Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

silver_stas

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    140
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez silver_stas

  1. Witam po przerwie . Szybki raport i kilka pytań do ekspertów . Przypomnę , Defro 12 kW . Drugi zasyp wystarczył na 9 dni . Teraz już zważyłem , bo pełny zasobnik zawiera ok.135 kg , nie 120 jak pisałem poprzednio. Wychodzi 15 kg/24 h , czyli bez szału , ale jak na początek przyzwoicie .Dopiero jak będą przełożone czujniki i ciepłomierz będzie liczył właściwie , zobaczę faktyczną kaloryczność groszku i zapotrzebowanie domu na ciepło , to można coś jeszcze zdziałać. Sporo popiołu , nie ważyłem , ale objętościowo ok. 15 % . Niewiele spieków i to takie które rozpadają się przy upadku , lub w palcach . Ponieważ w wyczystce pojawiło się kilka kropli wody , zrobiłem docieplenie . Jak wspomniałem komin w ostatniej chwili był przerabiany . U góry ostatnia rura z kwasówki sporo wystawała nad komin i się wychładzała. Można ją było uciąć , ale na razie ją dociepliłem . Komin między dachem a użytkowym poddaszem też ociepliłem wełną 15 cm . Teraz jest OK , ani kropli wilgoci . Teraz pytania . Różnica między wodą na zasilaniu a powrocie (podgrzana przez mały obieg) wynosi 2-4 deg , to chyba dobry wynik ? Ja mam teraz prawie przymknięty miarkownik ciągu (szyber ) i spaliny bez problemu wylatują , wilgoci brak , czy tak można ? Jeśli chodzi o minusy , to mały pojemnik na popiół . Najlepiej wyrzucać co 2 dni , ale tydzień też wytrzyma . Ale kociołek chyba najmniejszy z 12 na rynku , więc coś za coś .
  2. Cieszę się , że jest lepiej . Z tym nadmuchem dobrze kombinujesz . Zakładając , że mamy podobne wentylatory , możesz zejść znacznie niżej . Ja miałem 21% i zszedłem na 19 % . Nie mam prawie spieków . Z drugiego zasypu wyszło mi 15 kg/24 h . Masz miarkownik ciągu , spróbuj z nim . ja mam praktycznie przymknięty . Jakie wymiary komina i wysokość ?
  3. Strzykawką i igłą też nasączysz tylko kilka milimetrów i życzę powodzenia z setkami otworów:D . Bejca , to zupełnie inna bajka , działa praktycznie powierzchniowo . Terpentyna ma tę cenną cechę , że sama wnika w głąb . Jeśli np. szafa drewniana ma korniki i nie trzeba jej rozbierać , to jest prosty sposób . Wszystkie nogi wkładasz do słoiczków , do których wlewamy terpentynę . Czekamy 2 tygodnie i po problemie , u góry też . A propos belek , to ja mam wnętrza trochę w klimacie dawnych angielskich domów wiejskich i rozważałem renowację i użycie starych belek , jednak ich stan mnie skutecznie zniechęcił .
  4. 1)Terpentyna jest najprostszym i najłatwiejszym w użyciu środkiem . Stosowałem przy renowacji mebli i stolarki . Wystarczy pociapać co kawałek , a ona sama wnika w drewno i robi kornikom "kilim " prosto i skutecznie 2) Ze zdjęć trudno ocenić stan techniczny belek . Ja wywaliłem i dałem nowe, bo mam strop drewniany i użytkowe poddasze . 3) Ze zdjęcia wynika , że raczej nowoczesny design , więc renowacja odpada , zresztą byłaby to masakra 4) Jeśli belki mają wystarczającą wytrzymałość , to dać terpentynę , później zaimpregnować jak więźbę , obłożyć korytkami i gotowe . Jest to najprostsze rozwiązanie . Może się jednak za jakiś czas okazać , że jednak trzeba zrobić poddasze użytkowe i wtedy d..a , bo musisz robić wszystko od nowa , bo stare belki mają zbyt małą wytrzymałość . Sprawdź ile będą kosztowały belki o przekroju 150X250 mm i przemyśl sprawę .
  5. To równocześnie udzieliliśmy podobnych odpowiedzi
  6. Pytam , bo sam robiłem remont takiego domu . Ja wyrzuciłem , bo były trochę spróchniałe i z kornikami . Skoro chcesz zostawić , to dobra rada . Kup terpentynę balsamiczną i co kawałek nasącz belki . Będziesz miał pewność , że nie będzie korników . Samych belek nie ma sensu heblować , bo uszkodzisz noże strugarki (gwoździe). Zmierz która belka największa i do tego dopasuj wszystkie korytka .
  7. Aha , stare belki wywalasz ?
  8. Rozumiem , że poddasze nieużytkowe . To plastikowe odpadają , bo nie przeniosą obciążenia . Jak duże rozpiętości ścian ?
  9. Z tworzywa sztucznego dostępne w marketach . Z drewna łatwo zrobić samemu , lub zamówić u stolarza . Z czego będzie strop ?
  10. silver_stas

    Pomoc w budowie kominka

    Zanim doradzą fachowcy , kilka uwag zwykłego użytkownika . Ja mam Tarnavę Image 18 kW od kilku lat i ogrzewałem nią grawitacyjnie ok. 150 m2 użytkowej i jest OK . Komin wg. mnie zdecydowanie za krótki .Kuzyn też ma kominek na piętrze , ale z 5 m i nie ma szału z ciągiem . Poza tym musi być min 1 m nad kalenicą. Przydał by się szkic rozkładu pomieszczeń , ale przy tych odległościach zapomnij o grawitacyjnym , które dodatkowo jest do d..y przy ogrzewaniu na jednym poziomie .Nie można oczekiwać cudów po ogrzewaniu z kominka . Ja uruchomiłem co na kocioł na groszek i teraz poznałem co to komfort cieplny w domu . Musisz dobrze zaprojektować instalację z wymuszonym obiegiem ze względu na duże odległości , ale tu nie umiem pomóc
  11. Nikt Ci nie da takiej odpowiedzi . To trzeba sporządzić choćby prowizoryczny kosztorys , a to zajmuje czas i nikt nie będzie tego robił za Ciebie . Tak jak pisałem wcześniej , rozbij to na poszczególne etapy i pytaj w kolejnych działach i uzyskasz pomoc . Powodzenia Staszek
  12. Mogę niestety na razie udzielić tylko złej odpowiedzi . Niestety dałem d..y z lokalizacją czujnika temp. powrotu . Otóż znajduje się on na powrocie , ale przed piecem , gdzie temperatura jest podniesiona przez mały obieg . Stąd te małe różnice w temp. zasilania i powrotu wynoszące 0-4 deg , co jest chyba dobrym wynikiem dla kotła . Ale ciepłomierz musi mieć faktyczną temp. powrotu z instalacji i z różnicy i ilości pompowanej wody , liczy ilość dostarczonego ciepła . Aby było widać skalę błędu , podam , że ze 120 kg wyszło 590 MJ . Wystarczy drobna przeróbka , ale nie wiem kiedy będzie mógł podjechać instalator .
  13. Minął pierwszy tydzień użytkowania Defro 12 kW . W zasobniku zostało jeszcze trochę groszku ( wg. DTR zasobnik 120 kg) . Wyrzuciłem popiół , bo już podchodził pod palnik . Sporo , bo ok. 1,5 wiadra o wielkości 20 kg . Trochę spieków kruszących się w palcach . Węgiel może być trochę wilgotny (skropliny w zasobniku ) , zresztą wylewki były robione 3 mies temu , a ścianę oddzielającą robiłem miesiąc temu , a piwnica dopiero teraz trochę ciepła dostaje .Wentylacja grawitacyjna , ale śmiga prawidłowo. Zacząłem trochę zmieniać ustawienia . Przede wszystkim tak jak radził SUSPENSER , zmniejszyłem trochę dmuchawę . Zobaczę , czy zmniejszą się spieki i jaki kopczyk .Mam pytanie , jaka powinna być temperatura zadana CO . Ja najpierw miałem 60 deg , aby wygrzać dom , potem zmniejszyłem do 55 .Podejrzewam , że ciepło poszło w komin . Ponieważ idzie wiosna , teraz zmniejszyłem do 50 deg . Z temp. pkt. kropli rosy to i Zawijan nie jest w stanie sprecyzować . Czy można próbować na tej temperaturze . Dodam rzecz najważniejszą , że temperatura powrotu jest tylko 2-4 stopni niższa od temp. wody zasilającej .
  14. Temat jest złożony i tu muszą się wypowiedzieć bardziej doświadczeni koledzy . Warto to usystematyzować , podzielić na etapy i pytać w poszczególnych działach . Przedstawiam Ci moją subiektywną opinię , wynikającą z własnych doświadczeń , jak i lektury forum . Pierwsza dotyczy twojego podstawowego pytania i tu opieram się tylko na tym co czytałem . O domu pasywnym możesz zapomnieć , bo jego podstawą są odpowiednio zaizolowane fundamenty i ściany , a to u Ciebie zostaje ze starego budynku , więc d..a . Okna w dachu też psują bilans . Odpowiednio docieplając połogi , ściany i dach uzyskasz dom o przyzwoitym zapotrzebowaniu na energię nic ponadto . Trzeba zrobić OZC , to dowiesz się prawdy . Wtedy może się okazać , że super okna są jak kwiatek do kożucha i warto różnicę w kasie przeznaczyć na coś innego . Musisz zrobić kosztorys i zweryfikować plany , bo mimo dużej pomocy znajomych fachowców , widzę dużą rozbieżność między planami , a budżetem . Tu akurat wiem o czym mówię . Robiłem dom podobnej wielkości i zakresie prac , Fachowcy robili tylko prace murarskie , wymianę dachu i docieplenie elewacji. Wszystkie prace wykończeniowe ( oprócz wylewek , glazury w łazience i prac hydraulicznych ) zrobiłem sam . Fakt , na jakości materiałów nie oszczędzałem . Instalacje bez szału : kominek z DGP , c.o. z grzejnikami i piecem na ekogroszek , wentylacja grawitacyjna , oczyszczalnia rozsączająca . W sumie proste , doskonale spełniają swoje zadanie i w przyszłości nie powinny sprawić kłopotu . Ale nawet w tej konfiguracji to kosztowało dużo czasu i kasy . Nie chcę Cię zniechęcać , ale to droga zabawa i warto realnie ocenić siły . Powodzenia
  15. Widzę , że jesteś świetnie przygotowany .
  16. Z tą ścianą nośną to pomału . To trzeba przeliczyć !!!! Kominy likwidujesz , a co jak ci zachce kominka ? Cegły z rozbiórki można wykorzystać na ścianki działowe .
  17. Musisz sprawdzić głębokość fundamentów , bo zwiększy się obciążenie : strop , pewnie znacznie wyższa ściana kolankowa , nowy dach . Warto przemyśleć ankrowanie , czyli wzmocnienie stalowymi prętami . Powodzenia Staszek
  18. Ja dostałem ustawienia od kolegi który ma właśnie 15 kW i u mnie też to chodzi .Nie mam jakiegoś doświadczenia , ale ten wentylator za wysoko . Kocioł zaraz po uruchomieniu chwilę chodził na fabrycznych , zaraz zmieniłem i do tej pory chodzi super , trzyma temperaturę . Zanotuj sobie na wszelki wypadek stare ustawienia i wprowadź moje : Nastawy : czas podawania 9s , czas przerwy 67s , nadmuch 22% , praca podtrzymania 10s , przerwa w podawaniu 25 min , wentylator 19s , czas przerwy 11 min . Jak mówi kolega , takie nastawy miał jako " letnie " , ale świetnie mu się sprawdzają do tej pory . Powodzenia Staszek
  19. Dokładnie tak , dlatego większość prac wykończeniowych zrobiłem sam . Jak masz takie wsparcie fachowe , to super . Czy uzyskasz dom niskoenergetyczy nie wypowiadam się , bo nie mam takiej wiedzy . Wydaje mi się że będzie ciężko ze względu na stary fundament , przez który będzie uciekać sporo ciepła . Domyślam się , że poddasze użytkowe . Sprawdź dobrze fundamenty , może być potrzebne ankrowanie .
  20. Ona musi być taka niska , bo nie wejdzie pod palnik . Nie ruszam popiołu , bo chcę zobaczyć ile się uzbiera z pełnego zasobnika . Zawsze mogę to raz na 2-3 dni wyrzucić do jakiegoś metalowego wiadra .Taki problem , to nie problem . Obawiałem się , że co najmniej pierwszy tydzień spędzę w kotłowni , a ja sobie tylko raz dziennie schodzę profilaktycznie sprawdzić , czy wszystko działa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...