Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

PasiuMoniś

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    440
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez PasiuMoniś

  1. Ok czyli ustawienia, o których piszesz robi się w kotle/sterowniku kotła? Grzałkę można podłączyć nawet przez zwykły programator czasowy i będzie działać jak piszesz, chyba że są jakieś grzałki z programowanymi godzinami pracy.
  2. Dzień dobry. Dawno mnie tu nie było ale wreszcie po wielu latach będzie u mnie gaz i mam kilka pytań . Mam kocioł na ekogroszek, bojler 140l z grzałką elektryczną, grzejniki + podłogówka w łazience i kuchni. Dom około 200m do ogrzania. W sezonie grzewczym CWU grzeję kotłem natomiast od wiosny do jesieni prądem. Chcę zainstalować kocioł gazowy, kondensacyjny, jednofunkcyjny + zewnętrzny wymiennik CWU koniecznie z grzałką elektryczną. Czemu z grzałką? Ponieważ mam też instalację fotowoltaiczną i szczególnie w miesiącach letnich z niej korzystam. Od razu uprzedzę pytanie czemu nie CP skoro mam fotowoltaikę? Ponieważ nawet obecnie nie pokrywa ona moich potrzeb co do zapotrzebowania na energię elektryczną i gdybym się zdecydował na CP to w zasadzie w całości grzeję prądem "z sieci" a nie "swoim" no i do tego zdecydowanie wyższy koszt samego urządzenia. Generalnie stwierdziłem, że mi się to nie opłaci. Wracając do wątku pytania są takie: Czy można zastosować kocioł gazowy + zewnętrzny wymiennik CWU z grzałką elektryczną? Pewnie tak więc kolejne pytanie czy można jakoś tak to zaprogramować aby kocioł gazowy nie grzał CWU kiedy chodzi grzałka elektryczna? Ew. czy można robić tak jak robiłem obecnie czyli piec gazowy pracuje tylko w okresie grzewczym a w "lato" woda jest grzana tylko grzałką (obecnie to u mnie przestawienie 2 zaworów)? Mam istniejący komin systemowy z wkładem ceramicznym, czy można go wykorzystać do odprowadzenie spalin czy trzeba wsadzić do niego wkład koncentryczny? I ostatnie pytanie dotyczące samego kotła a raczej jego "modulacji" i mocy minimalnej, która jak wyczytałem powinna być jak najmniejsza - czy ta moc to parametr który się ustawia (programuje) czy też kocioł sam ją dobiera tak aby spalić jak najmniej paliwa? Jeśli robi to sam to na podstawie jakich danych czyli jakich ew. dodatkowych urządzeń potrzebuje aby tak pracować (czujniki temperatury, itp.)?
  3. No więc stwierdzam, że w zasadzie jest to takie samo badziewie co CP a w szczegółach porównanie wygląda tak: - dostawa chyba ze 2 tygodnie, dramat (CP zawsze była max. po kilku dniach) - worki 25kg mocne (CP 20kg, trochę słabsze) - granulacja faktycznie większa niż CP, mniej jest drobnej frakcji i miału - jak na porę roku węgiel w miarę suchy, tutaj nieliczny plus - spieka się strasznie (chyba nawet bardziej niż CP) - popiołu dużo (porównywalnie z CP) - dużo jakiegoś czarnego nalotu na elementach kotła (przy paleniu CP ten nalot jest dużo jaśniejszy) - spalanie podobne co CP Czy warto dopłacić 50zł? Chyba nie. Tak czy siak w tej cenie nic się nie kupi więc jak najbardziej można tym palić, mając powyższe na uwadze oczywiście. Były niedawno mrozy około -20 i bez większego problemu na obu opałach piec sobie radził. Pozdrawiam
  4. Jak trochę poczekasz to Ci napiszę bo ostatnio zamówiłem tonę. Palę Czarną Perłą i w sumie z ciekawości zamówiłem Stabka czy jest jakakolwiek różnica. Ten sam producent, oba to rusek, 50zł różnicy w cenie. Zobaczymy.
  5. Tak się zachwycił zakupem, że postanowił podzielić się tym szczęściem z całym forum :lol2: Ale widzę, że to już nie pierwsza próba bo pamiętam to "cudowne źródło"
  6. Spaliłem tonę CP, teraz kupiłem 2 tony na zapas bo cena śmieszna ale u mnie mocno się spieka, szczerze to nie wiem jak ją spalić żeby się nie spiekała. Tej "zimy" trochę poeksperymentowałem z 3 rodzajami opału, napiszę w wolnej chwili oddzielnego posta bo wyniki są interesujące.
  7. Gdyby nie brak miejsca w garażu to bym kupił. CP ma swoje wady ale w tej cenie grzech nie brać
  8. O! Jest i polecany przez Wiktora626 sprzedawca... zima idzie
  9. Oj tam... Wiktor626 tak się zachwycił "swoim zakupem", że już prawie wszystkie informacje tu podał... Zaraz pewnie numer konta podrzuci żebyś nie musiał na stronie szukać :lol2:
  10. Sprecyzuj może dokładnie co mam oglądać bo jak patrzę na mój komin nie po tygodniu ale po 8 sezonach to nie widzę nic niepokojącego...:confused: A piec czyścić trzeba tak czy siak. Z jednego grochu syfu więcej z drugiego mniej. Jak pewnie 95% tu piszących, natomiast z tym pechem to nie wydaje mi się
  11. Spalił byś tyle samo, może ciut mniej Przynajmniej u mnie tak jest bo jednak każda instalacja jest inna. U mnie różnice w spalaniu różnych grochów to max.10%-15%, mogą być większe w przypadku dużych mrozów ale takich dni jest kilka w roku, bardziej różnice są np. w ilości popiołu.
  12. Kolego z tymi ratami 0% to trzeba uważać. Nie na same raty bo wielokrotnie korzystałem ale np. ktoś polecił SOBIANKA - ok, tylko że cena Silvera na allegro w ratach 0% to 1019 a u nich na stronie od ręki kupujesz tego samego za 909... no tylko musisz od razu wyłożyć kasę.
  13. Równie dobrze mogę napisać (z własnego doświadczenia), że rusek za 730 zł spali się tak samo jak nasz za 900 i co tu jest "porządne" a co nie??? Śmieszy mnie co to producenci a raczej dystrybutorzy wypisują na swoich stronach no ale jak się chce sprzedać towar za 1000 czy nawet 1200 (o zgrozo) to jakimiś bajkami trzeba to uzasadnić.
  14. I wzbudził u Ciebie taki zachwyt, że aż zarejestrowałeś się aby w pierwszym komentarzu podzielić się ze światem tą wspaniałą wiadomością... :lol2: :rotfl:
  15. No właśnie też mam wrażenie, że trochę mniej się spieka tylko nie wiem czy to zasługa CP czy trochę innych parametrów spalania wynikających z tego, że jest cieplej.
  16. Dopiero wczoraj rozpakowałem paletę z CP. Zaczęli pakować w worki 20kg, może to i lepiej, mniej się trzeba nadźwigać. Jak na tę porę roku węgiel nie jest mokry byłem miło zaskoczony, worki po przesypaniu do podajnika od środka czyste więc jest dobrze. Zasypałem wczoraj, zobaczymy czy są jakieś różnice w stosunku do poprzedniego zakupu.
  17. A ja tam nie kombinując dokupiłem paletę CP, spokojnie do wiosny starczy i jeszcze kawałek jesieni obleci.
  18. Proszę bardzo. I specjalnie się zarejestrowałeś żeby to napisać? Z ich stronki: Węgiel PATRIOT® wydobywany jest w polskich kopalniach należących do poniższych spółek: Polska Grupa Górnicza Lubelski Węgiel "Bogdanka" Tauron Wydobycie Węglokoks Kraj
  19. Nie testowałem i w tej cenie napewno nie będę. Na mój nos kolejny przykład na to jak coś zwykłego ładnie zapakować, dać jakąś wpadającą w ucho nazwę (chociaż jak dla mnie jest debilna) dopisać trochę bajeczek jaki to super, hiper, eko i wogóle i liczyć na jeleni, którzy się na to złapią.
  20. Takiej nie mam, ma tylko na "czerpni" przesłonę.
  21. U mnie też Ekoenergia Wentylator z przesuwaną klapką. "Przygody" z Varmo opisane na ostatnich stronach - po wymieszaniu z CP można to w miarę bezpiecznie spalić. Też coś na "przedwiośnie" muszę kupić
  22. Wracając jeszcze do mojej przygody z Varmo. Wyczyściłem czopuch, rozebrałem, wyczyściłem i uszczelniłem palnik. Pomogło to na tyle, że udało mi się spalić resztę Varmo z zasobnika. Co prawda podajnik był gorący ale widocznie poniżej 70 st. bo taki jest próg alarmowy fabrycznie ustawiony a nie został przekroczony. Resztę wymieszałem z CP i tak to jakoś spalę. Na pewno jest to paliwo kaloryczne, raczej na mrozy niż naszą zimę. Pakowane w worki papierowe po 20kg, dużo większe objętościowo od zwykłego groszku. No i suche, zawartość wilgoci 2-6%, kurzy się jak cholera podczas sypania do zasobnika ale i tak miałem wodę od środka na ściankach więc co się dziwić że pojawia się przy zwykłym nawet suchym grochu. Podsumowując - ja go więcej raczej nie kupię, wolę spać spokojnie.
  23. Za strażaka ja robiłem, nic takiego nie mam. A z Varmo zaryzykowałem i już żałuję.
  24. Raczej nie tu tkwi problem, czas podawania odpowiednio zwiększyłem, kopczyk jest elegancki, nic się nie zapada.
  25. Okazało się, że bardzo blisko mnie jest nowy skład opału i mają Varmo. Podjechałem, wziąłem kilka worków na próbę, wrzuciłem wczoraj i ..... noc spędziłem w kotłowni. Przed drugą obudziła mnie ciągła praca ślimaka, okazało się że żar cofnął się do podajnika, na szczęście zadziałało zabezpieczenie Nie bardzo wiem co z tym zrobić, przesypałem kopczyk żeby wypchnąć żar i po godzinie znowu to samo. O piątej się poddałem, wypchnąłem i wybrałem ręcznie żar, wyłączyłem piec i czekam aż wygaśnie. O ósmej rano jeszcze był gorący. Pytanie co dalej? Wsypałem do zasobnika 2 worki więc jeszcze dużo tam tego Varmo, muszę to jakoś spalić. Nie wiem może to jakoś z CP wymieszać?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...