Miesięcznik Murator ONLINE

koszyk dostęp od 4,99 zł
Skocz do zawartości

tosia125

Użytkownicy
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    575

  • Rejestracja

 Typ zawartości 

Zawartość dodana przez tosia125

  1. tosia125
  2. tosia125
    czy Twoim zdaniem zabawki miałam schować? to pokoik dziecięcy... puść małe dziecko do pustego pokoju, zastanawiam się, co mu będziesz pokazywać i o czym opowiadać? najlepiej ucz je "klasy i gustu", ja może nie mam "klasy i gustu", ale u nas przynajmniej wygłupy, czytanie książeczek i zabawy są na 1 miejscu szafa otwarta została specjalnie, żeby pokazać przyszłym rodzicom, jakie to dobre rozwiązanie z rurkami, zdjęcie jest zrobione z daleka i zmniejszone, gdybym chciała się pochwalić ubrankami zrobiłabym zbliżenia
  3. tosia125
    miałam tego więcej, ale teraz to już nie znajdę... może to coś pomoże..
  4. tosia125
    to drzewko własnie było moją piewsza inspiracja i podoba mi sie chyba najbardziej
  5. tosia125
    fajne, ale to akurat proste do samodzielnego wykonania można zrobić... w przeciwieństwie do tej obrotowej... niestety
  6. tosia125
    jak otworzysz muzeum to się pochwal przyjadę z rodzinką zobaczyć my mamy jeszcze zarejestrowanego, sprawnego, poczciwego "maluszka"... żal sprzedawać, został z sentymentu....
  7. tosia125
    KamillaDeMon też chciałam takie drzewko zrobić w pokoiku Małej, póki co mi przeszło (może z Małą wymalujemy kiedyś), ale jak zrobisz to się pochwal zdjęciem... a może wiecie, gdzie taką półkę obrotową kupić...
  8. tosia125
    Obiecałam, więc pokazuję pokoik Weroniki, zapomniałam to polecić wcześniej, ale bardzo wygodna jest szafa dla dziecka z rurkami na wieszaczki, rzeczy po praniu od razu wieszam na wieszaczki i tak mogę też włożyć, jak wyschną do szafy (niektórych nie prasuję, tylko te, których materiał tego wymaga), wiadomo, że dziecko czasami trzeba kilka razy dziennie przebrać i nie trzeba się wtedy martwić, że ubranka są z "zagniotami", no i łóżeczko też jest większe niż zwykłe drewniane i można je przerobić na małe łóżeczko dziecięce, polecam.
  9. tosia125
    Mugatko, a Wy chyba sami robiliście tą "szafę - schodki"? fajny patent, myślałam o czymś podobnym swego czasu z koszami, ale chwilowo nie jest potrzebna.. więc mąż zrobił samą szafę, a pomysł czeka na rozwój sytuacji
  10. tosia125
    No nareszcie jakieś normalne pokoiki dziecięce się pojawiły, a nie tylko katalogowe, brawo !!! zdjęcia pokoiku już zrobiłam, ale czasu nie miałam na ich zgranie, bo zabawa z córcią była ważniejsza.. może dziś mi się uda...
  11. tosia125
    chyba dobry pomysł z tym łóżkiem niskim i jest wygodne, bo sama kiedyś tak nisko spałam, jak zrobisz to się pochwal jakimś zdjęciem... w myśl zasady ciasne, ale własne życzę Wam wszystkiego dobrego, w wieku 25 lat to niczego więcej nie trzeba tylko jeszcze siebie, pamiętam nasze pierwsze łoże małżeńskie - materac i to pojedynczy! trochę nawet zdezelowany, bo jeszcze studencki, ale spało się najlepiej a tak już jest, że później się wszystko ulepsza i o tym, co najlepsze szybko zapomina...
  12. tosia125
    osobne wc zostawić, chodziło mi o muszę w łazience..
  13. tosia125
    Nawet po lesie pomykam takim sprzetem zamiast jak kulturalny czlek zadawac szyku quadem i dobrze mi z tym ale super ten pikolaczek, a nie wiem, czy quady takie super ot naśladowanie tego co teraz modne, a ja wolę jak ktoś jest oryginalny
  14. tosia125
    Może i racja, ja jednak patrzę na to z innego punktu widzenia i takie jest moje zdanie... obserwuję np. na obozach... dzieciaki teraz to najlepiej, jakby miały jedno duże łóżko, wszystkie w nim leżały (chłopaki i dziewczyny), oglądały tv i porozumiewały się za pomocą sms-ów i fb na komórce... nie potrafią rozmawiać ze sobą, grać w gry (ani planszowe, karciane, imprezowe, ani w zwykłą piłkę) grać, jak grać nie potrafią ani przeczytać instrukcji ze zrozumieniem, ani nawet zrozumieć zasad, jak się tłumaczy, a kto to kształtuje rodzice takie są moje obserwacje i jak widzę taki pokój to akurat to mi przychodzi na myśl, nie ma w nim książek za dużo, gier, miejsca do lekcji... ale zbaczam z wątku, uważam, że pokój trzeba przerobić na młodzieżowy, a nie sypialniany...
  15. tosia125
    byłam wreszcie w Czaczu, trzeba przyznać, że dużo tam śmieci jest, ale trochę fajnych rzeczy też się znajdzie...
  16. tosia125
    Witamy na FM bo widzę, że to 1 post i od razu zdjęcia i wreszcie normalny pokoik z zabawkami i książkami, a nie katalogowy też bym chciała mieć zdolności do szycia i takie ptaszki sobie śliczne zrobić...
  17. tosia125
    No widzisz to od razu wiele wyjaśnia, ta kuchnia w U to chyba bardzo dobre rozwiązanie, jak gotujecie sami to kaloryfer jest zbędny w mieszkanku raczej dużo osób rezygnuje i nie narzekają.. wiec to też chyba ok miałam zaproponować ten kibelek, żeby zlikwidować, ale to już Wy się musicie czuć..
  18. tosia125
    Aleksandryta czemu tak się oburzasz? Nie każdego stać na domek i ja sobie z tego zdaję sprawę... Masz rację, co do tych powierzchni, ale co z tego? znasz działania deweloperów.. najlepiej mieszkać w domku własnym.. Ja mieszkam akurat w takim wg. naszego projektu i wszystko mam przemyślane, garderobę mam chyba nawet pod wyższym skosem, bo dokładaliśmy bloczków przy budowie, teraz nie wyobrażam sobie przenieść się do takiego mieszkanka, ale musisz wiedzieć, że nie każdego stać na takie rozwiązania i mieszkanka od dewelopera w średnich miastach tak właśnie wyglądają, są maluteńkie, ciasne i ściany nieprzemyślane, nie mówiąc o skosach właśnie, bo tam nikt nie dołoży bloczka nawet jednej warstwy... dlatego stawiam się na miejscu maast i zastanawiam, co mogłabym zrobić? widać, że cieszą się z mieszkanka, a Ty takie rzeczy piszesz... i krytykujesz.. sama piszesz, że masz już 2 dom, to sobie przypomnij jak mieszkałaś na pierwszym mieszkanku... (no chyba, że od razu było Cię stać na willę z basenem) nie wiem, co złego napisałam... jak już musi być tam sypialnia to co ma zrobić, przecież pokoju nie dobuduje, niczego nie doradziłaś, a krytykujesz... nieładnie...
  19. tosia125
    nie pod blatem w kuchni tylko pod oknem w kuchni masz przestrzeń nie do wykorzystania, ja bym osobiście zrobiła blat w literę L na ścianie na oknie i obok ( ja mam dwa okna na jednej i drugiej ścianie i blat na tych ścianach, no i jeszcze na salon... żeby tą przestrzeń z oknami wykorzystać) no chyba, że chcesz wysoką zabudowę, która teraz jest modna, właśnie dlatego teraz musisz przemyśleć co ma być w kuchni... i w jakim ma być stylu ja np. mam blaty do wysokości okna i lodówkę wolnostojącą na ścianie, bo jest duża (ale ja uwielbiam gości dużo piekę i gotuję i robię od czasu do czasu dużą imprezę i mam lodówkę, gdzie na jednej półce spokojnie zmieszczę dwie duże blachy ciasta... a właśnie nie wiem co Wy lubicie i jak żyjecie? z kolei mam koleżankę, która praktycznie wcale nie gotuje ma małą kuchnię, a dla niej i tak jest za duża...) 4 osoby to dużo, może wanna narożna tam gdzie pralka i muszla wc? dwie umywalki i pralka na ścianie gdzie teraz jest wanna? muszla wc na wprost drzwi? nie znam wymiarów i szczerze mówiąc to "nie moja działka w upychaniu", ale forumowa Elfir robi cudne projekty w gospodarowaniu przestrzenią... dwie umywalki się przydają można z mężem jednocześnie użytkować..
  20. tosia125
    Łóżko pod oknami dachowymi to fajna sprawa więcej nic nie doradzę, bo tu naprawdę trzeba upchać te meble, ale jak dobry fachowiec to i szafę zrobi tam gdzie stoisz tylko, że drzwi przesuwnych już nie wstawisz, widziałam gdzieś na forum półki na takiej ścianie, ale to była garderoba obok sypialni, a nie to samo pomieszczenie, więc chyba szafę za drzwiami - 65 cm to starczy... zrezygnowałabym z szafek nocnych, bo będziecie się o nie obijać, ale może da się gdzieś wstawić półkę na telefon i książkę pod ręką, są takie czasami łóżka z półkami może sprawdź w wątku sypialnie?
  21. tosia125
    A ja mam pytanie, kto będzie w tym mieszkaniu mieszkał? i jakie macie plany na przyszłość? czy tylko 2? czy 3? 4? ja powiem szczerze, że nie wiem, jak można planować układ, kiedy nie wiadomo, jakie ma spełniać funkcje?! czy jesteście otwarci na znajomych? czy zapraszacie często? czy dużo gotujecie? itp. ważne moim zdaniem do zdecydowania, jaki układ w kuchni jest to jaką chcecie lodówkę? ja bym zrobiła ladę pod oknem np. bo pod okno i tak nic nie podłożysz już ani nie wstawisz lodówki, a na przeciwległą ścianę owszem.. na tym etapie już musicie myśleć jakie chcecie meble i co mieć w kuchni i łazience nie wiem czy to prostokątne z "d" to szafa w łazience?
  22. tosia125
    Przeraziłam się.. Bardzo przepraszam, bo nie chciałabym nikogo urazić i córcię masz na pewno porządną, ale pierwsze, co widzę na tych zdjęciach to ogromne łóżko! Jak na pokój 17-latki to chyba przesada. Jeżeli już nie zaprasza (to zaraz zacznie, bo to taki wiek) kolegów do pokoju i zaczną się zamykać (bo w tym wieku to normalne, że jest bunt i się odcina od rodziców i chce się prywatności... sami tak robiliśmy) a tu tylko łóżko.... Pokój wygląda jak sypialnia, ja osobiście nie miałabym, co w nim robić... Ja bym proponowała zdecydowanie mniejsze łóżko, najlepiej kanapę rozkładaną, mały stolik (na kawę albo pizzę) i dwa krzesełka dla siebie i koleżanki lub kolegi, biurko lub jakiś sekretarzyk, półkę na podręczniki i drugą na książki do poduszki... w stylu jakim córka lubi... Jeżeli już muszą zostać te meble to może łóżko z szafeczką do kąta po lewej górnej stronie Twojego planu i oddzielić je parawanem jakimś.. szafka rtv do drugiego kąta na górze pod szafę, regały i reszta na ścianę z drzwiami, a na podłodze między parawanem, szafą zostaje nam miejsce, gdzie można dać bardzo niską ławę i poduszki do siedzenia dla młodzieży... chociaż upieram się nad jakimś biurkiem, czy kątem do odrabiania lekcji... (założyłam, że szafa jest nie do ruszenia, a może można ją przestawić?)
  23. tosia125
    przejrzałam ostatnie kilkanaście stron i najbardziej podoba mi się pokoik dzieci mugatki z 284 strony wątku, bo jest prawdziwy - dziecięcy, chociaż według wpisu to bardzo nieśmiało go pokazuje bojąc się opinii innych forumowiczów... bo nie jest stylowy... według mnie każdy inny pokój może być stylowy, ale nie pokoik dziecka... nie można kolekcjonować dziecku tylko miętowych i lawendowych zabawek, bo tak jest pięknie, dla naszego dziecka piękno jest inne i to dla każdego dziecka zresztą inne - swego czasu Mała wybrała sobie straszną dla niektórych zabawkę pomarańczowego kraba i jeszcze straszniejszą odblaskową rybę, a Ona uwielbiała wtedy kolor pomarańczowy... szkoda, że jest tu tak mało zdjęć prawdziwych pokoików, a większość to zdjęcia z katalogów i folderów... sama chyba muszę zrobić dla przykładu zdjęcia pokoiku Małej...
  24. tosia125
    W dalszym ciągu uważam, że pokoik dla dziecka jest bardzo potrzebny, a kącik w salonie to swoją drogą... w odpowiedzi na niektórych komentarze napiszę także, że pokoik był tworzony dla dziecka, a nie dla mojego dobrego samopoczucia i mojej radości, jak to niektórzy zarzucają, wywiązała się trochę prywatna rozmowa nt. wychowywania dzieci i zaznaczania, jakie to niektóre mamy są super, raczej wątpię, żeby któraś z mam obecnych lub przyszłych wchodzących na ten temat była złą matką.. bo każda poszukuje tu czegoś z myślą o szczęściu swojego dziecka - albo porady, co się przydaje albo konkretnych zdjęć, żeby zrobić pokoik zgodny z tym, co się starszemu dziecku podoba... dziecko i tak zweryfikuje i uporządkuje po swojemu.. wracając do mam - skoro mają czas i chęci na wchodzenie na wątek to raczej będą miały czas dla swojego dziecka i też poświęcają mu dużo czasu... większość matek ma poobijane w kuchni garnki, bałagan w szufladach i na półkach, bo dziecko zachwyca się zwykłymi rzeczami w domu i dla nich to najlepsze zabawki, większość matek wychodzi na dwór i pokazuje każdy kamyk i mrówkę... pewnie spora część czyta książeczki i chodzi na imprezy kulturalne.. sama osobiście do nich należę oprócz tego zabieramy Małą na rolki i rower i nie mam w domu wcale telewizora... wcale nie przejmuję się opinią innych i nie idę za nowymi trendami... zawsze mówię (i piszę) to co myślę.. osobiście nie przejmuję się komentarzami, ale uważam, że zbyt pochopnie osądzacie innych i możecie zniechęcić do forum matki poszukujące czegoś dla swoich dzieci.. stąd ten post i na tym rozmowę nt. wychowania zakończmy, bo uważam, że to nie ten wątek...
  25. tosia125
    zgadzam się z naberią całkowicie, Córcia śpi z nami w sypialni, ma swoje łóżeczko, ale też zasypia w naszym, kiedy ma na to ochotę, to nie przeszkadza, żeby miała swój pokoik, urządziliśmy go jeszcze przed jej narodzinami, jest w nim łóżeczko (drugie) wbrew pozorom bardzo się przydaje, siedzi sobie czasem w nim i się bawi, a ja spokojnie mogę poukładać pranie, albo coś na szybko ogarnąć w jej pokoiku, stolik - też przydaje się od początku, zawsze można coś położyć, a jak zaczyna się dziecko "wspinać" to się za niego chwycić może i wstać, półki na zabawki i książki, szafa na ubranka i buty, szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie, że miałabym rzeczy Małej trzymać z naszymi, w pokoiku ma wykładzinę, a nie panele i bardzo sobie to chwalę, niektórzy mówią, że panele łatwiej utrzymać, jak dziecko jest małe, ale ja uważam, że wykładzina jest lepsza, bawimy się na niej i jest bardzo wygodna, zdarzyło nam się nawet kilka razy zasnąć na niej w ciągu dnia, pomalowaliśmy pokoik na zielono i bananowo, wykładzina jest zielona, a mebelki białe z ponaklejanymi wróżkami, dziewczynkami, kwiatkami i myszkami (sama malowałam i decupagowałam jeszcze z brzuchem) i bardzo sobie chwalę takie kolorki, moje dziecko jest pogodne, cały czas się uśmiecha i jest szczęśliwe, rzadko marudzi i chętnie się bawi w pokoiku, ja uważam, że kolor ma ogromny wpływ na dziecko (zresztą jest to udowodnione przez naukowców i wszystkie pomieszczenia dobieraliśmy kolorystycznie, odpowiednio sypialnię, żeby się wysypiać i jadalnię, żeby jesc z przyjemnością i spokojnie itp.) z pokoiku korzystamy od wczesnych miesięcy i nie wyobrażam sobie, żeby go nie było, spędzamy tam czas bawiąc się, dziecko powinno mieć wydzieloną swoją przestrzeń, w której będzie się czuło bezpiecznie i będzie wiedziało, że to jego miejsce, zastanawiam się, jak rodzice, którzy przygotowują pokoiki dziecięce później, przyzwyczajają dzieci do nich? odkładają je do łóżeczka jak zasną, a później dziecko budzi się w środku nocy i nie zna pokoju i płacze? nie wiem, ja jestem spokojna, bo Mała jak się obudzi to się nie boi - chwilkę się bawi czy ogląda, a póżniej dopiero daje znać o sobie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Forum:

Grupa ZPR Media:

Grupa Murator:

Serwisy internetowe:

Miesięczniki:

© 2024 Grupa ZPR Media, hosting: Supermedia