Witam wszystkich miłośników żwirku i przeciwników trawników
Ja w swoim ogrodzie mam "niestety" przewagę trawnika. Na niektórych rabatach wysypałam korę, na innych żwirek. Tak na oko 70% działki to wrrrrr... trawa.
Ze swoim ogrodem walczę już od chyba 5 lat (!!!!) i przyznam -końca walki nie widać (szczęście, że nawet to polubiłam).
czy tego chcemy, czy nie, przebudować co jakiś czas ogród trzeba: a bo to jedna roślinka rozrośnie się niekontrolowanie i zasłoni inną, albo w danym miejscu rosnąć w ogóle nie chce I JUŻ. W tym roku np. nasz ogród płynął. Dosłownie, a muszę dodać, że nie jest na terenie zalewowym. Coś się stało w okolicy (do tej pory uchodziła za umiarkowanie normalną jeśli chodzi o te sprawy) i na okolicznych polach zaczęły tworzyć się jeziora, które z kolei zaczęły zalewać moją działkę.
Tak więc niektóre nasadzenia szlag trafił i teraz siedzę sobie, czytam Wasze posty i marzę o wyżwirkowaniu wszystkiego;)
Dziękuję za inspiracje, listę roślin (już wiem która będzie królem ogrodu) i proszę o podpowiedź: roślina okrywowa lubiąca miejsca nasłonecznione, glebę gliniastą i oczywiście dość "mokrą".
Na wiosnę szykuje się w moim ogrodzie dużo zmian, więc zbieram wszelkie informacje.
Pozdrawiam
cudka