Rok temu spotkałem się ze zdarzeniem który co prawda mnie nie dotyczył ale opowiadam ku przestrodze.
Kupił u mnie klient panele podłogowe, nic szczególnego coś z Kronopolu, pojechałem z towarem, klient zapłacił, fakturka, do widzenia.
Za jakiś miesiąc przychodzi ten sam klient zamawia to samo w tej samej ilości......, nie zadawałem pytań, taka sama procedura, panele na samochód i jadę do klienta. U klienta rozładunek, i jak sami wiecie że handlowcy to gadatliwi ludzie zagaiłem czy tak mu się ten panel spodobał że dobiera ???
Człowiek z rozbrajającą szczerością odpowiada że nie, kupuje do tego samego pomieszczenia gdyż tamte mu ukradli, poza panelami zabrali kocioł grzewczy chyba Buderusa, miedziane rurki ze ścian, całą armaturę łazienkową i kuchenną, zlew, 50m2 parkietu, wyposażenie kuchni itd. (klienci byli w trakcie przeprowadzki).Okazało się że złodzieje podjechali bardzo dużym ciężarowym autem i spakowali cały dom.
Powiedziałem że historia mnie nie dotyczyła a jednak........... zarobiłem dwa razy