark.pl/wariant_2b4.jpg http://llena.webpark.pl/wariant_2b6.jpg Co Wy na to? KMalin
  5. Dodam jeszcze, że okno w kuchni wychodzi na północny-wschód.
  6. Kochani, Co sądzicie o propozycji naszej Pani architekt: http://llena.webpark.pl/wariant_2b.jpg Dom będzie kanadyjczykiem, oprócz pomieszczeń na dole jest jeszcze opcja zagospodarowania 2 pokojów na poddaszu. Układ kuchnia-jadalnia-salon jest naszym pomysłem, do którego jesteśmy przywiązani i jest nie do ruszenia . Reszta do ewentualnych korekt i zmian. Z góry dziękuję za opinie - KMalin
  7. Drodzy Grupowicze, proszę Was o pomoc. Mamy działkę w okolicach Grodziska (Opypy na styku Radoni ze Szczęsnymi). Wybraliśmy wykonawcę, jesteśmy w fazie tworzenia z p. architekt projektu indywidualnego i z początkiem kwietnia mamy zacząć budowę. Wszystko niby fajnie, i tu zaczyna się problem. Im bliżej konkretów tym większe wątpliwości ma moja żona. Ostatnimi dniami aż przykro na nią patrzeć - mam wrażenie, że zamiast się cieszyć i przeżywać to pozytywnie, dla niej budowa domu staje się koszmarem. Jak pisałem wszystko przez wątpliwości - częściowo słuszne zapewne - czy mieszkając akurat w tym miejscu będziemy szczęśliwi. Długo o tym rozmawialiśmy, wątpliwości tych jest wiele i prośba do Was - mieszkacie w okolicach Grodziska dłużej lub krócej - podzielcie się swoimi doświadczeniami, pomóżcie... Nasza sytuacja wygląda tak, że mamy 2,5 letniego synka, za rok, dwa chcemy następne dziecko, ja pracuję w Warszawie, żona jest póki co na wychowawczym, wynajmujemy mieszkanie na Ursusie. Skrócona lista najważniejszych 'ale' jest następująca (uporządkowana niekoniecznie wg istotności problemów): - nie będzie dokąd z małym dzieckiem (dwoje: drugie + Tymek) wyjsc na spacer z wózkiem bo brak chodników, a dojazd do Grodziska to wyprawa samochodem - problemy z przedszkolem - jak odbierać dziecko z przedszkola, gdy oboje będziemy pracować? - sklepy - teraz wszędzie jest blisko, sklepy są kawałek od działki, a po większe zakupy - albo do Grodziska, albo do Janek. - zima - czy opady takie jak ostatnio w sylwestra nie sparaliżują nam życia - praca żony - ze względu na małe dzieci najepiej byłoby aby żona albo pracowała w swoim zawodzie (jest po romanistyce - więc np. nauczycielka francuskiego w szkole), albo na niepełny etat. - dojazdy do Wawy - ile zajmują? podejrzewam że dziennie ponad 2 godziny. Ciąg dalszy z pewnością nastąpi. Pozdrawiam KMalin
  8. Drodzy Grupowicze, proszę Was o pomoc. Mamy działkę w okolicach Grodziska (Opypy na styku Radoni ze Szczęsnymi). Wybraliśmy wykonawcę, jesteśmy w fazie tworzenia z p. architekt projektu indywidualnego i z początkiem kwietnia mamy zacząć budowę. Wszystko niby fajnie, i tu zaczyna się problem. Im bliżej konkretów tym większe wątpliwości ma moja żona. Ostatnimi dniami aż przykro na nią patrzeć - mam wrażenie, że zamiast się cieszyć i przeżywać to pozytywnie, dla niej budowa domu staje się koszmarem. Jak pisałem wszystko przez wątpliwości - częściowo słuszne zapewne - czy mieszkając akurat w tym miejscu będziemy szczęśliwi. Długo o tym rozmawialiśmy, wątpliwości tych jest wiele i prośba do Was - mieszkacie w okolicach Grodziska dłużej lub krócej - podzielcie się swoimi doświadczeniami, pomóżcie... Nasza sytuacja wygląda tak, że mamy 2,5 letniego synka, za rok, dwa chcemy następne dziecko, ja pracuję w Warszawie, żona jest póki co na wychowawczym, wynajmujemy mieszkanie na Ursusie. Skrócona lista najważniejszych 'ale' jest następująca (uporządkowana niekoniecznie wg istotności problemów): - nie będzie dokąd z małym dzieckiem (dwoje: drugie + Tymek) wyjsc na spacer z wózkiem bo brak chodników, a dojazd do Grodziska to wyprawa samochodem - problemy z przedszkolem - jak odbierać dziecko z przedszkola, gdy oboje będziemy pracować? - sklepy - teraz wszędzie jest blisko, sklepy są kawałek od działki, a po większe zakupy - albo do Grodziska, albo do Janek. - zima - czy opady takie jak ostatnio w sylwestra nie sparaliżują nam życia - praca żony - ze względu na małe dzieci najepiej byłoby aby żona albo pracowała w swoim zawodzie (jest po romanistyce - więc np. nauczycielka francuskiego w szkole), albo na niepełny etat. - dojazdy do Wawy - ile zajmują? podejrzewam że dziennie ponad 2 godziny. Ciąg dalszy z pewnością nastąpi. Pozdrawiam KMalin
  9. Witam Wszystkich! Mamy działkę w Opypach, na granicy Radoni i Szczęsnych i zaczęliśmy właśnie załatwiać papiery do pozwolenia na budowę Ruszamy z budową w marcu 2006, a w sierpniu-wrześniu chcemy się wprowadzić! I oczywiście mamy całą masę wątpliwości związanych z mieszkaniem tak daleko od stolicy (w tej chwili mieszkamy na Ursusie): - Dojazd do Warszawy - ja pracuję w Centrum na Jana Pawła. - Przedszkola w Grodzisku i okolicach - nasz Tymek w przyszłym roku kończy 3 lata i wiele wiele innych. Jeszcze jedna kwestia związana z budową - szukamy dobrego stolarza, który będzie w stanie zrobić nam regały na książki, szafy i szafki do kuchni. Macie może jakieś wskazówki i rady Drodzy Grupowicze?
  10. Witam Wszystkich! Mamy działkę w Opypach, na granicy Radoni i Szczęsnych i zaczęliśmy właśnie załatwiać papiery do pozwolenia na budowę Ruszamy z budową w marcu 2006, a w sierpniu-wrześniu chcemy się wprowadzić! I oczywiście mamy całą masę wątpliwości związanych z mieszkaniem tak daleko od stolicy (w tej chwili mieszkamy na Ursusie): - Dojazd do Warszawy - ja pracuję w Centrum na Jana Pawła. - Przedszkola w Grodzisku i okolicach - nasz Tymek w przyszłym roku kończy 3 lata i wiele wiele innych. Jeszcze jedna kwestia związana z budową - szukamy dobrego stolarza, który będzie w stanie zrobić nam regały na książki, szafy i szafki do kuchni. Macie może jakieś wskazówki i rady Drodzy Grupowicze?
  11. Witam Wszystkich! Forum czytam od jakiegoś czasu, a w szczególności wątek grupy nadarzyńsko-grodziskiej. Muratora natomiast od mniej-więcej 10 lat. Mam działkę w na przedłużeniu Odranowolskiej (Rdońskiej?), w Opypach, w miejscu, gdzie kończą się Szczęsne, a zaczynają Radonie, na tzw. osiedlu Na Polanie. W przyszłym roku zaczynam budowę. Pierwsze moje pytania: Do tej pory jadąc od trasy katowickiej na działkę skręcałem w Siestrzeni w prawo, a potem w Opypach w lewo, koło kapliczki i przez las do Radoni. Patrząc na mapę z kolei zauważyłem drogę z Książenic do Radoni. Czy da się tą drogą przejechać i czy się w ogóle opłaca? Jaka jest nawierzchnia? Którędy dojeżdzacie do Warszawy i ile czasu zajmuje Wam dojazd? Pozdrawiam KM
  12. Witam Wszystkich! Forum czytam od jakiegoś czasu, a w szczególności wątek grupy nadarzyńsko-grodziskiej. Muratora natomiast od mniej-więcej 10 lat. Mam działkę w na przedłużeniu Odranowolskiej (Rdońskiej?), w Opypach, w miejscu, gdzie kończą się Szczęsne, a zaczynają Radonie, na tzw. osiedlu Na Polanie. W przyszłym roku zaczynam budowę. Pierwsze moje pytania: Do tej pory jadąc od trasy katowickiej na działkę skręcałem w Siestrzeni w prawo, a potem w Opypach w lewo, koło kapliczki i przez las do Radoni. Patrząc na mapę z kolei zauważyłem drogę z Książenic do Radoni. Czy da się tą drogą przejechać i czy się w ogóle opłaca? Jaka jest nawierzchnia? Którędy dojeżdzacie do Warszawy i ile czasu zajmuje Wam dojazd? Pozdrawiam KM
×
×
  • Dodaj nową pozycję...