Witam, mam pewien dylemat. Odebrałem właśnie od dewelopera dom. Ma on 2 kondygnacje, a na samej górze - nieużytkowe poddasze. Czytałem dość dużo na temat tego, czy warto ocieplić podłogę takiego poddasza czy całe połacie dachu. Oczywiście wszędzie radzi się ocieplać jedynie podłogę aby ciepło z pomieszczeń użytkowych nie przedostawało się na nieocieplone i nieużytkowe poddasze. Ale ja mam sytuację nieco inną. Mianowicie, deweloper ocieplił mi całe połacie, aż po kalenicę (20 + 5 cm wełny, folia paroizoalcyjna strotex al 90) natomiast nie ocieplił podłogi na poddaszu (mam tylko płyty g-k na stelażach przybitych do jętek od spodu) Chciałbym na poddaszu położyć płyty OSB aby zrobić z niego klasycznie stryszek na rupiecie. I teraz pytanie - czy da mi coś ocieplenie podłogi poddasza? czy w obliczu tego, że mam już ocieplone całe połacie, ocieplanie jeszcze podłogi poddasza to niepotrzebny koszt? bardzo proszę o poradę, kilka godzin przeglądałem różne fora / artykuły ale rozwiązania takiego dylematu nie znalazłem...