Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kurdybanek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    134
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Kurdybanek

  1. I jak tam kjuta z twoim dziennikiem ??? Założyłaś?
  2. 2014.11.06 Bardzo późno dojechałam na budowę, było już ciemno, więc tylko jedno zdjęcie Pojawiły się szalunki pod słupy na zewnątrz domu i podobno wszystko też jest już przygotowane pod schody... Na piątek w planach jest wieeeele rzeczy, zobaczymy ile uda się zrealizować
  3. 2014.11.05 Najciekawsze na budowie to chyba było zbrojenie najpotężniejszej belki nad garażem. Zaczęło się też hydroizolowanie. Tak jak w wątku z linku poniżej, tyle tylko, że producent mazidła inny. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?208806-Izolacja-piwnic-Pro%C5%9Bba-o-komentarze Dalsza część zbrojenia płyty... Widać też, jak było cieplutko mimo listopada Cały sufit z desek nad garażem.
  4. Witaj Indiana_ Dzisiaj dowiedziałam się, że nie uda się wszystkiego na jeden raz koparką przerobić. I tak będzie musiała przyjechać kilka razy, więc sprawy wodno-kanalizacyjne odkładam na później... Plan z dzisiaj jest taki, że w piątek przyjedzie koparka zrobić dół pod zjazd do garażu, a w następnym tygodniu wielkie zakopywanie.... ....i koniec budowy piwnicy http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dance3.gif Niestety z dzisiaj zdjęć brak
  5. Na Śląsku...czyli po sąsiedzku To może to jest dobry impuls byłoby miejsce żeby przedyskutować w jednym miejscu Twoje wątpliwości. Odnośnie Twojego domku... piękna willa, chętnie zobaczyłabym rzuty itp itd i wtedy coś więcej mogłabym powiedzieć o funkcjonalności np. salonu. Zadaszenie??? Szczerze to nie znam się na takich domkach ale może cofnięcie wejścia i zrobienie podcienia rozwiązałoby problem.
  6. 2014.11.03 Świeżutkie zdjęcia z dzisiaj, robione przy zachodzącym już słońcu, więc czasami nieco niewyraźne... Szalunki stropu cd... Na dole widać jak inni przyklejają papę termozgrzewalną, żeby zabezpieczyć narożnik między ławą fundamentową, a ścianą piwnicy. i efekt tej pracy z bliska: a to co było widać na pierwszym planie to:... takie długaśne zbrojenie W środku: I wszystko razem
  7. Witaj kjuta Rzeczywiście zniknęło kilka zdjęć z dziennika - niechcący kliknęłam sobie w Google+ i usunęło mi się kilka fotek ale już naprawiłam błąd. Betonu idzie bardzo dużo, to mogłam sobie przewidzieć, bo łatwo obliczyć m3 z projektu, tak więc beton miałam uwzględniony w kosztorysie. (poza chudym betonem, którego weszło do piachu znacznie więcej niż projekt przewidywał). Gorzej ze stalą... bo to nie tak łatwo było obliczyć i z przerażeniem patrzyłam jak przyjeżdżały kolejne zamówienia 1,5 tony fi takiego, tona fi takiego i może jeszcze 2 tony fi jeszcze innego, a potem to samo od początku i końca zamówień nie widać. Przed nami jeszcze strop nad piwnicą, wieńce i belki... Na dzień dzisiejszy zmian jest niewiele, dodałam ścianę w piwnicy w całości oddzielającą garaż od reszty pomieszczeń. Zmieniliśmy też ściany wewnętrzne w piwnicy z monolitycznych na "murowane". Raczej tak, pewnie nie zmienię za wiele. Póki co tylko ta mała zmiana w piwnicy i chyba nieco przesunę drzwi w pralni. Na dzień dzisiejszy nie mamy warunków przyłączenia gazu do domu, jak to załatwiałam kilka lat temu, to mi panowie w gazowni powiedzieli, że nie planują rozbudowywać sieci w naszym kierunku. W międzyczasie dwóch sąsiadów przyłączyło się do gazu, więc jeszcze zobaczymy. Zimą może znowu się tam wybiorę. Komin budujemy i taki i taki. Przez chwilę, żeby obniżyc koszty budowy zastanawiałam się nad rezygnacją z wentylacji mechanicznej.... ale dookoła wszyscy bardzo sobie chwalą komfort mieszkania w domku wentylowanym mechanicznie, więc chyba zostanie mechaniczna (oprócz piwnicy, która będzie wentylowana grawitacyjnie) Tego właśnie jeszcze nie wiem, ale jeżeli tak, to pewnie glikolowy. Dalej brązowa i dalej nie znalazłam innej, której odcien bardziej by mi się podobał niż tej naszej orzechowej... ale kto wie Salon mamy połączony z takim dużym holem i jeszcze z korytarzem prowadzącym do łazienki. W projekcie jest napisane, że ma ok 34m2 Tak, od zachodu A Ty gdzie budujesz domek? Masz dziennik budowy? Chętnie pooglądałabym jakieś zdjęcia
  8. 2014.10.31 Nadrabiając zaległości z wczorajszego dnia: Przyjechał komin i już zaczął piąć się do góry. Gruntowanie ścian zewnętrznych Rozpoczęło się też już budowanie szalunków pod strop Ściany wewnętrzne już ukończone I wszystko razem:
  9. Witam. Zaczęłam przeglądanie dziennika od piwnicy... i przeczytałam cały!! WIELKI SZACUN, że budujecie sami... podziwiam! Dla nas byłoby to..... za trudne Pozdrawiam serdecznie
  10. Witam bulifreeq "Trochę" drewna to trochę mało powiedziane po drodze jeszcze zabrakło i trzeba było dokupić 300mb kantówek Właśnie po to, żeby było mniej zbijania desek ściany wewnątrz robimy bardziej klasycznie. Szef ekipy chciał zalewać te pustaki "na jeden raz", ale ja się nie zgodziłam, więc jak byłam wczoraj na budowie, to były zalane do połowy wysokości ścian, a dzisiaj pewnie zalali drugą połowę, ale to dopiero jutro zobaczę... Póki co nie wyglądało to źle, a przynajmniej nic nie popękało.
  11. :jawdrop: A to do tego schronu porównujecie moją piwnicę ????? To jak tak sobie czytam ten wątek, to wychodzi na to, że mój bunkier "będzie chronić od wszystkiego złego na powierzchni" grube ściany, mnóstwo ton stali na zbrojenie... No może tylko za płytko ją posadowiliśmy... W założeniu ma wytrzymać co silniejsze wstrząsy... może nie koniecznie od uderzeń jakiś bomb, ale od szkód górniczych.... Hydroizolacja z folii i dysperbitu??? nieeeeee.......
  12. 2014.10.29 Połowa ścian wewnętrznych już stoi (a nawet ciut więcej ) i jest zalana betonem. Została już tylko resztka desek szalunkowych do rozebrania. Zamówione kominy i hydroizolacja, w planach do zrobienia po wymurowaniu ścian. Widać już przynajmniej jaka jest powierzchnia pomieszczeń. Takiej wielkości (jak ten najprawdopodobniej docelowo skład na opał) będzie gabinet na parterze oraz sypialnia na poddaszu. A to.... to będzie "małe coś" w piwnicy, pewnie jakaś mini graciarnia, na parterze podobny będzie przedsionek, nieco mniejszej powierzchni będzie pralnia na poddaszu. I widok z boku, póki jeszcze reszta ścian nie zasłoniła I na koniec widoczek Z dzisiejszego dnia niestety nie mam zdjęć. Nie byłam na budowie, więc nawet nie wiem co tam nowego wyrosło... Nadrobię zaległości w piątek. PS: Zauważyłam, że dziennik ma już ponad 6000 odwiedzin Miło, że ktoś tu zagląda.... szkoda, że mało kto się odzywa
  13. 2014.10.28 Deski znikają ze ścian w dalszym ciągu, tym razem z zewnątrz. Pojawiły się też już zarysy ścian wewnątrz piwnicy I widoczek ogólny oczywiście
  14. 2014.10.27 Od samego rana trwało zdejmowanie deskowania ze ścian. Widoczek ze znanego już miejsca: Przyjechały też pustaki szalunkowe. Ściany wewnętrzne w projekcie były z betonu, potem był pomysł na ściany murowane, ostateczną decyzją kierownika budowy będą ściany "pomieszane"
  15. 2014.10.25 No i udało się i od samego rana zaczęło się lanie betonu. Poniżej trzy gruchy w blasku wschodzącego słońca A tu już efekt końcowy: Na koniec wdrapałam się na najwyższą kupę piachu Takiego ujęcia wcześniej nie było.
  16. Witam pięknie beatagl i zapraszam do komentarzy 2014.10.24 "Skrzynka" już prawie gotowa, jak wszystko pójdzie sprawnie to jutro zalejemy ją betonem :lol2: Dojechały też pręty fi 20 do zbrojenia super-belki nad garażem.
  17. 2014.10.23 :yes: A owszem, bunkier to słowo, które bardzo często pada na placu budowy Nasz bunkier najniższy punkt ma na głębokości 2,6, z jednej strony działka jest wyżej, więc pewnie cała piwnica schowa się w gruncie. PS. Dzięki za odwiedziny, już myślałam, że nikt tu nie zagląda, ostatni wpis w komentarzach był z dwa lata temu. Dzisiaj drewnianych ścian ciąg dalszy.
  18. 2014.10.22 Mimo stale padającego deszczu prace na budowie posuwają się stosunkowo szybko. W poniedziałek rozszalowanie płyty, smarowanie, no i szalunki do ścian oraz zbrojenie słupów zaczęły szybko rosnąć
  19. Ponad dwa lata minęły od ostatniego wpisu.... Już dwa lata!!! Ale ten czas szybko ucieka... Trzeba odświeżyć te komentarze. Zapraszam wszystkich zaglądających do komentowania. Na pytania chętnie odpowiem
  20. 2014.10.18 Temperatura na zewnątrz nie za wysoka, ani nie za niska, deszcz od czasu do czasu coś pokapie, beton przez weekend spokojnie się wiąże Tylko przez ten deszcz coraz większe obsuwy mamy w wykopie
  21. 2014.10.17 W piątek grucha za gruchą wlewały beton B-25.... I wlewały....... I wlewały.................. I wlewały..............................
  22. 2014.10.16 Roboty postępują błyskawicznie Pojawiają się kolejne warstwy zbrojenia. Przez te szkody górnicze to mamy drut na drucie, wchodzi tam tona za toną
  23. 2014.10.15 W poniedziałek wykopaliska dobiegły końca, we wtorek na dno wylali chudy beton (weszło tam aż 28,5m3) oraz przywieźli pierwszą porcję stali a w środę zaczęły się prace nad zbrojeniem płyty fundamentowej.
  24. 2014.10.11 Góry piachu rosły, zajęły każdy możliwy zakamarek, dość ciasnej działki Z powodu soboty kopania było mniej - oto 3/4 dziury
×
×
  • Dodaj nową pozycję...