Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gębal

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    110
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Gębal

  1. Ja jestem bardzo zadowolony ze swojej, mam karpiówkę z Koramic. I myślę, że z dachem to jest tak, że po prostu musi się podobać - ostrożnie podszedłbym do pojedynczych opinii na temat konkretnej firmy czy wręcz dachówki na plus czy na minus. Nie zrażałbym się, że ktoś gdzieś kiedyś wyraził na temat waszej wymarzonej dachówki złą opinię i tak samo nie podpalałbym się, gdyby ktoś z całej siły polecał mi konkretny model. Najpierw chciałbym, żeby mi się podobała, a potem bym pogadał na jej temat z dekarzem i wypytał może w kilku firmach dekarskich.
  2. Ja podobnie jak wszyscy, mieszkam, ale pracy jeszcze dużo, głównie na działce, gdzie nie jest zrobione dokłanie nic. W środku to już "pierdoły"... Z błotem też walczyłem trochę, co prawda nie na działce bezpośrenio, ale na dojeździe, chyba będę musiał się z nim bardziej polubić, przeżyłem jesień, zimę to i wiosnę przeżyję. A mój dom widać w guglu jak na dłoni, a jeszcze kilka dni temu bez dachu się wyświetlał. Z dobrych stron błotnistych dróg, to dzieciaki straszna frajdę mają z ofroadów, zwłaszcza jak ostatnio mój syn (5 klasa) zaprosił na weekend pół klasy...
  3. Ależ neko, oczywiście, że tak. I dlatego właśnie należy wymagać wymagać wymagać. Tylko niestety na końcu budowy to co ten nasz kierownik może powiedzieć? Że kolor brzydko wyszedł? Żart oczywiście, ale masz rację, im dalej w las, tym kierownik mniejszą atencję przykłada.
  4. vip321, tu sprawa jest podobna. Po pierwsze, kierownik zrobi tyle ile będziesz wymagał - też trzeba tego przypilnować. Po drugie, jeżeli chodzi o stawki - też wszystko zależy, bo przecież tacy kierownicy tez wszystko kalkulują. Przykładowo jeżeli kierownik bierze na przykład 2000 zł to przyjedzie 10 razy ale nie więcej. Inny może bierze 3000 zł, ale umawia się na 15 wizyt. Ja bym nie podchodził do pana Koniecznego jako do jedynie słusznej opcji. Nawet tu w tej dyskusji padały namiary na innych kierowników. Spotkaj się z trzema i wybierz. Pamiętaj też, że jest efekt tego o czym piszesz, że kierownik, który ma zbyt wielu klientów siłą rzeczy będzie miał miej czasu, ale też to jest kwestia poukładania sobie wszystkiego - mam wrażenie, że nie wezmą sobie na głowę więcej niż mogą ogarnąć. Ja mam pana Koniecznego i nie narzekam, zawsze na wszystkie pytania dostałem odpowiedzi a watpliwości były rozstrzygane na moją korzyść. Tylko ja mało wymagający jestem chyba...Zresztą teraz jak już mieszkam, to wszystkie problemy wydają mi się miej istotne (oczywiście te rozwiązane na etapie budowy:) Podsumowując na forum jest kilka namiarów na dobrych kierowników. Nie ufaj nikomu za bardzo w sprawie opinii o kierownikach, dla jednego może być super to co dla drugiego jest nie do przyjęcia, dlatego spotkaj się z 3 osobiście. No i tak jak z wykonawcami, od kierownika też musisz wymagać bo sam zrobi tylko tyle ile musi.
  5. No ja budowałem z jedną firmą i mogę powiedzieć, na pewno jak Kejti30 - tylko pilnować, pilnować, wymagać i pilnować. Niestety na wszystko potrzebny jest czas. Mi zależało bardzo na tym, żeby zminimalizować jego ilość potrzebną na załatwianie różnych rzeczy, niestety kosztem ryzyka, jakie pojawia się, gdy sami wszystkiego nie kontrolujemy. Wyszło to z różnym skutkiem, teraz, gdybym miał jeszcze raz budować, to wziąłbym też jedną firmę (ze względu na zobowiązania gwarancyjne, mimo wszystko jeden punkt kontaktu itp) ale zorganizowałbym to bardziej formalnie - myślę tu o szczegółowym harmonogramie (bardzo szczegółowym) i przestrzeganiu właśnie tego harmonogramu a nie na zasadzie, tak tak, wiem, że powinno juz to być, ale i tak zdążymy bo tamto będzie szybciej. Poza tym pokusiłbym się o dokładne oszacowanie i spisanie ryzyk jakie mogą wystąpić przy poszczególnych punktach harmonogramu, które mogłyby mieć wpływ na realizację i dokładnie określił odpowiedzialność za ewentualne obsuwy, względem właśnie tych ryzyk. Mój znajomy budował z kierownikiem budowy, który także wszystko organizuje, oczywiście za odpowiednie pieniądze i wygląda to tak, że mieli spotkania, na których do akceptacji przedstawiane były np. ceny poszczególnych materiałów (wraz z ofertami z różnych hurtowni, poglądowo). Pewnie też jest to jakiś sposób, ale nie przekłada się na przykład na korzyści po zamknięciu budowy (czyli rzeczona gwarancja). Gdybym natomiast dysponował większą ilością czasu (dużo większą) to pewnie pokusiłbym się o budowę systemem gospodarczym.
  6. Pytanie mam czy zamierzasz szukać ekipy, która wybuduje Ci wszystko do stanu deweloperskiego? Jeżeli nie to na potem polecam ekipę zajmującą się wykończeniem od stanu surowego. Krzysiek 500187532
  7. Głucho wszędzie, cicho wszędzie... Ale na grupie marazm, czy wszyscy już się przeprowadzili?
  8. Witam, posiadam piec ecotec plus 246 i pogodówkę calormatic 430, mam do was pytanie na jak w temacie, a nawet konkretnie o ustawienie w piecu d.17 - jak to w instrukcji jest "rozwinięte" w przypadku podłączenia do kotła instalacji ogrzewania podłogowego (mój przypadek) można go przestawić na regulację temperatury powrotu. Cóż, serwis Vaillanta przy uruchomieniu nie wspomniał o takiej możliwości, natomiast zastanawia mnie czy mi to coś da i czy będzie lepiej? Na razie w ogóle nie jest dobrze, ale testuję różne ustawienia i krzywe. Co daje konkretnie ta zmiana - oprócz oczywistej rzeczy, że nastawiamy temp. powrotu i wtedy piec dogrzewa żeby ją osiągnąć (ale jak - na maksa i krótko, czy lekko i długo??) i dlaczego jest zalecana do ogrzewania podłogowego? I kolejne pytanie, czy da się tak ustawić ten kocioł, żeby dogrzewał cwu w przypadku, gdy spadnie o np. 10 czy 15 stopni, a nie co chwila jak ktoś odkręci wodę? Jakbym coś pokręcił to z góry uprzedam, że to mój pierwszy piec w życiu i jestem totalnym laikiem.
  9. Dopisuję, bo każdemu życzę takiej ekipy - wykończenia (do stanu deweloperskiego i na gotowo z płytkami itp.) - Krzysiek, tel 500187532. Jest to normalna firma, wystawia normalne faktury i kasuje normalne ceny. Terminowość, solidność i jakość na wysokim poziomie.
  10. Na pewno korzystnie, nie będę przytaczał ceny za jakieś poszczególne roboty, bo pewnie lepiej sobie ustalić to indywidualnie. Ale z pewnością jest to cena atrakcyjna. Oczywiście wystawienie faktury to nie problem (mi akurat zależy na fakturach).
  11. Cześć, w końcu muszę znaleźć czas, żeby coś napisać. Przeprowadziliśmy się w sobotę, więc czas odbić szampana. Przy okazji chciałem bardzo polecić ekipę od wykończeń - Krzysiek, tel 500187532. Szybko i sprawnie i przede wszystkim solidnie.
  12. Gębal

    Powoli konczymy

    Hej, dzięki, niestety do przeprowadzki jeszcze z miesiąc...
  13. Gębal

    I reszta zdjęć

    To jest piec kaflowy, bez płaszcza wodnego ale za to z kupą szamotu, podobno ma być bardzo ciepły długo po wygaśnięciu. Pewnie z płaszczem wodnym też da radę zrobić coś takiego, ale żeby się tego dowiedzieć, polecam wpisać w google Piotr Batura i się skontaktować. Sam wkład też jest robiony przez firmę Piotrka Batury.
  14. Ja kupiłem ciś takiego http://okucia24.com/115367/podpora-montazowa-do-okien-drzwi i się spradza:)
  15. Gębal

    I reszta zdjęć

    A tu jeszcze porcja zdjęć.
  16. Gębal

    Powoli konczymy

    Powoli kończymy, w międzyczasie zrywaliśmy posadzkę, a co za tym idzie, podłogówkę, ale teraz już naprawdę widać koniec... W środku zostały do zrobienia łazienki, na zewnątrz (oprócz całego otoczenia) robi się ocieplenie... Zresztą jak widać na zdjęciach. Aktualnie z połowy lipca, przeprowadzka przeprowadziła się na połowę października. A wszystko przez tą zakichaną posadzkę.
  17. No właśnie po to osuszacze... W praktyce można powiedzieć, ciężko będzie i jedyne wyjście to zamknąć szczelnie dom i duże osuszacze zastosować, ale to znowu kasa leci.
  18. No, Atika, ja sobie dałem 2 miesiące, ten trzeci to gratis:) Nie ustalamy konkretnej daty - tak naprawdę większość czyli 3/4 rzeczy mamy już na strychu - przeprowadzamy się bez mebli, więc powoli będziemy robić zakupy tych najbardziej potrzebnych. Spox, możemy się spotkać, nawet od razu zapraszam, tylko tego terminu nie mogę sprecyzować Co do tynków, wiesz CW schną dosyć szybko, ja dopiero ruszam z ociepleniem, dom cały czas stał goły. Myślę, że różnica w wysychaniu tynków czy z ociepleniem, czy bez, nie bedzie aż taka wielka. Jak zastosujesz osuszacze np. na noc, a w ładną pogodę będziesz wietrzyć intensywnie, to ocieplenie nie wydłuży znacząco tego okresu. My ocieplamy się dopiero teraz, bo budowaliśmy zeszłej jesieni, lało jak z cebra non stop i baliśmy się raczej o wilgoć w murach. Uważam zresztą, że najlepiej zapytać się majstra od tynków (od ociepleń zawsze powiedzą, ze będzie ok, bo to ich robota) - on Ci powinien powiedzieć. Z kierbudem też bym pogadał. Tak czy siak powodzenia, a tka btw. Jaka gmina jest na tej górce? Buk czy Dopiewo?
  19. Kurcze, ja o swojej sytuacji moge napisać tak: mieszkamy u teściów, ja starszaka wożę codziennie w jedną i drugą stronę około 60km, trochę to męczące... (a po drodze środkowa do przedszkola) Ja mam nadzieję, że się przeprowadzimy za miesiąc, i wiem, że dużo rzeczy będzie jeszcze do zrobienia, na zewnątrz, na działce nie ruszyliśmy nic, ale w środku to raczej chcielibyśmy na gotowca, w sensie wszystkie płytki, panele itp, żeby było zrobione. O szafach i takich innych będę myślał juz na miejscu. Nam panowie wykańczają od połowy lipca, pewnie za 3 tygodnie skończą.
  20. Atika, chcecie się przeprowadzić w grudniu? Napięty plan. Jak z wykończeniem? To też trochę trwa:)
  21. Atika, w niedługim czasie będę miał zrobione to dam Ci znać. Daleko nie masz. Te płytki sprzedaję, ponieważ w aranżacji, którą mam, lepsze będą dłuższe (część, bo część zostaje w tym rozmiarze), a ponieważ kupiłem je dosyć dawno temu zwrot jest niemożliwy.
  22. Witam Mam do sprzeania 6 opakowań płytek z Paradyża NOCE NATURALE by My Way kolor Naturale. Format 9,8x59,8 Cena 85 zł za metr Odbiór Przeźmierowo/ K Poznania 609769207
  23. Witam Mam do sprzeania 6 opakowań płytek z Paradyża NOCE NATURALE by My Way kolor Naturale. Format 9,8x59,8 Cena 85 zł za metr Odbiór Przeźmierowo/ K Poznania 609769207
  24. Tak myślę, u mnie brama garażowa a raczej miejsce na nią było "zabite dechami" czyli płytą osb (potem poszła na poddasze). Generalnie wolałbym z dwojga złego, żeby ten z lepkimi rękami zniszczył mi płytę osb niż bramę. Co do terminu montażu, chyba lepiej po tynkach, po co ma się kurzyć na te całe mechanizmy, nie mówiąc o napędzie.
  25. Cóż mam Ci napisać, zepsuła się. Myślę, że "zgrało się" kilka przyczyn: za dużo, albo za mało wody, zła pielęgnacja, może zły beton itp. Po prostu była słaba, można było się palcem podpisać robiąc bruzdę. Generalnie posadzka była zerwana i zrobiona nowa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...