Jak na razie problem jest jedynie z terminowością dostaw. Grucha z betonem pojechała o "jeden most za daleko", zakopała się w bagienku i trzeba było przepompowywać. Transporty bloczków z Termatu, jak do tej pory obydwa poźnione o kilka godzin. Poza tym zgodnie z planem. Trzmać kciuki za globalne ocieplenie :)