Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kangurzyca

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    209
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Kangurzyca

  1. W chwili obecnej zastój, no bo co robić w zimie na budowie? Wielkimi krokami przygotowujemy się na instalację CO na przyszłą wiosnę i podłogi. A jak się uda.... to będzie fajnie na zewnątrz poza kilkoma drzewkami i kawałkiem płotu z tyłu prawie nic się nie zmieniło.. CDN
  2. Znów się zrobił wielki zastój na forum.. To my się chwalimy tynki zrobione Już wyschły,m niestety piasek był troszkę za gruboziarnisty, mimo że był zamawiany typowo tynkarski, i teraz muszę ściany na sucho przecierać jeszcze, a zobaczymy czy się nie zdecyduję przynajmniej na salonie pociągnąć ściany gładzią wapienną.. nie wiem. Poza tym ściany nawet ładnie wyszły, oczywiście zdjęcia dodam w miarę możliwośći w najbliższym czasie ponadto zrobiona podpitka na lukarnach, ocieplone lukarny styro i zaciągnięte siatką, zrobiłem wylewke na jednym balkonie, tym nad wykuszem, przymierzam się do wylewki na drugim balkonie, a potem hydroizolacja obu no i od razu gres oczywiście balkon nad wykuszem ocieplony . jak tam u Was postępy z prac albo z przeprowadzek?
  3. Kopę lat tu nie zaglądałem A więc: - mamy pięknie rozciągniętą elektrykę na całym domu - instalacja wodna mimo że jeszcze bez hydroforu ale już przygotowana i porozciągana, zrobiony 3 obieg na recyrkulację - inst. kanalizacyjną sam zrobiłem, również skończona W chwili obecnej WIELKIE CZEKANIE NA TYNKARZY No i jesteśmy świerzuteńko po pierwszym koszeniu trawnika, który był siany w ub. roku w październiku... wstępnie jestem, zadowolony, aczkolwiek czekam jak się ta trawka rozwinie, rozkrzewi, może na wakacjach będzie oczekiwany efekt dopiero. Wklejam 1 zdjątko, więcej będzie może kiedy indziej bo cierpię na chroniczny brak czasu CDN
  4. Jedno zdanie a jakie wymowne. W 100% się podpisujemy pod tym, i również podobnie jak Zuzia - 3mamy kciuki za szczęścliwe rozwiązanie i zdrowego wyczekanego potomka No i oczywiście z chęcią i radością przyjmiemy radosne wieśći o narodzinach Jasia, jak i o Wprowadzeniu się do Lewkonii, Twoje posty, uwagi, rady i zdjęcia Mirabilis - w naszym przypadku wiele nam pomagają, bo my zawsze jesteśmy krok za Tobą No może oprócz dzieciaczka, bo nasza córka ma już 2,5 roku Pozdrawiamy Ps. Przygotowujemy się powoli do tynków na wiosnę, Będą tradycyjne, na mokro cementowo wapienne, ale kładzione agregatem. Do uprzątnięcia wszystkie graty które jeszcze zalegają na budowie Z chęcią poczytam jakiś cennych uwag o takich tynkach, jeśli ktoś to juz przechodził i komus się chce napisać kilka zdań
  5. Witajcie Faktycznie temat chyba trochę się zmroził, obumarł.. U nas trochę się pozmieniało w zeszłym roku.. ale niewiele, nie tyle bynajmniej, ile bym chciał.. Nawet już nie pamiętam o czym jakie ostatnio tu postępy opisywałem.. Mogę Was jedynie przestzrec przed jedną firmą od szamb - z Radomia. Masakra.. bardzo niesolidna, szambo betonowe z badzo słabego materiału, pieniądze wzięte i problem z głowy. Kontakt bardzo niemiły, niekulturalny, kilka razy byłem okłamywany, że przyjadą na rozpatrzenie reklamacji (szambo jeszcze nie zasypane ziemią, a zrobiły się rysy na bocznych ścianach) a skończyło się na tym że szambo zasypaliśmy po wszcześniejszym samodzielnym uszczelnieniu. Dla zainteresowanych mogę podać dane firmy na PW. Studnia jest, kawałek płotu od sąsiada jest, co tam jeszcze..? Prąd się jeszcze kończy.. Może kiedyś wstawię jakieś zdjęcia Powodzenia wszystkim w budowaniu i wykańczaniu się
  6. Do nas również w dniu wczorajszym przyszły 2 koszulki Co prawda z rozmiarami niekoniecznie się wstrzeliliśmy Ale jest dobrze Dziękujemy
  7. Ja nic nie sugeruję Wiem jedynie że przesyłki pocztą nieraz do mnie nie dochodziły lub przychodziły otwarte bądź naderwane.. Chociaż od niedawna uruchomion testową wersję sprawdzania przesyłek wysłanych przez pocztę (na wzór śledzenia przesyłek nadanych firmami kurierskimi). Może by tak sprawdzić gdzie tam w akcji zaginęły te przesyłki? Tylko że opcja działa jedynmie przy przesyłkach poleconych.. Szkoda.. bo koszulki wydawały się naprawdę fajne..
  8. Wydaje mi się że to nie ściema konkursowa, i nie wina forum... nieraz tak było że redakcja wysyłała mi coś powtórnie, bo nie doszło. To chyba wina czego innego... http://img.wiocha.pl/images/d/2/d29cbe84487f7fa4695a5da8bad01fca.jpg
  9. W dalszym ciągu koszulek jak nie było tak nie ma. Drogra redakcjo czy wiadomo coś w tej dziwnej sprawie? Czy na przyszłość nie byłoby lepiej podpisać umowę z jakąś firmą kurierską i wysyłać w przypadku takich "akcji" przesyłki za pośrednictwem firmy a nie PP?
  10. Kangurzyca

    łazienka góra

    Nie chcę nic mówić, ale jeśli okno dachowe jest standardowe (drewniane, nie specjalne łazienkowe z tworzywa) to lepiej pod tym oknem nie stawiać wanny... ps. jaki programik używany?
  11. Wg mnie skoro piszesz ze byłeś na budowie podczas montażu, to nie tzreba było liczyć że ktoś przyjdzie do Ciebie się cokolwiek pytać - tylko samemu stać metr od montażysty i mu na ręce patrzeć i mówić na bieżąco. Niestety - ale fachowców trzeba pilnować czy im się to podoba czy nie. Teraz to już po ptokach.
  12. Kangurzyca

    Operacja studnia.

    Mam nadzieję że macie na swojej mapce zagospodarowania działki naniesione kółeczko gdzie będzie (i w ogóle że będzie) studnia. Są tam podobno jakieś wymogi 5m od budynku mieszkalnego i 20 od zbiornika na nieczystości. No i podobno (bynajmniej w moim starostwie) mówili że nieważne czy studnia 5m czy powyżej 30 m - od stycznia br tak czy siak tzreba zgłaszać i ubiegać się o pozwolenie..
  13. czy ktoś już koszulki otzrymał? Pytam profilaktycznie bo do nas nie przyszły, PP chyba jak widzi pieczątkę muratora na kopercie to jakoś zawsze te presyłki dziwnie są albo naderwane, albo wcale nie dochodzą.. broń Boże nikogo o nic nie oskarżam..
  14. licuid Mam nadzieję że jeszzcze jakiś styropian albo styrodur planujesz dać. DEZET miał zapewne na myśli coś takiego: http://www.nixel.nazwa.pl/zdjecia/11.jpg http://www.nixel.nazwa.pl/zdjecia/listwa_zakonczeniowa.jpg zdjęcia z google.
  15. Myśl przewodnia każdej budowy jest taka żeby być w końcu na swoim i żeby mieć swoje kąty na starość. swoją taką ostoję, coś na co się samemu zapracowało i/bądź samemu zrobiło, coś o co się dbało przez lata i coś do czego się przywiązaliśmy jak do żony/męża. Wydaje mi się że mentalnośc Polaków jest nieco inna niż ludzi w Zachodzniej Eurtopie - gdzie jak ktoś już słusznie wcześniej napisał emeryci na emeryturze po prostu odpoczywają, zwiedzają, bawią się - nie mają większych oporów żeby kilkakrotnie bądź kilkanaście razy w ciągu życia zmieniać dom/mieszkanie. U nas jak już ktoś coś robi dla siebie - to zazwyczaj wychodzi z założenia że na długie lata i na spokojną starość. Wiadomo czasami zderzenie z rzeczywistością (zwłaszcza w dzisiejszych czasach - ciekawe co czeka nas za jakiś czas) jest dość okrutne i często finansowo ludzie starsi nie są w stanie utzrymać domu. Wtedy z ciężkim sercem sprzedają i przenoszą się na mieszkanko. Trzeba tak kombinować zeby na starość jak to się mówi - miał się nami kto zająć, kto pomóc i wspomóc, ktoś z rodziny, kto chciałby wziąć od nas to, na co całe życie pracowaliśmy... Ja chciałbym z żoną w naszym domu dozyć pieknej i spokojnej starości.. ale nie wiem jak to będzie za tyle lat..
  16. Takich niestety mamy w Polsce wykonawców i ekipy budowlane. No pełną gębą profesjonaliści, zawsze tzreba się albo użerać, albo pilnować na każdym kroku. A oni i tak sobie nic nie robią. Ciebie jeszcze kredyt goni - więc jak masz umowę z wykonawcą, to możesz go postraszyć - przygotuj mu tzw "Przedsądowe wezwanie do zakończenia prac" zgodnie z terminami na umowie, na jakimś ustalonym formularzu, których jest pełno w necie. Zobacz jego reakcję, pogoń, postrasz. Słowami to nic nie wskórasz..
  17. U nas było dośc dziwnie. To żona mnie przekonała do budowy, ja byłem ( i jestem) za wielkim realistą i nie wierzyłem że damy radę. To ona zainicjowała, popchała do pierwszych kroków - czyli zakupu projektu. Ale jesli chodzi o prowadzenie budowy.. ja się wszystkim zajmuję, rozmawiam z wykonawcami, ustalam szczegóy, nadzoruję, wiele robię sam i biorę odpowiedzialność. Więc prowadzenie budowy nalezy do mnie. Wynik u nas .. I krok należał do żony, a potem to już się potoczyło.. jestem facetem i siłą rzeczy (i własnych mięśni) prowadzę naszą budowę drzewko już zasadziłem i córkę spłodziłem
  18. Rysy były takie: http://imageshack.us/photo/my-images/43/cam00185.jpg/" rel="external nofollow">http://imageshack.us/photo/my-images/43/cam00185.jpg/" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img43/6131/cam00185.th.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img43/6131/cam00185.th.jpg pokryte abizolem http://imageshack.us/photo/my-images/152/cam00206.jpg/" rel="external nofollow">http://imageshack.us/photo/my-images/152/cam00206.jpg/" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img152/2175/cam00206.th.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img152/2175/cam00206.th.jpg panowie profesjonaliści wszystko montowali na piankę.. więc musiałem po nich poprawiać pianka poobcinana i zaszpachlowane klejem mrozoodpornym wszystko zamalowane kilkoma warstwami dysperbentu Kominy: http://imageshack.us/photo/my-images/855/cam00228.jpg/" rel="external nofollow">http://imageshack.us/photo/my-images/855/cam00228.jpg/" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img855/3377/cam00228.th.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img855/3377/cam00228.th.jpg http://imageshack.us/photo/my-images/337/cam00227.jpg/" rel="external nofollow">http://imageshack.us/photo/my-images/337/cam00227.jpg/" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img337/2821/cam00227.th.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img337/2821/cam00227.th.jpg na to poszła taśma dekarska http://imageshack.us/photo/my-images/705/cam00232.jpg/" rel="external nofollow">http://imageshack.us/photo/my-images/705/cam00232.jpg/" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img705/3204/cam00232.th.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img705/3204/cam00232.th.jpg miejsca styków taśmy i betonu dla większej szczelności zostały zamalowane szkłem wodnym http://imageshack.us/photo/my-images/853/cam00234.jpg/" rel="external nofollow">http://imageshack.us/photo/my-images/853/cam00234.jpg/" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img853/4057/cam00234.th.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img853/4057/cam00234.th.jpg Podobnie zrobione na styku płyty wierzchniej ze ścianami bocznymi http://imageshack.us/photo/my-images/829/cam00225v.jpg/" rel="external nofollow">http://imageshack.us/photo/my-images/829/cam00225v.jpg/" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img829/6996/cam00225v.th.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img829/6996/cam00225v.th.jpg C.D.N.
  19. Nie poczytałem muratora zanim zamówiłem szambo. I niestety.. zamówione od sławnej firmy Sławexpol, o której na tym forum jest kilka jak nie kilkanaście temató z negatywnymi opiniami. Nasze szambo po zamontowaniu w wykopie musiało się usadowić.. bo po 2 dniach zrobiły się ryski na wszystkich 4 ścianach. A u nas poziom wód gruntowych - zwłaszca na wiosnę - wysoki, i nie możemy sobie pozwolić na jakiekolwiek nieszczelności w szambie.. Po reklamacji i kontakcie z włascicielem firmy przekonałem się ze mam do czynienia z kompletnym ignorantem i kanciarzem. Czekam na przyjazd kogoś żeby obejrzał i zrobił coś z tymi pęknięciami, ale czekam już 2 tydzień i guzik. A szambo do tej pory nawet nie zasypane - ściany pękły pod własnym ciężarem, a nie ciężarem ziemi. No lipa totalna.. ostatnio mamy pecha jeśli chodzi o znalezienie jakiegoś profesjonalnego wykoonawcę/producenta.. Za uszczelnienie wziąłem się sam. Pomijam fakt ze płytę i kominki montowali na piankę.. pianka została odcięta, zaszpachlowałem wszystki ełączenia ceresitem mrozoodpornym, wszystko kilkakrotnie zamalowane dysperbentem. pęknięcia zaszpachlowane z zewnątrz abizolem (zastanawiam się czy całości nie pomaować abizolem..). srodku jeszcze nie byłem - a wiem ze będę musiał.. ale o tym kiedy indziej. Beton z jakiego wykonane jest szambo dosłownie kruszy się dłoniach..kułem dziurę na rurę pcv. w zbrojonej ścianie o grubości 10 cm zajęło mi to 2 minuty... Uszczelniał ktoś z was szczeliny od środka czymś? Szukam godnych polecenia środków chemoodpornych...
  20. Szczerze współczuję oraz potwierdzam - nigdy nie wchodzić w interesy ze znajomymi - a już broń Boże z rodziną ! Uwaga - podejrzewam ze powyższa zasada działa jedynie w Polsce... Nie pytajcie czemu bo nie wiem. Dla pocieszenia powiem tylko tyle.. że nie tzreba mieć w rodzinie czy po znajomości fachowców, na których można się nadziać. tacy, których się widzi 1 raz w życiu też potrafią takie same numery wykręcać! tak wygląda rynek specjalistów w Polsce. 5 % profesjonalistów, 95% jedynie ich udaje.. Wniosek taki ze najlepiej - jeśli tylko oczywiście to możliwe - jak najwięcej robić samemu.
  21. Czy tylko mi nie wyszukuje tego tematu lewkoniowego w google, dopiero po zalogowaniu się na swoje konto na muratorze mogę przejśc do tematu poprzez opcję ostatnich postów...
  22. Człowiek w trakcie budowy niestety ale na każdym kroku narażony jest na nieuczciwych cwaniaczków którzy tylko na kasę liczą a potem rączki umywają. U nas niestety już dwóch takich po nas się przejechało, jeden od okien, odpuściłem mu bo nie mam nerwów do idio**w a drugi jak się niedawno okazało z szambem - tego póki co wałkuję. Ja już nie wiem jak dobierać fachowców żeby nie trafiać na kasy-rządnych-cwaniaków...
  23. czyli jeśli mam teraz elektryka z uprawnieniami, i po zakończeniu zrobi mi on wpis w dzienniku budowy, to nie wystarczy do odbioru budynku? Muszę go męczyć jeszcze o te protokoły?
  24. a co to jest norma i standard budowlany? A to jest taka zespół reguł i zasad wykonywania poszczególnych prac budowlanych, dzięki którym dom, który budujemy, będzie stał, a nie zawali się, dzięki którym wszystkie najważniejsze prace konstrukcyjno budowlane są wykonane zgodnie z jakimiś wyznacznikami, i przez to dom, który powstaje - jest i będzie bezpieczny w użytkowaniu.. A to, o czym do tej pory dyskutowaliśmy - to nie jest przekroczenie czy nietrzymanie się jakiś reguł czy norm, a jedynie "błędy stylistyczne". Nikt na tym nie ucierpi, żadnych tragicznych skutków za sobą to nie niesie. A każdy robi wiadomo - tak jak uważa za stosowne. Czasami faktycznie wkradnie się omyłka, którą potem trudno naprawić, ale w naszym przypadku wszystko co jest robione, jest zrobione zgodnie ze sztuką budowlaną. Czy osadzenie okien nielicujących się ze ścianą jest błędem? Dla mnie to kosmetyka. Podobnie ocieplenie ścian bocznych jaskółek - nie zrobione od razu? trudno - zrobi się potem. Ale nic się z tym nie dzieje. Kwestia tego typu "reguł i standardów" budowlanych jest kwestią sporną.. Za kilka lat te normy, które obecnie uważane są za wymagane - zmienią się i będą nowe. Czy to znaczy że będziemy musieli nasze domy rozebrać i wybudować od nowa, bo będą nowe normy? Jeśli chodzi o te kwestie ociepleniowe, przez które tak się zrobiło cieplo w tym temacie to i tak jestem świadomy, że nie zrobimy domu super energooszczędnego, takiego jak chcielibyśmy zrobić (kwestie finansowe). Choć napawa optymizmem fakt, że zrobimy dom, który będzie dużo bardziej energooszczędny niż domy np naszych rodziców. Zobaczymy jak to będzie z tą kolankową.. osobiście dopiero za kilka lat się o tym przekonam, i jeśli ten temat będzie jeszcze wisiał w sieci - to nie omieszkam przyznać się do błędu. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...