Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

darvid

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    158
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez darvid

  1. Warunki techniczne NIE SĄ za darmo. W marcu 2012 odebrałem w PGK Kołbaskowo DWIE kartki papieru (woda i kanalizacja) za które zapłaciłem 890zł. Na marginesie - w październiku okazało się, że WT dla kanalizacji były błędne, gdyż nie miałem prawa otrzymać takiej lokalizacji kolektora jak napisali w marcu. 90% treści z obu kartek do "kopiuj-wklej", czyli takie same dla wszystkich. Jedyne różnice to: dane odbiorcy; numery działek; lokalizacja kolektora. Co gmina/PGK to inne ceny za to samo: w Choszcznie biorą 70+75=145zł za WT dla wody i kanalizacji. Pozdrawiam.
  2. wiosną 2012 dostałem promesę; w sierpniu 2012 podpisałem umowę; w listopadzie 2013 ENEA doprowadziła prąd do skrzynki. Niestety, za 20kW zapłaciłem "bez promocji", czyli zamiast ok. 1600zł poszło ok. 3700zł. Cóż, kto się buduje, tego się nie żałuje. Najgorsze, że nie mam dostępu do drogi publicznej (powiat nie udzielił pozwolenia na budowę domu), bo przez chciwość jedna sąsiadka zablokowała cały teren MPZP: ok. 15ha, ok. 88 działek (w tym jej 18). Sprawy są w sądach (włącznie z szykowanym pozwem zbiorowym kilkunastu zablokowanych właścicieli), ale straconego czasu i pieniędzy już nic nie wróci. Pozdrawiam.
  3. 23.01.2014 występowałem jakoś świadek na sprawie sąsiada o taką samą służebność przejazdu jak wymagana dla naszej działki ("nasza" rozprawa odbędzie się 26.02.2014). Z żalem stwierdzam, że chciwość/wyrachowanie/... (właściwe podkreślić) właścicieli działki położonej przy drodze publicznej paraliżuje działania wszystkich pozostałych, w tym także ... sprawców zamieszania. Nie dociera do nich fakt, że ze "swojej" działki wydzielili na komunikację wewnętrzną tylko 9% dla zabezpieczenia dojazdu sprzedawanych przez siebie działek oraz przejaz sąsiadów. Nie dociera do nich, że wprowadzili w błąd kilkanaście innych osób, które robiły "zrzutę" na opłacenie urbanistki solidarnie i procentowo wg wielkości działki - ponieważ żądania ujawnili kilka lat PO uchwaleniu MPZP, a nie w trakcie jego powstawania. Zdecydowana większość sąsiadów po opracowaniu planu ma przekazać od 10% do 25% na komunikację, a w dwóch przypadkach ze względu na pas ochronny dla linii 220kV nie mogą zabudować kilku docelowych działek o powierzchni ok. 1ha. Sprawcy zamieszania traktują pozostałych "wspólników" jako wrogów, chociaż nikt nie żądał od nich odpłatnej służebności za pociągnięcie kanalizacji przez działki 5 właścicieli. Układ terenu wymusza taki, a nie inny przebieg kanalizacji grawitacyjnej. Zatem nikt z sąsiadów nie ma dostępu do drogi publicznej, sprawcy zaś zablokowani są w zakresie kanalizacji i wody. Sytuacja patowa, a czas leci. Planowaliśmy zacząć budowę w 2013 (po uzyskaniu pozwolenia w 2012), aby m.in. chociaż trochę odzyskać w ramach zabieranego od 2014 zwrotu VAT. Tymczasem nie wiadomo, czy w 2015 roku zaczniemy.... Nawet nie można ich ukatrupić, bo sprawy spadkowe jeszcze bardziej skomplikują sprawę. Pozdrawiam.
  4. Świeża informacja z 9.01.2014: http://biznes.interia.pl/nieruchomosci/news/sn-brak-pisemnej-zgody-nie-wyklucza-zasiedzenia-w-dobrej,1980831,4206
  5. Korkami ze styropianu ekipa się nie przejmowała, a ja byłem "zielony jak groszek". To jest moje "frycowe", które straciłem na tej ekipie.
  6. niestety, u mnie "fachofcy" tak spier...i elewację, że sprawa poszła do sądu. Nie wiem, jak i co zostało przez nich wykonane, że kropki widoczne najpierw tylko pod wpływem mrozu czy rosy (mniej więcej rok po położeniu) obecnie są widoczne cały czas: latem czy zimą, sucho czy mokro,... Życzenia świąteczne dla tej "ekipy" nie są cenzuralne, natomiast dla forumowiczów jak najlepsze. Pozdrawiam
  7. dalsze negatywne informacje: jest 17.12.2013, pozwolenia nadal nie ma, założona została sprawa o służebność przejazdu dla zapewnienia prawnego dostępu do drogi publicznej. Termin kolejnej rozprawy 26.02.2014, więc już wiem, że nic w przyszłym roku nie zrobię. Zacząłem "zabawę" na początku 2012, w obecnej sytuacji kontynuuję tylko ze względu na to, aby sprawa została wyjaśniona do końca, a nie tylko rozpoczęta i nierozstrzygnięta. Z 12 właścicieli działek (razem 15ha), które zostały przekształcone w 2010 zgodnie z porozumieniem, 11 nie ma dostępu do drogi publicznej (żądania finansowe 12 właściciela, ujawnione na początku tego roku), on zaś nie ma dostępu do wody i kanalizacji (blokada ze strony pozostałych). Czas sobie leci, pieniądze i czas zostały zmarnowane, segregatory pęcznieją od pozwów i kontrpozwów, sądy mielą powoli, troje z zablokowanych założyło sprawy o służebność. Na razie tyle.
  8. Dla uzupełnienia mojej wcześniejszej wypowiedzi: linia napowietrzna przechodzi TYLKO nad naszą i następną działką (łącznie ok. 60mb nad dwoma równoległymi wąskimi pasami), wcześniej i później jest już jako podziemna. Niestety, przebiega na ukos, dlatego odcinek ok. 48mb nad naszą działką powoduje niezdatność do zabudowy tak dużej powierzchni 1700m2. W pozwie sądowym wezwałem do przebudowy napowietrznej na podziemną, ale jak i kiedy to się skończy.... Szkoda tego, że jest wyłączony z zabudowy w miarę płaski kawałek działki - po doliczeniu kolejnych kilkunastu arów na dosyć stromym zboczu zostaje do bezpiecznej zabudowy połowa działki, podatki zaś są za całość (( Pozdrawiam.
  9. mam trochę podobny problem: ENEA w 2004 wybudowała linię napowietrzną i podziemną 15kV na działce rolnej (bez umowy, bez pytania, bez wpisu w KW), która 3,5 roku temu została przekształcona na budowlaną. Urbanistka ze względu na przebieg tej linii "wydzieliła" w ramach uchwalania MPZP docelową działkę 1700m2 (z 9000m2) - której nie można zabudować!!! Cena zł netto/m2 w tym rejonie od 150zł do 280zł. Zacząłem więc walczyć z energetyką o przebudowę linii napowietrznej na podziemną, kancelaria prawna energetyki odesłała mnie na "drzewo" (a bardziej chyba na "słup"). Zobacz, czy w tym linku coś Ci się przyda do wykorzystania: http://www.prawo.egospodarka.pl/grupy/Slup-energetyczny-na-srodku-dzialki,t,285422,8.html Pozdrawiam
  10. mam układ mieszany, czyli kaloryfery na poddaszu i podłogówkę na parterze, bo byłem laikiem podczas budowy domu na przełomie 2007/2008. Obecnie wybrałbym na całości podłogówkę pomimo pewnego mankamentu: w okresach przejściowych zima/wiosna (jak obecnie) i jesień/zima sterownik bardzo rzadko i na krótko załącza ogrzewanie. Podłoga nie zdąży się nagrzać, więc na parterze z 23* zrobiło się ok. 21,5*. Spróbuję lekko podkręcić regulację z poziomu 3,3 działki na np. 4, żeby do obiegów poszła cieplejsza woda. Pozdrawiam.
  11. moja walka z adaptacją z202 przedstawia się nadal nieciekawie. Po usunięciu usterek "biurwokratycznych" z pierwszej negatywnej decyzji powiatu polickiego została do pokonania tylko jedna, niezależna ode mnie: sąsiadka oczekuje wpłaty 40tys zł za wpis o służebności przejazdu. W lipcu 2010 właściciele terenu ok. 15ha w ramach porozumienia wspólnie załatwili w gminie uchwalenie MPZP. Czekają ze sprzedażą do sierpnia 2015, aby zakończył się termin obowiązywania opłaty planistycznej, dlatego nic na działkach się nie dzieje. Jako pierwsi chcemy się budować na własnej działce i nagle wyszły wszystkie niedopracowania urzędowe, które pochłonęły kilka miesięcy: wody opadowe, uzgodnienia przebiegu wod-kan, wyłączenie z produkcji rolnej, problemy z wpisem do KW o ustanowieniu służebności (bo to, panie, zrobimy za 3 lata...). Tragedia z brakiem chęci współpracy, tym bardziej że wszystko jest przeze mnie podawane "na tacy" i na nasz koszt. A jeszcze teraz wyszło szydło z worka, że wszyscy właściciele działek z "głębi" obszaru, czyli położonych na ok. 12ha, mają zapłacić za prawo przejazdu posiadaczce terenu położonego przy drodze publicznej. Dla 15ha z ok. 90 działek zaplanowano w MPZP tylko JEDEN wjazd - żadne argumenty nie trafiały do wójta. Posiadaczka-współorganizatorka przekształcenia ma ok. 3ha, ok. 20 działek od strony wjazdu - więc zacznie się draka jak diabli o oczekiwanie zapłaty za wpis o służebności. Uzyskałem nieodpłatny wpis do KW działki sąsiada, który także był współorganizatorem, ale została do pokonania sprawa bezpośredniego połączenia z drogą, czyli wydzielone działki komunikacyjne tej właśnie babki. Chciwość przesłoniła rozum, bo wszyscy sąsiedzi na tych 15ha są ze sobą powiązani w zakresie przejazdu i prowadzenia mediów. Od jej strony jest wjazd, od naszej woda i kanalizacja (takie są warunki techniczne z komunalki). Najgorsze jest to, że od października do stycznia przekonywałem ludzi do wspólnego projektu sieci wod-kan (rozpiętość ofert od 18tys brutto do 43tys brutto, do tego 5tys brutto mapa), aby uratować jej działki przed koniecznością budowy przepompowni. Są one położone niżej i trzeba było poprowadzić sieci wokół wzniesienia po pozostałych działkach. Udało mi się dograć zgodę 5 sąsiadów, zablokował pracę jeden. Więc finalnie jest tak: jesteśmy posiadaczami działki pod zabudowę BEZ połączenia z drogą publiczną i BEZ wody/kanalizacji. Wydane zostało kilkanaście tysięcy na papiery ... na próżno. A jeszcze spodziewam się w kwietniu faktury z ENEA za zapotrzebowane doprowadzenie prądu/skrzynki na kwotę ok. 3,8tys zł. Żona jest załamana, ja jestem wku..ny, a na działkach BUDOWLANYCH przez najbliższe 3-5 lat będą latać skowronki. Zachciało się budowy na swoim... Pozdrawiam i życzę zdrowia i spokojnych świąt, ja po nich zaczynam walkę o sądowe ustanowienie służebności przejazdu i przesyłu mediów. Skoro po dobroci się nie dało, trzeba zabrać granaty od Pawlaka i udać do sądu, aby sprawiedliwość wygrała.
  12. ...chyba (przypadkiem?) z tamtych rejonów Polski docierały informacje prasowe o pumie, która się błąka po polach i lasach. Może Adam ją przygarnął (atmosfera świąt - sam tak pisał) i wyszło, jak wyszło... Czyli nie ma co pomagać biednym zwierzątkom w okresie zimowym. Pozdrawiam
  13. ponownie chciałbym udostępnić informacje ws 4,5-letnich zapisków ws zużycia gazu (i tylko gazu) GZ50 W3. Dane domu w stopce, brak kominka, gaz do CO/CWU/kuchenki gazowej. Wprowadzenie w czerwcu 2008, regulacja temperatury AURATON 2005. Najpierw było 21D/18N (VI2008-IX2009), potem 22D/18N (X2009-I2011); zmiana w styczniu 2012 na imprezie, bo gościom było za gorąco na 21D/20N, obecnie 20,75D/20,25N. Stwierdziłem, że zbliżona nocna do dziennej jest przyjemniejsza, szczególnie rano. Arkusz liczy mi także przewidywany rachunek (najbliższy ok 20 grudnia). Razem z prognozą wyszło ok. 18360zł za 4,5 roku. Średnia miesięczna to mniej niż za mieszkanie 37,7m2, które mieliśmy wcześniej przez 18 lat. Frycowe to ok. 1000m3 gazu, zmarnowane na eksperymenty (uczenie się domu zamiast mieszkania), ponadto niezbyt rewelacyjne parametry: 12cm styro, 20cm wełny, okna 1.0. Pozdrawiam.
  14. w czwartek powiat w Policach nakazał usunąć usterki w dokumentacji, dotyczące wielu "działów" biurwokracji. Termin 19.12. jest nierealny do osiągnięcia, więc budowa opóźni się o kilka miesięcy lub rok. Spróbuję w styczniu złożyć poprawiony wniosek .... A miał być prezent od ŚM'2012 !!! Niech już będzie ten koniec świata wg Majów, bo po nim na szałas czy jaskinię nie będą potrzebne urzędnicze zezwolenia. Pozdrawiam
  15. Proszę o podanie numeru konta do przelewu. Z małych wpłat zrobią się większe kwoty. Pozdrawiam.
  16. w czwartek zawiozłem do starostwa w Policach wniosek o pozwolenie na budowę z dokumentacją adaptującą z202: SILKA E18, płyta fundamentowa, likwidacja podcieni przy wejściu i w salonie, zamiana kuchni z pokojem, zmniejszenie garażu dla wydzielenia komputerowni i powiększenia pralni. Jedyny prezent od ŚM'2012, którego oczekuje pod choinkę, to bezproblemowe uzyskanie pozwolenia na budowę. Odnośnie zgody w celu zwiezienia materiałów budowlanych z drogi powiatowej bezpośrednio na działkę (z istniejącego na mapach zjazdu drogi gruntowej obok działki, nie według swojego "widzimisie") ponowna odmowa SKO, odwołuję się do sądu administracyjnego. Droga powiatowa w gminie Kołbaskowo pomiędzy Siadłem Górnym, a Ustowem jest drogą strategiczną, zabezpieczającą dojazd od/do granicy (Kołbaskowo) do Szczecina. Wg badań GDDKiA 10990 pojazdów na dobę jedzie trasą Kołbaskowo-Szczecin, więc 10% z tego ruchu przemieszcza się "moją" drogą powiatową. W rzeczywistości z racji budowy dwóch osiedli po kilkadziesiąt domów samochodów można naliczyć około 100 dziennie w godzinach 7-17, potem wszyscy zapadają w sen. Oczywiście, inaczej będzie w razie wypadku na wysokości Przecławia i zablokowania drogi od/do granicy. Ale moja prośba dotyczy umożliwienia wjazdu pojazdów transportowych z materiałami budowlanymi: 1-2 z bloczkami, 1-2 z ociepleniem, 1 z więźbą, 2-3 z betonem, 4-5 z piaskiem, 1 z oknami/drzwiami, 1 z dachówką. Nadinterpretacją powiatu jest to, że zablokuję dojazd do/od Szczecina nawet bez awarii!!!!! Nie wiedziałem, ile złego może narobić jeden szkodliwy inwestor...... Potwierdza to teorię wpływu ruchu skrzydeł motyla nad Atlantykiem na powstanie huraganu na Karaibach - mogę starać się o Nobla, natomiast powiat o inna nagrodę. Pozdrawiam.
  17. bardzo prosty programik SweetHome 3D do rysowania ścian, wymiarów, dodatki meblowe i inne (z nich nie korzystałem). Później efekt pracy można zapisać do PDF. Pozdrawiam.
  18. Coś ten "nasz" projekt skacze w rankingach wyszukiwania na stronie z500. Wcześniej był jako 108,8m2 pow. użytkowej, teraz zrobił się jako 150pu+41, aż ciężko go odszukać. Droższe i większe domy są przed nim, a on awansował o tyle pozycji w stronę "wielkich" ) Czy ktoś zamawiał już okna do pokoju dziennego wg projektu, czyli pięciokąt i dolne 300x265? Czy są one dostępne także w innej ofercie niż sugerowany przez z500 "Stolbud Włoszczowa"? Pozdrawiam.
  19. niestety, dla gminy Kołbaskowo liczy się "tu i teraz", a nie długoterminowe wpływy z podatków i wydatków od potencjalnych "nowych" i już zamieszkałych "starych" mieszkańców - więc "koszą" na dozwolone maksimum. Gmina MOŻE naliczać parapodatki, więc w sytuacji zwykłego "Kowalskiego" MUSI je naliczać, bo przecież PRAWO JEST PRAWEM (nie) DLA WSZYSTKICH. Smutne i prawdziwe. A wartość przekształconej ziemi wzrosła w ostatnich latach, więc wszystkie ta parapodatki są znaczącą kwotą dla gminy.
  20. dla małego wyjaśnienia kwestia innych parapodatków: renta planistyczna (od sprzedaży/zmiany właściciela) uchwalona została na 25% i obowiązuje przez 5 lat od uchwalenia MPZP (VIII 2010-VIII 2015) (dopuszczalne widełki 0-30%); opłata adiacencka od podziału 30% (widełki 0-30%); opłata adiacencka od uzbrojenia terenu i infrastruktury w tym przypadku 0% (widełki 0-50%), bo gmina w uchwale zrzuciła wszystko na właścicieli przekształconych gruntów. W każdej innej sytuacji w tej gminie jest 50%. O planistycznej nie pisałem, bo jest ona związana ze zmianą właściciela i dotyczy tego WŁAŚCICIELA, który był w momencie uchwalania MPZP. Wszystkie te trzy parapodatki, a zwłaszcza planistyczna, bardzo mocno zabolą finansowo. Planistyczna "znika" po 5 latach, adiacencką od podziału gmina MOŻE (dla "maluczkich" MUSI !) przeprowadzić w ciągu 3 lat od prawomocnego podziału. Ostatnia przy obecnej sytuacji gmin raczej nie zachodzi, bo to właściciele mają wykonać wszystko: drogi, media, .. na swój koszt. Pozdrawiam
  21. opłata adiacencka od podziału naliczona była dla sąsiadki, której pole zgodnie z uchwałą MPZP zostało przekształcone na działki budowlane. 1,01ha teściowej, szwagra i mojej żony (1/6 udziału) jest obok i tak samo zostało przekształcone. Dlatego konkretnie wiem, jakie kwoty oszacował biegły dla działek drogowych, nieregularnych i "normalnych". Gmina ustaliła opłatę adiacencką w wysokości 30% od różnicy wartości ziemi przed i po podziale. Każde kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt złotych różnicy na m2 oznacza, że przy 1ha=10000m2 parapodatek płatny OBOWIĄZKOWO w ciągu 14 dni od przedstawienia go przez gminę jest bardzo bolesny. Draństwem jest sam fakt tego podatku, bo gmina nie płaciła za przekształcenie (inicjatywa prywatna, koszt 89 tys. dla urbanisty), całe uzbrojenie zrzuciła na właścicieli, ale łapę wyciąga! A przykrym faktem jest to, że do operatu biegłego wliczane są transakcje w pobliżu. Biegły wycenił działki budowlane po podziale na 189zł/m2, przed na 172zł/m2 - tymczasem nie ma kupców przy obecnej cenie ogłoszeniowej 130-150zł/m2! Opłata adiacencka jest liczona od hipotetycznej ceny, która była w 2007-2008 roku, a nie teraz! Dla gminy kasiora płynie szerokim strumieniem. Zajrzyjcie do podanego przeze mnie linku, żeby nie trzeba było ponownie przytaczać wyliczeń. Pozdrawiam
  22. Mam taki sam problem z naliczaniem opłaty adiacenckiej. Uprzedzam, że BARDZO ZABOLI FINANSOWO! Pewien czas temu dyskusja toczyła się w tym dziale: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?204838-Podzia%C5%82-nieruchomo%C5%9Bci-dylematy&p=5434974#post5434974. Dla gminy to LEGALNIE uzyskane pieniądze, a właściciel musi zapłacić - nikogo nie interesuje, że działek za tak wyliczoną cenę przez biegłego nie można sprzedać i nie ma klientów. Obecnie do wyliczeń brane są wysokie ceny z końcówki boomu budowlanego, a w 2012 roku jest raczej marazm kredytowy. Pozdrawiam.
  23. Kupiłem, dałem do adaptacji, zrobiłem zmiany w przeznaczeniu pomieszczeń i częściowym układzie ścian działowych. Nie wiem wprawdzie, jak dojadę z materiałami budowlanymi na działkę (patrz odwołania), ale chcę mieć gotowy ten zakres dokumentacji. Pozdrawiam z Choszczna
  24. Cóż, raczej zamawiam i przygotowuję dokumentację do uzyskania pozwolenia na budowę. Potem przygotuję duże i grube paczki banknotów dla dwóch wariantów działania: 1. (tańszy) zamachowiec "allah akbar" do rejonu dróg; 2. (droższy) na mandaty za każde moje wykroczenie. Najbardziej wkurza mnie zarzut budowy zjazdu na łuku jezdni (co nie jest prawdą, bo brakuje kilkudziesięciu metrów), na którym znajdują się ... 4 zjazdy do działek po drugiej stronie drogi. Tymczasem po "mojej" stronie drogi jest do wcześniejszego ok. 290m, do następnego 340m. Ponadto przy samej działce znajduje się zjazd... nieformalny dla maszyn rolniczych, bo inaczej nie dojadą do uprawianych pól. Coraz bardziej zniechęca mnie urzędnicza uznaniowość przepisów dla "maluczkich" i "wielkich". Dziki kraj, jak powiedział klasyk. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...