
remont
Użytkownicy-
Liczba zawartości
74 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez remont
-
No właśnie Cieszyn jest drogi, napisałam do Bełchatowa, zobacze jaką cenę zaproponuja. Chyba tak zrobię i wezmę jakiegoś dziadka, bo zaden fachowiec tynkarz jak sie przekonałam tego sie nie podejmie, a każdy patrzy na mnie jak na wariatkę, że ja coś takiego wymyślam. Jak zrobisz te testy, to daj znać, mnie małej ilosci się nie opłaca zamawiać, jesli już to zamówię całość. Teraz muszę szukać jakiegoś w miarę gramotnego człowieka do tej roboty. Pozdrawiam
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jeszcze mam pytanie co do tego tynku z perlitu, otóż pytałam kilku fachowców tynkarzy i zaden nie chce się tego podjąć, wszyscy robią tynki tradycyjne i narzucają je agregatorami, nikt nie bawi się już w ręczne narzucanie. A więc Jedyne wyjście to wziąść jakiegoś chłopa ze wsi, który ma jakieś tam pojęcie o tynkowaniu i niech to robi. Tylko,że wtedy ja muszę sprawować nadzór, a mam zero pojęcia o takim tynku, więc mam wątpliwości czy sobie poradzę? Wszyscy radzą dać styropian, bo to łatwe. Adam, czy robiłeś juz próbę takiego tynku? Perlit dość drogi, gdzie zamawiałeś?
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Też tak myślę,że warstwa 4-5 cm nie bedzie problemem, a dobry murarz sobie poradzi, ale najpierw porobię próby. Jesli bedę miała jakieś pytania w międzyczasie to się zgłoszę, chce tynkować ok. połowy czerwca. Tak, pomogłeś mi bardzo! Dzięki serdeczne!
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Adam, nie masz pojęcia jaka jestem szczęśliwa, że tych tynków nie muszę zrywać, oszczędzam i pracy i kosztów, a ''fachowcy^, których pytałam widzieli tylko jedna rade, zrywać tynki i osuszać ściany drogimi środkami, na ktore nigdy nie byłoby mnie stać, jak dobrze że na to forum trafiłam! Mam jeszcze pytania odnośnie tynku perlitowego. Trochę poczytałam o nim, i piszą tam, że´; '' zalecana jest max grubość pojedynczej warstwy 25 mm, oraz przerwa między warstwami ok. 5 dni'' to oznaczałoby przy 10 cm tynku... wykonanie aż 20 warstw ?! Czy to w ogóle możliwe?! Czy masz jakieś doświadczenie z tym tynkiem, kładłeś go może?
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sluchajcie! dzisiaj zrobiłam test, w kilku miejscach odskrobałam tynk do cegły i sprawdziłam cegłę, jest suuucha jak pieprz i pyli się! tynk jest również suchy jak pieprz! cholernie się ucieszyłam z tego faktu! czy to oznacza, że to było faktycznie tylko przemarzanie a ja nic nie musze robic, tylko wietrzyc !!!? i ze ten grzybek jest naprawdę tylko na powierzchni tynku?! to bylby naprawde szczyt szczęscia! ale dlaczego w takim razie, jeszcze to mnie nurtuje, po połozeniu tynkow jeszcze latem tak strasznie smierdziało grzybem?
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
zrobię tak jak radzisz, skuje kawalek i zobaczę czy ta cegła jest mokra. To dziwne, bo tynk gliniany wcale nie był mokry, latem pięknie się wysuszył, za to poprzedni który zrywałam był mokry i cały w pleśni... Więc tynk jest suchy... zobaczę zatem jaka jest cegła pod nim... Oj, obyś się nie mylił, ponowne skuwanie tych cholernych tynków spędza mi sen z oczu... Bedę pisać i dalej prosić o rady..Pozdr.
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Adam, wiem nagrzewnica droga, bede pytac, moze uda sie gdzies pozyczyc? Wiem, skucie tynkow, to masakra, aż mnie przeraza ta robota!. Nie rozumiem, co myslisz o tym że " małe odkucie to pokaże"... co ma pokazać, czy cegła mokra, ?
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Adam, wciąż wydaje mi się, chodż jestem laikiem, że ten grzyb siedzi jednak w cegłach, a wylazł jedynie na powierzchnię ściany na tynk. I chyba jednak bardziej skuteczne będzie skucie tych tynków i wypłomieniowanie cegły? popraw mnie, jesli się mylę? W jednym z dzienników przeczytałam, jak ktoś pisze o tym, aby zamiast palnika zastosować nagrzewnicę na butlę gazową o mocy 30 kw, podobno potrafi ona dobrze nagrzać ścianę i do tego nie trzeba jej trzymać w reku jak palnika. Można też nią gotować grzyba, wygrzewać i gotować. Co o tym sądzisz?
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Adam, dzięki! Subfosylny również dziękuję! Może się da, na osuszanie nowoczesnymi metodami mnie nie stać, to cholernie drogie, więc muszę inaczej. Ano zobaczymy, jak tylko zima pójdzie do morza zacznę z tym grzybem, potem z tynkiem. Będę informować o skutkach. pozdrawiam i wesołych świąt!
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Okey, poczytałam jescze raz i wiem że tynków nie trzeba zrywać przy tym płomieniowaniu, z tym że ja nie pamiętam gdzie są kable, więc raczej będzie to konieczne.
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ech, pocieszyliscie mnie naprawdę!!! Byłam zupełnie podłamana! Adam, powiedz czy musze ten tynk zrywać aby wypłomieniować te ścianę? I nastepne pytanie, czy tynk perlitowy ociepli jednocześnie dom? Subfosylny polegam na Twojej znajomości grzybów i oby tak było jak piszesz! Tylko powiedz mi jeszcze, dlaczego TO TO już po otynkowaniu póznym latem miało zapach grzyba, choć jeszcze nie było widoczne na scianie? Czy to tez rodzaj grzyba ale ten niegrożny? Dzięki za wsparcie i rady!
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Oj, Adam coś mi się wydaje ,że mechowate to grzybisko jest, dzisiaj dotknęłam to obrzydlistwo jak robiłam zdjęcia! Niektóre plamki na dole są właśnie jakby mechowate. Subfosylny... zmartwiłeś mnie tym odpornym na miedz grzybem! Ale nie ma co się na zapas martwić, będę próbować zabijać gada siarczanem i wierzyć że to się uda! Sterowiec40, dzieki za instrukcję... ale chyba nic z tego nie będzie... nie umiem znależć tej zaawansowanej edycji.... jest tylko zaawansowane wyszukiwanie... ech, niegramotna jestem.
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Grzyb jest napewno, bo juz w sierpniu po otynkowaniu, a jeszcze przed malowaniem zaczęło śmierdzieć w tych pokojach grzybem. Zdjęcia niewiele tu chyba dadzą, jest sinoszary w postaci licznych plamek. Więc co robić? Spróbować najpierw zatrzeć tynk siarczanem miedzi i poczekać... a jak to nie pomoże to skuwać tynki? Widze,że subfosylny nie ma złudzeń. I co potem? czy moze nie uprzedzać faktów i liczyć, że ów cudowny srodek zdziała naprawdę cuda??? !
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dom był strasznie zawilgocony, cuchneło w nim niemiłosiernie. Zrobiłam izolację pionową, poziomej nie, bo dom stoi na głazach i balismy sie zawalenia ścian. Ale wilgoć znikneła i dom zrobił się suchy jak przysłowiowy pieprz. I tak było przez dwa lata, aż do tych nieszczesnych tynków, które w całym domu poschły, a w tych dwóch pokojach, nie dość, że nie schły to jeszcze zgniły. A że za długo na ścianach leżały, wilgoć z nich przeszła na cegłe, tak myślę. I raczej nie jest to podciąganie kapilarne, tylko cegła jest mokra. Ale moge się mylić. Jak stwierdzić,że to cegła jest zawilgocona? Mogę spróbowaqć jak to sugerował Adam zatrzeć ściany siarczanem miedzi, jesli nie pomoże to skuć tynki i posmarować wapnem, tak jak to kiedyś robili, i zobaczyć co dalej?
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Subfosylny, niestety.... zdjęć nie wkleję, bo nie umiem, tamte wklejała mi sąsiadka, to było dawno... kilka lat mineło już i chyba rozumiesz,że miałam prawo zapomnieć... Ale zapewniam Cię, że jest to grzyb, bo już latem po ponownym obrzuceniu ścian gliną zaczął się w powietrzu unosić ten okropny grzybiczny zapach. Moze dasz instrukcję i uda mi się te żdjęcia wkleić? Adam, jeszcze nic nie kupiłam... na szczęscie może, bo firma od wysyłki miała odzwonić, ale nie oddzwoniła, jeszcze raz sprawdze co TO takiego było, ale chyba raczej nie od płuc?! Ja te ściany impregnowałam wapnem kilkakrotnie i pomalowałam farba klejową, miało być ekologicznie, potem pryskałam jeszcze olejkiem gożdzikowym, pachniało jakiś czas bardzo ładnie, ale potem niespodziewanie wylazło to właśnie świństwo. Dobrze spróbuję tym siarczanem, jak się choć odrobinę ociepli, bo u mnie pod tym lasem strasznie zimno i śniegu dużo, wiec by mi ręce pozamarzały. Obyscie mieli rację z tym przemarzaniem i ociepleniem. Więc teraz lecę szukać tego hidrometru, tego własciwego... nazwę zapisałam, pozdr. Ufff... nie wiem co prędzej się wykończy, czy ja ten dom, czy on mnie!!!
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie, Kochani nie zniknęłam, dopiero teraz odczytałam Waszą dyskusję, ale nie ma co się spierać, bo ja naprawdę potrzebuję pomocy i jestem Adamowi wdzięczna za te wszystkie rady, bo ten grzyb strasznie mnie poraził i naprawdę nie wiem co robić! Jeszcze dodam,że dom jest ze starej cegły, a podłogi w tym pokoju, gdzie on występuje nie ma, jest tylko wylana posadzka betonowa a pod nią ocieplenie styropianem. Ja myślę, że winą za ten grzyb jest brak wentylacji w tych dwóch pokojach, Jak już pisałam poprzedniego lata położyłam tynki gliniane w całym domu, wszędzie ładnie wyschły, tylko w tych pokojach nie zdążyły, bo czas był już dość póżny i zima nadeszła., I na glinie pojawiły się grzybiaste wykwity, które próbowałam osuszać, ale moim błędem było, tak to teraz konkluduje, że nie wietrzylam przy tym pomieszczeń i grzyby przeszły chyba na ściany. Tynki w końcu skułam. Tego lata ponownie otynkowałam oba pokoje glina, i najpierw pojawił się nieprzyjemny charakterystyczny dla grzyba zapach, a potem on sam zaczął na ścianach kwitnąć. W domu jest centralne ogrzewanie, ale w tych dwóch pokojach brak niestety wentylacji, chociaż wszystko i tak jest nieszczelne, bo spod parapetów ciągnie chłodne powietrze no i wszystkimi możliwymi szczelinkami. Malo wietrzę te pokoje, bo jest w nich i tak dość zimno, jako że stoją puste, temp 15 stopni. Adamie, dziś zamówiłam ów spirometr w internecie, jak zrobię pomiary wilgotności to dam znać. Dziekuję również za ten perlitowy skład tynku, nie wiedziałam naprawdę czym obrzucić te stare mury, broniłam się przed styropianem i nareszcie mam alternatywę, ciesze się bardzo. Jeszcze tylko, żeby udało mi się z tym grzybem uporać! Tak, raczej nie kumata jestem w tych budowlanych sprawach, a i fizyk ze mnie kiepski i sama muszę to wszystko jakoś pojąć, wiec tłumaczcie proszę tak jak... ''krowie na rowie". pozdriawiam
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
O perlicie i jego własciwosciach duzo słyszałam, A dokładnie mógłbys podać skład takiego tynku, snieznobiały byłby swietny,pasowałby idealnie do wiejskiej chałupy? Czy taki tynk jest jednoczesnie ociepleniem? Moj dom nie jest niestety drewniany, lecz z cegły, wiec jak przyczepic owa siatke? Dziś obdzwoniłam wszystkie istniejace w pobliskim miasteczku hurtownie, ale higrometru ani sladu, pozostaje chyba wyprawa do wielkiego miasta. Wiedza łopatologiczna dla bladynek najskuteczniejsza! pozdr.
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Adamie dziekuję za odpowiedż. Tak, masz racje ta ściana jest bardzo zimna i słabo dogrzana. Cały dom jest nieocieplony, ocieplenie chcę robic latem, ale napewno nie ze styropianu, położe tylko sam tynk. Dom nie jest szczelny, wieje każdą szparą, okna są dobre, drewniane, ale w tych obu północnych pokojach wstawiłam po jednym dodatkowym, takim małym plastikowym okienku, chcac zeby troszkę słoneczka do pokoju wpadło, bo mało w nich słońca i właśnie na tej ścianie z tym okienkiem nieotwieralnym robi się ten grzyb. Nie cierpie plastików, a tu mnie podkusiło, bo juz kasy nie było na inne... i mysle sobie,żę może to wina tych plastikowych okienek? Tak, zakupie hygrometr lub pirometr i zrobię pomiary. O wynikach napiszę. Pozdrawiam
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Długo nie pisałam, duzo działo się z remontem, który wciąż jeszcze trwa, ale najważniejsze juz zrobione i ja w domku już drugą zimę mieszkam. Ostatnio zrobił się problem z grzybem. Nie jest on wynikiem braku izolacji, lktóra w domu jest zrobiona, lecz z namoknięciem scian. Ubiegłego lata tynkowałam ściany wewnetrzne gliną w całym domu, wszędzie ładnie powysychały, a jedynie w dwóch pokojach północnych, które były na końcu tynkowane zrobił się ów problem. Otóż glina nie zdążyła wyschnąć, ze względu na już jesienna pogodę i na ścianach porobiły się wielkie wykwity i pleśń. Zaczęliśmy osuszać ściany dmuchawami, nie otwierając przy tym okien,gdyż na dworze było już dość zimno, para wodna krażyła więc po pokoju, nie mając ujścia, tak teraz o tym myślę i cała wilgoć wsąkała z powrotem w ściany, suszenie wiec nic nie dawało, ściany były nadal mokre i obawiając się, że cegła przejdzie wilgocią, skuliśmy w końcu tynki w obu pokojach. W tym roku ponownie, ale już na początku lata,przy ładnej pogodzie otynkowalismy gliną ponownie oba pokoje... i niestety zaczeło śmierdzieć stęchlizną i na ścianach zaczął pojawiać się grzyb. Znajomy zaleca skucie tynków i injekcę, nie widzac innego wyjścia. Injekcja jest kosztowna z tego co wyczytałam, czy faktycznie nie ma innego wyjścia?
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zaczynam znow dalej dzialac, i potrzebuje porady. Chodzi o studnie. Na dzialce jest stara studnia, woda w niej stoi, ale mowiono mi, ze raczej z niej nic sie nie zrobi. A wiec studnia nowa i tu problem: kopana czy wiercona? Chyba wiercona, ale do konca nie wiem? Czy ktos moze ten problem juz przerabial?
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No wlasnie inny i... dziwnie skomplikowany! Wiec nie ma co sie zbytnio przejmowac, ja postanowilam teraz sama stac sie fachowcem i dalszy remont wziasc w swoje rece: Ano zobaczymy, co mi z tego wyjdzie?!
- 122 odpowiedzi
-
- 100-letniej
- chaty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ale cacko... lubie takie klimaty!